- 1 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (61 opinii)
- 2 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (82 opinie)
- 3 Nowe zatoki na styku dwóch miast (45 opinii)
- 4 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (206 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (97 opinii)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (33 opinie)
Stacjonarne alkomaty w każdej dzielnicy Gdańska?
Gdańsk przymierza się do wprowadzenia ogólnodostępnych alkomatów. Miałyby one stanąć w poszczególnych dzielnicach, w miejscach czynnych przez 24 godziny na dobę, jak stacje benzynowe czy apteki. Szczegóły projektu powinny być znane w ciągu kilku tygodni.
Najpierw Przeróbka
Kierowcom z takimi dylematami chce wyjść naprzeciw miasto Gdańsk, montując stacjonarne alkomaty. Pierwszą dzielnicą, która zostanie najprawdopodobniej w nie wyposażona, będzie Przeróbka.
- Mieszkańcy chcący dzisiaj skorzystać z takiego urządzenia, muszą wybrać się na komisariat policji na Stogach. Dlatego radni tej dzielnicy zgłosili taką potrzebę i przedstawili nam swój pomysł - mówi Beata Dunajewska, przewodnicząca Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia Rady Miasta Gdańska. - Chcemy, by pierwsze 2-3 alkomaty zostały zamontowane tam jeszcze w tym roku. Natomiast w kolejnych latach ich liczba miałaby sukcesywnie wzrastać i urządzenia zaczęłyby się pojawiać także w innych dzielnicach.
Do dopięcia jest jeszcze sporo szczegółów. Tym bardziej, że rozwiązania mają być systemowe i dotyczyć całego miasta.
Docelowo alkomaty w każdej dzielnicy
- Musimy policzyć, ile będą kosztowały takie urządzenia, jakie jest zapotrzebowanie w poszczególnych dzielnicach i gdzie będzie można je ustawić - wylicza Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
W grę mogą wchodzić automaty wydające jednorazowe alkomaty, albo - co bardziej prawdopodobne - stacjonarne urządzenia z jednorazowymi ustnikami. Mogłyby one być montowane np. w aptekach, NZOZ-ach, hotelach lub na stacjach benzynowych, czyli w miejscach ogólnodostępnych przez 24 godziny na dobę.
W tej sprawie wypowie się jednak także Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień.
- Cały projekt trzeba obudować programem edukacyjnym, nakłaniającym do rozważnego spożywania alkoholu. Nie chcemy grozić palcem i mówić "nie pij", tylko jeśli już piłeś, to się sprawdź. Z drugiej strony, nie chcemy, by ktoś nam zarzucił, że montując alkomaty namawiamy do picia - mówi Szczuka.
W najbliższych tygodniach wszystkie pomysły zostaną przeanalizowane. Wtedy też poznamy szczegółowy plan wprowadzenia projektu w życie.
- Na przełomie marca i kwietnia projekt powinien być już sprecyzowany - zapowiada Dunajewska.
Opinie (224) 4 zablokowane
-
2016-02-26 07:16
Brawo!!!
Ankieta, genialna!!! Jak zawsze!!!
- 13 0
-
2016-02-26 07:09
w czym problem
zatrzymani na jeździe pod wpływem powinni składać się na takie urządzenia w ramach kary
- 18 2
-
2016-02-26 06:44
Kolejny przykład, że Budyń to już nie wie na co pieniądze wydawać
za dużo dostaje po prostu.
- 8 11
-
2016-02-26 06:43
ja nie chlam i problemu nie mam
a jak chlam to nie jade nigdzie autem, alkomat potrzebny tym alkoholikom którzy bez jednego piwa dziennie sie nie obejdą. - i uważają że nie są alkoholikami.pozdro dla pijących okazjonalnie
- 9 11
-
2016-02-26 06:38
Nareszcie
Fajny pomysł
- 8 1
-
2016-02-26 06:05
Nie no w ogóle
Wprawdzmy Jeszcze w każdej dzielnicy stacjonarny w###acz jak MSZ dobry humor naciskasz przycisk i bach już masz zły. Kto jest za
- 30 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.