• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W pięć dni opłynie Bałtyk pontonem

8 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ważne historie w prosty sposób
Kolejna wyprawa znanego podróżnika z Trójmiasta i zdobywcy obu biegunów, Marka Kamińskiego. W pięciodniowy rejs pontonem po Bałtyku wyrusza wraz ze specjalistą ratownictwa Mirosławem Kukułką oraz operatorem filmowym i fotografem, Wojciechem Ostrowskim.

Trzej podróżnicy wypłyną dziś około godziny 15.00 z sopockiego molo. Nie byłoby w tym nic zadziwiającego, gdyby nie to, że trzej śmiałkowie popłyną pontonem w rejs dookoła Bałtyku. Będzie to pierwsza próba opłynięcia tego morza w tak krótkim czasie. Rejs ma również wymiar symboliczny, związany z obchodami 25-tej rocznicy porozumień sierpniowych i powstania "Solidarności". Organizatorem rejsu jest Fundacja Marka Kamińskiego.

Podróżnicy planują w ciągu pięciu dni opłynąć Bałtyk, przybijając w tym czasie do pięciu portów. Ponieważ rejs poprzedzi bezpośrednio obchody rocznicy porozumień sierpniowych i powstania "Solidarności", podróżnicy zaplanowali zaproszenie mieszkańców państw nadbałtyckich na gdańskie uroczystości. Zostanie ono przekazane na ręce przedstawicieli ambasad RP i reprezentantów władz miast oraz portów na trasie wyprawy.

Podróżnicy wyruszają z sopockiego molo w ponedziałek, 8 sierpnia. Następnego dnia przybiją do duńskiego Bornholmu oraz do Karlskrony w Szwecji. Na trzeci dzień rejsu zaplanowano opłynięcie Gotlandii. 11 sierpnia podróżnicy dopłyną do Tallina w Estonii i Rygi na Łotwie. Ostatniego dnia wyprawy przybiją do litewskiej Kłajpedy, z której 12 sierpnia powrócą do Sopotu. Ich pętla będzie liczyc ok. 2 tys. km.

W ramach rejsu podróżnicy przeprowadzą również badania naukowe we współpracy z Urzędem Morskim w Gdyni. Opłynięcie Bałtyku jest także częścią przygotowań do nowej wyprawy dookoła Spitsbergenu, która jest planowana na przyszły rok.
Hit FM

Opinie (35)

  • a nasz kapitan
    z fają w ustach
    też chłopak jest morowy
    na kilometr bar wyczuwa
    nikt sie tutaj
    nie oszczędza

    • 0 0

  • kiwa pontonem
    ostro kiwa
    a załoga cała heppi
    jak już wszystko
    w morze zwróci
    to do domu
    pusta wróci

    • 0 0

  • na pontonie
    na pontonie
    żeglujemy sobie razem
    giną troski i zmartwienia
    bo żegluga wszystko zmienia
    a nasz sternik
    z rumlem w dłoni
    to chłopak jest morowy
    on sie sztormu wcale nie boi
    na pokładzie twardo stoi

    • 0 0

  • z dobrym motorem nie ma sprawy
    tyle ze pogoda i wiatr nie zapowiada się ciekawie
    oj pobuja ich...

    • 0 0

  • Tato, tatoooo!!

    Daleko do tej Hameryki??
    Nie p****ol gówniarzu! Wiosłuj!!

    • 0 0

  • a pewnie, ze taki gUpi to nie jestemżeby na kajaku dymać w poprzek zatoki
    ja do szwecji wsiadłem na pomeranie i tyle mnie widzieli:P

    • 0 0

  • Właśnie tylko czytałeś!

    • 0 0

  • sameś burak szmondaku
    poczytaj kroniki WOP to dowiesz sie na czym w 1945 i latach późniejszych smigali przez bałtyk do szwecji rodacy
    pontony i kajaki to betka czytałem o gościu co sie wychylił na dmuchanym materacu:)
    o krze w 1962 z trójką małolatów nie wspomne.....

    • 0 0

  • ponton

    Jeśli płyną pontonem Mirka Kukułki, a pogoda dopisze to nie będzie problemów. Z Sopot na Borholm to będzie jakieś 5-6 godzin. Fajnie jak takie buraki jak wy wypowiadają się o sprawach , o których nie mają pojęcia. Jest się z czego pośmiać. Mirek i szczur lądowy, a to było dobre. To jeden z najlepszych ratowników morskich w kraju, a swym pontonem i innymi małymi jednostkami bałtyk przepłynoł już wielokrotnie.

    • 0 0

  • bo męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać!

    ale go nosi, jak żyda po pustym sklepie
    należy współczuć małżonce, o ile takowa jeszcze jest
    widać, że to szczury lądowe, bo trase podają w km zamiast milach morskich, ale od czego gallux:)
    2000 km to 1079,9 mil morskich

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane