• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci wracają na uczelnie

Elżbieta Michalak
30 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zobacz kiedy trójmiejskie uczelnie obchodzą uroczystą inaugurację nowego roku akademickiego. Zobacz kiedy trójmiejskie uczelnie obchodzą uroczystą inaugurację nowego roku akademickiego.

Wielkimi krokami zbliża się 1 października - kolejny rok akademicki. Dla jednych to początek studenckiego życia, dla drugich czas mobilizacji, a jeszcze inni cieszą się na powrót do bujnego życia towarzyskiego.



Jak wspominasz inaugurację swoich studiów?

Choć niektóre uczelnie przeprowadzają swoją własną, wewnątrzwydziałową inaugurację już pod koniec września, to oficjalne rozpoczęcie roku akademickiego na ogół kojarzy się z datą 1 października.

Tego dnia uroczystą inaugurację obchodzi, jako pierwszy, Uniwersytet Gdański. Uroczystość zostanie połączona z otwarciem nowego budynku Wydziału Biologii i odbędzie się 1 października o godz. 9:30 w Kampusie Bałtyckim Gdańsk Oliwa przy ul. Wita Stwosza 59.

Nowy budynek Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego znajdujący się przy ul. Wita Stwosza 59 w Oliwie. Nowy budynek Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego znajdujący się przy ul. Wita Stwosza 59 w Oliwie.
W planach m.in. przemówienie inauguracyjne Rektora UG, Immatrykulacja studentów i doktorantów, wykład inauguracyjny, a także koncert Akademickiego Chóru Uniwersytetu Gdańskiego. Dla chętnych zaplanowano też Mszę Święta w intencji studentów i pracowników uczelni wyższych Trójmiasta, która odprawiona zostanie w Bazylice Archikatedralnej w Gdańsku Oliwie tego samego dnia o godz. 8. Co z nowości? Od października na UG będzie można studiować niemcoznawstwo ze specjalizacją biznesowo-turystyczną lub integracja europejska. UG kształci ok. 29 tys. studentów. Choć na kierunkach niestacjonarnych tego roku liczba chętnych spadła o połowę, głównie wśród kierunków ekonomicznych i filologicznych, to na pierwszy rok studiów przyjęto do tej pory ponad 10 tys. nowych studentów.

W tym dniu inauguracja roku akademickiego będzie miała miejsce w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Korzystając z okazji, o godz. 11:30 zaplanowano otwarcie nowego Gmachu Biblioteki, wybudowanego m.in. z funduszy Unii Europejskiej. Sama uroczystość inauguracyjna rozpocznie się o godz. 12. Uruchomiono też kilka ciekawych specjalności, m.in. historię wojskowości, animację historii i turystykę historyczną.

- To będzie dla nas historyczna inauguracja, ponieważ odbędzie się w nowym Gmachu Biblioteki, w audytorium mieszczącym nawet do 500 słuchaczy. Poza tym 1 października br. uczelnia obchodzi swoje dziewięćdziesięciolecie - mówi Wojciech Mundt, rzecznik prasowy Akademii Marynarki Wojennej. Zainteresowanie uczelnią jest duże, a rozpocznie w niej naukę 1600 nowych studentów, a ich łączna liczba to ok. 5 tys.

Dzień później, we wtorek 2 października, o godzinie 11:15 uroczyste Gaudeamus Igitur zabrzmi w Auli Gmachu Głównego Politechniki Gdańskiej. Immatrykulacja dokona prof. Henryk Krawczyk, rektor PG. W tym roku akademickim naukę na PG rozpocznie niemal 7 tys młodych ludzi. Łączna liczba studiujących tam osób to ponad 25 tys.

PG od października uruchomi dwa nowe kierunki: nanotechnologię oraz gospodarkę przestrzenną. Dodatkowo, na początku grudnia zostanie oddane do użytku Centrum Nanotechnologii z 25 specjalistycznymi laboratoriami wyposażonymi w unikatową aparaturę do eksperymentów na poziomie atomu.

3 października 2012 r. o godz. 12, w Auli Wielkiej Zbrojowni (wejście od ul. Tkackiej) inaugurację ma ASP w Gdańsku. Wykład inauguracyjny pt. "Leonardo da Vinci i Pieter Bruegel a współczesność" wygłosi reżyser Lech Majewski.

ASP tego roku obfituje w nowości. Od tego roku akademickiego można tu studiować m.in. projektowanie statków wodnych na kierunku wzornictwo czy krytykę artystyczną na kierunku edukacja artystyczna.

Inauguracja Akademii Morskiej odbędzie się 6 października na Skwerze Kościuszki w miejscu cumowania żaglowca szkolnego "Dar Młodzieży". Rozpoczęcie uroczystości nastąpi o godz. 11. W programie m.in. przemówienie inauguracyjne rektora, ślubowanie i immatrykulacja oraz Gaudeamus Igitur w wykonaniu chóru Akademii Morskiej w Gdyni. Przed uroczystością, o godz. 9. w kościele oo. Redemptorystów w Gdyni, odbędzie się msza święta w intencji pracowników, studentów i absolwentów Akademii Morskiej w Gdyni.

Najpóźniej, bo 8 października, uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego odbędzie się w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Jest to wyjątkowa data dla uczelni ponieważ właśnie 8 października 1945 r. na mocy dekretu Krajowej Rady Narodowej została powołana Akademia Lekarska w Gdańsku, która stała się ośrodkiem akademickim szkolącym przyszłych adeptów medycyny.

Centralna Inauguracja roku akademickiego rozpocznie się o godz. 10:00 w Operze Bałtyckiej. Również w operze 29 września br. odbędzie się Koncert Inauguracyjny Roku Akademickiego dla uczelni zrzeszonych w Radzie Rektorów Województwa Pomorskiego.

GUMed nie otworzy w tym roku żadnych nowych kierunków.

Inauguracje trójmiejskich uczelni publicznych:

1 października - UG, godz. 9:30, Kampus Bałtycki Gdańsk Oliwa, przy ul. Wita Stwosza 59

1 października - Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni, godz. 12:00, Nowy Gmach Biblioteki

2 października - PG, 11:15, Aula Gmachu Głównego

3 października - ASP w Gdańsku, godz. 12:00, Aula Wielkiej Zbrojowni

5 października - AWFiS, godz. 11:00, Hala Widowiskowo-Sportowa AWFiS w Gdańsku

6 października - Akademia Morska, godz. 11:00, na Skwerze Kościuszki w miejscu cumowania żaglowca szkolnego "Dar Młodzieży"

8 października - GUMed, godz. 10:00, Opera Bałtycka

8 października - Akademia Muzyczna, godz. 13:30, Sala Koncertowa


Zobacz co już wybudowały i co wciąż budują trójmiejskie uczelnie
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (283) 10 zablokowanych

  • (24)

    Najlepsza uczelnia to jest ta w Toruniu. Trójmiejskie nie mają ...tego czegoś. Co to takiego? Posłuchajcie tam studiujących.

    • 40 127

    • (12)

      sorki, ale wszystkie polskie uczelnie są słabe

      więc nie wiem, co może mieć uczelnia w mieście wielkiego piernika, czego nie mają uczelnie np. w trójmieście

      • 38 10

      • (7)

        nie wiesz bo niby skąd, ale jak wiedzieć chcesz to warto się dowiedzieć od źródła

        • 3 15

        • (6)

          od źródeł mam zupełnie inne informacje. Które potwierdzają moje obserwacje absolwentów. Gdańsk górą.

          • 10 3

          • (5)

            nie masz żadnych z pierwszego źródła informacji ale nie mam zamiaru ciebie przekonywać - twój wybór to potem twój cyrk i twoje małpy

            • 2 15

            • Argumenty proszę,bo jakna razie to tylko przekrzykujesz każdego,kto śmie twierdzić inaczej niż ty. (4)

              • 18 1

              • WSKSiM w Toruniu unikalna w skali międzynarodowej (3)

                Jak poinformował tegoroczny ranking "Perspektyw" i dziennika "Rzeczpospolita", Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej zajmuje pierwsze miejsce w regionie wśród niepaństwowych uczelni magisterskich, zaś w skali kraju czołowe miejsce. Na miejsce studiów wybiera ją wiele osób mieszkających poza granicami Polski. Nic dziwnego, gdyż według rankingów WSKSiM ma najlepsze warunki studiowania w całej Polsce. Choć uczelnia jest niepubliczna, czyli taka, w której opłaca się czesne, jest ono niewysokie w porównaniu z innymi tego typu szkołami i zapewnia kształcenie na wysokim poziomie. WSKSiM posiada bogaty system stypendialny, lepszy niż w jakiejkolwiek uczelni. Oprócz pomocy materialnej pochodzącej ze środków ministerialnych (stypendia socjalne, rektorskie, z uwagi na niepełnosprawność i zapomogi losowe), co semestr przyznawane są stypendia motywacyjne ze środków zebranych przez założyciela uczelni z pomocą licznych mecenasów. Stypendia takie niejednokrotnie równe są wysokości czesnego i każdy może się o nie ubiegać.

                - My nie jesteśmy nastawieni na to, żeby zarabiać, ale chcemy pomóc ludziom, którzy gdzie indziej nie mają szans. Studia są wprawdzie płatne, ale czesne jest stosunkowo niskie w porównaniu do innych uczelni. Zdarza się, że studiuje u nas po parę osób z jednej rodziny, jedna drugą przyprowadza. Chcemy pomagać rodzinom wielodzietnym, wypracować cały system wspierania takich studentów, dlatego szukamy tzw. mecenasów uczelni - mówił o. Rydzyk.

                • 18 15

              • Rzeczpospolita akurat od jakiegoś czasu zeszła na dno (2)

                więc z dużym sceptycyzmem podchodzę to tego co napisałeś. Zeszła na dno od kiedy wygrały w niej środowiska moherowo-pissowo-rydzykowe, tzn. jedynie prawdziwi patrioci, którzy swój patriotyzm potrafią wyrażać gburowatością chamstwem i walką z wszystkim co inne, w imie Jezusa.

                • 9 11

              • (1)

                Dariusz Jóźwiak III rok dziennikarstwa
                (...) Na Przystanek Jezus pierwszy raz pojechałem (...) będąc już studentem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Od tamtej pory do moich obowiązków należy oprawa medialna tego wydarzenia. Razem z ekipą staramy się, aby jak najwięcej ludzi mogło dowiedzieć się o tym przedsięwzięciu, obserwować je, uczestniczyć w nim, tym bardziej że są tzw. duchowi przystankowicze, którzy z różnych przyczyn nie przyjeżdżają na PJ, ale modlą się i wspierają nas duchowo. Właśnie dlatego, aby również oni mogli przeżywać z nami Przystanek Jezus, w ubiegłym roku prowadziliśmy Radio PJ, a także telewizję internetową.
                Działanie w stowarzyszeniu określane jest mianem posługi. Moja skupia się na trzech technicznych dziedzinach: dziennikarskiej, operatorskiej i montażowej. Niezbędne umiejętności z tego zakresu zdobyłem w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Poznałem warsztat dziennikarza oraz operatora kamery. W tym roku mogłem również czerpać z doświadczenia zgromadzonego w SIM Radiu, naszej akademickiej rozgłośni, gdzie miałem okazję przyglądać się jej powstawaniu, tworzeniu od zera audycji, dżingli czy wywiadów. Wiedzę zdobytą na uczelni wykorzystałem do dokumentowaniu Przystanku Jezus. Efekty można znaleźć na stronie (internetowej)(...) Można odnaleźć tam również na wideo newsy, które robiłem po raz pierwszy. Dzięki komentarzom pod konkretnymi materiałami widzimy z resztą ekipy, co podoba się ludziom, a co nie. Teraz wiedziałbym, jak zrobić je lepiej. To też niezwykle ważne doświadczenie. Wiemy, jak przygotować się, aby w przyszłym roku wykazać się większym profesjonalizmem, i przekazać jeszcze więcej i jeszcze lepiej.

                • 3 5

              • No i fajnie, że się udziela ktoś.

                Ale ludzie udzielają się na wielu uczelniach bo to zależy od człowieka. Wątpię, że gdyby studiował gdzie indziej byłoby inaczej.

                • 1 0

      • (2)

        Co to znaczy słabe?

        • 1 0

        • (1)

          międzynarodowe rankingi i opinie wykładowców, a o nauczaniu na poziomie wyższym nie ma mowy w przypadku studiów zaocznych

          • 3 1

          • Zależy od kierunku i od osoby - polscy lekarze, kadra inżynierska, czy marynarze (specjaliści) są cenieni w Europie. A wiadomo, że jak porównasz do WB np. to tam nie było, co 50 lat wojny, nikt nie okupował kraju i nie wyniszczał jeszcze 60 lat temu inteligencji, a tych, co przeżyli, a nie zgadzali się z "nowym" degradował do portierów...

            • 12 2

      • UMK ma historie i tradcyje.

        na pewno lepszy od UG - PG inna liga ale jednak też nie najlepiej.
        UMK - więcej grantów dostają, częściej się słyszy o nich w roli uczestników projektów.

        No i chyba astronomia najlepsza w PL w końcu Kopernik, a to zobowiązuje.

        • 0 1

    • Hm... (9)

      zapewne Politechnika Toruńska i Uniwersytet Medyczny w Toruniu, nie piszę o byłej fili AMG w Bydgoszczy, nic dodać nic ując, a jesze Akademia Morska w Toruniu hm... a i bym zapomniał AWFiS w Toruniu hm...

      • 7 4

      • (8)

        chyba czytasz G-Wnianą i śledzisz seriale w TVN-ie że taki jesteś niekapejszy

        • 11 14

        • Fakt,TV Trwam pokazuje tak obiektywny obraz,że tylko pozostaje się obudzić i pomaszerować troszkę w imię Jarka zawsze dziewicy. (7)

          • 17 9

          • Światowy fenomen (6)

            Co warto podkreślić, Telewizja Trwam jak i Radio Maryja są owocem żywej hojności Polaków - powstały z dobrowolnych składek setek tysięcy Polaków, a nie z pieniędzy publicznych zabranych pod przymusem w formie podatków.

            • 8 7

            • Dobrowolnych składek? Chyba składek wyciąganych od starych i schorowanych osób (1)

              którym wmawia się istnienie jakiegoś bóstwa, które ich może uleczyć. Przy czym dobrowolna składka na pewno w tym im pomoże.

              • 4 11

              • "Młody,wykształcony..." pożyteczny idiota

                Możesz sobie za G-Wnianą komentować jak chcesz, ale nie zmienia to faktu, że ci ludzie nie czytają g-wna, kochają Polskę, swoje wiedzą i przekazują datki DOBROWOLNIE.

                Inny fakt - włodarze mediów tzw publicznych zarabiają dziesiątki i setki tysięcy złotych, działają z pieniędzy publicznych zabranych pod przymusem w formie obowiązkowych opłat i podatków.

                • 5 0

            • i z majątków (np.darowanych mieszkań) otumanionych dziadków (1)

              • 4 8

              • Współczesna Trybuna Ludu "wyjaśniła" i on "wie"

                • 2 0

            • Jaki tam światowy?

              Przecież to kalka pierwowzoru Włoskiego, a identyczne znajdują się również w wielu innych krajach.

              U nas różnica jest taka, że na "pomocy" stoczni się ostro dorobili.

              I by nie było, jestem osoba wierzącą, tyle że w wersje Biblijną, posoborową tudzież Augustyńską (duch nowej ewangelizacji itp.) a nie Rydzykową, wyciągniętą z renesansu (wbrew powszechnej opinii to był prawdziwy ciemnogród, w średniowieczu byli nowocześniejsi).

              • 0 2

            • chyba z "cegiełek" sprzedawanych przez O. Rydzyka na ratowanie Stoczni Gdańskiej :)

              • 0 0

    • a jużem myslała że chodzi o UMK bo to by był śmiech na sali

      • 0 0

  • taaaa (8)

    Zacznie sie czas imprez a nie nauki

    • 131 17

    • Studenci niczym sęp (1)

      krążący nad padliną już jutro zanurkują po swoją zdobycz, jaką jest wiedza! Śmierdząca i powodująca wymioty, ale prawdziwa! Truchło edukacji już gotowe na pożarcie!

      • 11 6

      • hę?

        leki brałeś?

        • 5 4

    • to zależy

      Na UG się "studiuje". Cały semestr luzik, w sesji płaczą że mają aż 10 egzaminów (na każdy trzeba się 2 dni przygotować.
      Ale największy problem gdy skończą studia, zaczynają się problemy z dostaniem pracy i słychać płacz że magister pracuje na kasie w Biedronce.

      Na polibudzie cały czas kucie, projekty, zaliczenia. Ale picie też jest bo trzeba odreagować taki stres.

      • 5 1

    • Powiedz to studentom medycyny.

      No na PG akurat jest zdrowe połączenie, trochę zabawy i sporo nauki. Tak w sam raz, bo nie samą pracą żyje człowiek, ale trzeba uważać by nie przesadzić i ze studiów wynieść coś za co pracodawca będzie skłonny zapłacić.

      • 2 0

    • Do wojska !!! (3)

      Cóż to był za błąd , że nie ma już wojska obowiązkowego, szerzy się patologia i pijaństwo, dilerzy stoją z prochami pod akademikami i tylko rączki zacierają, a co weekend zarzygane pociągi i autobusy, i pijani studenci leżący po krzakach i zakamarkach, taka jest prawda !!!
      Do wojska te bande lewusów i bumelantów, tam by sie przynajmiej czegoś nauczyli, bo to co w każdy piatek i sobote widać to obraz nędzy i rozpaczy !!!

      • 1 2

      • To samo pod ogólniakami, zawodówkami, technikami, liceami, i gimnazjami.... (2)

        Pijany student to jeszcze akceptowany w moim świecie widok, pijany 14 latek już nie. Co to za czasy, że ludzie piją przed szkołą średnią, a co gorsza, że wpuszczają do guaniarstwo do klubów?

        • 4 0

        • (1)

          jeden ich tata gadał róbta co chceta to teraz robią co chcą

          • 1 2

          • Akurata mowa tutaj taczej o części nie związanej z WOŚP.

            Bo orkiestra prowadzi zakrojoną na dużą skalę akcję antynarkotykową.

            A autorem tekstu "Kochaj i rób co chcesz" jest św. Augustyn.

            • 0 0

  • Szkoda, że z Wydziałem Chemii są problemy.

    • 36 5

  • (11)

    wracajcie wracajcie, tylko po co?

    zawsze o 5 lat później na bezrobocie

    • 146 36

    • Ty chory knurze! (4)

      zazdrość Cię zjada od środka! Pewnie jesteś dorobkiewiczem, tfu! Siedzisz sobie BEZ WYKSZTAŁCENIA za biureczkiem i wpierdzielasz obważanki! Zawód syn, zgadłem?! Oddaje kał na takich jak Ty, zdobyta wiedza i tytuł naukowy obecnie procentuje u mnie we własną firmę i dochody z 4 zerami miesięcznie!

      • 12 43

      • u mnie z pięcioma zerami. (2)

        ty mitomanie.

        • 15 9

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • wliczyłeś też te zera po przecinku :)

          • 8 0

      • nie spinaj sie

        bo jutro klasowka z matmy. Cztery zera moga tam nie wystarczyc

        • 18 1

    • kompleks (2)

      ktoś tu ma kompleksy bo studiów nie skończył

      • 6 10

      • (1)

        a ja popieram autora postu. Kończę własnie drugi kierunek, bo pierwszy okazał się nietrafiony. Jak tak patrzę na tych wszystkich studentów, zwłaszcza uniwerku, to szkoda mi ich, bo marnują swój czas. Po co im te studia skoro i tak nie będą pracować w zawodzie...

        • 7 1

        • Jako hobby.

          Tyle że warto mieć wcześniej jakiś porządny zawód, czy to praktyczne studia, czy inny nie wymagający wykształcenia wyższego.

          • 0 0

    • (1)

      A ja głupia myślałam że człowiek kształci się również po to, by podciągnąć swoją kulturę osobistą i wiedzę. Nie tylko zera na koncie świadczą o zaradności człowieka.

      • 7 0

      • Do tego nie trzeba studiów.

        Starczy czytać, interesować się światem. Dużo większy udział w podniesieniu swojej kultury ma wkład własny niż ten wymuszony na człowieku w celu pozaliczania przedmiotów.

        Dużo lepszy efekt dadzą wizyty w teatrze, filharmonii czy nałogowe czytanie niż zakuwanie do egzaminów, częste imprezy, sporo picia, robienie projektów byle aby zaliczyć.

        Bez obrazy, zresztą sam mam wykształcenie wyższe, ale odnoszę wrażenie, że wyższą kulturę o której wspomniałaś posiada góra co piąty student (i to głównie o dziwo na kierunkach praktycznych, dających pracę). Utwierdzam się w nim słuchając rozmów studentek w komunikacji miejskiej.

        • 0 0

    • dużo ludzi studiuje którzy już mają pracę...

      więc o co kaman?

      ja na studiach pracowałem od 3go roku.

      • 0 0

  • (1)

    Why, why, why!!!!

    • 20 7

    • ważne że studentki wracają, a reszta to nie ważne :)

      • 5 0

  • (5)

    I wróca ogłoszenia "normalna studentka szuka sponsora"
    Mam tylko nadzieję, że moja córka nie będzie taka normalna.

    • 133 11

    • Bez kitu... odrzucając ogłoszenia dla beki, oszustów, którzy napadają klepią i okradają napaleńca (o czym był artykuł na tym portalu) to i tak problem jest duży - dziwny ten świat.

      • 5 7

    • (3)

      czy normalna znaczy gruba, brzydka czy o co chodzi?

      • 5 12

      • (2)

        W moim mniemaniu normalna wyklucza się z szukającą sponsora. Chyba, że dla mr. No name to jest normalne

        • 15 1

        • ale dla niej to NORMALNE ze szuka sponsora (1)

          bo rodzice jej placa za mieszkanie i jedzenie a ona chcialaby zakupy z Zarze co tydzien, auto i kosmetyki za 600..... no to daje D..... jak co 2 studentka z socjologii, psychologii i pedagogiki! TAKA PRAWDA - i prosze tego nie usuwac, sprawdzone, spisane i nawrt doktora z tego napisany!

          • 10 3

          • W takim razie mam nadzieję, że moja córeczka będzie nerdem i pójdzie na PG jak dorośnie.

            Albo medycynę. Albo wróci normalność do tego czasu....

            • 4 1

  • zacznie się (13)

    chlanie,ćpanie i darcie mordy na mieście.A to wszystko za pieniążki tatusia lub mamusi

    • 148 43

    • ale was wszystkich staruchy (6)

      zazdrość zżera : D

      • 33 27

      • tez niebawem bedziesz "staruchem"

        szybciej niz ci sie wydaje.

        • 22 10

      • (3)

        niech się bawią, ale jak grila robią to śmieci w siateczki do śmietnika a nie chlew przed DSami zostawiają. Gdzie wypiłem tam butelka. Gdzie zjadłem tam siateczka.... (przynajmniej ci z PG na Wyspiańskiego nie wiem jak inne)

        • 8 1

        • hmm (1)

          ciekawe z kim obcowałeś, że takie rzeczy robili? Czyżby wzięte z autopsji? ;)

          • 1 0

          • Mieszkam obok i codziennie przechodzę i widzę.
            Najgorzej jest na juwenalia - nie widać trawy bo tyle siatek i butelek rano

            • 5 1

        • butelki i puszki ładnie postawione czekają na zbieraczy

          • 3 0

      • no,rzeczywiście jest czego zazdrościć,trzeba współczuć prostakom,a w zasadzie tym,którzy mimo woli, w tym uczestniczą

        • 0 0

    • nie wypowiadaj się jak się nie znasz (1)

      to chyba nie zdajesz sobie sprawy ilu studentów pracuje jednocześnie studiując dziennie i sami się utrzymują

      • 18 8

      • zgadzam się

        tylko rozpieszczone dzieciaki przedłużają młodość i bezkarnie szaleją za pieniądze rodziców; oprócz takich leserów jest mnóstwo młodych ludzi, którzy poważnie myślą o życiu - studiują i pracują, często brakuje czasu na relaks nie wspominając o imprezkach;(

        • 2 0

    • Jasne

      Bo w wakacje nikt nie chlał, nie ćpał i nie darł mordy.

      • 6 2

    • Mów za siebie bucu

      nie po to zapierdzielam do nocy, aby pić za czyjeś

      • 2 1

    • Piszesz o sobie? ;-D

      • 0 0

    • Chleją i drą mordę?

      A owszem. Ale dresiki pod blokiem.

      • 2 0

  • Pamiętajcie, studenci-zarąbasi - oprócz laby na studiach idźcie do pracy. (10)

    Żeby potem bez doświadczenia, nie żądać 5 tyś netto, tylko dlatego, że macie papierek.

    • 127 32

    • Tak, tylko napisz mi co studiowałeś i na jakiej uczelny? (7)

      Według mnie to nie studiowałeś na PG, gdzie na studiach dziennych masz 30-40 godzin tygodniowo i codziennie musisz być na uczelni co uniemożliwia Ci pracowanie podczas studiów... Zgadłem?

      • 23 5

      • już widzę (2)

        lekarzy chwalących się w CV pracą w KFC, prawników z doświadczeniem z kasy w Biedronce...

        • 23 2

        • no tak...

          ciekawe kim Ty jesteś z zawodu? Zresztą co za różnica...zadnej pracy nie powinno się wstydzić, dopiero jej brakiem-i owszem

          • 5 6

        • Chociaż dla absolwentów socjologii, politologii czy innych przyszłościowych kierunków

          takie doświadczenie może być bardzo cenne dla potencjalnego pracodawcy ;)

          • 2 1

      • (2)

        Zgadzam się w cześci z "PAO".
        Student dzienny,rzeczywiście nie ma szans
        na pracę pełnoetatową.Ale ma na szansę
        na umowę próbną(3m-ce) ewentualnie umowę-zlecenie
        podczas 3miesięcznych wakacji,jeśli?! 3 m-ce
        są dodyspozycji.A żeby to posiadać,to trzeba
        przez wcześniejsze 9m-cy konkretnie! studiować
        i siedzieć nad książkami i zeszytami,a nie
        co weekend Piątkowo-Sobotnio-Niedzielna sesja
        w klubach przy procentach..

        • 2 1

        • (1)

          Coś trzeba mieć z życia.

          • 4 0

          • Albo życie rozrywkowe, albo powiatowe(od PUP...)

            • 0 0

      • Wbrew pozorom da się.

        Spora część z tych godzin to teoretyczne, nieprzydatne wykłady. Do tego projekty, gdzie wpada się 2-3 razy w semestrze, do tego trochę zachachmęcić z rozkładem zajęć i na 4 roku wcisnąłem najpierw pół etatu w zawodzie, potem na piątym 3/4, a na 10 semestrze to już cały.

        Choć fakt, niewiele wtedy czasu zostaje na rozrywkę.

        • 1 2

    • co to jest "zarąbas"? Ja znam słowo "zarobas", które oznacza właśnie człowieka, który jest zarobiony czyli pracuje za porządne pieniądze...

      • 0 0

    • pracowałam

      pracowałam cały okres studiów, ok może nie w branży, ale zawsze przez całe wakacje praktyki i staże były branżowe, a teraz co? absolwentka PG i nawet za 1111 zł nie chcą przyjąć .... więc nie gadaj, ze chcemy 5 tys za papierek...

      • 1 0

  • A ja wracam do pracy po urlopie:/ (1)

    • 38 9

    • nie :/ tylko :) albo nawet i :D

      • 5 0

  • wylegarnie bezrobotnych (16)

    ciagle atakuja. tylko kadra sie rozrasta.

    • 89 21

    • mam papierek, zero doświadczenia.... (3)

      pozostaje zmywak w londynie!

      • 10 5

      • Zmywak w Londynie daje większy poziom życia niż inżynier w Polandii (2)

        smutna prawda.

        • 26 10

        • Guzik prawda.

          Pensja ledwo na czynsz starcza. Utrzymanie też kosztuje, o takich luksusach jak fryzjer czy dentysta nie wspominając, więc takie rzeczy to w czasie wizyt w Polsce u rodziny.

          • 2 0

        • nie myl inżyniera z magistrem z uniwerku

          Magistrowie po uniwerku zmywają naczynia. Inżynierowie mają się dobrze w Polsce.

          MGR - możesz guano robić.
          MGR INŻ - możesz guano robić i nieźle żyć.

          • 2 3

    • A której Ci się nie udało ukończyć (11)

      albo gdzie się nie dostałeś?

      • 4 5

      • do komunistycznej wylegarni (10)

        nie mialem rodzicow w partii i nie sp[elnialem wymogow pochodzenia.

        • 6 11

        • czym byla i jest politechnika gdanska. komu sluzy jej kadra. (9)

          1970, grudzień.
          "14:10 Gdańsk: demonstranci wyważają bramę Politechniki Gdańskiej. Do tłumu wychodzi rektor Janusz Staliński i I sekretarz KU PZPR Zdzisław Przewłócki, próbują skłonić demonstrantów do opuszczenia uczelni, zostają poturbowani. Kilkaset osób wchodzi do budynku i nawołuje studentów do przyłączenia się do pochodu apele nie odnoszą skutku.
          14:50 Gdańsk: demonstranci opuszczają Politechnikę Gdańską i udają się pod Rozgłośnię Polskiego Radia przy al. Zwycięstwa. Służba Bezpieczeństwa rozkazuje przygotować się do unieruchomienia aparatury radiowej.
          15:05 Gdańsk: demonstranci forsują bramę Rozgłośni. Służba Bezpieczeństwa poleca unieruchomić aparaturę radiową. Demonstranci żądają uruchomienia Rozgłośni w celu nadania apelu do robotników w całym kraju, w przypadku odmowy grożą dewastacją Rozgłośni.

          "18:20 Gdańsk: pod Operą przy al. Zwycięstwa grupa 600 osób maszeruje w kierunku Politechniki Gdańskiej.
          18:35 Gdańsk: grupy demonstrantów łączą się pod Dworcem Głównym. Odzyskują radiowóz, uruchamiają aparaturę nagłaśniającą i informują, że 15 XII 1970 r. o godz. 7:00 zostanie wybrany komitet strajkowy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Od tłumu odłącza się grupa udająca się w kierunku Politechniki Gdańskiej.
          przed 19:00 Warszawa: plenum kończy się, jakby nic się nie wydarzyło. Dopiero po zebraniu odbywa się robocza narada ponad dwudziestu najważniejszych i najbardziej wpływowych ludzi w państwie, podczas której omawia się kwestię rozruchów i dyskutuje o wprowadzeniu w życie, wydanego przed kilkoma dniami (8 XII 1970 r.), prewencyjnego rozkazu o koordynacji dwu ministerstw siłowych obrony narodowej i spraw wewnętrznych (współdziałanie milicji, Służby Bezpieczeństwa, Wojska Polskiego i Wojskowych Służb Wewnętrznych w całym kraju). W tym samym czasie Artur Starewicz, Stefan Olszowski i kierujący Biurem Prasy KC Wiesław Bek instruują dziennikarzy, co można i należy napisać na temat obrad.
          19:00 Gdańsk: pochód 2 tys. osób wchodzi na teren Politechniki Gdańskiej. Demonstranci nawołują studentów do poparcia strajku powszechnego 15 XII 1970 r. Do ochrony KW PZPR zostaje sprowadzonych 160 żołnierzy jednostki wojsk wewnętrznych. W gdańskiej telewizji występuje przewodniczący Prezydium WRN Tadeusz Bejm, który apeluje o rozsądek i rozwagę."

          "19:30 Gdańsk: demonstranci opuszczają Politechnikę Gdańską i dzielą się na dwie grupy: jedna wraca do Śródmieścia, druga udaje się do osiedla akademickiego przy ul. Wyspiańskiego.
          20:00 Gdańsk: pochód 3 tys. osób dochodzi do osiedla akademickiego przy ul. Wyspiańskiego. Szesnaście osób wchodzi do Domu Studenckiego nr 16 aby namawiać studentów do przyłączenia się do strajku. Służba Bezpieczeństwa poleca unieruchomić radiowęzeł. Po nieudanych próbach uruchomienia radiowęzła demonstranci wracają do Śródmieścia."

          • 2 3

          • wspomniany w tym tekscie

            rektor Janusz Staliński W 1959 roku awansował na docenta, w 1967 r. na profesora nadzwyczajnego mimo, że nigdy nie zrobił doktoratu.

            • 7 1

          • Cytat każdy głupi potrafi przytoczyć, ale źródła podać już nie ma komu.... (1)

            • 2 1

            • to forum a nie strona internetowa

              jakby admini nie blokowali publikacji adresow to i zrodlo by sie znalazlo.

              • 7 0

          • widać ze na PG panowała zawsze niezla indoktrynacja (2)

            "Kilkaset osób wchodzi do budynku i nawołuje studentów do przyłączenia się do pochodu apele nie odnoszą skutku."

            • 4 1

            • 1968 - ci sami robotnicy mieli studentów PG w d... (1)

              W 1970 r. żywa była pamięć o tym, jak robotnicy Stoczni im.Lenina i innych zakładów potraktowali studentów w marcu 1968 r. Jak w Stoczni im. Lenina odbywały się wielotysięczne wiece z tablicami "Gdańsk chce spokoju" i "Syjoniści na Syjon"...

              • 3 2

              • ale nie tych samych studentów.

                bo CI co protestowali rzeczywiscie to juz dawno polecieli z uczelni razem z kadrą.

                • 2 0

          • Dziwisz się im po 68'? (2)

            Po tych wydarzeniach nie ma się co dziwić, że nie zaufali robotnikom.

            • 2 1

            • elathir nie chrzań (1)

              studenci dali ciała,po całości,byłem tam wówczas po PG i zachowanie studentów było dla mnie niezrozumiałe.no ale z taką "kadrą"to ,z perspektywy czasu już się nie dziwię...

              • 0 1

              • A dla mnie było zrozumiałe.

                Ci sami wielcy rewolucjoniści z 70', co się tak obrażają na studentów co się nie chcieli do nich przyłączyć sami ich wystawili w 68'. Trudno zaufać komuś kto już raz wbił ci nóż w plecy.

                Część myślała, że to prowokacja bezpieki, mająca na celu wyłapanie reszty środowiska opozycyjnego na uczelni. W końcu dwa lata wcześniej te same tłumy tak chętnie z nią współpracowały.

                • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane