• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaj do dworca we Wrzeszczu. Krótka trasa, duże emocje

Michał Stąporek
31 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (362)
Krótka trasa tramwajowa przez ul. Klonową ma poprawić efektywność wykorzystywania tramwajów w tej części miasta oraz pozwolić na połączenie sieci tramwajowych Górnego i Dolnego Wrzeszcza. Krótka trasa tramwajowa przez ul. Klonową ma poprawić efektywność wykorzystywania tramwajów w tej części miasta oraz pozwolić na połączenie sieci tramwajowych Górnego i Dolnego Wrzeszcza.

Krótki, bo niespełna 250-metrowy odcinek trasy tramwajowej między al. GrunwaldzkąMapkadworcem Wrzeszcz PKPMapka ma zrewolucjonizować komunikację miejską w tej części Gdańska, ale budzi też wątpliwości części mieszkańców.




Jaki dystans dzieli cię od najbliższego przystanku tramwajowego?

W lakonicznym komunikacie Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska poinformowała w środę, że "w najbliższych dniach planowane jest ogłoszenie przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej fragmentu linii tramwajowej, która połączy al. Grunwaldzką z dworcem PKP we Wrzeszczu. Prace projektowe mają potrwać ok. 1,5 roku od podpisania umowy."

- Biuro projektowe musi zaplanować połączenie tramwajowe pomiędzy al. Grunwaldzką a dworcem Gdańsk Wrzeszcz w ciągu ul. KlonowejMapka, wykreować plac miejski zagospodarowany zielenią i elementami małej architektury i poprawić dostępności budowanego węzła integracyjnego Wrzeszcz - informuje Aneta Niezgoda z DRMG - Projektanci będą musieli rozważyć możliwość etapowania inwestycji, w szczególności wydzielenie linii tramwajowej wraz z niezbędnym zakresem infrastruktury towarzyszącej. Ponadto planowane jest uwzględnienie osobnego etapu związanego z zagospodarowaniem Placu Czerwonych Gitar.
Wizja zmian placu Czerwonych Gitar. Tramwaj przez Klonową do dworca Wizja zmian placu Czerwonych Gitar. Tramwaj przez Klonową do dworca

Tramwaj na Klonowej: założenia znane od dawna, wątpliwości aktualne



Choć ta informacja nie powinna nikogo zaskoczyć, bo o budowie trasy tramwajowej z al. Grunwaldzkiej, przez ul. Klonową, do dworca Wrzeszcz PKP mówi się od wielu lat (w Trojmiasto.pl pisaliśmy o tym ostatnio jesienią 2022 r., w artykule Tramwaj do dworca we Wrzeszczu: początek rewolucji torowej na Dolnym Tarasie), to jednak wywołała sporą dyskusję w mediach społecznościowych.

Wiele komentarzy podawało w wątpliwość sens budowy trasy, która:

  • będzie miała niespełna 250 metrów długości,
  • pobiegnie po deptaku otoczonym budynkami stojącymi przy ul. Klonowej,
  • pochłonie pieniądze, które - zdaniem niektórych - przyniosłyby większy efekt, gdyby wydać je na poprawę komunikacji w tej części miasta, ale w inny sposób.




Urzędnicy: krótka trasa, duże oszczędności



Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska, przekonuje, że budowa tramwajowej "odnogi" pozwoli znacznie efektywniej ustalać trasy tramwajów, które dziś - między Wrzeszczem i Strzyżą - często jeżdżą prawie puste.

- Tramwaje jadące z górnego tarasu będą kończyć tu [przy dworcu we Wrzeszczu - dop. red.] swój bieg. Dzięki temu zoptymalizujemy koszty pracy przewozowej i zakupu nowego taboru. Potoki pasażerów ciążą w stronę Wrzeszcza i bez tego łącznika tramwaje z dużą częstotliwością "będą wozić powietrze" do Jelitkowa i generować potężne i niepotrzebne koszty.
Wstępny projekt "odbicia" torów tramwajowych z al. Grunwaldzkiej w ul. Klonową. Skręt został zaplanowany przed przystankiem Klonowa i przejściem dla pieszych przez al. Grunwaldzką. Wstępny projekt "odbicia" torów tramwajowych z al. Grunwaldzkiej w ul. Klonową. Skręt został zaplanowany przed przystankiem Klonowa i przejściem dla pieszych przez al. Grunwaldzką.
Tłumacząc to w sposób bardziej zrozumiały: tramwaje jadące dziś od strony Śródmieścia do Wrzeszcza są pełne pasażerów, ale za Galerią Bałtycką gwałtownie pustoszeją. By móc zawrócić, muszą jechać co najmniej do pętli Strzyża. Budowa torów do dworca we Wrzeszczu pozwoli uniknąć tych "pustych przebiegów". Tramwaje zawrócą bowiem właśnie tam, zmieniając kierunek jazdy.

Krótka trasa, ale z możliwością przedłużenia



Choć zapowiedziany przetarg dotyczy wyłącznie projektu trasy do dworca we Wrzeszczu, musi on zakładać możliwość przedłużenia trasy tramwajowej wzdłuż torów kolejowych, w kierunku Galerii Bałtyckiej. Na jej wysokości miałby powstać nowy wiadukt nad torami kolejowymi. To po nim tramwaj przejechałby do Wrzeszcza Dolnego, by następnie połączyć się z torowiskiem na al. Legionów lub jeszcze dalej - na al. Hallera.

Zapowiedziany na najbliższe dni przetarg dotyczy wyłącznie projektu na trasę tramwajową od al. Grunwaldzkiej do dworca kolejowego we Wrzeszczu. Jednak ma być to dopiero początek rozbudowy sieci tramwajowej w północnej części Wrzeszcza. Zapowiedziany na najbliższe dni przetarg dotyczy wyłącznie projektu na trasę tramwajową od al. Grunwaldzkiej do dworca kolejowego we Wrzeszczu. Jednak ma być to dopiero początek rozbudowy sieci tramwajowej w północnej części Wrzeszcza.
- Żeby podjechać pod taki wiadukt, najazd musiałby zacząć się chyba przy Manhattanie - zauważył jeden z uczestników internetowej dyskusji.
- Nie musiałby. Nachylenie na wiadukcie, na który wjazd zacząłby się między dworcem i Galerią Bałtycką, wynosiłoby 5 proc. Polskie przepisy pozwalają już na większe nachylenia. Tymczasem gdańskie tramwaje "Dortmund", w czasach kursowania po Kassel, pokonywały podjazdy o nachyleniu nawet 8 proc. - przekonuje pracownik ZTM Gdańsk, zaangażowany w projekt.
Według założeń tramwaj ma się wspiąć nasypem biegnącym wzdłuż torów kolejowych, pokonać je na wiadukcie, a następnie połączyć się z torowiskiem na al. Legionów i al. Hallera. Według założeń tramwaj ma się wspiąć nasypem biegnącym wzdłuż torów kolejowych, pokonać je na wiadukcie, a następnie połączyć się z torowiskiem na al. Legionów i al. Hallera.

Tramwaj na Klonowej ma pojechać przez deptak



Wątpliwości części mieszkańców budzi to, że tramwaj pojedzie nie jezdnią lub wydzielonym torowiskiem, lecz przez deptak. Po budowie trasy, zachowa on swoją funkcję, ponieważ tramwaj nie będzie wydzielony ani ogrodzony, będzie można też swobodnie przekraczać jego trasę w każdym miejscu.

- To bezpieczne rozwiązanie, praktykowane w wielu krajach. Ma wiele plusów. Po pierwsze nie pozbawiamy pieszych przestrzeni. Po drugie nie zabieramy jej też samochodom, co stałoby się, gdyby trasę poprowadzić ulicą - przekonuje jeden z miejskich urzędników.


Czy tramwaj na Klonowej się opłaci?



Dr Piotr Kuropatwiński, ekonomista związany z Uniwersytetem Gdańskim, zwraca uwagę, że korzyści z nowej trasy będą mniejsze, niż wydatki poniesione na jej budowę.

- Wskaźnik efektywności nakładów na zbudowanie tego ogryzka linii tramwajowej jest na pewno niższy, niż wskaźnik efektywności nakładów na poprawę komfortu i bezpieczeństwa dostępu pieszych i rowerzystów do innych stacji SKM lub wielu innych codziennych celów podróży w Gdańsku. Rozwijanie sieci transportu zbiorowego (takiego jak tramwaj) nie jest jedynym sposobem wpływania na korzystne zmiany zachowań komunikacyjnych mieszkańców dobrze zarządzanego miasta - napisał w dyskusji.
Gdańscy urzędnicy argumentują, że trasa tramwajowa ma być realizowany z unijnych środków, przeznaczonych na rozwój komunikacyjnych węzłów integracyjnych. Takie zadanie zaplanowane jest w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, nadzorowanych i dzielonych przez samorząd województwa. Zwracają uwagę, że albo miasto po nie sięgnie, albo one po prostu przepadną.

Przypomnijmy, że koszt budowy tramwaju przez ul. Klonową nie jest jeszcze znany.

Wizja tramwaju od al. Grunwaldzkiej, przez ul. Klonową, do al. Legionów

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (362)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane