- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (137 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (189 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (129 opinii)
- 5 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (32 opinie)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (130 opinii)
Uwaga, tramwaj! Dlaczego kierowcy ich nie zauważają?
W środę zderzenie na przejeździe tramwajowym na Jana z Kolna, w czwartek kolizja na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia - to tylko dwa ostatnie przykłady kolizji na krzyżówkach jezdni z torowiskami tramwajowymi. Z czego wynika fakt, że kierowcy "na pewniaka" wjeżdżają pod jadące na zielonym świetle tramwaje?
- W czwartek rano: stłuczka osobówki z tramwajem na przejeździe przez skrzyżowanie na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia.
- Dzień wcześniej: kolizja bmw na Jana z Kolna.
- Początek lipca: porsche zderza się z tramwajem przy pętli w Oliwie.
- Wrzesień 2020 r.: osobówka wjeżdża pod tramwaj na al. Hallera.
- Miesiąc wcześniej: kierowca skody nie zauważa tramwaju przy pętli Łostowice Świętokrzyska.
- Styczeń 2020 r.: pesa uderza na przejeździe w osobówkę na łódzkich tablicach rejestracyjnych.
- Kilka dni wcześniej: o sile i masie "szóstki" jadącej w kierunku Łostowic przy Bażyńskiego przekonuje się osobowa kia.
- Jesień 2019 r.: "stopiątka" wysyła do zakładu blacharskiego kierowcę taksówki przy ul. Kołobrzeskiej.
- Marzec 2019 r.: nadzór ruchu wstrzymuje tramwaje we Wrzeszczu po zderzeniu "piątki" z dostawczakiem na al. Hallera.
- Początek 2019 r.: taksówka traci połowę maski po kolizji na Jana z Kolna.
- Jesień 2018 r.: audi nie bez szwanku wychodzi ze zderzenia z tramwajem na Przeróbce.
Zobacz także:
Nie ma miesiąca bez auta na torowisku
Brak świateł, gapiostwo, głośna muzyka...
Dlaczego kierowcy na dobrze widocznych i właściwie oznakowanych przejazdach tracą głowę i pakują się pod prawidłowo jadący tramwaj?
Od sierpnia 1896 r., a więc od czasu uruchomienia pierwszego elektrycznego tramwaju w Gdańsku, minęło już ponad 125 lat, a mimo to wciąż zdarzają się kierowcy, którzy wydają się być zaskoczeni obecnością pojazdów szynowych w Gdańsku.
Historia tramwajów w Gdańsku
Pierwszy środek miejskiego transportu zbiorowego w Gdańsku został uruchomiony w 1864 r. Był to omnibus konny, który obsługiwał trasę z Gdańska aż do Sopotu. Na tramwaj elektryczny trzeba było poczekać do 1896 r.
Dowiedz się więcej:
Historia tramwajów w Gdańsku
Poza ignorowaniem oznakowania i nieznajomością miasta przez kierowców spoza Trójmiasta jedną z przyczyn częstych stłuczek na przejazdach jest brak na nich... sygnalizacji świetlnej. Nie wszystkie krzyżówki torowiska z jezdnią ją posiadają, a kierowcy przyzwyczajeni do bezkolizyjnych skrzyżowań sterowanych światłami tracą czujność i przekonani, że mają pierwszeństwo, wjeżdżają na torowisko, którym akurat jedzie tramwaj.
Przypomnijmy, że zagubienie i brak czujności to przyczyny jednego z najpoważniejszych wypadków na przejeździe tramwajowym, do którego doszło przy Bramie Wyżynnej, gdzie kierowca niemieckiego autobusu zgubił drogę, chciał zawrócić i wjechał pod prawidłowo jadący tramwaj.
Nagranie wypadku z września 2019 r.
Tunel, obwodnica, wiadukt na Hallera, przejazdy tramwajowe - w tych miejscach kierowcy tracą głowę
Według policyjnych statystyk na drogach i torowiskach w Gdańsku dochodzi średnio do jednego wypadku i 2-3 kolizji miesięcznie. W skali roku to kilkanaście wypadków i ok. 30 stłuczek, które sprawiają nie tylko problemy samym kierowcom i narażają ich zdrowie i życie, ale przede wszystkim mocno komplikują funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
Często aby usunąć z torowiska uszkodzone auto, na miejsce trzeba wzywać służby drogowe i straż pożarną, a wstrzymany ruch tramwajów generuje opóźnienia, nerwy pasażerów i zmusza przewoźników do uruchamiania zastępczej komunikacji autobusowej.
Jak tego uniknąć?
- Na przejazdach kolejowych i tramwajowych dochodzi do zdarzeń głównie w wyniku niewłaściwej obserwacji oraz nieuwagi kierujących samochodami - potwierdza obserwacje naszych czytelników Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - W tego typu miejscach nie można sobie na to pozwolić, bo samochód w zderzeniu z tramwajem jest na przegranej pozycji. Należy pamiętać, że pojazd szynowy ma dłuższą drogę hamowania i pomimo że bardzo często motorniczy zauważy niebezpieczeństwo, nie jest w stanie zatrzymać pojazdu. Przepisy są precyzyjne i wyraźnie nakładają obowiązki na uczestników ruchu drogowego.
Zgodnie z art. 28 Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu oraz przejeżdżając przez przejazd tramwajowy, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.
- Szczególnie ważne jest, aby kierowca, zanim wjedzie na tory tramwajowe, upewnił się, czy nie zbliża się pojazd szynowy - dodaje Falkowska.
Opinie (374) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-04 08:21
Sam osobiście znam 2 osoby pochodzenia GWE które spowodowały wypadek z tramwajem
- 2 0
-
2021-09-04 00:20
Słoiki ze wsi nazjeżdzali sie do miasta i zielonego pojecia nie maja jak sie zachowac przy tramwaju
Ndj
- 3 1
-
2021-09-04 00:15
Nie wiem czy niektórzy wiedza że tramwaje również moga wpaść w poślizg co jest powodem wielu wypadków !!!
- 1 1
-
2021-09-03 22:14
Zlikwidować tramwaje i nie bedzie wiecej problemów.
- 0 3
-
2021-09-03 21:02
za dużo tzw. "rozpraszaczy"
radio, mp3, carplay, apple music, smsy, twittery, makeupy (tak właśnie są osobniki płci mam nadzieje żeńskiej co to się malują w autach) i jeszcze by można powymieniać troszeczkę, plus czasami ktoś jeszcze jedzie na siódmy gazie i efekt jest jaki jest - drzewko lub inny twardy komponent
- 0 1
-
2021-09-03 20:01
Trafne spostrzeżenie - bezkolizyjne skrzyżowania usypiają czujność
a potem kierowcy nie potrafią się odnaleźć na zwykłych skrzyżowaniach lub co gorsza gdy jest awaria sygnalizacji o remontach nie wspominając
- 0 2
-
2021-09-03 10:29
Kierowcy widzą wyłącznie inne samochody. (5)
To znany problem na przejściach dla pieszych i przejazdach rowerowych. Motocykli na jezdni też potrafią nie zauważyć, i nie mówię tu o przecinakach tylko zwykłych miejskich skuterach i 125-tkach.
- 72 12
-
2021-09-03 19:46
Margines
Spora większość puszcza pieszych. Sprawa rowerów jest trudniejsza,często zza żywopłotu czy budynku na pełnym gazie wyskakują. Kierowca próbując skrecić musi niestety wjechać na drogę rowerową i często na niej stanąć ustępując pierszeństwa. Drogi rowerowe są zbyt blisko jezdni.
- 5 2
-
2021-09-03 17:57
Bardzo trafne stwierdzenie
Zapytaj się dowolnego kierowcy, podchwytliwe pytanie, radzę spróbować. Gdy się rozgląda na skrzyżowaniu lewo prawo to czego szuka wzorkiem. Gwarantuję że każdy odpowie samochodu. Często nauki jazdy mają ten problem z kursantami że rozglądając się wzrokiem szukają samochodu.
- 4 0
-
2021-09-03 15:48
rowerzyści też nie są święci
przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, rozjeżdżają pieszych na chodniku. Szczególnie fajni są tacy pędzący slalomem na chodniku pomiędzy pieszymi. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe.
- 7 3
-
2021-09-03 14:26
Należy ich wysłać (1)
Do lekarza od oczu.
- 2 2
-
2021-09-03 15:25
chyba do lekarza od czterech liter
bo im się samochód tam przykleił
- 6 4
-
2021-09-03 19:13
Z Jana z Kolna na Narzędziowców notorycznie jest łamany zakaz skrętu w prawo. Piątek, sobota pod wieczór w ciągu paru minut siedmiu ananasów w tym taksówki skręcało w prawo. Policja doskonale o tym wie. Musi ktoś zginąć pod tramwajem wtedy otworzą oczy.
- 3 0
-
2021-09-03 07:43
Motorniczy nie są bez winy. (17)
Często kierujący tramwajem przekraczają prędkość na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych.
Zachowanie niektórych -jak by mieli zaburzenia emocjonalne. Do tego siedzą w telefonach i rozmawiają przez nie. Nawet jeżeli w słuchawkach to wg mojej opinii jest to karygodne.
Przyjrzyjcie się temu.- 68 230
-
2021-09-03 12:59
(1)
Dawny kolega jest kierowcą GAiT i kiedyś mówił, że nieraz miał prawie dzwona na Legionów, bo tramwaje przejeżdżały na czerwonym. Na czerwonym dla tramwajów - żeby było jasne.
- 5 5
-
2021-09-03 19:06
Po minusach wnioskuję, że są tu jacyś obrońcy motorniczych, którzy im schlebiają celem zajęcia ich miejsca?
- 2 1
-
2021-09-03 09:00
Obecnie motorniczym moze zostac każdy z ulicy i taki efekt ,moze je prowadzic nawet małpa wiec powinne być autonomiczne (5)
Zastapic ich eletroniką i nie bedzie wypadków!
- 4 33
-
2021-09-03 14:17
A kierowca auta zanim do niego wsiądzie musi mieć 10 lat praktyki
- 2 0
-
2021-09-03 09:35
nie słyszałeś o pierwszej śmiertelnej ofierze autonomicznego autka? (3)
już się zdarzyło... autko-robot rozjechało kobietę na rowerze.
- 7 3
-
2021-09-03 10:37
Po ilu latach jeżdżenia autek-robotów po ulicach to się zdarzyło? (1)
Ile w tym czasie było wypadków z winy motorniczych-ludzi?
- 0 11
-
2021-09-03 11:28
Jestes raczej średnio inteligentną osoba.
- 0 2
-
2021-09-03 09:59
Czyli po kilku latach mamy *jedną* ofiarę?
To faktycznie za duże ryzyko, zostańmu przy tych kilku tysiącach rocznie ginących na drogach teraz.
- 2 14
-
2021-09-03 13:27
I jeszcze to wyprzedzanie na trzeciego....
...sorki, musiałem
- 5 0
-
2021-09-03 11:46
Ja bym dodał, że często nie stosują się do przepisów ruchu drogowego.
- 2 5
-
2021-09-03 11:32
Często
Widzę jak motorniczy przez cały przejazd np z Siedlec do Nowego Portu rozmawia przez telefon na pewno to nie pomaga
- 6 7
-
2021-09-03 09:26
Tak pędzą że ich nie widać :D
- 2 0
-
2021-09-03 08:33
motorniczy czy kierowca to człowiek więc to człowiek jest winny tym zdarzeniom
- 5 0
-
2021-09-03 08:12
Racja. Od teraz wprowadzamy zakaz prowadzenia pojazdu z zamkniętymi oknami.
Przecież wygłuszenie tłumi lepiej niż słuchawki...
- 8 4
-
2021-09-03 08:10
niestety ale ma racje
- 7 23
-
2021-09-03 07:50
przyjrzym przyjrzymy
- 3 1
-
2021-09-03 07:48
dokładnie.
pędzą ścieżkami bez lampek. biedny kierowca nie ma szans dostrzec :D
- 49 9
-
2021-09-03 11:26
Niestety, wszelkie statystyki mówią, że mamy coraz gorszych kierowców. Na kursach nacisk kładzie się (2)
na tak durne pytania, czy można holować motocykl! Jak ktoś na blaszkę wykuje kodeks, to zdaje bez problemów ale gorzej teorię wdrożyć w praktykę bo na polskich drogach przepisy sobie a życie sobie. Wielu kursantów doskonale zna przepisy ale kompletnie nie potrafi jeździć a co wyprawiają samochody ze znakiem "L" na ulicach, to jest jakaś porażka. Oczywiście każdy kursant musi nauczyć się jeździć, bez dwóch zdań ale instruktorzy wyjeżdżają z nimi na drogi tylko z przygotowaniem teoretycznym. Znak "L" na samochodzie i instruktor wewnątrz, nie zwalniają od myślenia. Nie ma u nas kursu z prawdziwego zdarzenia i liczy się tylko zarabianie kasy. Później na ulicach mamy to co mamy, czyli chamów, piratów czy kierowców nie dających sobie rady za kierownicą!
- 9 1
-
2021-09-03 19:06
Czy można holować motocykl ?
To nie jest głupie pytanie . Udowodnił to sam portal trójmiasto.pl który wrzucił filmik gdy samochód holuje skuter i wylała się na nich fala hejtu a przecież to normalna , dozwolona sprawa .
- 0 0
-
2021-09-03 17:26
Mamy gorszych kierowców, mamy gorszych ludzi...
Ludzie znają znaki, ale po prostu się do nich nie stosują. Tylko wczoraj byłem na dworze może 20 minut. Widziałem jak kierowcy jeżdzą na czerwonym, jadą pod prąd jednokierunkową, nie zatrzymują się na czerwonym warunkowym z zieloną strzałką, wyprzedzają na pasach, na ciągłej itp. Śmiem wątpić, że wynika to z niewiedzy i nieznajomości przepisów. Uważam, że wynika to w powracającego, bardzo powoli i niezauważalnie, barbarzyństwa na Polską ziemie. Nawet rozmawiałem z jedną mamuśką, co mimo zakazu wjechała na teren szkoły, powiedziała mi, że to dla niej kłopot parkować na parkingu, a potem iść taki kawał (100m) . Kalectwo. Barbarzyństwo i kalectwo ludzi postępuje bardziej niż nam się wydaje
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.