• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozbił szybę auta, które zajechało mu drogę

neo
6 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Kierowca samochodu dostawczego dostał furii, gdy osobowy fiat zajechał mu drogę. Wysiadł i uderzył pięścią w jego dach, a potem rozbił mu jeszcze przednią szybę. Krewkiego kierowcę zatrzymali policjanci.



Jak reagujesz, gdy ktoś ewidentnie zajedzie ci drogę?

Sprawcą okazał się 37-letni mieszkaniec Krakowa, na co dzień zawodowy kierowca, jeżdżący w firmie meblowej. 24 września jechał on al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, gdy jadący obok osobowy fiat zmienił nagle pas ruchu z lewego na prawy i zajechał mu drogę.

- Kierujący pojazdem dostawczym przestraszył się nagłej reakcji fiata, która wywołała u niego podobny manewr. Zdenerwowany kierowca dostawczaka postanowił dać kierowcy fiata parę wskazówek "prawidłowego" zachowania na drodze - mówi Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik gdyńskiej policji.

Krakowianin zajechał więc drogę swojemu "rywalowi", wysiadł i uderzył pięścią w dach fiata. Musiał być mocno zdenerwowany, bo siła była tak wielka, że spowodował spore wgniecenie. Nie wyładował się jednak do końca, bo po chwili rąbnął jeszcze w przednią szybę, którą rozbił.

Sprawą zajęli się kryminalni ze Wzgórza św. Maksymiliana. Wczoraj zatrzymali sprawcę. Wcześniej przesłuchali świadków, sprawdzili też zapisy z monitoringu.

Za uszkodzenie mienia nerwowemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Wartość strat została wyceniona na 1,6 tys. zł.
neo

Opinie (396) ponad 20 zablokowanych

  • zmiana w policji ?????

    miałem podobny przypadek ... policja znalazła sprawcę po roku!!!! ... mimo, że mogła znaleźć w 15 minut. Potem był sąd .... to twało następny rok. Chyba uznali go winnym -ale żeby dostać odszkodowanie za moje straty musiałbym założyć następną sprawę .... a mnie się nie chce. Następnym razem skorzystam z narzędzia które mam a bagażniku!!!!!!!!!!! sąd i policja będą mieć mniej roboty!!!!!!!!!!!!! i nie będą już może tacy przepracowani.

    • 0 0

  • ...na codzień zawodowy kierowca...??? (6)

    ...jaki to kierowca ZAWODOWY, który zachowuje się jak pajac na drodze ? Oczywiście, jeśli osobóweczka zajechała mu drogę złośliwie, wtedy miał prawo do zgrzewki i ewentualnej rozmowy pouczającej przez otwartą szybę na najbliższych światłach. Jednak ktoś, kto nie potrafi opanować emocji w takiej sytuacji, nie powinien być nazywany "kierowcą zawodowym"... Tyle w temacie.

    • 141 23

    • (1)

      Można się czasami wściec, zakląć, ale zachowywać się jak buc i walić każdego w mordę kto zajedzie mi drogę, czy nie włączy kierunkowskazu zmieniając pas, to przesada. Takim osobnikom należy odbierać prawo jazdy i poddawać kontroli w zakładach psychiatrycznych.

      • 6 2

      • Nikt z was nie ma pojęcia o prowadzeniu...

        ... i bezpieczenstwie w ruchu drogowym. Wypisujecie takie brednie, że żygac mi się chce, reprezentujecice ten sam poziom co ten idiota z fiata, ja bym wam i temu pajacowi nigdy nie dał prawa jazdy, cholerni panowie z nowych beemek, wam jest potrzebny psychiatryk, banda durni i zero wyobrażni, toksykologia, psychiatria i spierd..., poczuj się jak gówno i trzymaj się z dala od... dróg.
        ps. a złośliwości możecie sobie wsadzic, tam gdzie światło nie dochodzi, czyli częścią ciała którą myślicie

        • 0 0

    • hmm

      zarabia pieniadze na jezdzie wiec niestety jest kierowca zawodowym, mimo tego ze zachowal sie mocno niekulturalnie

      • 5 0

    • jeśli to było w trakcie pracy, to jeszcze naganę powinien dostać

      • 6 0

    • ja mysle ze to była wisienka na torcie tego dnia

      kolejny debil z rybką na pace

      • 6 2

    • ...CO DZIEŃ...

      ...sorka - uciekła mi spacja...

      • 8 0

  • To standard Polskich kierowców (19)

    Wystarczy popatrzeć jakie bydło jeździ obwodnicą. Ja tam jadę lewym pasem 110 km/h i go nie zmieniam nawet jak jakiś koks, pseudo menager mi wali światłami mam to gdzieś.

    • 24 53

    • figodago (1)

      a gdyby ktoś wiózł człowieka do szpitala w momencie gdy ty blokujesz lewy pas. Ktoś słusznie zauważył za granicą dostałbys mandat za taką jazdę.

      • 0 0

      • mandat

        nie tylko za granica dostalby mandat ale jak najbardziej u nas, w "Uwaga pirat" na TVN Turbo dokladnie za taka jazde lewym pasem policjanci ukarali delikwenta.

