- 1 Nocna komunikacja do poprawki (164 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (361 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (52 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (131 opinii)
Rok po otwarciu skrzyżowania na Morenie nadal bez zielonej fali
Choć skrzyżowanie ul. Bulońskiej z Rakoczego na Morenie zostało oddane do użytku w ubiegłym roku, wciąż drogowcom nie udało się tam - mimo systemu Tristar - zapewnić kierowcom "zielonej fali". Nasz czytelnik, pan Leszek, opisuje problemy i podsuwa drogowcom gotowe rozwiązania.
Chciałbym zasygnalizować absurdy przejazdu samochodem przez Morenę - od Myśliwskiej przez Bulońską i Rakoczego w kierunku Niedźwiednika.
Na Bulońskiej pomiędzy Myśliwską a Rakoczego są dwie sygnalizacje świetlne, w fatalny sposób zsynchronizowane z sygnalizacją na skrzyżowaniu Bulońskiej z Rakoczego.
Sygnalizacje na Bulońskiej mają 2 cykle podczas jednego cyklu na skrzyżowaniu Bulońskiej z Rakoczego ale nie chodzi o tę rozbieżność, te 2 cykle na Bulońskiej równo mieszczą się w 1 cyklu na skrzyżowaniu Bulońskiej z Rakoczego.
Cykl na skrzyżowaniu Bulońskiej z Rakoczego ma ponad 2 minuty, w tym czasie przez Rakoczego przejeżdża kilka samochodów, przez większość czasu jest pusto.
"Parzysty" cykl z Bulońskiej trafia w środek cyklu skrzyżowania Bulońskiej z Rakoczego i tu chyba nie da się nic poradzić.
"Nieparzysty" cykl z Bulońskiej trafia prosto w świeżo włączone czerwone na skrzyżowaniu Bulońskiej z Rakoczego - ruszając ze świateł na Bulońskiej widać jak zielone w lewo w stronę Niedźwiednika włącza się i zaraz gaśnie, więc nie ma możliwości przejazdu i trzeba czekać dwie minuty na kolejne zielone w stronę Niedźwiednika.
Gdy czeka się na Bulońskiej przed Rakoczego, to widać sygnalizację Rakoczego / Piecewska, następnie włącza się zielone na Rakoczego / Piecewska, po jakimś czasie włącza się zielone dla Bulońskiej w lewo, ale zanim dojedzie się do Piecewskiej, to na Piecewskiej włącza się czerwone i znowu trzeba stać.
Po zmianie zielonego na czerwone dla ruchu z Bulońskiej w lewo - ruch z Bulońskiej w prawo ma nadal zielone a w tym czasie zielone dostaje lewoskręt z Rakoczego (od McDonaldsa) w Bulońską (tramwaj dostaje zielone również dla wyjazdu z Bulońskiej w prawo).
Wystarczy zamienić kolejność ruchu lewoskrętów na skrzyżowaniu Bulońskiej i Rakoczego - najpierw od McDonalds w Bulońską a po nim z Bulońskiej w lewo i znikną oba problemy bezsensownego czekania dla jadących od Myśliwskiej w stronę Niedźwiednika - opóźnione zielone da możliwość zdążenia (w cyklu nieparzystym) przed zmianą na czerwone, ponadto przez to "opóźnienie" nie straci się zielonego na skrzyżowaniu Rakoczego i Piecewskiej - trafi się na zielone w następnym cyklu (ale to i tak pewnie będzie wcześniejsze niż to, na które trafia się wskutek czekania 2 minut na Bulońskiej / Rakoczego).
Są też inne absurdy. To m.in. dowolność sygnalizacji dla autobusów i pieszych przy PKM Brętowo - dlaczego ta sygnalizacja wstrzymuje samochody jadące Rakoczego? Czy to nie może być zsynchronizowane z sygnalizacją na Rakoczego / Wyrobka / Kolumba i na Potokowej / Rakoczego + Potokowej / Dolnym Migowie - tak żeby nie wstrzymywać samochodów, tylko dać im przejechać, a zielone dla autobusów i pieszych dać wtedy, kiedy z góry będzie już pusto (bo czerwone zapaliło się na Wyrobka / Kolumba i wszystko, co przejechało tam na zielonym już przejechało przy PKM Brętowo)?
Jeszcze inny problem - tym razem popołudniowy - samochody jadące od Niedźwiednika pod górę Rakoczego są zatrzymywane na stromym podjeździe przez sygnalizację na Wyrobka / Kolumba, nie można tego zsynchronizować z sygnalizacją na Dolnym Migowie i na Rondzie de la Salle? I również z sygnalizacją dla pieszych przy PKM Brętowo (tak żeby piesi ani autobusy nie wstrzymywali samochodów, a wykorzystywali luki w cyklu). Dalsze sygnalizacje w stronę Bulońskiej (na Piecewskiej) również wstrzymują samochody jadące od Niedźwiednika.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (223)
-
2016-07-08 14:36
uuuu (1)
widze ze w tym kraju nikomu nie dogodzisz. wszystko po to abym to "JA" miał pierwszeństwo i zawsze zieloną falę jak jadę. A najlepiej jak dochodze raz na 2 lata "Na Nogach" do przejscia dla pieszych to jak są swiatła to od razu powinny się zmieniać na zielone "Dla Mnie" a jak nie ma swiateł to wszyscy powinni hamować z piskiem bo "Ja Idę.
- 47 48
-
2016-07-08 15:00
to kwestia nie tylko wygody..
Ekologia, halas, spalanie i wiele wiele innych. Chodzi o to by optymalizować,a nie się nadymac jak rozdymka
- 7 4
-
2016-07-08 14:58
Co ma powiedziec rowerzysta
który chcąc legalnie skręcić z Rakoczego w Jaśkową musi pokonać 6, słownie sześć świateł. To dopiero absurd.
Jadąc po drugiej stronie chodnikiem żadnych świateł nie ma... wniosek ???
Brawa dla architekta- 30 5
-
2016-07-08 14:57
No niestety...
nie może być mowy o zielonej fali dopóki istnieją koncerny paliwowe. Każde czerwone światło to litry paliwa i kasa dla koncernów.
- 13 8
-
2016-07-08 14:50
Na potrzeby zielonej fali specjalnie zbudowano stadion w Letnicy
Na Morenie jej nie przewidziano i samochody będą stać
- 16 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.