- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (51 opinii)
- 2 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (21 opinii)
- 3 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (60 opinii)
- 4 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (140 opinii)
- 5 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (54 opinie)
- 6 Kto się przypiął do mojego roweru? (172 opinie)
W ostatniej chwili udaremnili samobójstwo nastolatki
Kiedy rodzina młodej mieszkanki Sopotu znalazła zostawiony przez nią list pożegnalny, od razu postawiła na nogi służby - w tym policję i straż pożarną. Kto wie, jak by się skończyły poszukiwania 18-latki, gdyby nie dwóch dzielnicowych, którzy znali dziewczynę i wiedzieli, gdzie mogła pójść. Odratowano ją w ostatniej chwili, już po tym, jak przedawkowała tabletki nasenne.
Poszukiwania nastolatki nie przyniosły jednak efektu. Traf chciał, że w poszukiwania zaangażowali się także dwaj dzielnicowi - mł. asp. Maciej Padzik i st. sierż. Artur Szczęsny. Obaj kojarzyli 18-latkę, obaj też pamiętali, że często spotykali ją na ławce przy jednym z sopockich zbiorników wodnych.
Tam też ją ostatecznie znaleziono.
- 18-latka leżała na ławce, choć padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr. Kontakt z nią był już utrudniony, zasypiała i miała drgawki. Znaleziono przy niej puste opakowania po lekach. Dzielnicowi natychmiast udzielili jej pomocy, ogrzali i zaopiekowali się nią do czasu przyjazdu karetki pogotowia - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Dziewczyna ostatecznie trafiła do szpitala. Jej życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo.
Opinie (182) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-09 16:17
Rodzice nie wiedzieli, a policja wiedziała gdzie jest.
- 20 1
-
2019-07-09 16:24
Skoro tak chciała skrócić swoje cierpienie to molgi już jej pozwolić
Teraz już będzie miała tylko gorzej
- 8 10
-
2019-07-09 16:58
Chcą się zabić, bo nie ma się do kogo zwrócić o pomoc
Służba zdrowia umiera. Spróbuj się dostać do psychologa na NFZ. Za rok i to przy dużym szczęściu.
Dwa, każdy zdrowy na umyśle i dorosły człowiek powinien mieć możliwość legalnego odejścia z tego świata- 13 2
-
2019-07-09 18:02
Super. Widać że chłopaki z Sopotu twardymi zostali poczęci. (1)
- 6 3
-
2019-07-09 18:53
Duma
Kierownik jednostki musi być bardzo dumny ze swoich dzielnicowych.
- 2 0
-
2019-07-09 19:11
myślę ,że jak 18-tka dojrzeje i pozna smak życia to jeszcze wam przyjdzie podziękować
za to rzeście jej je uratowali ! . Brawo chopaki !
- 9 0
-
2019-07-09 20:01
Nagroda dla mundurowych (1)
Uwazam że takie zachowania trzeba doceniac jednak nie przez Pana prezydenta miasta tylko ojca Pana Komendanta Wojewodzkiego...
- 3 1
-
2019-07-09 22:55
Pan komendant nigdy nie da tyle co Pan prezydent. Takie realia....
- 0 0
-
2019-07-09 20:04
(2)
Ciąg dalszy dorabiania ludzkiej twarzy ''policji" po zakatowaniu Igora Stachowiaka.
- 3 12
-
2019-07-09 20:07
Co za zje..
- 4 1
-
2019-07-10 07:55
Nikogo to nie obchodzi.
- 1 1
-
2019-07-09 21:11
Miała żyć,kiedyś minie najgorsza trauma chociaż trudno dziś w to uwierzyć
ona miała szczęście
- 8 0
-
2019-07-09 21:41
Psycholog (2)
W 99% przypadków samobójstw lub prób samobójczych u dzieci to wina rodziców. "Wychowawcze klapsy" itp.Wiekszosc rodziców w Polsce nie powinna mieć dzieci
- 7 7
-
2019-07-09 21:53
(1)
nie jesteś żadnym psychologiem
- 1 2
-
2019-07-10 06:27
Za to napewno jest psycholem
- 1 2
-
2019-07-09 22:07
I teraz do pierdla (2)
tam nauczą ją szacunku do życia
- 2 14
-
2019-07-09 22:10
Zastanów się zanim coś napiszesz.
Nauczyciel się znalazł!
- 4 0
-
2019-07-10 10:14
jasne - metoda kija i marchewki - jako sposób na wyuczenie szacunku. LItości !
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.