        • 0 0

    • Standard to tacy jak Ty. W Polsce obowiązuje ruch prawostronny. (11)

      Po jaką więc cholerę włóczysz się pasem lewym, który służy do wyprzedzania?!

      • 25 2

      • (10)

        Gdzie jest napisane, że lewy pas służy do wyprzedzania?
        110 km/godz. to maksymalna dozwolona prędkość, więc się nie włóczy, nikomu nie może przeszkadzać i nie utrudnia ruchu. Jazda 110 km/godz lewym pasem przeszkadza tylko debilom nie szanującym prawa i życia swojego i innych.

        • 10 18

        • (4)

          Jesteś chwastem w społeczeństwie. Wiedziałeś o tym? Chwasty się wyrywa, bo swoim egoistycznym życiem niszczysz społeczność na której rośniesz. Nie masz żadnych pozwoleń na wymyślanie swoich praw, które podpierasz życiem. Jadąc lewym pasem stwarzasz ogromne zagrożenie tym, którzy włączają się do ruchu z reguły mniejszą prędkością niż twoje 110 i tym którym już się znudziła jazda za tobą i zdecydują się ciebie wyprzedzić z prawej strony, bo twój 15 letni passat nagle zwolnił pod górkę.

          Poza tym, nie ty jesteś od egzekwowania przestrzegania prędkości. Społeczników na drodze nam nie trzeba. Jesteś hojrak, bo masz poczucie bezpieczeństwa zamknięty w blaszanej puszce. Ciekawe czy też się tak zachowujesz pieszo na chodniku, gdy ktoś biegnie i masz realną możliwość natychmiastowego dostania w ryj za podstawienie nogi.

          • 15 7

          • pięknie napisane

            lepiej się tego nie dało ująć. W pełni popieram

            • 0 0

          • (2)

            "Jadąc lewym pasem stwarzasz ogromne zagrożenie tym, którzy włączają się do ruchu z reguły mniejszą prędkością niż twoje 110"

            Weź się ogarnij tumanie. Zjeżdżam na lewy pas również dla tego, żeby ułatwić włączenie się do ruchu, wjazd na obwodnicę innym kierowcom. Zwolnij czasami albo zapytaj się mamy która rączka to prawa a która lewa to będziesz wiedział, że wjazdy na obwodnicę są z prawej strony.

            Poruszam się po drogach, przestrzegam, prawa i nie mam zamiaru ułatwiać łamania przepisów idiotom bez wyobraźni i odrobiny wiedzy.

            • 9 9

            • (1)

              jesteś zabójcą na drodze ustępując pierwszeństwa włączającym się do ruchu zajeżdżając drogę tym na lewym pasie dla których potem jedyną ucieczką jest bagażnik wjeżdżającego na pas z prędkością 40km/h.
              Zastanów się nad eutanazją. Poważnie.

              • 2 7

              • nie wytlumaczysz, cymbal nie zdaje sobie sprawy ze jest cymbalem i ze w innym kraju za taka jazde dostalby mandat

                • 1 3

        • ale jest napisane,że ruch prawostronny?!! (2)

          to zapieprzaj tym pasem. Jak szanujesz zdrowie i życie innych, to nie doprowadzaj do tego, żeby wyprzedzać takich baranów jak Ty "slalomem"!!!

          • 1 3

          • (1)

            Jak owco możesz mnie wyprzedzić skoro jadę 110 km/godz?-maksymaną dozwolona? Na obwodnicy naprawdę trzeba by się postarać, żeby jechać lewą stroną-no chyba, że nie rozumiesz co to ruch prawostronny!
            Weź policz sobie ile zajmuje wyprzedzenie 4 TIRów oddalonych od siebie o 100 m jadących 90km/godz i ile kilometrów w tym czasie przejedziesz?

            ile zaoszczędzisz jadąc 150 km/godz i skacząc popasach na całej obwodnicy?

            • 2 4

            • a ty tu jesteś od egzekwowania prawa?

              • 3 1

        • a dlaczego jedziesz lewym pasem, nie wiesz że powinno się jeździć prawym?

          • 3 1

        • Ruch prawostronny - off topic

          • 2 0

    • Wlepię tysia mandatu i 10 pkt, to przestaniesz kozaczyć. Pozostanie prucie prawym pasem za 20-letnim Kamazem, bo następnym razem prawko zabiorą.

      • 3 5

    • brawo

      do jazdy służy pas prawy w myśl przepisów o rucho drogowym - jakie masz blaszki GWE ? Klasycznie polskie... może Cię kiedyś zepchną z drogi

      • 3 6

    • a jak chcesz zjechać z obwodnicy np. na Karwiny...

      ...to dalej jedziesz lewym pasem??;-)

      • 5 1

    • bo jestes wiekszym burakiem jak ci co swiatłami mrugaja...

      • 10 4

    • do czasu...

      • 4 1

  • Marek

    Można zrozumieć reakcję kierowcy ciężarówki. Jadący kierowca fiata nie upewnił się, tylko od razu zjechał na sąsiedni pas ruchu, prawie że pod przód ciężarówki. Kierowca ciężarówki został zmuszony do zjazdu na sąsiedni pas, w przeciwnym razie mógłby uderzyć w tył fiata. Faktycznie kierowca fiata naruszył przepisy związane z manewrem zmiany pasa ruchu. Gdyby nie refleks kierowcy ciężarówki, doszłoby do wypadku. Sytuacja była ryzykowna. Mogła więc wywołać stres u kierowcy ciężarówki. Natomiast panowanie nad sobą to inna sprawa. Kierowca ciężarówki mógł się bardziej zastanowić nad swoim zachowaniem. Mógł tamtemu zwrócić uwagę, a nie od razu niszczyć samochód, codziennie sporo kierowców zajeżdża drogę innym.Pierwszy raz słyszę żeby ktoś się tak zachował, lepiej otworzyć drzwi i nabluzgać. Teraz napętał sobie biedy, niepotrzebnie.

    • 1 0

  • Kryminalni sie tym zajeli ? Bedzie nowy odcinek krymynalnych !! :)

    dno

    • 0 0

  • nie będzie nam tu obcy bił naszego. jak teraz zobaczę nr rej . z krakowa to mu wykopie z buta na ryj. (4)

    • 3 13

    • śledzie tez mocni w gebie, zapraszam do gdanska cwaniaki

      • 0 1

    • Uwarzaj bo trafisz na ziomka z Craxy

      • 1 0

    • (1)

      no koteczku, uważaj żeby ciebie z ciupażko w plecech nie znależli

      • 0 1

      • a ty chłopie uważaj by cie do morza w betonowych butach nie wywalili.

        • 0 0

  • (2)

    Ok, czytam sobie co wy byście zrobili w takiej sytuacji jak opisywana w artykule i moje wnioski są takie:
    1. 90% z was to kozaki z krótkimi fajkami co to są tylko mocni w gębie,
    2. na pozostałe 10% kupuję gaz pieprzowy i kontynuuje moją spokojną i przepisową jazdę bez stresów

    • 4 4

    • przepisowa jazda?? i 20 pkt na koncie

      • 0 0

    • Ty se najpierw popieprz

      a później puść gaza :]

      • 0 1

  • dodatek (3)

    Dodam, że jestem pewien na 100 %, że szef tego pana z ciężarówki nie zwolni go. Znam życie w tym popieprzonym kraju. Zapewne poklepie go po ramieniu i powie "nie martw się, wyciągnę cię z tego". Zapewne wyłoży kasę na dobrego papugę. Gdybym ja był właścicielem tej firmy, to wywaliłbym go dyscyplinarnie. Mało tego pogadałbym z właścicielami innych firm i załatwiłbym mu "wilczy bilet". Acha, z tych co się wypowiadali na tym forum najbardziej wkurzył mnie ten co się chwalił, że przyjebał kierowcy autobusu. zkoda, że ja nie stanowię prawa w tym kraju..................

    • 3 10

    • masz takie zdanie bo jezdzisz tak jak ten z fiata pewnie handlowiec jestes i kierunkowskaz oraz lusterko to dla Ciebie tabu, wciskach sie na chama ,bo oo moze zdaze, przeciez to tylko dostawczak, z takim podejsciem i ty na swego trafisz

      • 0 0

    • No bo ty....

      ...zwykła paróweczka z mięsnego jesteś!!!!

      • 0 0

    • mot.

      NO przykro ale jakiś czas temu PIS-owi powiedzieliśmy NIE DZIĘKUJĘ

      • 0 0

  • miałam dzisiaj prawie taka sama sytuacjE!!!!! (2)

    wyjeżdżałam z centrum matarnia, zjechałam ze skrzyżowania w kierunku kokoszek, zostałam na lewym pasie, mam stary samochód i od niedawna prawo jazdy, no i po tym skręcie w lewo, zaczął się dusić i omal nie zgasł, w związku z tym auto zwolniło, za mną jechał koleś w jakimś OGROMNYM jeepie, 2 razy większym jak mój samochód, zaczął trąbić, potem mnie wyminął i jechał przede mną, ja jechałam z tyłu i opanowałam sytuacje z autem, gdy ten gwałtownie się zatrzymał...szybko zareagowałam i nie wjechałam mu w tył...
    Tak sobie myślę, ja jestem w 5 miesiącu ciąży, jeżdżę papierowym Tico, tylko do sklepu i z powrotem i taki baran mógłby mi zrobić mi i dziecku krzywdę bo nie ustąpiłam mu miejsca? jechałam za wolno? przecież mógł mnie wyminąć, zwłaszcza że i tak zjeżdżał w kierunku obwodnicy na pruszcz..więc korzystałby z prawego pasa... ja nie rozumiem takich ludzi... pewnie by się cieszył gdyby coś mi się stało bo dał mi nauczkę...

    • 7 4

    • To ze jestes w ciazy nie daje Ci upowaznienia do jazdy lewym pasem..... lewy jest do wyprzedzania!!!!!!!!!!!!!!!!!! a poza tym na przyszlosc jak sie skreca to trzeba zredukowac ..... wtedy Ci sie nie udusi

      • 0 0

    • że jesteś w ciąży, uboga i lekko niezbyt bystra to żadne usprawiedliwienie. Ktoś przejeżdżał skrzyżowanie, a ty mu autentycznie wyjechałaś pod koła i jeszcze może miał się domyślić, że w ciąży jesteś i przeprosić, że ci się manewr nie udał.

      • 5 2

  • a śpiące królewny od ekonomicznej jazdy? (64)

    imienne zaproszenie do ruszenia spod świateł?
    przez skrzyżowanie przejeżdżają 3 samochody (ten trzeci już na żółtym)

    • 263 22

    • jeszcze jedno: jak wjeżdżamy na obwodnice to DODAJEMY GAZU (18)

      a nie hamujemy.
      pas rozbiegowy służy do rozpędzania samochodu do prędkości 70-90 km (lub więcej), która prędkości to pozwoli nam łatwo włączyć się do ruchu. (ciężarówki właśnie mniej więcej tyle jadą)
      Jak próbujesz wjechać na obwodnicę z prędkością 60 km i hamujesz, to nie jest dobry pomysł, za którymś razem ktoś Ci wjedzie w D***.

      • 59 1

      • Pełna racja! (16)

        Sam wolę trzymać się kawałek za poprzedzającym mnie pojazdem, zwłaszcza gdy wyczuwam, że w środku siedzi spanikowana oferma. Czasami na dojeździe specjalnie odpuszczam, aby zwiększyć dystans, ale potem rura do przodu. Spotkałem już sierotę, która shamowała do zera na końcu pasa włączania, bo cały czas się nim wlokła i bała tir-ów zamiast zrównać z nimi swoją prędkość. Aby włączyć się do obwodnicy trzeba mieć prędkość - te 90 km/h pasuje akurat gdy prawym jadą cieżarówki - no i koniecznie oczy dookoła głowy (bo niekórzy klienci zmieniają pas z lewego na prawy na wysokości pasa włączania, co jest szczytem głupoty...)

        Dodatkowo denerwuje mnie, gdy w dużym tłoku włączam się do obwodnicy za powolne pojazdy na prawym pasie i czekam na okazję, by przyspieszyć i przeskoczyć na lewy. Samochód za mną zamierza zrobić to samo, ale jedzie blisko mnie. Wspólnie przepuszczamy szybsze samochody na lewym pasie i w chwili, gdy mogę w końcu zmienić bezpiecznie pas, ten z tyłu wyskakuje zza mnie na lewy i zaczyna mnie wyprzedzać, mimo że to ja chwilę wcześniej włączyłem już kierunkowskaz, sygnalizując zamiar takiego manewru. Ale ten z tyłu zawsze ma przewagę, bo jemu zawsze o te 2-3 sekundy wcześniej zwalnia się lewy pas. Uważam, że kolejność włączania się do obwodnicy powinna wymuszać w naturalny sposób także kolejność "wskakiwania" na lewy pas, a nie może być tak, że ci z tyłu już cwaniakują i wyskakują pierwsi. A wcale nie mam mułowatego samochodu... Wręcz przeciwnie.

        • 31 0

        • Można o tym książkę napisać, ale tu jest taki kraj jak Polska (15)

          sprawdź, że przed każdą rozbiegówką jest ustawiony znak ograniczenia prędkości do 50km/h i nie jest potem w ogóle odwołany. Po drogach może jeździć każdy, a nie brakuje niedorozwojów biorących przepisy dosłownie.

          Włączenie kierunkowskazu jest jak kij który ma dwa końce. Pokazujesz komuś, że zamierzasz zrobić manewr i go ostrzec, ale najczęściej jest to znak dla cwaniaków, którzy mogą kilka sekund przed tobą żeby wykorzystać okazję.

          Już w Internecie nie raz widziałem opisy samozwańczych pisarzy kodeksu drogowego według własnego "sądzę że tak powinno być" o ustępowaniu pierwszeństwa tym włączającym się do ruchu zwalniając albo wręcz zatrzymując się. Często nawet zajeżdżając drogę jadącym lewym pasem dużo szybciej niż my. Już robi się paranoja kto powinien wykazać się zwiększoną ostrożnością i dostosować się do reszty. Nieudacznicy promują ciągłą ostrożność dla jadących dziesiątki kilometrów drogą szybkiego ruchu, bo właśnie sami nie potrafią się rozpędzić do 90-100 na rozbiegówce.

          Samozwańczy stróże prawa wymuszający wyprzedzanie prawym pasem to następna grupa stwarzająca zagrożenie na drodze i nowy problem na drogach.

          • 8 3

          • (7)

            Na Obwodnicy nigdy nie wyprzedzam z prawej strony. To kompletnie wbrew regułom i łatwo może stać się przyczyną wypadku. W całkowicie skrajnym przypadku zdarzyło mi się po dłuższym wyczekiwaniu przycisnąć klakson ciągły, aby obudzić "nauczyciela" - a może ślepca bez lusterek.

            • 11 1

            • (5)

              Osobiście wyprzedzam prawym pasem na obwodnicy, bo jest to droga z dwoma jezdniami jednokierunkowymi i wyprzedzanie jest dozwolone. Nie popełniam w ten sposób wykroczenia. Kierowca ma obowiązek przed zmianą pasa upewnić się czy nie zajedzie komuś drogi. Na wypadek stłuczki - zawsze mam włączony wideo-rejestrator.

              • 2 7

              • ale z ciebie mo...k (2)

                Ciekawe kto dal ci prawojazdy skoro twierdzisz ze wolno wyprzedzac na obwodnicy prawym pasem.
                Zalamka dokladnie dzieki takim sierotom sa wypadki na obwodowej.
                Po za terenem zabudowanym Leszczu wyprzedzac mozna tylko i wylacznie lewym pasem.
                ZALAMKA

                • 1 1

              • sam jesteś załamka i leszcz (1)

                Prawo o ruchu drogowym się kłania, na obszarze zabudowanym trzy pasy, poza dwa pasy na drodze z jezdnią jednokierunkową....

                • 1 1

              • tylko na obwodnicy

                są dwa pasy. On mówił na początku o obwodnicy. Fakt, przy trzech pasach możesz wyprzedzać. Tak z ciekawości, gdzie takie drogi są?

                • 0 0

              • tos czub i prawko oddaj..

                ale napisal.. a wiec jestes wariatem i przez takich wlasnie giną ludzie..
                pomijając sieroty , które blokują lewy pas i nie wiedzią po co ktoś wkleił lusterko na srodku szyby - obwodnica to droga expresowa , a w polsce obowiazuje ruch prawostronny.. zaczynasz łapać ..? wiec lepiej usiądź sierocie na zderzaku i potem te cioty niech tu jęczą że tacy ich naciskają - ale tak jedynie jemu dasz do myślenia/ pozostawanie na lewym to 300-400 zl i 4 pk karne / = a po swojemu łamiesz 2 przepisy i duzo ryzykujesz.. polecam długie i klakson na cioty a nie ryzyko..

                • 1 2

              • tylko nie kasuj zapisu po wjechaniu w kufer temu, który co dopiero włączył się do ruchu i dwie sekundy wcześniej nikogo nie widział na prawym pasie.
                Głupi nawet własną głupotę udokumentuje.

                • 2 0

            • tutaj po treści wpisów widzę, że w Polsce jest społeczne przyzwolenie na blokowanie lewego pasa i zmuszanie do wyprzedzania z prawej strony. Nie brakuje też zawziętych pewnych siebie nauczycieli, których do zjechania na prawy pas zmusi dopiero ostrzał z działek przeciwlotniczych pod maską.

              • 7 1

          • mylisz się (6)

            1) każda rozbiegówka to skrzyżowanie, czyli miejsce gdzie kasuje się ograniczenia
            2) przed ostatnim zjazdem ze "ślimaków" nie ma już ograniczenia, czyli można dawać 110

            • 6 0

            • (5)

              ograniczenia kasują się ZA skrzyżowaniem. W którym miejscu rozbiegówki przestaje obowiązywać ograniczenie 50 a najczęściej 40km/h?

              • 0 0

              • w miejscu (4)

                gdzie jezdnie łączą się w jedną

                • 3 0

              • dziękuję za pisemne potwierdzenie swojej głupoty (3)

                Tak właśnie jeździ większość. Wciskają gaz do dechy dopiero kiedy jezdnie złączą się w jedną. A przed obwodnicą tak jak bozia przykazała zgodnie z przepisami nie zabijając siebie i innych dzieci nienarodzonych.
                A jeszcze większe głupki im przyklaskują pouczając innych, że takim powinno się ustępować pierwszeństwa.

                • 4 3

              • Gadasz od rzeczy,

                bredzisz coś w malignie. Jeżeli jadę przed obwodnicą 60, a aby płynnie wjechać na obwodnicę muszę mieć 110 to chyba oznacza, że muszę wcisnąć gaz. A że przyśpieszanie jest najmniej dynamicznym manewrem jadąc samochodem muszę robić to mocno, aby uzyskać te 110, zwłaszcza, że niektóre pasy wyjazdowe są krótkie. Nie zawsze 110 to przekroczenie prędkości, a czasem 70 może być groźne. Ja widziałem osoby jadące 20 na pasie wjazdowym na obwodnicę. Raz widziałem idiotę, który zahamował aby wpuścić sierotę. Kilka sekund i w tamtym miejscu robiło się zgrupowanie, kolejka, dobrze że wszyscy mocno i szybko zahamowali.

                • 0 0

              • no ja się na ślimaku nie umiem rozpędzić do 110 (1)

                najwyżej do 80 dociągnę

                • 2 1

              • Na ślimaku jezdnie się nie łączą jeszcze.

                Źle mnie zrozumiałeś: Przed ostatnim ślimakiem, jadąc aleją wyjazdową równoległą do obwodnicy, tam gdzie jest ograniczenie prędkości (na przykład zjazdy na Matarni i Osowej). Jadąc ostatnim ślimakiem możesz się rozpędzać do 110 w taki sposób jaki potrafisz dobrze wyjść z zakrętu. Jadąc pierwszym ślimakiem ma powtórzenie ograniczenia z początku alei w(y)jazdowej. Na ślimakach lub wyjazdów bez takich alei musisz dobrze wyjść z zakrętu i przyśpieszać do 110 tam szybko jak to możliwe i pozwalają ci umiejętności - jedziesz już przecież na drodze szybkiego ruchu i musisz szybko jechać aby płynnie i BEZPIECZNIE włączyć się do ruchu

                • 0 0

      • no, na obwodnicy...

        ...to taka ciężarówka może ci nawet wjechać w d... i wyjechać nosem;-]
        pozdro dla włączających się do ruchu na obwodowej na Chwarznie w kierunku Gdańska po godz. 17.00 ;-)

        • 12 0

    • tak ich uczą teraz na kursach (12)

      zdawałam na prawko dziewiętnaście lat temu i uczono mnie, że na światłach trzymamy hamulec i wrzuconą jedynkę, żeby sprawnie ruszyć jak zapali się zielone, teraz na kursach uczą się, że na światłach stoi się na luzie z zaciągniętym ręcznym - i właśnie dlatego ruszają potem jak ślimaki - to chyba jednak lekka paranoja

      • 14 3

      • Ciekawe jak często (3)

        wymienasz sprzęgło.

        • 9 13

        • (2)

          sam chyba je często wymieniasz, bo pewnie nigdy nogi z niego nie zdejmujesz, polecam automatyczną skrzynię biegów dla tych którzy mają problem ze sprzęgłem i szybkim ruszaniem:)

          • 8 5

          • pomyśl

            napisałaś, że ciebie uczono, aby mieć wbity pierwszy bieg i trzymać hamulec. Jeżeli nie masz wbitego sprzęgła to silnik masz zgaszony. Więc albo silnik ci gaśnie (i to jest najlepsza rzecz jaką możesz zrobić jadąc samochodem), albo mieć wbite sprzęgło. I ciekawe, kto ma problem z nogą, która ciągle wciska sprzęgło. Nie jest to męczące?

            • 0 0

          • sonia, nie marnuj klawiatury na "experta". To jest ten z tych co sprowadzili sobie 10 letnie nowe das auto i się zdziwili, że po 150tyś km (według licznika) już muszą wymieniać sprzęgło.
            Ponieważ bardzo wiele lat zbierali na ten nowy samochód i dopiero zaczęli naprawdę jeździć, więc jeszcze przy hamowaniu naciskają dwa pedały na raz.

            • 16 0

      • teraz na kursach wcale tak nie uczą (5)

        jak staję na światłach to od razu wrzucam jedynkę i czekam, chyba, że czeka się długo, wtedy luz. Dodatkowo jak stoję jako któraś z kolei to zaczynam ruszać jak widzę, że samochody z przodu wystartowały. Oczywiście nie siedzę kierowcy przede mną na zderzaku, jak co niektórzy, tylko w pewnym odstępie, który pozwala mi na wcześniejsze ruszenie i powolne toczenie się do czasu, kiedy samochód przede mną ruszy konkretnie :)

        • 17 0

        • ja bym wolał, żebyś jednak siedziała mu na zderzaku i ruszała razem z nim, bo jak widzę, jak stoją auta w 1,5 metrowych odstępach przez co nie można opuścić skrzyżowania, torów, bądź wjechać na pas do skrętu to krew mnie zalewa. Jak się stoi to tak, żeby zajmować jak najmniej miejsca.

          • 0 0

        • tak się składa, że uczą

          młody znajomy często wrzuca ręczny i luz - pytam: po co na każdych światłach? bo tak mnie nauczyli. rany...

          • 5 0

        • (1)

          brawo Gosiu,jestes wielka

          • 11 1

          • może i jest

            • 6 0

        • ja tam jestem dumny z gosi

          • 10 1

      • w Polsce nie potrafią uczyć jeździć dlatego jest tak jak wszyscy widzimy :( może za parę lat przyjdzie nauka z zachodu ....

        • 1 0

      • to cię amator jakiś uczył

        na światłach nie trzyma się wbitego biegu i sprzęgła, wystarczy być skupionym na światłach i autach przed tobą. czas wbicia biegu to nie jest nawet sekunda

        • 7 2

    • przeważają jednak królewicze (21)

      bo jeździ ich statystycznie więcej niż królewien.

      • 37 9

      • (17)

        a pas lewy to nie pas do ciągłej jazdy prosto bo skręcam za za za ... 8 km i jadę 50 km/h bo tak jest bezpiecznie, spokojnie , można jechać prawym ( bo taki w polsce mamy ruch - prawostronny) a gdy będziemy skręcać w lewo to wówczas zmieniamy pas na lewy a nie od gdańska lewym bo w oliwie odbijam w spacerową drogie panie

        • 54 5

        • (11)

          Lewy pas nie służy też do przekraczania prędkości.

          • 25 18

          • Tam jest dozwolone (4)

            Tam jest dozwolone 70 km/h więc 50 to prawie czołganie. A co do naszych królowych to proponuję sam kiedyś policz kto prowadzi samochód. Dziwnie mi to wychodzi gdy stoję właśnie na światłach przedemną baba za mną baba z boku baba. i to bardzo często z komórą w dłoni i gada.

            • 33 1

            • stary, baby to w ogóle sam bardziej chamskie niż 'królewicze' (2)

              najbardziej lubię jak wielkie damy dojeżdżają na czerwone i nie puszcze Cię z bocznej uliczki w przeciwnym kierunku, bo po co ? Wolą Ci zastawić drogę stojąc na czerwonym, i jeszcze udają, że Cię nie widzą. Tak to jest jak ktoś myśli tylko o własnej dupie na drogach (czyt. 80% debili drogowych, pier... pępki świata)

              • 1 0

              • masz jakiś problem z kobietami (1)

                • 0 0

              • raczej opowiedział swoją historię

                niestety zdarza mi się trafiać na debili kobiety i debili mężczyzn, bo głupota przypada równo wszystkim. Ale jeżeli jeździsz wielkim SUVem i zawsze wpuszczasz samochody z bocznej uliczki gdy stoisz na czerwonym, to tylko znaczy, że nie spotkał ciebie na drodze.

                • 0 0

            • nie ma reguły

              może być facet neptyk i królewna jak po amfie co to się ściga z każdym. samochody nie mają płci, to tylko obiekty...

              • 4 0

          • dlatego jeździmy prawym, a nie blokujemy lewy. (5)

            czy to takie trudne ?

            • 21 7

            • (3)

              ja codziennie z Gdańska do Gdyni samochodem jeżdzę. Tylko prawym pasem!! Dlaczego? Bo jest szybciej. Wszyscy od razu myk na lewy. Tylko widzę jak umyka mi samochodów na moim prawym pasie. Paniusia wyjeżdza z drogi na Grunwakdzką. Pusta droga a ona na lewy pas. Na światłach na lewym stoi 5 samochodow a prawy pusty! Na lewym staje 6, 7 samochód a na prawym tylko ja i czasem jeszcze z 2 samochody. Nie wspomnę że na światłach z lewego pasa tylko 4 samochody przejadą :)

              • 10 1

              • dodaję

                chciałbym dodąc że prawy pas jest czesto tak zniszczony że jadę srodkowym lub lewym (np jeszcze nierdawno na al Zwycięstwa w kierunku Wrzeszcza

                • 1 0

              • Tak samo na tej samej trasie używam prawego pasa i jestem znacznie szybciej. Samochodów mniej, ludzie jadą dynamiczniej. Czasem za ciężarówką jest szybciej niż za SUVem z blond kierowcą, a na pewno bezpieczniej.

                • 4 0

              • bo to właśnie takich mamy kierowców

                co na lewy się pchają, a jeździć po nim nie potrafią :]

                • 3 0

            • dziwna logika, ale masz prawo być inny

              • 8 15

        • drodzy panowie głównie, bo większość Was wśród kierowców

          chociaż raz widziałam babkę, która lewym pasem jechała z Gdyni do centrum Gdańska i to, że wszyscy ją wyprzedzają prawym pasem, nie dało jej nic do myślenia.

          • 1 0

        • nie tylko panie ;]

          panowie niestety też

          • 1 1

        • Czemu drogie panie

          mam wrażenie że za wszystkie błędy obwinia się Panie, ja nie uważam siebie za bardzo dobrego kierwcę, ale staram się przewidywać to co się stanie na drodze. A takie uogólnienie że to tylko Panie tak jeżdżą.... chyba statystycznie jest więcej mężczyzn na drogach jako kierowców, więc kto powoduje te wypadki, kolizje, bezmyśle stawanie na rondzie i blokowanie całego ruchu ???

          • 1 1

        • niezłe (1)

          Po pierwsze - jest ograniczenie do 50km/h -> jedziemy 50. Masz prawo jazdy? No to jak zadeklarowałeś w ten sposób, że będziesz przestrzegał przepisów to tak rób. Jak Ci się nie podoba - oddaj prawo jazdy i ścigaj się na torze wyścigowym.
          Po drugie - jak prawy pas jest zajęty jedziemy lewym. Rozkładamy w ten sposób ruch na maksymalną szerokość i skracamy zatory.
          Po trzecie - co do jazdy lewym pasem nawet jak prawy jest wolny. Najpierw może naucz te tabuny idiotów, żeby wpuszczały czasem kogoś, kto chce zmienić pas i nie jeździli zderzak w zderzak. Poza tym wiele jest takich miejsc, że prawy pas wygląda jak po bombardowaniu - dziwisz się, że większość jedzie lewym? A dochodziłeś już odszkodowania za uszkodzenie auta na dziurawej drodze? To spróbuj...

          • 12 13

          • W trójmieście już prawie nie ma takich mejsc, ze prawy pas jest zniszczony a lewy cały.
            Po drugie w Polsce jest PRAWOSTRONNY ruch. Lewy pas słyży do wyprzedzania a nie ciągłego jechania jeszcze najlepiej z równą prędkoscią jak ten na prawym.
            Po trzecie zmieniać pasy trzeba umieć a nie czekać aż ktoś cię wpuści.

