• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie plaże. Trudno sprząta się po ognisku

Jacek Dzięgielewski
7 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W środę efektowne wejście Daru Młodzieży
Nawet kilkadziesiąt zgłoszeń o rozpalaniu ognisk na plaży otrzymali strażnicy miejscy w Trójmieście od początku sezonu. Nawet kilkadziesiąt zgłoszeń o rozpalaniu ognisk na plaży otrzymali strażnicy miejscy w Trójmieście od początku sezonu.
Plaża świeżo po sprzątaniu. Plaża świeżo po sprzątaniu.

Choć służby sprzątające plaże robią to kilka razy w tygodniu, bywa, że niektórych zanieczyszczeń niełatwo się pozbyć. Służby dostają sporo sygnałów o paleniu na plażach ognisk, po których trudno się sprząta.



Po raz kolejny w tym sezonie kąpieliska Brzeźno Molo, Orle, Jelitkowo, Sobieszewo, Stogi, Sopot Koliba oraz kąpielisko Śródmieście w Gdyni otrzymały Błękitną Flagę - prestiżowe wyróżnienie przyznawane najczystszym plażom z całego świata. Nagrodzono również mariny Gdańsk i Gdynia.

Mimo to część plażowiczów jest niezadowolona z poziomu czystości nad morzem. W wielu miejscach brakuje śmietników, zrezygnowano też ze stawiania na plaży przebieralni - jak argumentuje MOSiR, z powodu częstych dewastacji tych obiektów.

To właśnie MOSiR-y odpowiadają za sprzątanie plaż w Trójmieście.

- Plaże sprzątane są codziennie do godziny 9 rano, a także na bieżąco od 9 do 20 - mówi Marcin Wargin, dyrektor sopockiego MOSiR-u. - Podobnie wygląda opróżnianie koszy na śmieci. Firma sprzątająca dba też na bieżąco o to, by nie dopuścić do przepełniania się śmietników.

Sprzątający plaże mają m.in. maszyny służące do przesiewania i napowietrzania piasku oraz usuwania wodorostów.

Mechaniczne sprzątanie plaży odbywa się raz w tygodniu, wcześnie rano, a okolice sopockiego molo są czyszczone dwa razy w tygodniu. Wyciąganie glonów z wody odbywa się doraźnie po ich pojawieniu się. Dodatkowo codziennie ma miejsce kontrola czystości całego obszaru.

W Gdańsku plaże czyszczone są ręcznie codziennie od wczesnego rana do godziny 20. Mechaniczne przesiewanie piasku odbywa się średnio raz w tygodniu. W Gdyni w okresie wakacyjnym plaże sprzątane są codziennie do godz. 8 rano. Od godz. 10-18 na kąpieliskach strzeżonych prowadzone są dyżury.

- Na gdańskich plażach, w szczególności na Przymorzu, w późnych godzinach wieczornych bardzo często rozpalane są ogniska, a pozostałości po nich, czyli spalone kawałki drewna rozrzucane są wokół miejsca, gdzie paliło się ognisko. Jest to wielkim utrapieniem plażowiczów, którzy następnego dnia mają problem ze znalezieniem czystego, nie zmieszanego z węglami piasku - skarży się pan Roman, czytelnik Trojmiasto.pl.

Czy na plaży można w ogóle legalnie rozpalić ognisko? Tę kwestię reguluje rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które zakazuje takich działań.

- Za rozpalenie ognia w miejscu niedozwolonym bez uzyskania na to zgody grozi nam kara od 50 zł do nawet 5 tys. zł. - mówi Karolina Podoska ze Straży Miejskiej w Gdańsku. - Do tego dojść mogą jeszcze mandaty za zaśmiecanie i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Ognia nie wolno rozpalać bliżej niż 100 metrów od zabudowań, lasów lub w sposób utrudniający ruch drogowy. Ognisko można rozpalić na drogach utwardzonych i w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych.

Takie miejsce można znaleźć chociażby w nadmorskim Parku Reagana w Gdańsku. Skorzystanie z takiego miejsca jest jedyną szansą na zabawę przy ognisku w pobliżu morza.

- Od 1 czerwca strażnicy interweniowali w 28 przypadkach, gdy ludzie rozpalali ogniska. Często były to imprezy, którym towarzyszył alkohol, bywało, że znajdowały się tam małe dzieci - mówi Danuta Wołk-Karaczewska z gdyńskiej Straży Miejskiej. Straż Miejska w Gdańsku nie prowadzi podobnych statystyk.

- Codziennie o 6 rano strażnicy miejscy wraz z ratownikami wodnymi sprawdzają plaże - mówi Mirosław Mudlaff, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - Przypadki nielegalnego rozpalania ognisk w Sopocie są sporadyczne, w tym sezonie nie podjęliśmy żadnej interwencji w tej sprawie.

W Gdańsku i w Gdyni obowiązuje zakaz spożywania alkoholu na plaży, z wyjątkiem wyznaczonych do tego miejsc, takich jak bary czy restauracje. Przepis ten jest jednak nagminnie łamany, a służby porządkowe często przymykają oko na podobne przewinienia. Na trójmiejskich plażach obowiązuje też zakaz palenia - również nie przestrzegany przez bardzo wielu plażowiczów. Sopot jest w kwestii picia na plaży bardziej liberalny - tu można się napić legalnie, ale tylko od godz. 9 do 18.

Jak widać, przepisy (przynajmniej na papierze) zapewniają odpowiedni stan plaż i przewidują kary za ich zaśmiecanie. Problem zdaje się tkwić w nieegzekwowaniu tych regulacji bądź niewystarczającej obecności służb porządkowych monitorujących na bieżąco faktyczną kondycję plaży.

Nie pozostaje więc chyba nic innego, jak każdorazowe zgłaszanie przypadków zanieczyszczonych plaż. W Gdańsku należy dzwonić pod numer interwencyjny MOSiR 517 806 588 lub 58 302 36 99. Uwagi można zgłaszać także e-mailem na adres kapieliska@mosir.gda.pl. W Sopocie dzwonić można do kierownika plaży pod nr 609 680 820 lub do MOSiR-u - 58 550 12 15. Gdynia nie posiada takiego numeru interwencyjnego.
Jacek Dzięgielewski

Opinie (157) 8 zablokowanych

  • Stogi w stronę Górek - syf!!! (2)

    Nie wiem gdzie plaże są sprzątane, chyba tylko przy wejściu głównym. Dalej nie ma koszy na śmieci, które walają się w piasku. A straż miejska tylko czai się w krzakach żeby "łapać" naturystów, jakoś nie widziałem, żeby karali za picie czy śmiecenie.

    • 1 1

    • (1)

      Bo na Stogach mieszka hołota i robią gdzie mogą chlew. Zamiast zabrać śmieci ze sobą i wyrzucić do śmietników to wolą puszki kopnąć najlepiej w morze. Taka prawda niestety.

      • 2 2

      • Tak,bo na plażę Stogi chodzą tylko mieszkańcy Stogów...co za młot!!

        • 2 0

  • kible

    Jak wchodzi się na plaze czuć okropny odór moczu i innych odchodów. Brak czystych toalet ( w ogóle toalet) i natrysków , przebieralni. Za co ta niebieska flaga??

    • 7 2

  • Kolejny wychowawczy artykuł ,mała banda terrorystów rządzących sekciarzy których głównym celem jest kontrola ludu i ich strofowanie.Ludzie palcie ile chcecie jeśli nie na Przymorzu to w Gdynii ;) , przestańcie być kapusiami systemu , wrzućcie wszystkich urzędasów do ogniska , rozwalcie ich pomniki , wypłaccie wszystkie pieniądze , wreszcie odbiezcie im broń, bo wysysają z was życie !, nie dość tego utrzymanie tej bandy socjopatow włącznie z sektami religijnymi kosztuje was kilka miliardów złotych .

    • 3 7

  • Drogi utwardzone

    Nie wiedziałem, że ogniska można rozpalać na DROGACH UTWARDZONYCH... fajnie, to idę na A1 rozpalić aby ostrzec kierowców o korkach:):)

    • 6 0

  • to moja rada (5)

    Tych śmieciarzy, którzy palą papierosy i zakopują pety w piasku karałbym najbardziej

    • 217 7

    • bo palacze to zwykłe brudasy (3)

      jeszcze nie widziałam palacza, który podszedłby z petem do najbliższego śmietnika, tylko tam, gdzie skończy palić, tam rzuca na ziemię - często jeszcze nawet tlącego się papierosa. Dodam, że dwa razy już na chodniku zostałam przypalona przez gestykulującego palacza z papierosem w ręku. Na zwrócenie uwagi na owy fakt jeszcze zostałam zbluzgana, że po co tak blisko idę ( 1metr odległości podczas mijania na chodniku szerokości 1,5 metra).

      • 25 10

      • Nie uogólniaj, świętoszku

        Mimo tego, że jestem palaczem nigdy nie przyszło by mi do głowy zakopywać niedopałki w piachu. Nienawidzę tego tak samo jak kapsli i innych śmieci. I jestem w stanie zwrócić komuś uwagę jeśli widzę, że zostawia po sobie syf.

        • 19 0

      • dziwne

        Jak palę od 20 lat. Ani razu nikogo nie przypaliłem i zawsze idę z papierosem do najbliższego śmietnika.

        • 16 3

      • Tak tak

        Palacze to brudasy, a nie-palacze to ZAWSZE czyści i pachnący chodzą? Faktycznie długie łapska miał ten palacz-gestykulator, nie-palacze nie wymachują łapami na prawo i lewo dlatego mają króciutkie rączki prawda? Wredni palacze zasmradzają przestrzeń publiczną, przypalają niewinnych przechodniów, zachowują się jak bydło, a wy biedni nie-palacze musicie to wszystko znosić.

        • 11 25

    • I tych co kapsle po piwie zostawiają także. W Gdyni na głównej plaży kapsel obok kapsla, a śmietników pełno.

      • 15 0

  • To prawda

    Ludzie robią syf w koło siebie a potem narzekają ze jest brudno.

    • 8 0

  • Taaaak

    Przecież polskie bydło najlepiej czuje się gdy na plaży jest syf. Najlepszy przykład motłoch opalający się wśród puszek, butelek, worków itp po afterparty sunrise w Kołobrzegu.

    • 4 2

  • Wystarczy jak kazdy posprząta po sobie.

    Przynosząc na plaże różne produkty przynosimy to pewnie w sitkach a nie w rękach,
    Wystarczy jak każdą puszkę po piwie papier po kanapkach włożymy do siatki z którą przyszliśmy i wyrzucimy wychodząc z plaży, nawet jak jest przepełniony śmietnik to położyć obok a na pewno będzie czyściej.
    Ale niestety większość naszego społeczeństwa to debile którzy uważają że jak coś nie jest moje to znaczy niczyje i można robić syf w około i narzekać że jest brudno.

    • 16 0

  • (1)

    A ponoć najbardziej na plaży brudzą psy... ludzie żadają zakazów wprowadzania psów... a przy tym co wyprawiają ludzie na plaży, śmiecą, palą papierochy, szczają i s****ą niejednokrotnie na plaży tego nikt nie widzi? bo to ludzie? Psy są o wiele czystsze od wielu ludzi wiec nie rozumiem dlaczego ludziom przeszkadzają?

    • 8 4

    • bo pies się nie "odgryzie" słownie jak będą na niego narzekać

      • 1 0

  • Plaza

    Bylem, widzialem w czerwcu i lipcu plaze w Jelitkowie i na wysokosci Parku Regana-JPII. Brawo, w koncu pojawily sie Dixi, gdzie sie mozna zalatwic, bywa czasem woda i papier. Chociaz mimo to byli amatorzy zalatwiania sie w lasku, w ktorym jest pelno papierow i butelek. Przydaloby sie rozmnozyc wiecej dzikow, ktore by nieco odstraszaly te wypady w krzaki. Bunkier przy wyjsciu # 59 pelen odpadow, butelek, smieci i...pled. Smietniki przy wejsciach na plaze stare, metalowe, zardzewiale i...za male. Juz w poludnie przepelnione a po poludniu wokolo pelno butelek, puszek i smieci. Na plazach pije sie nagminie, oficjalnie piwo. Pali papierosy i rzuca pety w piasek. W piasku nalezy uwazac, na szkla z potluczonych butelek. Sa nieczyszczone miejsca po ogniskach z porozrzucanymi weglami. Nie zauwazylem czyszczenia plazy z wodorostow i patykow. Pewnie to zrobia jesienne sztormy.
    Imponujacy jest nadmorski bulwar dla spacerowiczow i rowerow. No i wagoniki w Parku (wyzwoliciela Polski) Regana, tylko dlaczego ciagnik jest spalinowy a nie(ekologiczny) elektryczny!? Pewnie biznes sie wyklocil, ze taniej. Troche tez w tym parku sprochnialych bali w lawkach i polamanych drzewek ale to tez i kultura okolicznych wyrostkow nad ktorymi nie panuja "sluzby".
    Dla mieszkancow Przymorza, mlodziezy i milosnikow nadmorskiego lasku proponuje (jak to jest w innych czesciach swiata) "Cleaning Sunday", napewno znajda sie chetni.I love Gdansk!
    Z pozdrowieniami dla gdanszczan Andrzej z Kalifornii

    • 9 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane