- 1 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (39 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (106 opinii)
- 3 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (25 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (61 opinii)
- 5 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (134 opinie)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (355 opinii)
Skruszony złodziej zgłosił się na policję
Kradł, nie złapano go, ale sam zgłosił się na policję, przyznał do winy i poddał karze.
- W październiku i w listopadzie wynosił części, które następnie sprzedawał na Allegro - informuje aspirant sztabowy Piotr Strojny, rzecznik gdańskiej policji.
Jak policja wpadła na jego trop? Nie wpadła, bo choć właściciel firmy zdawał sobie sprawę, że z magazynu znikają części, nie poinformował policjantów o swoich podejrzeniach.
Tomasz K. sam wczoraj przyznał się do winy. Przyszedł w niedzielę na komisariat we Wrzeszczu i oświadczył, że ruszyło go sumienie i że wie, iż źle robił.
Policjanci odzyskali już warte ok. 1 tys. zł przedmioty, których skruszony złodziej jeszcze nie sprzedał. Jako zabezpieczenie sprzedanych już części zajęto komputer należący do sprawcy.
Właściciel firmy oszacował swoje straty na ok. 3 tys. zł.
Zatrzymanemu postawiono zarzut kradzieży. Tomasz K. poddał się samoukaraniu: zgodził się na karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę w wysokości 500 zł oraz naprawienie wyrządzonej szkody.
8 stycznia 2008
Po publikacji tego artykułu skontaktował się z nami przedstawiciel firmy, w której doszło do kradzieży. Zaprzeczył on doniesieniom policji, jakoby firma nie informowała wcześniej o kradzieżach w swoim magazynie.
- 4 stycznia, czyli dwa dni przed tym jak Tomasz K. zgłosił się na komisariat, poinformowaliśmy policję o kradzieży i wskazaliśmy go jako podejrzewanego - mówi dyrekor handlowy poszkodowanej firmy. - Gdy Tomasz K. zgłosił się na komisariat, prawdopodobnie wiedział już, że go podejrzewamy.
Reczcznik gdańskiej policji wyjaśnił nam, że błąd w komunikacie wynikał z tego, że doniesienie złożone przez dyrekcję poszkodowanej firmy i przyznanie się Tomasza K. do winy przyjmowali różni funkcjonariusze.
Opinie (63) 7 zablokowanych
-
2008-01-07 12:02
(1)
No to mógł na siebie wziąć też przeciek w CBA, aferę Art B, no i ze dwa lub trzy włamania....
- 0 0
-
2008-01-08 13:13
DOBRE dawno tak się nie uśmiałem DZIĘKI
- 0 0
-
2008-01-07 12:06
niewielu by sie przyznało (1)
szacun
- 0 0
-
2008-01-08 15:01
z szacunkiem
To prawda, że niewielu by sie przyznało. Świadczy to o rozwoju zwichniętej osobowości. I dążęniu do wyjścia na prostą. Ja bym zrobiła tak samo. Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie.
- 0 0
-
2008-01-07 12:12
bardzo dobry przyklad !!! serdecznie gratuluje !!!
To przyniesie Ci dobre owoce, brawo !!!
- 0 0
-
2008-01-07 12:12
GRATULACJE
Niewielu ludzi jest na tyle dojrzałych by potrafić wziąć pełną odpowiedzialność za swoje czyny.
- 0 0
-
2008-01-07 12:17
tylko jedna kretyńska opinia?????/
aż nie mogę w to uwierzyć, z reguły półgłówków nie brakuje.
Co do bohatera artykułu to rzeczywiście szacunek, jest nadzieja,że szcze żyją normalni ludzie- 0 0
-
2008-01-07 12:21
ja tam sadze ze to byl jednak warunek szefa, ktory sam odkryl kto go okrada, 'albo sam sie przyznasz albo ja doniose'
teraz zlodziej jest bohaterem- 0 0
-
2008-01-07 12:23
Szok!! (1)
Normalnie mnie zatkalo. Jestem w szoku ze normalnie potrafił sie przyznac.Wiedział ze siebie obciazy i ze pewnie pojdzie siedziec wiec tym wiekszy szok:) brawo dla niego! Niech młodsi sie od niego ucza to bedzie mniej wandali na ulicach :)
- 0 0
-
2008-01-07 13:56
nie bedzie wcale mniej
tylko wiecej, wcale to nie jest dobry przyklad...ktos cie zabije a pozniej przeprosi!
- 0 0
-
2008-01-07 12:24
biorąc na poważnie treść njusa, to wykrzyknijmy zbiorowo Alleluja (!!!), oto nawrócił sie jeden z tych grzeszników, a całe Niebo sie raduje
teraz kolej na pana rycha z gdyni i pana na śmiłówku
mordy wy moje kochane- 0 0
-
2008-01-07 12:29
Szczere współczucia dla Pana który się przyznał (1)
Radzę udać się z wizytą do psychologa. To może być początek depresji. Coś takiego jak sumienie nie istnieje - to wymysł. Dobrowolne zaś poddawanie się karze to już ma znamiona samookaleczania. Zalecam hospitalizacje!
- 0 0
-
2008-01-08 15:04
szczere współczucie
Sumienie nie istnieje? Chyba w mniemaniu autora tej wypowiedzi. To jemu zalecam hospitalizację.
- 0 0
-
2008-01-07 12:30
od rycha, to wara
przez te pseudoafery cierpi tylko sport. bo pokażcie mi biznesmenów kalibru rysia, którzy nie są umoczeni politycznie. niektórzy z własnej woli, niektórzy bo inaczej sie nie da. prawda jest taka, że bez chłopaków z wiejskiej, nie da się w polsce robić dużych interesów.
a postawa bohatera artykułu, jak najbardziej poprawna. gdyby wszyscy polacy tak postąpili, to by policja zgromadziła rzeczy o wartości 5 x PKB:))))))))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.