            • 4 6

      • (1)

        statystycznie to ja i moj pis mamy po trzy nogi....

        • 1 0

        • jeśli prostytutka uprawia seks dziesieć razy w tygodniu, zakonnica ani razu to statystycznie robia to po pięć razy :):):)
          To troche jak z tymi motocyklistami - "WSZYSCY" to idoci - pozdrawiam tego kto zna ich wszystkich i czuje sie w mocy pisac takie rzeczy.
          pozdrawiam

          • 1 0

      • Czy to chłopak, czy dziewczyna

        jak śpi pod sygnalizatorem
        jest śpiącą królewną.

        Ja nikomu nie chce wrzucać,
        pewnie i mi również się to zdarzyło ze 2x.

        Chodzi o to, by na to uważać i tego unikać
        i przez skrzyżowania jeździć "żwawo"

        • 5 0

    • no i brawa dla debili (3)

      co robią odstępy po 100 metrów na spacerowej do góry, a na czyżewskiego to ludzie modlą się aby wcisnąć się

      • 6 2

      • (1)

        Ci jak to nazwałeś "debile" w ten sposób upłynniają ruch. Jadąc jednym tempem można spokojnie na jedynce się przeturlać i nie zatrzymywać co chwilę, a nie siedząc jeden drugiemu na zderzaku podjeżdżać po 5 metrów. Później właśnie ww. śpiące królewny opóźniają cały ruch i robi się jeszcze gęściej.

        • 1 0

        • Ci debile

          w ten sposób tamują ruch i generują większe korki. Co z tego że oni i auta za nimi przeturlają się z miejsca dla miejsca w sposób płynny, czyli nie będą musieli pracować skrzynią, sprzęgłem i gazem. Gdyby utrzymywali stałą ODLEGŁOŚĆ za autem przed to w danej chwili więcej aut mogłyby zjeżdżać szybciej ze skrzyżowania. A ja nie musiałbym się zastanawiać czemu muszę stać na zielonych gdy stoję przed skrzyżowaniem z Czyżewskiego. Jeżeli zjeżdżając w dół Spacerową po południu widzę po kilka takich "mądrali", co to jadą 5km/h i robią każdy po 100-300 metrów odległości to się zastanawiam ile aut mogłoby wjechać w te odległości i a nie stać zaraz za skrzyżowaniem i blokować ruch. Nie zniwelowałoby to może korków do końca, ale jazda byłaby o wiele płynniejsza (i oszczędniejsza przez to). Zrozum, że musisz podjeżdżać , aby więcej aut mogło wjechać za skrzyżowanie i przez to właśnie ruch byłby płynniejszy. Rozumiem, nic się nie poradzi na światła przy Realu, tam samochody będą się grupować w kolejkę przed skrzyżowaniem. Zakładając, że całą Spacerową się przeturlasz, paliwożernie jadąc 10 - 5km/h spalasz tyle samo paliwa co stoisz, czasowo i tak nie będziesz szybciej, bo ci którzy podjeżdżają i tak są przed tobą. Pomyśl nie tylko o swojej wygodzie, gdzie masz wbitą 1 i nie musisz nic więcej robić, ale również o wszystkich innych uczestników ruchu, również o sobie, gdy będziesz stał w korku przed skrzyżowaniem z Czyżewskiego. Zrozum, że jesteś kierowcą (chyba posiadanie prawa jazdy zobowiązuje?) na drodze publicznej i musisz przestrzegać pewnych przepisów, tutaj Art 19. P.2.1 (http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html) właśnie po to aby korki były mniejsze. Pozdrawiam

          • 0 0

      • ty,cwaniak,uwazaj,juz jednego ci wybilem

        • 1 3

    • DOKŁADNIE!! (5)

      I TAK POWSTAJA KORKI W 3MIESCIE BO ZAMULACZE NIE POTRAFIA ENERGICZNIE OPUSCIC SKRZYOWANIA TYLKO CZEKAJA AZ BEDZIE BARDZIEJ ZEIELONE I 20 METROWE ODSTEPY!!!! SZLAG MNIE TRAFIA JAK JADE 1,5 H DO PRACY GDZIE NORMALNY DOJAZD TRWA 15 MIN CO ZA PATOLOGIA :/

      • 31 5

      • (2)

        lopez baran z ciebie. Co to znaczy "normalny" dojazd? Normalny znaczy w korku, bo takie mamy czas. Przyjmij do wiadomości, że droga do pracy zabiera ci 1,5h a nie podniecaj się że teoretycznie możesz ją pokonać w 15minut bo ci żyłka pęknie.

        • 14 15

        • lopez dobrze prawi :) (1)

          drogowi zamulacze są najgorsi, a y będą później się tu jeszcze mądrzyć na necie :]

          • 14 7

          • bardzo mądre słowa Lopeza !!!

            drift king :) Pozdro

            • 6 1

      • (1)

        a potem robią reportaże i mama płacze mówiąc , że zawsze był taki dobry i uczynny i wogóle

        • 0 5

        • i śmieci zawsze wynosił, psa wyprowadzał i był lubiany przez kolegów spod klatki schodowej.

          • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane