• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urlop w kolejce

3 czerwca 2001 (artykuł sprzed 23 lat) 
Nie tak dawno upłynął termin składania PITów. Godziny urzędowania "Skarbówki" nie zrobiły mi miłej niespodzianki - standardowo od 8:00 - 15:00. Po pracy załatwić się tego nie da, przed też nie bardzo. Postanowiłam wziąć dzień urlopu i złożyć je osobiście, by mieć pewność, że nie zrobiłam żadnych błędów. W kolejce stałam 2 godziny, wraz z dojazdem i powrotem do domu minęło mi całe przedpołudnie. Złożenie wyjaśnień, do których zostałam wezwana trzy tygodnie później zajęło kolejny dzień. "Mało słoneczne te kwietniowe dni - i tak lepiej urlopu wykorzystać nie mogłam" - pocieszałam się stojąc w ogonku.

Większość urzędów nie ma nawet jednego dnia w tygodniu, kiedy dłużej pracują, a mi została jeszcze wymiana paszportu. Całkiem przypadkowo natknęłam się na Gazetę Olsztyńską z informacją o tym iż w Olsztynie istnieje możliwość przesłania wszelkich niezbędnych dokumentów listem poleconym. Zachwycona rozwiązaniem chwyciłam za telefon, by dowiedzieć się, czy Gdańsk również tak ułatwa życie interesantom. Niestety nie, ale i tak czekała na mnie miła wiadomość. Urząd paszportowy we wtorki jest czynny do 18:00. Radość nie trwała jednak długo, pani po drugiej stronie poinformowała mnie, że przychodząc o 17:00 (po pracy) nie mam żadnych szans na złożenie formularza.

Na miejscu nie ma poczty żeby uiścić opłatę (100 zł), ani możliwości zakupienia znaczków skarbowych (w Urzędzie Miejskim najbliżej) - jednorazowa wizyta w urzędzie zatem nie wystarczy, ale ja to wszystko już miałam i wchodząc o 8:00 rano (interesanci przyjmowani są od 9:00) byłam pewna swojej pierwszej pozycji w kolejce. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy po wejściu na piętro zobaczyłam jakieś trzydzieści osób, z których żadna nie potrafiła odpowiedzieć na proste pytanie "Kto jest ostatni?"
Liczba oczekujących osób wskazywała na jakieś trzygodzinne czekanie. Zrezygnowana pognałam do pracy. W przyszłym tygodniu wezmę dzień urlopu....


Opinie (12)

  • Po prostu Polska

    Nie ma się tak bardzo czym przejmować, przecież urzędy w naszym "wspaniałym" kraju nadal pracują tak jakby zapomniały, że to one są dla petentów a nie my dla nich. Szkoda tylko - podobno ponad 10 letnia transformacja systemu nie przynosi w niektórych przeypadkach (urzędy, opieka zdrowotna) żadnych efektów. Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa. Dla kogo byl przeprowadzona reforma administracyjna??? Może to nie ma większego związku z "uwilbionym" przez wszystkich Urzędem Skarbowym i Urzędem Paszportowym, ale przypuszczam że w każdym z nich oraz pozostałych urzędach panuje "odpowiednia - miła, kulturalna i otwarta na klienta" atmosfera sprzyjająca załatwianiu spraw. Tak jak było wcześniej tak jest i teraz, bez znajomej Pani "Basi" w urzędzie szybko i sprawnie nie uda nam się załatwić potrzebnej rzeczy. Co na pozostaje??? Wziąć urlop i postać w kolejce. Nie mam jednak tego złego co by na dobre nie wyszło --- zawsze można poczytać dobrą książkę na którą nie ma czasu w powszedni dzień lub dowiedzieć sie co w kraju piszczy (wspaniała kolejka pełnych optymizmu i uśmiechu na twarzach ludzi stojących w gigantycznym sznurze do "okienka")

    • 0 0

  • zgadzam się z przedmówcą....

    czasami człowiek ma ochotę po prostu wyjechać ze swojego własnego kraju chociażby bardzo nie chciał.
    kłody pod nogi i to do tego stopnia, że jeżeli już zdarzy się pozytywny, grzeczny i miły gest (a trafiłem nieraz na takie np. w US na Kołobrzeskiej), to człowiek patrzy jak na ufo i nie wie co zrobić.
    dopóty, dopóki urzędnicy będą pracować wg własnego widzimisię nie ma szans na poprawę sytuacji. w uczelniach (np. ug ) istnieje coś takiego jak karta oceny nauczyciela/prowadzącego/wykładowcy przez studenta. i może nie rzutuje bezpośrednio na fakt czy on pracuje czy nie, jednak daje bezpośrednio przełożonym podstawy do myślenia, tym bardziej, że karta owa zadaje konkretne pytania. proponuję coś takiego samego w urzędach. może być to nawet ściema - na postrach urzędasów, ale gwarantuję że urzędnik od razu zacznie lepiej pracować , z miłym podejściem do PODMIOTU - czyli nas, klientów.

    • 0 0

  • Nie płać podatków!!

    Sposób funkcjonwania organów podatkowych to njwyzszych lotów olewka. Z reszta w odpowiedzi na taki stan rzeczy najlepiej jest zaniżać/ukrywać dochody. Jak wiadomo po kilku aferach rządowo-gospodarczych (np. FOZZ) co oszczędzimy to ktoś ukradnie.

    • 0 0

  • Racja!!

    Dla kogo te godziny pracy? Dla bezrobotnych chyba tylko....

    • 0 0

  • ???

    PIT'a wysłałem poleconym - żadnych problemów.
    Ewentualne wyjaśnienia - od 8.00 do 17.00 w pn. i śr.
    Znaczek skarbowy na miejscu.
    Wszystko to w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Gdańsku.

    • 0 0

  • Polska to piękny kraj

    Ja po prostu nie rozumiem jak może się komuś nie podobać w Naszym pieknym kraju, pamiętajmy, że pani w urzędzie też ma ciężko i trzeba jej ulżyć, np kawę przynieść, bo takie są ostatnio senne dni, a rano do pracy trzeba przyjść na 8. Miejmy trochę zrozumienia :-)

    • 0 0

  • PIT można złożyć rónież

    w styczniu, lutym, marcu kiedy nie ma kolejek, wysłać listem poleconym, może go złożyć ktoś inny, nie jest wymagane osobiste stawienie się. Dobrze, że chodziło jedynie o złożenie PIT'a, a nie np. formalności związane z zakupem samochodu, bo autorka artykułu wykorzystałaby cały urlop.
    Gratuluję znajomości reaiiów życia w naszym kraju i zachęcam do zdobywania nowych doświadczeń.

    • 0 0

  • tia

    a co z osoba, ktora prowadzi wlasna dzialalnosc ?
    pomijam kwestie zalozenia (minimum 3 tygodnie, druczki, podania, poprawki, formularze itepe itede), ale do 10tego jedno, do 20tego drugie, do 25tego trzecie, jedni do 13stej, inni do 15stej, jedni tu, drudzy tam sie mieszcza, znalezc czas na wypelnianie, jak zle, to jezdzic i wyjasniac nawet zwykle pierdolki, oczywiscie od waznych pan urzedniczek dowiedziec sie czegokolwiek nie sposob, i badz tu czlowieku w tym kraju samodzielny i nie powiekszaj grona bezrobotnych...

    • 0 0

  • bezrobotni tez lekko nie maja

    od 7:00 stoja w ogonku po numerek do zarejestrowania sie...

    • 0 0

  • Gdzie są radni?

    Według mnie musimy egzekwować pewne rzeczy od naszych radnych. Oni nam zawdzięczają swe fukcje, więc niech je wypełniają należycie.
    Nie chcę już narzekać (mógłbym przytoczyć przykład oczekiwania na prawo jazdy). Musimy (jako petenci) po prostu upominać się o swoje prawa.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane