• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór w Letnicy. "Strefa zamieszkania" czy "tempo 30"?

Maciej Korolczuk
19 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Radni i mieszkańcy Letnicy są przeciwni zmianom zaproponowanym przez GZDiZ. Wkrótce w dzielnicy ma zacząć obowiązywać strefa tempo 30, w miejsce obecnej strefy zamieszkania. Radni i mieszkańcy Letnicy są przeciwni zmianom zaproponowanym przez GZDiZ. Wkrótce w dzielnicy ma zacząć obowiązywać strefa tempo 30, w miejsce obecnej strefy zamieszkania.

Nietypowa sytuacja w Letnicy: drogowcy chcą podwyższyć dopuszczalne tempo poruszania się po dzielnicy, mieszkańcy chcą zachowania obecnego, niższego limitu. Drogowcy: Dziś kierowcy nie wiedzą, jak odczytywać znaki, więc jeżdżą za szybko. Mieszkańcy: Będzie chaos z parkowaniem.



Na ulicy, przy której mieszkasz, obowiązuje:

Obecnie na większości ulic w Letnicy obowiązuje tzw. strefa zamieszkania.

Niebieskie znaki D-40 dają pieszym większą swobodę w poruszaniu się po dzielnicy, np. umożliwiają przekraczanie jezdni w dowolnym miejscu. Ograniczają także prędkość kierowców do 20 km/h. Pozwalają również na parkowanie wyłącznie w wyznaczonych miejscach.

Wkrótce ma się to jednak zmienić, bo GZDiZ jeszcze w styczniu zamierza na terenie całej dzielnicy wprowadzić tzw. strefę tempo 30.

Od strefy zamieszkania różni się ona przede wszystkim wyższą o 10 km/h dopuszczalną maksymalną prędkością, daje też większą swobodę parkującymogranicza poruszanie się pieszych (mogą przekraczać jezdnię na wyznaczonych przejściach).

  • Zastawione samochodami wąskie ulice Letnicy.
  • Zastawione samochodami wąskie ulice Letnicy.


Mieszkańcy są przeciwni zmianom. Wyliczają powody



- O planowanych zmianach dowiedziałem się jesienią ubiegłego roku - przyznaje Adrian Kowalczyk, radny Letnicy. - Zdając sobie sprawę z problemów, z jakimi mierzy się nasza dzielnica, a więc parkowaniem gdzie popadnie, zwłaszcza w czasie meczów, a także z nadmierną prędkością, jaką kierowcy notorycznie przekraczają na ul. Starowiejskiej, nietrudno przewidzieć skutki planowanych zmian. Podniesienie maksymalnej dopuszczalnej prędkości o 10 km/h czy dopuszczenie swobody parkowania naszych problemów nie rozwiąże, a wręcz przeciwnie - nasili.

Miasto rezygnuje z budowy kompleksu boisk w Letnicy



Obawy radnego nie są odosobnione. W ramach konsultacji z projektem zmian zapoznało się ok. 200 mieszkańców Letnicy. 75 proc. z nich opowiedziało się za pozostawieniem obecnej organizacji ruchu.

  • Znaki informujące kierowców, że wjeżdżają do "strefy zamieszkania", stoją w wielu miejscach dzielnicy. Zdaniem inżynierów ruchu może to być dla kierowców mylące, zwłaszcza na tych ulicach, gdzie strefa nie obowiązuje.
  • Znaki informujące kierowców, że wjeżdżają do "strefy zamieszkania", stoją w wielu miejscach dzielnicy. Zdaniem inżynierów ruchu może to być dla kierowców mylące, zwłaszcza na tych ulicach, gdzie strefa nie obowiązuje.
  • Znaki informujące kierowców, że wjeżdżają do "strefy zamieszkania", stoją w wielu miejscach dzielnicy. Zdaniem inżynierów ruchu może to być dla kierowców mylące, zwłaszcza na tych ulicach, gdzie strefa nie obowiązuje.

