• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowcy stawiają na wiatraki

Wioletta Kakowska-Mehring
7 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Europejski rynek postawił na energetykę wiatrową. Na zdjęciu farma wiatrowa w miejscowości Cisowo koło Słupska.  Europejski rynek postawił na energetykę wiatrową. Na zdjęciu farma wiatrowa w miejscowości Cisowo koło Słupska.

W stoczni Crist właśnie ruszyła przebudowa czterech pełnomorskich barek, które będą transportować morskie siłownie wiatrowe. W Stoczni Gdańsk uruchomiono największą w Polsce linię produkującą wieże wiatrowe. Czy stocznie zaczną żyć głownie z obsługi energetyki wiatrowej?



Czy energetyka wiatrowa to branża z przyszłością?

Barki są przebudowywane na zlecenie duńsko-niemieckiego koncernu Aarsleff, znanego m.in. z budowy betonowych fundamentów morskich elektrowni wiatrowych. Na każdej barce, mierzącej ponad 100 metrów, trzeba zamontować ponad 1300 t. konstrukcję, która umożliwi przewiezienie sześciu pełnowymiarowych wież wiatrowych. Barki będą gotowe prawdopodobnie w lutym, a przekazane zostaną armatorowi na początku marca.

- Prace na nowo zbudowanych na Dalekim Wschodzie barkach przystosują je do przewozu kolumn wież wiatrowych na pełne morze. W tym celu przeprowadzimy modyfikację pewnych konstrukcji i instalacji - wyjaśnia Andrzej Szwarc, dyrektor ds. inwestycji stoczni Crist.

To już kolejne zlecenie dla rynku morskich farm wiatrowych. Stocznia zbudowała już barkę służącą m.in. do obsługi lub instalacji wież i turbin wiatrowych dla koncernu Hochtief i buduje podobną (z własnym napędem) dla konsorcjum Beluga-Hochtief Offshore. Ostatni kontrakt wart jest 200 mln euro. Nowa jednostka będzie miała możliwość załadunku do 8 tys. ton, co umożliwi jej instalację ok. 40 turbin w ciągu roku.

Swoją szansę na tym rynku widzi też Stocznia Gdańsk SA. W połowie listopada ub r. w stoczni ruszyła linia produkująca wieże wiatrowe. Obecnie wytwarza wieże dla niemieckiej firmy Nordex, która od 25 lat zajmuje się produkcją turbin i kompletnych elektrowni wiatrowych. - Mamy solidnego odbiorcę i pomyślne perspektywy rozwoju. To oznacza wzmocnienie finansowe i pracę dla wykwalifikowanych pracowników - powiedział Jarosław Łasiński, przewodniczący Rady Nadzorczej Stoczni Gdańsk.

Uruchomiona linia produkcyjna może rocznie "wypuścić" 100 wież, zarówno lądowych, jak i morskich. To jednak nie koniec. Za dwa lata produkcja będzie mogła zwiększyć się o następne 200 wież. Zgodnie z planem restrukturyzacji Stocznia Gdańsk ma opierać swoją działalność na trzech rodzajach produkcji: specjalistycznych statkach, wielkogabarytowych konstrukcjach stalowych i właśnie wieżach wiatrowych.

Czy taka specjalizacja, szukanie i zapełnianie niezagospodarowanych części rynku, to przyszłość naszych stoczni? - Polskim stoczniom nie uda się konkurować z dalekowschodnimi rywalami. Dlatego trzeba szukać nisz w branży. Czegoś z czym azjatyckie molochy sobie nie poradzą. Takim specjalistycznym rynkiem, jest właśnie energetyka wiatrowa - twierdzi Andrzej Szwarc.

- Konkurowanie ze stoczniami azjatyckimi na rynku statków konwencjonalnych - masowców czy kontenerowców - jest prawie niemożliwe. Z racji ceny, oczywiście - uważa prof. Henryk Ćwikliński, ekonomista z Uniwersytetu Gdańskiego. - Tylko szukanie nisz, co od lat robi Gdańska Stocznia Remontowa, ma przyszłość. Oczywiście, jak dalece zyskowna jest branża elektrowni wiatrowych, to kwestia kalkulacji właścicieli obu stoczni. A takowe, zwykle bardzo wnikliwie, prowadzone są w prywatnych firmach. To dowód na wyższość prywatnej formuły nad zakładami zarządzanymi przez urzędy z Warszawy. Takie protezy właścicielskie jak np. ARP.

Okazuje się, że ceną może nie wygramy z produkcją azjatycką, ale umiejętnościami już tak. Barki, które przebudowuje Crist przypłynęły do Gdynia z jednej ze stoczni dalekowschodniej. Tam wyprodukowano prosty kadłub. Specjalistyczne prace dotyczące wyposażenia powierzono jednak polskiej stoczni. - To dowód na to, że ludzkie umiejętności też są w cenie, że czasem są najważniejsze - kwituje prof. Ćwikliński.

Miejsca

Opinie (95) ponad 10 zablokowanych

  • CRIST

    pracowalem tam! "W Criście jest zarąbiście"!!!

    • 3 0

  • Crist ..... a BELUGA nie utonęłą ? (2)

    panowie nie wiem czy wiecie że z cristu ludzie czmychają aż się dymi.... statek offshore dla Belugi co budują , stanął w miejscu. Nie mają fachowców, nie mają mistrzów, a kierownik projektu siedzi załamany bo dotychczas tylko sekcyjki składał dla niemca a tu mu cała łajbę Ćwirko kazał zbudować. NIedługo chyba sam ćwirko i szwarc zakasają rękawy i prezesiki będą robić. Po prostu Stoczni Gdynia już nie ma, a Crist potencjału nie odbuduje ze spopielonych ruin. I nie ma kto robić wyposażenia statku. Po prostu. Nie wspominając , że sam czmychnąłem bo płacili 30 groszy za KG. Mi wychodziło 7 zł za godzine to już przesada. Każdy inny złoty bucik w trójmieście lepiej płaci od Crista. Sam też myślałem 6 miesięcy temu że bedzie dobrze ale realia są inne. Barki wzieli bo zakwotowali 50% tego co Nauta kwotowała. A czemu ? Bo Beluga wstrzymała ostatnią transze płatności widząc co sie dzieje z ich statkiem, Criste Boże !
    ŻAL I SMUTEK ale Crist już długo nie pociągnie przy tej prowizorce, a szkoda, bo fajno się zapowiadało.

    • 3 2

    • hahahaha, ale się uśmiałem

      na czyje zamówienie ty to piszesz?
      hahahahaa, masz fantazję mariuszku

      • 0 0

    • Dadzą radę!

      • 0 0

  • specjalne zasilki??!!

    kto ci takich bzdur naopowiadal dowiedz sie jak tak naprwde tam jest zanim sie wypowiesz...

    • 0 0

  • wiatraki?duży szum wokół sprawy

    Już kiedyś pewna spółka na terenie stoczni Gdańsk też budowała elementy wiatrowe dla duńczyków i co?początek był dobry...dla właścicieli...koniec był dobry ...także dla właścicieli...bo uniknęli kary w sądzie,a ludziska biedowali bo nawet zaległych wypłat nie zobaczyli...taka podobna prognoza czeka i stocznię..ha to nawet nie stocznia tylko ukraiński zakład produkcyjny

    • 1 0

  • Zasilki chlanie lezenie

    Nawet nie wiecie jak ciezka praca jest w stoczni.. w criscie wlasnie cos sie dzieje umiecie tylko pier... rzeczy ktore dzialy sie 50 lat temu a nie ktorzy znaja je tylko z opowiesci rodzicow... za picie - 500 zl jest w criscie... wiec moze nie mowiec o zniesieniu stoczni bo to glupie... po za tym jakies zasilki jaka pomoc wszyscy a przynajmniej 98 % pracownikow Cristu maja dzialalnosc gospodarcza otwarta wiec ?? dorosnijcie

    • 2 0

  • stoczniowcy tez ludzie nawet lepsi

    ciezko pracuja ,malo zarabiaja ,jak porobicie 300 godzin w miesiacu za 4 tysiace i bedziecie musieli zaplacic zus i podatek a potem utrzymac 4 osobowa rodzine to zobaczycie w jakim luksusie sie zyje

    • 0 0

  • Vertical Turbin

    Moze gdyby to zaczeli produkowac dla prywatnych odbiorvow to by bylo przebojem sprzedazy.
    Zalety :nie zabija ptakow,pracuje bezdzwiecznie bez wzgledu na kierunek wiatru,dostarcza prad na potrzeby domowe.

    • 0 0

  • Swoją drogą... (1)

    ...to kiedy ten toruński szarlatan zostanie rozliczony z cegiełek które wciskał ludziom?

    • 3 0

    • Wtedy kiedy PO, Tusk i reszta tej bandy zasiądzie ma ławie oskarżonych

      czyli nigdy.

      • 0 2

  • alleluja i do przodu!

    źródło

    • 0 0

  • no PZT S.A. wraz z Viatronem

    ma chyba kiepską minę na tego typu informajce. Niedawno szczycili się jednym z największych dźwigów i koniecznie chcieli wejść w ten rynek, a tu sąsiad taki numer im odwalił.
    Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane