- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (168 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" dla dzieci tylko w teorii (152 opinie)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (100 opinii)
- 4 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (64 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (75 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (78 opinii)
Ministerstwo chce kontroli nowych stawek za wywóz śmieci
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wystąpiło do Regionalnych Izb Obrachunkowych o kontrole uchwał, na podstawie których gminy wprowadziły wysokie podwyżki opłat za odbiór śmieci. Władze Gdyni, Gdańska i Sopotu krytykują ten ruch. Ich zdaniem to "szukanie winnego na siłę".
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji mówi jednak samorządom: "sprawdzam". Władze resortu wystąpiły już do prezesów Regionalnych Izb Obrachunkowych o kontrolę tzw. uchwał śmieciowych, które wprowadzają podwyżki.
- Zwróciłem się z prośbą o szczególną uwagę w kwestii istotnego podwyższania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez jednostki samorządu terytorialnego, w oparciu o działania nadzorcze i kontrolne. Zgodnie z obowiązującym prawem samorządy powinny określać stawki za wywóz śmieci, które wynikają z kosztów poniesionych przez nie przy wywozie odpadów. W wielu miejscach podjęte ostatnio uchwały budzą wątpliwości i w związku z tym RIO powinny je skontrolować. Niewątpliwie zdobyte już doświadczenie izb może pomóc w odpowiedzi na pytania o zakres tego zjawiska i jego przyczyny - poinformował Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Gdyńska uchwała już zbadana przez RIO
W Gdyni podwyżki za śmieci, które obowiązują już od tego miesiąca, wynoszą od 131 do 143 proc. (jest to uzależnione od powierzchni mieszkania). Kontroli miasto się nie boi, bo - jak informuje Michał Guć, wiceprezydent Gdyni - uchwała w tej sprawie została już zbadana przez Regionalną Izbę Obrachunkową i przyjęta przez Kolegium Izby bez uwag.
- Została też opublikowana przez wojewodę i weszła w życie 1 stycznia bieżącego roku. Warto zaznaczyć, że jedna ze Spółdzielni Mieszkaniowych, która wezwała Radę Miasta Gdyni do usunięcia naruszeń prawa spowodowanych wydaną uchwałą, wycofała 22 grudnia swoje zarzuty i przyznała rację gdyńskiemu samorządowi, wskazując jednocześnie na niekorzystne zapisy ustawowe, które należałoby zmienić - wskazuje Guć.
Wiceprezydent Gdańska: "to szukanie kozła ofiarnego"
W Gdańsku podwyżki za śmieci, które wyniosą 100 proc. Rada Miasta Gdańska przyjęła na listopadowej sesji. Wyższe rachunki gdańszczanie zapłacą już od przyszłego miesiąca. Zdaniem władz miasta ruch MSWiA ws. zlecenia kontroli uchwał śmieciowych to nic innego, jak przerzucanie na samorządy odpowiedzialności za źle przygotowaną ustawę.
Czytaj też: Śmieci resztkowe rzadziej odbierane z domów jednorodzinnych
- Ma to na celu dezinformację i przekonanie opinii publicznej, że to gminy prowadzą niewłaściwą politykę odpadową. Aby uniknąć takiej sytuacji, wystarczyłoby, aby rząd prowadził rzetelny dialog na etapie prac legislacyjnych - komentuje Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju. - W ramach komisji odpadowej Unii Metropolii Polskich zwracaliśmy uwagę na negatywne skutki poszczególnych zapisów ustawy, w tym przede wszystkim kwestię wyprowadzenia nieruchomości niezamieszkałych z systemu czy, mające niewiele wspólnego z rzeczywistością, życzeniowe zapisy dotyczące założenia, że 100 proc. [lokatorów - dop. red.] nieruchomości segreguje. Ponieważ ministerstwo zlekceważyło zaproszenie na posiedzenie komisji Unii Metropolii Polskich, uczestniczyliśmy aktywnie w pracach w komisjach sejmowych i senackich. Niestety nasze argumenty zostały zignorowane, a teraz szuka się kozła ofiarnego. Niestety to już standard - dodaje.
Sopot dopiero analizuje, jaką podwyżkę wprowadzi
W Trójmieście tylko Sopot nie przyjął jeszcze nowych stawek za śmieci. Ale - jak przyznają tamtejsi urzędnicy - miasto będzie do tego zmuszone.
- Sopot, podobnie jak inne samorządy, został zmuszony do podwyżki. Na razie analizujemy koszty, ale już teraz widać, że podwyżka mała nie będzie - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Rząd, nie słuchając zarówno samorządów, jak i korporacji samorządowych, które przestrzegały przed m.in. wzrostem cen, wprowadził nowe regulacje prawne. Te z kolei pociągnęły za sobą znaczne podwyżki cen za odpady komunalne. Teraz rząd na siłę szuka winnych tej złej sytuacji, m.in. wprowadzając kontrole na masową skalę. Parafrazując słowa: dajcie samorząd, a paragraf się znajdzie - komentuje Skwierawski.
Ostatnie podwyżki opłat za śmieci w Spocie wprowadzano w czerwcu ubiegłego roku. Obecnie trwają obliczenia o ile - w związku z nowelizacją ustawy - wzrosną w Sopocie koszty obsługi systemu i jak będzie się to miało do opłat ponoszonych przez gospodarstwa domowe. Uchwała ws. "nowych" podwyżek opłat za śmieci trafić ma na sesję 30 stycznia.
Zalegające plastiki na Morenie (9 opinii)
Czy w tym mieście jeszcze ktokolwiek cokolwiek kontroluje czy postawa "mam wszystko gdzieś" nigdy się nie zmieni? Bo śmieci to tylko wierzchołek górki podejścia samorządu do zarządzania miastem Zobacz więcej
Czy w tym mieście jeszcze ktokolwiek cokolwiek kontroluje czy postawa "mam wszystko gdzieś" nigdy się nie zmieni? Bo śmieci to tylko wierzchołek górki podejścia samorządu do zarządzania miastem Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (671) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-10 07:36
Ustawe trzeba zaskarzyc
Za smieci nie placic, nie otrzymalem zadnrj oficjalnej informacji ile mam placic?
- 3 0
-
2020-01-10 08:22
Brać się za mafię śmieciową i gdański ratusz
- 3 0
-
2020-01-10 09:07
Byle wystaczyło na rydwan.... (1)
.!
- 2 0
-
2020-01-10 13:24
teraz to pewnie kupią drugi...
będzie można zorganizować wyścigi rydwanów - rozrywkę dla ludu - takie małe igrzyska...
- 1 0
-
2020-01-10 09:08
Te wygłupy latem'19r przed ECS
to za darmo były?, czy teraz trzeba je spłacać ????
- 0 0
-
2020-01-10 09:28
Czyżby rydwan trzeba remontować
. ????
- 2 0
-
2020-01-10 09:49
Podwyżka opłat za śmieci
Gdańsk oficjalnie podniósł opłaty za wywóz odpadów o 100%. W 2020 roku pojemniki będą opróżniane co drugi tydzień czyli faktycznie gdańszczanie zapłacą dwa razy drożej za 50% usług które mieli w 2019 roku. No to jakie to 100% podwyżki. Każdy pretekst jest dobry do skoku na kasę mieszkańców.
- 2 0
-
2020-01-10 14:33
M2 a ludzie
Zgadzam się że trzeba segregować śmieci i opłaty muszą być.Ale trudno się zgodzić z tym że to metry lokalu mieszkalnego decydują o kosztach a nie osoby zamieszkałe.Najlepszy sposób liczyć od zużytej wody wtedy nie ukryje się czy jest jedną czy więcej osób.
- 5 1
-
2020-01-10 20:04
Sasiedzi 5 osób w tym 3 dzieci ,40,39 m2 mieszkania Dzień w dzień 1 /jeden / !!!! czrny duży wór bez segregacji i do kibla czarnego /zmieszane/Opłata przed 16 zł ,po podwyżce tylko 37 zł. Czyli 131 %
Ja emeryt z żoną w mieszkaniu 85 m2 śmieci segregowane,podzielone na frakcje. Dziennie ok 05-1 kg śmieci i odpadów.Opłata przed 37 zł,po podwyżce 90 zł.Czyli 143%, gdybym wiedział że w gdyni będzie taki syf śmieciowy to zamieszkałbym w lokalu 20 M2.
Więc pytanie . Jaki palant wymyślił metraż za producenta śmieci. tak bzdurne przepisy tylko w tym kraju. ludzie obudżmy naszych włodarzy i niech pomyślą o ludziach a nie o sobie. już nie długo będę płacił za mieszkanie mniej niż za śmieci- 4 0
-
2020-01-10 22:02
opłaty od powierzchni mieszkania
Przecież ilość śmieci nie generuje powierzchnia lokalu, a ilość ludzi w nim mieszkająca
- 5 0
-
2020-01-11 05:23
Smieciowe szalenstwo
Oplaty od metrazu "szczyt glupoty I naciagania" jezeli a-z tyle place to niech słuzby od tego zatrudnione segregujá za moje pieniádze
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.