Za pośrednictwem dzielnicowego z planowanymi zmianami zapoznali się także policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Jak mówi Kowalczyk - także policja była za tym, by w Letnicy nadal obowiązywała "strefa zamieszkania".

Mieszkańcy wskazują, że podniesienie limitu prędkości trudno pogodzić z dbałością o bezpieczeństwo - zwłaszcza w kontekście kolizji, do jakich dochodzi na wąskich i zastawionych ulicach. Do takiego zdarzenia doszło pod koniec października 2021 r., gdy na ul. Suchej w wyjeżdżający z zatoki postojowej samochód uderzyła jadąca z dużą prędkością inna osobówka.

Dopuszczenie parkowania "gdzie popadnie" może też ich zdaniem uniemożliwić w przyszłości dojazd służbom ratunkowym i antagonizować kierowców z pieszymi.



- Poza nadmierną prędkością czy kłopotem z parkowaniem borykamy się też z egzekwowaniem ruchu ciężarówek oraz jazdy "pod prąd". Czy potrzebne nam są kolejne problemy? Czy naprawdę ktoś myśli, że po wprowadzeniu tych zmian będzie bezpieczniej? - dopytuje Kowalczyk.
Jednocześnie zapowiada, że wkrótce uruchomiona zostanie również petycja ws. wstrzymania zmiany organizacji ruchu w Letnicy.

Strefa ma uporządkować zasady poruszania po dzielnicy



Ale i drogowcy mają swoje argumenty. Zdaniem Agaty Lewandowskiej, miejskiego inżyniera ruchu, zmiana ma uporządkować zasady poruszania się po wciąż rozrastającej się dzielnicy. Podkreśla, że wielu kierowców błędnie interpretuje wyjazd z ulicy objętej "strefą zamieszkania" i kontynuuje jazdę na kolejnej ulicy, zakładając, że to droga w terenie zabudowanym, gdzie można jechać 50 km/h.

- Powstająca zabudowa w Letnicy wymusiła budowę wielu dróg wewnętrznych. Zarządzający nimi właściciele lub wspólnoty wprowadzili oznakowanie w formie znaków D-40 "strefa zamieszkania" i D-41 "koniec strefy zamieszkania". One mylą kierowców, którzy myślą, że opuszczając strefę zamieszkania, wyjeżdżają na drogę publiczną, np. ul. SuchąMapka czy Starowiejską lub LetnickąMapka, gdzie - ich zdaniem - obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Takie błędne interpretowanie organizacji ruchu było wielokrotnie zgłaszane do GZDiZ oraz do Zespołu ds. Zarządzania Ruchem przez mieszkańców, szkołę podstawową przy ul. Suchej, zarządy wspólnot mieszkaniowych, straż miejską - wylicza Lewandowska.
Jak dodaje, decyzja o zmianie strefy zamieszkania na strefę "tempo 30" ma na celu głównie uporządkowanie oznakowania i umożliwienie służbom efektywniejsze podejmowanie interwencji związanych z parkowaniem w niedozwolonych miejscach.

Letnica: nowe życie starej dzielnicy. Wideo z grudnia 2018 r.


Letnica: nowe zagłębie mieszkaniowe Gdańska. Materiał ze stycznia 2021 r.

Miejsca

Opinie (222) 5 zablokowanych

  • (3)

    Betonowa słoikolandia pod wynajem z cenami jak dla nowobogackich, ale za kliteczki. Potem się dziwicie, że mieszkają tam ludzie nieogarniajacy znaków i limitów prędkości.

    • 17 6

    • i tak cie nie stac golodupcu , wiec mozesz tylko ponazekac

      • 0 1

    • Dziwie sie, ze zolc jeszcze Cie nie zalala. (1)

      • 2 5

      • Ja takie zjawisko w urbanistyce nazywam chora patologia, nie wiem czym się tam podniecasz;)

        • 3 0

  • bez ironii zróbcie 5km/h albo 1km/h i walić mandaty nawet dla pieszych jak idą szybciej

    najważniejsze jest niezdefiniowane bezpieczeństwo (ktoś umie to w ogóle zdefiniować)
    i spokój jak to za szybko to zrobić 0km/h i po sprawie. Najwyżej może komuś cegła z dachu spaść na łeb.

    • 2 0

  • mrówkowce lub jak kury w klatkach (2)

    nie chciałbym tak żyć

    • 24 5

    • ja jak patrze na przymoze to to samo mam, morze bezksztaltnego betonu , ochyda , pstrokacizna

      falowce biedy, az zal d*pe sciska. Betonowa jungla jak w rumuni.

      • 2 0

    • Bo nie stać Cię na mieszkanie, maminsynku.

      • 1 2

  • Niech przestaną montować progi zwalniające co 30 metrów, bo są dzielnice i ulice, gdzie nie da się jeździć. (10)

    • 30 19

    • W Zurychu są całe dzielnice bez jednego garbu (5)

      W strefie 30. Ciekawe jaka jest różnica między Szwajcarią a Polską?

      • 9 3

      • pojedz do Francji - tam na środku głównej drogi w środku miasteczka betonowy blok 2/2m i 30cm wys. (1)

        po to by się kierowcy nie rozpędzali ...
        jak kilku zmasakrowało sobie autka - to się tłuszcza nauczyła zwalniać w terenie zabudowanym...

        • 6 3

        • a w polsce tempej tluszczy jest dostatek

          • 0 0

      • Mieszkam w Zurychu. Wymień te dzielnice, bo jakoś nie kojarzę? Na początku i końcu każdej strefy 30 jest garb/wyniesienie.

        • 9 0

      • Nie mają garbów, bo pobudowali zwężki. :) Pomiędzy normalnie jeżdżą koło 50kph. :)

        • 2 0

      • W mentalności, niestety...

        • 6 1

    • to wlasnie dla takich gamoni tempych w BMW co nie maja na parking sa te progi zwalniajace.

      ten prog zwalniajacy mowi do takiego dalna zwolni, jedz powoli, chcesz szybko jechac jedz na autostrade. Nikt nie chce ogladac twoich glupich popisow.

      • 0 0

    • Nie da się gazować E36? Zaraz, może dlatego, żebyś nikomu dziecka nie zabił?

      • 4 0

    • Co to znaczy nie da się jeździć ? To nie tor wyścigowy a strefa zamieszkania. (1)

      • 12 9

      • śliskie i krzywe chodniki sa po to by ludzie nie biegali.

        • 5 2

  • Czy rzeczywiście w strefie "30" ogranicza się poruszanie pieszych czyli, że mogą przekraczać jezdnię w wyznaczonych przejściach? (1)

    Państwa cytat: "Od strefy zamieszkania różni się ona przede wszystkim wyższą o 10 km/h dopuszczalną maksymalną prędkością, daje też większą swobodę parkującym i ogranicza poruszanie się pieszych (mogą przekraczać jezdnię na wyznaczonych przejściach)."

    Znalazłam inną interpretację dot. przekraczania jezdni w strefie "30".
    Od strefy zamieszkania różni się ona przede wszystkim wyższą o 10 km/h dopuszczalną maksymalną prędkością, daje też większą swobodę parkującym i ogranicza poruszanie się pieszych (mogą przekraczać jezdnię na wyznaczonych przejściach).

    30 km/h właściwa strefa uspokojenia ruchu, stanowiąca odczuwalne ograniczenie w stosunku do obszaru zabudowanego. Ma też inne zalety: znak B-43, określający dopuszczalną prędkość mniejszą lub równą 30 km/h, oznacza ponadto, że umieszczone w strefie urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi (§31, ust. 2). W strefach o dopuszczalnej prędkości 30 km/h lub mniejszej, urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi (zał. 1, pkt 3.2.44).
    Oprócz tego, jeżeli ma to być rozwiązanie poprawiające bezpieczeństwo i warunki ruchu pieszego, to należy unikać w miarę możliwości wyznaczania przejść dla pieszych w strefie 30 km/h. Jeżeli zastosujemy środki techniczne skutecznie ograniczające prędkość pojazdów do wartości dopuszczalnej, to prawdopodobieństwo poważnych uszkodzeń ciała u pieszych jest niewielkie (patrz rys. 2 prawdopodobieństwo śmierci pieszego przy różnych rozwiązaniach organizacji ruchu), a brak wyznaczonych przejść dla pieszych wymusza na obu kolidujących grupach uczestników ruchu drogowego (pieszych i kierujących pojazdami) zachowanie szczególnej ostrożności.
    Zasadą jest, że w strefie "30" nie wyznacza się przejść dla pieszych.

    • 6 0

    • Dokładnie.

      Nie wiem jakich przepisów uczył się ten inżynier ruchu ale mnie uczono jak piszesz. Albo kobita nic nie wie, albo ja jestem niedouczony jednak

      • 1 0

  • Kto za SKMką na Letnicę?

    • 4 2

  • Dlaczego pytacie o zdanie tylko mieszkańców "dzielnicy"? Druga strona medalu jest taka, że (14)

    nie ma potrzeby wprowadzać 20 lub 30 km/h tylko powinno być 50km/h aby sprawnie przez ten obszar przejechać i zapomnieć, że miało się tą wątpliwą przyjemność.

    • 73 128

    • 30 na 1/h (11)

      Nierealne moje auto na 1 biegu jedzie 45 km /h ,no można hamować ale 30 to przesada ,50 można stanąć w miejsu

      • 3 20

      • (7)

        skoro na I biegu jedzie do 45 km/h to chyba nie masz interesu by jechać z maksymalną prędkością na I biegu i słuchać wycia. Bo zakładam że podałeś maksymalną wartość (po co miałbyś podawać inną). Wrzuć dwójkę i się tocz.

        • 7 2

        • ciekawy temat.... (6)

          ...czy ktos sie zastanawial jaka jest emisja spali przy niskich predkosciach? nie wiem, jak masz jakas mala beznyne to jestes w stanie jechac te 20-30 na 2gim biegu z niskimi obrotami, na duzym dieslem nie jestem - albo 1 bieg i 10 na godzine, albo 2 bieg i 30 na godzine, te 20 km/h to juz za wysoka predkosc na 1 biegu i za niska na 2gim.

          • 7 9

          • Kolejny powód, żeby zastąpić nienadające się do napędzania samochodów diesle elektrykami :) (4)

            • 5 10

            • żaden powód, tylko konfabulacje

              kogoś kto jeździ tramwajem

              • 2 0

            • a co napedza elektryki (1)

              "zielony prąd" z węglowych elektrowni

              • 8 2

              • nawet jezeli to przynajmniej w miescie smogu nie powoduja a spalinowy smiec z wycietym katalizatorem

                truje bezposrednio

                • 2 3

            • Które przy stłuczce idą całe do kasacji a akumulatory nie rosną na drzewach.

              Wy ekolodzy to jednak nie ogarniacie rzeczywistości.

              • 11 2

          • gadasz bzdury

            duże diesle montuje się do ciężkich aut, ale mają bardzo podobne przełożenia skrzyń biegów tylko są po prostu mocne. Dużym dieslem da się jechać wolno na dwójce. Ty po prostu swoje rewelacje wyciągasz z palca. Powiedz jakiego to masz dużego diesla że nie możesz poruszać się w takiej strefie. Wrzuce ci zaraz obliczenia które ci udowodnią że pitolisz, gimbusie.

            • 1 0

      • oooo

        czas zezłomować auto

        • 0 1

      • to sprzedaj ten smieciowus bo ma zepsuta skrzynie biegow

        • 2 4

      • Nie musisz zawsze trzymać gazu w podłodze, to wtedy dasz radę :P

        • 15 4

    • dlaczego władza się nikogo nie pyta o zmianę? (1)

      i pomimo protestów - zmiany prawie zawsze wprowadza na rympał "na widzi mi się"
      ... a potem 4x pod rząd zmieniają ustawy czy przepisy! albo posługują się bezczelnie jawnym bezprawiem!

      • 8 2

      • Bo pkt 1. Władza wie lepiej.
        Pkt 2. Jeśli uważasz że nie, patrz pkt. 1.

        • 4 1

  • (26)

    Letnica to przede wszystkim patodeweloperka. Zniszczono dobrze położoną dzielnicę zanim ją na dobre wybudowano.

    • 75 5

    • (2)

      najlepsze mieskznia tam to chyba od strony torów, widoki gorsze ale przynajmniej większa pewnosć ze nie zbudują ci przed nosem kolejnego bloku 12 metrów od twojego balkonu

      • 28 1

      • (1)

        Jasne najlepiej budować w odległości jakieś 100 metrów najlepiej w linii prostej z oknami po każdej stronie

        • 0 6

        • Głupiego łatwo poznac;)

          • 5 0

    • A musisz tam kupować? (16)

      Znasz przysłowie"widziały gały co brały"? Kupujecie bo cena okazyjna, a potem marudzicie.To jest miasto a nie Kozia Wólka

      • 11 11

      • (14)

        masz rację, to miasto ale coraz bardziej zaczyna przypominać chlew, szczególnie na południu. Polecam dokument pt. Bloki na YT, tam jest pokazana róznica między budownictwem osiedli kiedyś z tego co było ale mimo wszystko z jakimś pomysłem, bądź forsowanie wręcz przez architektów nowatorskich pomysłów ale blokowanych przez partyjniaków a dniem dzisiejszym gdzie wszystko tylko dla zysku z metra. Ciekawe było porównanie gdzie architekt mn Gwiazd w Katowicach mówi ze za jego czasów odsepy miedzy budynkami to było minimum 30m, nieprzecinające się drogi dzieci do szkół przez jezdnie, infrastruktura, a później scena z nowego osiedla gdzieś w Warszawie gdzie agentka chwali się "dużą" przestrzenia na osiedlu i odległościami od budynków - 12 metrów, balkon w balkon jak w klatce

        • 19 2

        • Dobra może odległości między budynkami są obecnie małe ale wynika to z drogich gruntów. (1)

          W PRLu mieli gdzieś rachunek ekonomiczny. Za to kiedyś mieszkania budowali małe np. 2 pokoje 38 m2 i 4 piętro bez windy. Pomijam wąskie klatki i o takich ekstrawagancjach jak hala garażowa nie wspomnę.

          • 4 1

          • Nikt nie mówi, że musisz mieszkać w centrum i że trzeba każdy metr sprzedawać pod zabudowę, są miejscowości ościenne, jest południe, które można było ładnie i mądrze zabudować. Niekoniecznie trzeba wyprzedawać każdy m2 pod deweloperkę i pozwalać na budowanie bez ładu, składu i logicznych dojazdów.

            • 2 0

        • Jeszcze dawniej (10)

          bo przed wojną to była dopiero patodeweloperka. Budowano jeszcze gęściej. Za komuny to nożna było budować tak aby zostawić dużo wolnego miejsca bo grunt pod osiedla był za darmo.

          • 3 7

          • Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy (3)

            Ale wystarczy przejść się po górnym Wrzeszczu i zwrócić uwagę na odległość między rzędami kamienic. 2 wąskie chodniki, 2 wąskie pasy, razem jakieś 8-10m...

            • 4 2

            • (2)

              To było przystosowane do tamtejszych czasów. Teraz wymogi są inne.

              • 2 1

              • Tak,na granicy prawa.

                • 1 0

              • Nikt nie mówi że nie.

                Śmieszą tylko teksty że "kiedyś to się budowało, a teraz tylko kurniki okno w okno".

                • 4 0

          • (5)

            Zgadza się poza jednym, nie były to 20 piętrowe molochy z mieszkaniami o powierzchni przeciętnego kurnika.
            No i jednak było to bardziej uporządkowane

            • 8 1

            • Fakt, falowiec to tylko 11 czy 12 pieter z mieszkaniami o powierzchni kurnika. (4)

              Jeden ma ponad 800 metrow dlugosci, ale w zadnym wypadku nie wypada nazywac go molochem.

              • 5 1

              • (2)

                Oczywiście, że jest molochem. Ale zobacz jak one są ulokowane w przestrzeni, a jak te nowe wytwory rodem z Bangladeszu.

                • 3 1

              • No jak? (1)

                Jest bliżej sąsiednich bloków, niż bloki na nowych osiedlach.

                Sprawdź, jak nie wierzysz.

                • 2 1

              • Tak

                Kołobrzeska - około 80 metrów pomiędzy, Obrońców Wybrzeża - circa 40 metrów ale te są niskie.
                Falowce są ustawione od północy i zabierają mało światła.
                Nowe wieżowce stoją w odległości około 30 metrów od kolejnego budynku.
                Hm.

                • 6 0

              • Falowiec wybudowano przed wojna?

                Odstaw dopalacze.

                • 4 0

        • Z jednej strony masz racje, ale to już nie jest PRL i to nie władza wykłada pieniądze na budynki. Jakby budowali osiedla tak jak napisałeś to nowe osiedla już by sięgały Tczewa. Jak komuś zależy na widoku, to ma odpowiednie do tego inwestycje. Tylko one swoje kosztują, z zakładu się takiego nie dostanie. Można narzekać, ale starsze pokolenie nie musiało się kredytować na 25 lat żeby dostać swoje m2, teraz jest inna rzeczywistość

          • 12 3

      • nie, nie kupiłem i wcale nie żałuję

        • 15 1

    • Bo Gdańsk to obenie taka patologia architektoniczna (5)

      Cały ten syf powstal za czasow budynia i Oli.
      A niektorzy chca im jeszcze pomniki stawiać.

      • 17 6

      • Syf to jest wielka płyta z PRLu. Syf na zewnątrz i w środku. Zamiast hal garażowych "piękne" garaże (1)

        blaszaki. Paskudne klatki z lamperią z olejnej, ciasne mieszkania, mikrobalkony, instalacje wewnątrz - na wierzchu - piony grzewcze. Słaba wentylacja bez mechanicznej i bez rekuperacji.
        Parkiety i wykładziny klejone na toksyczne materiały. Krzywe ściany bez kątów prostych to pikuś.

        • 5 1

        • W Nowym Porcie w falowcu nawet okna na klatce schodowej nie otworzy się,bo po remoncie wstawione sa nowe jak w jakiejś hali fabrycznej,nie otwierane szklane ściany.

          • 1 0

      • (1)

        Mam wrażenie, że budyń jeszcze stwarzał pozory panowania nad czymkolwiek. Teraz to jest jazda bez trzymanki.

        • 4 0

        • Teraz mamy największy w historii nalot trolli...

          • 0 4

      • To fakt, ale myślisz, że jak posmarowano by Kacperkowi lub Skibie, to nie wzięliby?

        • 7 2

  • Nie idzie czytać uzasadnienia i przewrotnej argumentacji za zmianą na 30. Obecnie również nie można parkować w pasie drogi a parkują . Zalecam sprawdzić jakie wnioski wpłynęły, żeby wprowadzić 30, i będzie wiadome kto za tym stoi. Jeżeli policja jest przeciwna 30 to wiedzą o czym mówią. Mieszkańcy , nie dajcie się okiwać kiedy mówią, że to dla waszego dobra to nieprawda. Nie panują nad 20 i nie zapanują nad 30.

    • 1 1

  • (3)

    A ja mieszkam na Nowej Letnicy i o ile z samej okolicy, osiedla jestem b. zadowolona, to uważam, że z sytuacją drogową warto zrobić porządek i ukrócić ten dziki zachód. Patrząc na to, jak parkują ludzie, to czuję się jak na wschodzie - żadne zasady nie obowiązują...

    • 12 8

    • Dużo mieszkań wykupił zagraniczny fundusz na wynajem.

      • 0 1

    • to w końcu zachód czy wschód?

      • 2 0

    • No bo sam wschód lub Pomorze Zachodnie tam teraz mieszka:)

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane