- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (128 opinii)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (79 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (36 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (232 opinie)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (269 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (165 opinii)
Tablica i skwer. Sopot upamiętnił księdza Jana Kaczkowskiego
Pamiątkowa tablica oraz skwer jego imienia. W ten sposób Sopot upamiętnił księdza Jana Kaczkowskiego, twórcę Puckiego Hospicjum Domowego. Właśnie mija piąta rocznica śmierci duchownego, który przegrał walkę ze złośliwym nowotworem mózgu.
Otaczał opieką osoby nieuleczalnie chore, sam przegrał walkę z nieuleczalną chorobą. Cierpiał na glejaka, czyli nowotwór mózgu. Jak sam o sobie mówił, "żył na pełnej petardzie". I pozostał wierny tej dewizie do samego końca.
W niedzielę w Sopocie upamiętniono ks. Kaczkowskiego w piątą rocznicę jego śmierci. Odsłonięto poświęconą mu tablicę, został też patronem skweru przy ul. Armii Krajowej 76-82 przy Domu Gościnnym LukLuk. Tam też zawisła tablica.
Uroczystość miała rodzinny, kameralny charakter. Udział w niej wzięli członkowie najbliższej rodziny ks. Jana Kaczkowskiego, a także przedstawiciele władz Pucka i Sopotu.
- Pięć lat po śmierci księdza Jana Kaczkowskiego, w obecności jego wspaniałych rodziców Heleny i Józefa, siostry Magdy oraz innych członków rodziny, odsłoniliśmy pamiątkową tablicę na Domu Gościnnym przy skwerze noszącym imię tego niezwykłego sopocianina. Domu, gdzie schronienie, dzięki decyzji Rady Miasta Sopotu, znalazły trzy rodziny uchodźców z Białorusi. Domu, którego idea tak bliska jest testamentowi, który w swoich naukach zostawił nam Jan - poinformował Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Parki i skwery w Trójmieście
Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka, w imieniu mieszkańców złożyła wiązankę na grobie ks. Kaczkowskiego.
- Najważniejsze jednak to otwarcie Domu Gościnnego. Warto przypomnieć sobie myśl ks. Jana o gościnności. Jego kolejna idea zamienia się w czyn - podkreśliła.
Na tablicy pamiątkowej widnieje cytat ks. Kaczkowskiego o gościnności: Przyjęło się mówić, że Polacy słyną z gościnności. Akurat! Słowo gościnność pochodzi od dwóch słów: gość i inność. Nie można być gościnnym wobec ludzi tożsamych z nami. Gościć można tylko innych. Jeśli nie zaczniemy być otwarci na innych, to możemy ten pusty talerz przygotowany na stół wigilijny wyrzucić przez okno.
Zobacz film z pogrzebu ks. Kaczkowskiego
Miejsca
Opinie (67) 7 zablokowanych
-
2021-03-29 15:51
Kpina (1)
Teraz czas na plac Głódzia, Janiaka, Petza, Gulbinowicza, Wesołowskiego, Hozera, Dziwisza i reszty świętych.
- 1 20
-
2021-03-29 17:40
Nie porównuj hien do lwa.
- 4 0
-
2021-03-29 15:53
Brawo
Księdzu Kaczkowskiemu się to należało. To był prawdziwy ksiadz z powolania
- 15 1
-
2021-03-29 16:00
O, proszę
W Sopocie da się jakoś przeczekać te 5 lat :)
- 7 0
-
2021-03-29 16:06
Ten Ksiądz to był prawdziwy Ksiądz
AMEN
- 13 0
-
2021-03-29 16:16
No to mamy dzisiaj duzo skrajnosc. Co sie u nas w kraju musi stac aby ludzie w koncu zmądrzeli i przestali wiezyc w te kato bajeczki, a co gorsza w nieomylnosc kleru. Sam papiez karci polskich ksiezy, a u nas dalej sie robi z nich swiete krowy.
- 2 6
-
2021-03-29 16:25
Dlaczego zabraliście Henrykowi Jordanowi jego ogród?
- 2 1
-
2021-03-29 16:40
Znowu ksiądz mogli nazwać praw kobiet albo represjonowanych przez PiS a nie dali znowu księdza co za taliban z tego naszego kraju
- 1 12
-
2021-03-29 16:41
Wszędzie tylko gdzie się obejrzę to jakies nazwy klech. Skończmy z tym w koncu
- 1 8
-
2021-03-29 17:08
Prawdziwi ksieza (1)
sa tylko w tvtrwam
- 1 3
-
2021-03-29 19:13
chyba na łeb upadłeś
- 1 0
-
2021-03-29 17:11
(2)
kolejny ksiądz czy naprawdę nie ma zasłużonych tylko cały czas dajemy się zmanipulować kościołowi i kolejny skwer nazwany imieniem księdza co za zacofany kraj
- 3 15
-
2021-03-29 18:45
(1)
Proponuję poczytać trochę o tym księdzu i potem się wypowiadać!!
- 5 0
-
2021-03-29 19:15
jeste,m ateistką i kleru nie cierpię, ale ksiądz o którym wspominasz był rodzynkiem w g*wnie klerowym
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.