- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (181 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (183 opinie)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (124 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (79 opinii)
- 5 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (106 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (82 opinie)
W Trójmieście kwitnie fryzjerskie "podziemie"
Umawiają się z klientami w sieci, w ogłoszeniach stosują "kod", po kryjomu dojeżdżają do mieszkań, a niektórzy drzwi punktu otwierają pod pozorem remontu - pandemia koronawirusa zepchnęła do podziemia... usługi fryzjerskie. - Kryjemy się jak jacyś dilerzy narkotyków, ale nikt tak naprawdę nie wie, kiedy będziemy mogli wrócić do pracy. A zarabiać trzeba, zwłaszcza że możemy zrobić to w sterylnych i higienicznych warunkach - mówi Artur, barber z Trójmiasta.
Podobne enigmatyczne "ogłoszenia" w sieci wcale nie należą do rzadkości. Pandemia koronawirusa wymusiła zamknięcie wielu biznesów, które opierały się na bezpośrednim kontakcie z klientem. Na cenzurowanym znaleźli się m.in. fryzjerzy.
I choć mogłoby się wydawać, że ruch w tej branży stanął, to faktycznie - przynajmniej w części - usługi przeniosły się "do podziemia".
Potrzebna była poprawka po "domowym" strzyżeniu
- Jestem na dorobku, mam kredyt i dziewczynę w ciąży. Salon zaczął się kręcić i nagle oberwaliśmy w głowę koronawirusem. Na początku załamałem ręce, bo myślałem, że klienci od nas się odwrócą. Tymczasem panowie, których strzygłem, dzwonili i prosili, żeby obciąć im włosy. Pytali, czy mogę przyjechać, czy możemy spotkać się w salonie. Zdarzył się pan "z polecenia znajomego", który błagał, żeby "poprawić to, co mu na głowie zrobiła żona", bo prowadzi "poważny biznes" i ma wideo-spotkania z klientami - mówi Artur*, który kilkanaście miesięcy temu otworzył swój pierwszy zakład.
Ewa u "swojej" fryzjerki była tydzień temu - na farbowanie, w salonie.
- Oficjalnie zakład jest zamknięty, i to nawet nie z powodu pandemii, a remontu. Faktycznie jednak można umówić się na usługę. Chociaż trzeba trochę dopłacić, pewnie za ekstremalne warunki pracy. Pani strzyże w maseczce, a w całym salonie pachnie środkami do dezynfekcji. No i żeby dostać się do fotela, trzeba najpierw minąć folię malarską w drzwiach i wystawioną na zewnątrz drabinę - śmieje się nasza rozmówczyni.
Inni fryzjerzy swoim klientkom farbę dowożą: sporządzony w odpowiednich proporcjach kosmetyk można nałożyć bezpośrednio na włosy, z pewnością, że uzyska się pożądany kolor.
Umówieni "na papierosa" z barberem
Paweł ze swoim barberem umówił się "na papierosa" w pobliżu salonu, w którym ten na co dzień przyjmował.
- Naprawdę zapaliliśmy - zapewnia Paweł. - Ale usłyszałem wtedy, że strzyże "mój" fryzjer i że strzyże też jego konkurencja. Wiedział to, bo miał parę telefonów od ludzi, których nie zna - takim na początku odmawiał. Kiedy go trochę "przycisnęło" i za jakiś czas zapytał, czy klient jednak jest zainteresowany, w odpowiedzi usłyszał, że już nie, bo ten ostrzygł się gdzie indziej. Mnie włosy obciął za standardową kwotę - 40 zł. Ale cała "operacja" odbywała się za zamkniętymi drzwiami i przy spuszczonych roletach.
Fryzjer może działać sterylnie i umawiać klientów "na godzinę"
Fryzjerzy podkreślają, że woleliby działać otwarcie i z niecierpliwością czekają na poluzowanie obostrzeń, które pozwoli na przyjmowanie klientów - zwłaszcza iż mają możliwość, by działać sterylnie.
- Dziwi mnie to, dlaczego nie pozwala się nam jeszcze pracować normalnie. Mam przyłbicę i maseczkę. Narzędzia dezynfekowałem zawsze. Nie rozumiem dlaczego nie możemy otworzyć naszych zakładów i umawiać klientów pojedynczo, na konkretną godzinę, by uniknąć kolejek. Po każdej strzyżonej osobie zakład mógłby być dezynfekowany. To równie bezpieczne rozwiązanie jak sprzedawanie jedzenia na wynos, a przecież takie punkty jak lodziarnie czy sprzedawcy gofrów mogą działać, nie mówiąc już o wielkopowierzchniowych sklepach, przed którymi ustawiają się długie kolejki klientów - podsumowuje Artur.
*Dane osób wypowiadających się w tekście zostały zmienione.
Opinie (544) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-29 07:16
Popieram
Walczmy z pseudo pandemią. Ten wirus to mutacja SARS zwykłej grypy z grupy korona wirusów. To niesamowite jak media ogłupiały ludzi a nie rząd to wykorzystał do tresury. Jedyna pozytywną rzecz to wzrost higieny rąk i twarzy, tym samym mniej zakażeń wirusowych i bakteryjnych. Wszystkim oglupionym przypomnę, że aby maseczka spełniała swoją sensowną rolę powinna być uprawna lub wymieniona co pół godziny. Dlatego apaszka lub szalik są o wiele bezpieczniejsze dla zdrowia. Można przesuwac co pół godziny tak by był świeży i wolny od zarazków kawałek materiału.
- 3 2
-
2020-04-28 07:16
A w tv wszyscy ładnie przystrzyzeni (7)
- 171 3
-
2020-04-29 02:26
No ,nie wiem,widziałam wczoraj Rachonia w tvPis i wygląda niemalże jak nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz
- 1 0
-
2020-04-28 13:24
Szumiś mówił, że sam się opitolił.
- 2 0
-
2020-04-28 09:41
Mati strzyże Adriana ponoć
To Mati strzyże Adriana
- 4 0
-
2020-04-28 09:05
(2)
chyba w TVN
- 3 15
-
2020-04-28 09:21
Pralnia
Zauważyłem, ze w innej telewizji z kolei bardzo dobrze działają usługi pralnicze. Mózgi wyprane, aż miło.
- 9 0
-
2020-04-28 09:16
Tv Trwam - strzyżenie dziadków za friko :)
- 14 0
-
2020-04-28 09:03
Dokładnie, to dopiero hipokryzja do kwadratu!
- 18 0
-
2020-04-29 02:21
No ciekawe...
Gdybym zaczęła, jako fryzjerka męska, przyjmować i strzyc w domu, to już widzę miny moich sąsiadów, gdyby co pół godziny wychodził ode mnie inny mężczyzna
- 6 0
-
2020-04-29 00:23
Jak ktoś mądry napisał: Miniesz na ulicy 10 chorych, nie złapiesz wirusa. Pójdziesz do jednej osoby, za to chorującej, chwycisz i rozniesiesz dalej.
2-3 tygodnie miał miejsce dokładnie taki przypadek. nie będę pisał gdzie.
Pewna pani była kosmetyczką, zaczęła chodzić do żon kumpli męża z pracy. W tej chwili kilka rodzin jest na kwarantannie, kilka osób jest chorych...- 3 2
-
2020-04-28 07:01
Moja fryzjerka m powiedziała, że nie przyjmie nikogo w domu, bo mąż jej zabrobił. (15)
To jest siła argumentu :)
- 211 10
-
2020-04-28 23:46
Mądra babka a raczej mąż a nie jak cala reszta chciwa na kasę.
- 1 0
-
2020-04-28 13:12
Taki mąż to skarb
- 5 0
-
2020-04-28 07:55
polski (4)
"zabrobił"? co to jest?
- 8 4
-
2020-04-28 13:05
ja tez nigdy nie poprawiam literówek
licze na inteligencję odbiorcy. Kumaty zrozumie, na niekumatego szkoda czasu
- 10 1
-
2020-04-28 11:06
Bo to Bronia była
- 0 0
-
2020-04-28 08:05
(1)
Zabronił i obrobił :)
- 9 1
-
2020-04-28 10:44
Broną ja pociągnął czyli zabronił
- 2 0
-
2020-04-28 07:14
To meza w twarz a ja uwiedz (5)
- 8 25
-
2020-04-28 07:20
BArdzo to ciekawe wszystko. ale banery z Kidawa juz nie przeszkadzaja? (4)
- 7 24
-
2020-04-28 08:04
(3)
Mi przeszkadzają. Nie mogę patrzeć na te fałszywe gęby zdradzieckie z PO.
- 33 34
-
2020-04-28 08:06
(2)
Wyrzuć lustro jak nie chcesz oglądać "fałszywych gęb"
- 35 18
-
2020-04-28 10:43
4% , jest siła (1)
- 9 6
-
2020-04-28 11:21
125% -długopis
- 10 7
-
2020-04-28 07:26
(1)
Ooooooo. Witam . Szanowny panie mąż nie może nic żonie zabrobić , mąż pani fryzjerki co najwyżej zabronił zonie przyjmować pana bo zorientował się że pan jesteś klepa i to tak która wszystko wie.
- 10 7
-
2020-04-28 07:31
Już zabronił
- 4 2
-
2020-04-28 07:08
Fryzjerzy są jak psychiatrzy. Przed nimi wcale nie trzeba się wstydzić. (4)
- 101 21
-
2020-04-28 12:37
(1)
Fryzjerzy to najbardziej Plotkarska grupa ludzi , obrabiają każdego klienta ile popadnie .
- 6 5
-
2020-04-28 22:39
Widzisz
każdy sądzi według siebie!
- 2 0
-
2020-04-28 07:22
to tak jak przed ksiedzem (1)
- 4 10
-
2020-04-28 09:08
ksiądz to akurat nauczy Cię wszystkiego czego zabrania robić w łóżku, tylko tu ważne ostrzeżenie - najpierw będzie chciał nauczyć twoje dziecko i jeszcze powie, że to jego wina
- 10 3
-
2020-04-28 08:45
A mnie ostrzygła żona (2)
tylko, że czyjaś
- 12 0
-
2020-04-28 21:51
żona mojego teścia
- 0 0
-
2020-04-28 08:49
Jeśli Piotra to syfa juz masz
- 4 0
-
2020-04-28 07:45
Mnie żona ostrzygla (6)
i mimo że nie ma doświadczenia to wyszło lepiej niż u fryzjera
- 32 13
-
2020-04-28 21:45
Najlepiej strzyże teściowa, polecam :)
- 0 2
-
2020-04-28 08:55
(2)
No i 40 zł w kieszeni.
Możesz już na stałe zrezygnować z fryzjera jak żona daje radę, takie oszczędności, a i wspólnie więcej czasu spędzicie.
A może żona chce dorobić i strzyc również kolegów jak tak szybko się uczy?- 2 2
-
2020-04-28 12:51
Nie 40zł, a prawie 500zł w skali roku. Wystarczy na dobrą maszynkę i połowa jeszcze zostanie. A kolejne lata to już tylko czysty zysk.
- 2 1
-
2020-04-28 10:40
kolegów to raczej nie
zajęło jej to ponad godzinę ale efekt jest dobry
- 2 0
-
2020-04-28 12:05
A w czym jeszcze jest dobra, mimo że nie ma doświadczenia? :)
- 3 2
-
2020-04-28 07:49
"Swego nie znacie cudze chwalicie". Jeszcze raz potwierdziło się to że przysłowia są mądrością narodów a my nie wiemy jakie skarby mamy w domu:-)
- 5 0
-
2020-04-28 21:32
Norma
Nie ma co się dziwić kazdy musi ŻYĆ
- 5 2
-
2020-04-28 20:02
A gdzie strzygą się członkowie rządu, ich rzecznicy ?
A gdzie strzygą się członkowie rządu, ich rzecznicy ?
Czy robią to nielegalnie czy też dla NICH jest inne prawo, tak jak w przypadku składania wieńców i wizyt na cmentarzu- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.