• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście mieszka prawie stu stulatków

Patryk Szczerba
28 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 10:15 (29 listopada 2013)
Najnowszy artykuł na ten temat Najstarsza gdańszczanka ma 108 lat
Sędziwego wieku ponad stu lat dożywają częściej kobiety. Sędziwego wieku ponad stu lat dożywają częściej kobiety.

Ustalenie, kto jest najstarszym człowiekiem w Polsce, a tym bardziej na świecie, to zadanie praktycznie niewykonalne. Dużo łatwiej jest, jeśli pole poszukiwań zawęzimy tylko do Trójmiasta.



Aktualizacja, godz. 10:15. Po publikacji artykułu skontaktował się z nami jeden z czytelników zwracający uwagę, że w Gdyni żyje jeszcze kobieta o imieniu Maria, która ukończyła 105 lat będąca jego krewną. Okazuje się, że jeszcze starszy jest jeden z mężczyzn, który ma skończone 106 lat i tym samym jest oficjalnie najstarszym mieszkańcem Gdyni, co potwierdzają dane z Urzędu Miasta.

***

Ile lat ma najstarszy członek twojej rodziny?

Według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który każdemu stulatkowi wypłaca dodatek do emerytury, jest ich w całej Polsce około dwóch tysięcy. Z kolei Główny Urząd Statystyczny podaje, że przeciętny Polak żyje 72,7 lat, a przeciętna Polka - 81 lat. To trzy lata dłużej niż w 2000 roku i ok. 6 lat dłużej niż 20 lat temu.

Tym samym, wciąż jesteśmy w tyle za innymi krajami Europy, bo Francuzka dożywa prawie 86 lat, Włoszka, Hiszpanka czy Szwajcarka - 85 lat. Podobnie jest w przypadku mężczyzn, którzy dożywają średnio kilku lat więcej niż Polacy.

Pogoń za długowiecznością trwa. Stąd nie dziwią poszukiwania najstarszej osoby na świecie. Czy jest nim kpt. Józef Kowalski, ostatni weteran Bitwy Warszawskiej, który według dokumentów urodził się w 1900 roku i skończył ostatnio 113 lat? Tego nie potwierdza Gerontology Research Group, amerykańska grupa zajmująca się m.in. uwierzytelnianiem wieku najstarszych osób na świecie, choć rodzina i najbliżsi weterana nie mają co do tego żadnych wątpliwości.

W ostatnich dniach pojawiła się sensacyjna informacja, że najstarszym żyjącym na ziemi człowiekiem jest mężczyzna mieszkający pod Warszawą, ale na stałe zameldowany w Gdyni. Według dokumentów zawartych w rejestrze meldunkowym ma 119 lat. Urzędnicy śledzący akta mają jednak sporo wątpliwości. Podkreślają, że wiek tego seniora mógł zostać zawyżony podczas wojny, kiedy w dokumentach osobowych panował spory bałagan.

- Próbowaliśmy rozstrzygnąć tę kwestię, kontaktując się z rodziną, pod której jest opieką. Nie chcą oni rozgłosu. ani zainteresowania mediów, w związku z tym postanowiliśmy to uszanować i zostawiamy tę sprawę. Być może kiedyś zostanie wyjaśniona - zaznacza Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.

W Gdyni są obecnie zameldowane 34 osoby, które ukończyły 100 lat. W większości to kobiety. Z danych zebranych w październiku trzy z tych osób ukończyły 104 lata, jedna 105 lat i jeden mężczyzna 106. Tym samym jest najstarszym mieszkańcem miasta. Dla stulatków miasto przygotowuje okazyjne prezenty.

- Prezydent lub urzędnicy przyjeżdżają na życzenie rodziny w odwiedziny z kwiatami, życzeniami, dyplomem oraz upominkami w postaci polaru i ręcznika z logo miasta. Pamiętam, że dwa razy obchody odbyły się w urzędzie, ponieważ 100-latki były na tyle energiczne, że nie dość że załatwiły same wszystkie formalności związane ze swoimi urodzinami, to jeszcze zaprosiły na nie swoją rodzinę. Było naprawdę spontanicznie - dodaje rzecznik UM.

Podobne dylematy pojawiły się dwa lata temu w Gdańsku. Jeszcze w czerwcu 2011 roku w Gdańsku żyła kobieta w wieku 115 lat, która siedem lat wcześniej przeprowadziła się do Trójmiasta z Drawska Pomorskiego. Mieszkająca pod opieką rodziny na Zaspie była prawdopodobnie jedną z najstarszych żyjących wtedy osób na świecie. Wkrótce jednak zmarła.

Obecnie na terenie Gdańska zameldowanych jest 51 osób, które ukończyły sto i więcej lat. W bieżącym roku setne urodziny obchodzi 12 osób. Najstarszą mieszkanką Gdańska jest pani Weronika z Siedlec, która w tym roku ukończyła 109 lat.

Podobnie jak w Gdyni, każdemu stulatkowi w świętowaniu złotej rocznicy urodzin może towarzyszyć prezydent miasta. Jest to czas na rozmowy i wspominanie. Taką chęć musi jednak wyrazić jubilat oraz jego rodzina, składając stosowny wniosek w Urzędzie Stanu Cywilnego. Często bowiem osoby przekraczające wiek 100 lat nie chcą rozgłosu lub ich stan zdrowia nie pozwala na wizytę.

- Po uzgodnieniu terminu wizyty, prezydent składa osobiście wizytę. Oprócz życzeń wręcza jubilatowi dyplom, kwiaty, upominek oraz jubileuszowy tort. Wysyła też osobiście podpisane życzenia. Dzieje się tak nie tylko w setną rocznicę urodzin, ale i we wszystkie następne - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z Urzędu Miasta w Gdańska.

W Sopocie jest 11 osób, które przekroczyły wiek stu lat. Trzy z nich mają po 105 lat i są najstarszymi osobami mieszkającymi w kurorcie. Tu, podobnie jak w Gdańsku i Gdyni, prezydent odwiedza jubilatów.

- Najczęściej to rodzina zgłasza fakt przekroczenia stu lat w Urzędzie Miasta. Prezydent jedzie na miejsce i tam osobiście składa życzenia, gratulując sędziwego wieku jubilatowi oraz rodzinie - opowiada Anna Dyksińska z biura prezydenta prezydenta Sopotu.

Opinie (111) 1 zablokowana

  • UWAGA! UWAGA! (1)

    Od przyszłego roku emeryci i renciści będą mogli przechodzić na czerwonym świetle.

    • 5 1

    • Za darmo? Skandal!

      • 1 0

  • ja mam jakies 130 lat i sie nie chwale (1)

    • 0 2

    • To bardzo źle wyglądasz jak na swoje lata.

      • 1 1

  • zyczenia

    A ja zycze 200 lat dla stulatkow!!!

    • 3 0

  • nikt jej nie gratulował ... (1)

    moja prababcia miała 102 lata gdy zmarła , jak obchodziła 100 lat nikt z miasta nawet nie wysłał jej kartki z życzeniami , taki adamowicz tylko robi sobie reklamę przy gratulowaniu im dożycia takiego wieku , nie wegetowała tylko chodziła do sklepu codziennie po zakupy i pisała wspomnienia , z taką prababcią to na koniec świata

    • 2 1

    • a zgłosiłeś? Do siebie miej pretensję!

      • 3 0

  • oj to szczęśliwcy, bo co miesiąc kasiorę od ZUSu trzepią

    • 0 3

  • w dobie kompów i PESELi nie wiedza kto i ilu ma 100lat?

    "No to mają ładny burdel w tym Archeo"

    • 9 0

  • wszystkiego dobrego

    niech sobie miło i spokojnie żyją

    • 3 0

  • Przerazajacy jest ten potok jadowitych wypowiedzi-i to nie zaleznie od tematu.Wszystko jest powodem do wylewania niezadowolenia.Taka postawa czyni nas chyba jednym z najsmutniejszych narodow swiata.A przeciez nie mamy -my jak polacy tak zle. Zlo tkwi w nas-stale wszystko negujacych,podwazajacych i krytykujacych! Zalecam czytanie Biblii jako terapie!

    • 1 3

  • Jakie logiczne uzasadnienie ma zwiększanie emerytury po przeżyciu 100 lat? (1)

    Bardziej logiczne byłoby wypłacanie takiej emerytury dzieciom ludzi, którzy wcześniej zmarli, jako rekompensatę za opłacany przez nich niegdyś ZUS.

    • 6 0

    • Chociaż gdy pomyślałem o tym od drugiej strony - to by stanowiło zachętę do pozbywania się staruszków ;)

      Więc powinno być równo dla wszystkich (w emeryturach oczywiście, nie mówię ogólnie :).

      • 2 0

  • To już przynajmniej wiem na co idzie kasa, którą zostawiam w ZUS.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane