- 1 Nocna komunikacja do poprawki (147 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (354 opinie)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (68 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Śmiertelny wypadek na Drodze Różowej
Wypadek na Drodze Gdyńskiej
Kierowca audi TT stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup przy Drodze Różowej w Gdyni. Około 30-letni mężczyzna poniósł śmierć.
Mocowanie tablicy zostało uszkodzone w wyniku wypadku. Ze względów bezpieczeństwa konieczny jest jej natychmiastowy demontaż. Zmiany w organizacji ruchu potrwają około dwóch godzin.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na Drodze Różowej, na jezdni w kierunku Sopotu.
- Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Prowadzący pojazd zginął na miejscu - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy gdyńskiej policji.
Do wypadku doszło na najbardziej niebezpiecznym fragmencie trasy, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, ale niewielu kierowców go przestrzega.
Zobacz także: Na Drodze Gdyńskiej pojedziemy wolniej.
W maju ubiegłego roku na Drodze Różowej doszło też do śmiertelnego potrącenia mężczyzny wykonującego prace drogowe.
- Ten jechał z ogromną prędkością. Nie mam radaru w oczach, ale tylko mi śmignął i na pewno było to znacznie powyżej dozwolonej szybkości - mówi jeden z naszych czytelników i świadków zdarzenia.
W pojeździe nie było nikogo oprócz kierowcy. W wypadku nie uczestniczyły też inne pojazdy.
- Kierowca był reanimowany, ale nie udało się go uratować - mówi Łukasz Płusa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej.
Opinie (395) ponad 50 zablokowanych
-
2017-01-20 22:37
już nie raz tam jechałem dwieście lub ponad dwieście. trzeba mieć wyczucie drogi, swojego auta i opon. gościu widać nie (3)
- 3 18
-
2017-01-21 13:54
idioto w wyczuciem...
... Nie chcial bym widzieć na miescie takich buraków jak ty
- 1 0
-
2017-01-21 08:45
dwiescie to chlopie twoje auto widzialo na autostradzie w niemczech. Masz za wolny czas reakcji :P
- 2 0
-
2017-01-20 22:45
Jemu też się wydawało
aż trafił na swój słup. Szkoda tablicy zmiennej treści, mam nadzieję, że uszkodzenia nie są poważne no i dobrze że nie zrobił krzywdy nikomu innemu (może psychiczną bliskim)
- 5 0
-
2017-01-21 12:15
Te jedenascie procent
Najbardziej przeraża te 11% w ankiecie które uważa że jeździ szybko ale bezpiecznie. Założę się że ten pan też tak uważał.
- 10 2
-
2017-01-21 09:15
Na Drodze Gdyńskiej pojedziemy wolniej
Co za debil wypadł na pomysł, że ograniczenie prędkości do 50 km/h zwiększy bezpieczeństwo, akurat na tej drodze wszystkie wypadki były skutkiem nadmiernej prędkości i to nie i 10 - 20 km a pewnie i 80 lub więcej. Po ograniczeniu nawet do 30 i tak znajdą się debile których prędzej czy później rozliczy słup lub wiadukt
- 4 0
-
2017-01-21 09:08
Dziwne
Jeździłem tą drogą setki razy i nie nie ma tam nic niebezpiecznego nawet na tym odcinku gdzi postawiono znak 50. To pseudo-kierowcy są niebezpieczni . Codziennie można zobaczyć samochody jadące ponad 100 czy kierowców gadających przez telefon .
- 6 1
-
2017-01-21 07:34
Dużą moc, systemy trakcji (1)
Prosta droga no na to audi lub bmw to musi się pokazać teraz . Może tylko odpoczywać . Dobrze , że nikogo nie zabił . Trzeba być największym idiotą aby świadomie zagrażać sobie i innym utratę życia . Często się dziwię jak pozornie prostej drodze dochodzi do kolizji . Na to rozwiązanie jest zazwyczaj takie same BMW lub Audi i głupek za kierownicą .
- 10 2
-
2017-01-21 08:41
Moj siasiad 72latek jezdzacy autem, kumaty, rozumie co sie dzieje na drodze:
Ja sie juz w swoim zyciu najezdzilem, zobaczylem, wyszalalem, nie jedno widzialem. A te wszystkie absy i inne systemy to mam w nodze i rekach =)
Prawko zrobil w wieku 18lat...- 0 1
-
2017-01-21 08:31
Bo jeździć trzeba z głową a nie z telefonem
- 7 1
-
2017-01-20 18:32
Kierowca (2)
Mimo wszystko Spij w spokoju tata mi zawsze powtarza ze zima sie jedzi tak jak by nie mialo sie hamulcow czyli powoli i ostroznie nieraz 40 km w zakret wejsc jest cholernie niebezpiecznie co sie juz o tym przekonalam samochod jak sanki po ulicy jedzie.
- 19 3
-
2017-01-21 07:23
Niech tata ci powtarza, że w j. polskim są znaki interpunkcyjne, zdanie zaczyna się od dużej litery, a kończy kropką. (1)
- 0 8
-
2017-01-21 07:38
skąd takie trolle się biorą
dziewczyna napisała mądry komentarz,w sumie to jeden z nielicznych na tym portalu i musiał znaleść się idiota który udaje mądrego i poucza kogoś jakby był profesorem Miodkiem.
- 8 0
-
2017-01-20 18:35
Od razu napiszę co zrobi magistrat (3)
Skoro doszło do tego wypadku to możliwe jest tylko i wyłącznie jedno rozwiązanie - dalsze ograniczenie dozwolonej prędkości.
Tym razem to będzie już obniżenie z 50km/h do 30km/h.
Tak postąpi urzędnik "żeby nie było na niego", "żeby nie było że nic nie zrobił" itp.
W ten oto sposób droga którą absolutnie bezpiecznie i w każdych warunkach można jeździć 100km/h, z powodu garstki kierowców jeżdżących tam 180-200km/h (gdzie już faktycznie nie zawsze to się uda - zwłąszcza teraz jak jest zimno i ślisko), po kolei prędkość będzie w nieskończoność ograniczana.- 19 1
-
2017-01-21 07:09
Fotoradary co 100 metrow i sprawa zalatwiona.
Trojmiejscy kubice i hakkineny odstawia auta,bo szybko straca prawka,albo zbankrutuja na mandatach.
- 2 0
-
2017-01-20 20:04
a ja bym postawil tam fotoradar i dziekuje.
- 2 0
-
2017-01-20 19:43
....ewentualnie wprowadzi równorzędne skrzyżowania....
- 1 0
-
2017-01-20 15:16
Przestańcie mędrkować jeden z drugim, bo w miejscu, gdzie stracił przyczepność jest 70 km/h (3)
- 6 27
-
2017-01-21 05:21
i co?
no widać, że było lepiej
- 0 0
-
2017-01-20 15:21
A na autostradzie jest 140 km/h (1)
i też zapierdzielasz tyle jak spadnie śnieg i jest słaba widoczność?
- 21 1
-
2017-01-20 17:54
Pewnie jeden z tych, dla których znaki z czerwoną obwódką podają prędkość minimalną nakazaną, a nie maksymalną dozwoloną.
- 5 0
-
2017-01-20 14:57
(3)
Marcus miał podobne TT
- 7 6
-
2017-01-20 15:14
inne numery rejestracyjne już sprawdziłem (2)
- 1 2
-
2017-01-21 02:11
to Audi jest z około 2000 roku, Marcus ma z 2008 roku, zupełnie inne reflektory
- 1 2
-
2017-01-20 18:58
Pewna informacja ? Ten mężczyzna tez 32 lata jak Marcus.
- 0 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.