• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Walentynki? Dziękuję, ale nie obchodzę

Ewa Palińska
9 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Singiel może w walentynki robić wszystko to, na co mu przyjdzie ochota i wydawać pieniądze wyłącznie na zaspokajanie własnych potrzeb i przyjemności. Skorzystajmy zatem z tej możliwości i w ten szczególny, ociekający różem dzień, rozpieszczajmy sami siebie. Przynajmniej póki mamy taką możliwość. Singiel może w walentynki robić wszystko to, na co mu przyjdzie ochota i wydawać pieniądze wyłącznie na zaspokajanie własnych potrzeb i przyjemności. Skorzystajmy zatem z tej możliwości i w ten szczególny, ociekający różem dzień, rozpieszczajmy sami siebie. Przynajmniej póki mamy taką możliwość.

Walentynek nie da się przeoczyć - zewsząd otaczają nas pluszowe miśki, serduszka, różowe baloniki, z głośników galerii handlowych (i nie tylko) atakują dźwięki romantycznych piosenek, a właściciele restauracji czy klubów tego dnia zapominają, że człowiek istnieje również w wersji solo, reklamując bilety i zestawy "dla dwojga". Choć presja społeczna jest ogromna, obowiązku świętowania walentynek póki co nie ma, dlatego nie zamykajmy się tego dnia w domach, tylko ruszmy na podbój miasta manifestować walentynkową neutralność.



Czy świętujesz walentynki?

Czy wobec walentynek można w ogóle zachować neutralność?

- Jeśli nie poddajesz się temu różowemu wariactwu, to albo jesteś sfrustrowanym singlem, który udaje, że nie lubi walentynek, bo mu głupio, że przyjdzie mu spędzić je w samotności, albo jesteś sknerą, która tłumaczy w ten sposób niechęć do wydawania kasy na prezent dla ukochanej osoby - wyjaśniła mi 19-letnia Kasia, którą spotkałam w SKM.
Do dyskusji na temat walentynkowego szaleństwa przyłączyli się również inni współtowarzysze podróży:

- Nie chcesz obchodzić walentynek to tego nie rób - ripostowała koleżanka Kasi, Ania - Przecież nikt cię do tego nie zmusi.
- A wyobrażasz sobie, ze twój chłopak nie daje ci tego dnia prezentu? - włączył się do dyskusji inny z pasażerów.
- Zwariowałeś? Chyba bym go zabiła - bez zastanowienia odpowiedziała Ania.
Singiel nie musi kupować kwiatków, prezentów, nie musi patrzeć godzinami w oczy ukochanej osoby i myśleć o tym, że wynik meczu ulubionej drużyny pozna dopiero po powrocie do domu - może się na ten mecz wybrać z kumplem i bawić się znakomicie. Singiel nie musi kupować kwiatków, prezentów, nie musi patrzeć godzinami w oczy ukochanej osoby i myśleć o tym, że wynik meczu ulubionej drużyny pozna dopiero po powrocie do domu - może się na ten mecz wybrać z kumplem i bawić się znakomicie.
Bez względu na to, czy walentynki lubimy, czy też nie, zorganizowanie samotnego wyjścia w ten "szczególny" dzień graniczy z cudem. W restauracji raczej nie zarezerwujemy stolika dla jednej osoby, ponieważ na parach więcej się zarabia, oferty klubów zaczynają się od słowa "walentynkowy" i przyciągają uwagę promocjami "dla dwojga". Nawet tematyka spektakli kabaretowych czy programy koncertów są ściśle związane ze świętem zakochanych.

Jeśli walentynkowy szał jest dla nas trudny do zniesienia, możemy opuścić zasłony, zaszyć się w czterech ścianach i udawać, że za oknem nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Możemy również zignorować to różowe szaleństwo i wyjść na miasto jak zazwyczaj, pokazując tym samym, że wbrew obiegowej opinii, da się zachować walentynkową neutralność.

Singiel nie musi kupować kwiatków, prezentów, nie musi patrzeć godzinami w oczy ukochanej osoby i myśleć o tym, że wynik meczu ulubionej drużyny pozna dopiero po powrocie do domu - może się na ten mecz wybrać z kumplem i bawić się znakomicie.

Jeśli ktoś niedawno złamał wam serce, nie musicie opłakiwać utraconej miłości, tylko dać upust swoim emocjom np. podczas Antywalentynek organizowanych przez restaurację Long Island zobacz na mapie Gdańska. Będziecie mogli tam robić wszystko to, co zakazane tego dnia dla waszych "sparowanych" znajomych: "ustrzelić swoją byłą/byłego" grając w rzutki, pograć na konsoli, zedrzeć struny głosowe na karaoke, a jak zgłodniejecie, posilić się "Krwistą zemstą", "Żebrem Adama" czy wielgachnym burgerem wołowym, bo przecież singiel nie musi być na diecie i zażerając się sałatą udawać, że najadł się do rozpuku.

Pierwsze Piętro 13 lutego organizuje imprezę dla nie-zakochanych, która skierowana jest przede wszystkim do singli. Jak informuje organizator: zakochanym wstęp wzbroniony.

Singiel może wybrać się tego dnia do kina na taki film, na jaki mu przyjdzie ochota. I może ten film w spokoju obejrzeć, bo nie będzie się musiał zastanawiać w trakcie seansu, czy wystarczająco adoruje swoją drugą połówkę. Polecamy m.in. Enemef: Walentynki/Antywalentynki w Multikinie.

W walentynki warto również zrobić sobie wycieczkę po muzeach czy wystawach, bo jako, że to miejsca mało romantyczne, istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że dostaniemy pluszem czy różem po oczach.

Singiel może w walentynki robić wszystko to, na co mu przyjdzie ochota i wydawać pieniądze wyłącznie na zaspokajanie własnych potrzeb i przyjemności. Skorzystajmy zatem z tej możliwości i w ten szczególny, ociekający różem dzień, rozpieszczajmy sami siebie. Przynajmniej póki mamy taką możliwość.

PS. Jeśli jednak lubisz walentynki i zamierzasz je hucznie obchodzić, mamy garść inspiracji dla zakochanych.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (134) 5 zablokowanych

  • walentynki to nie żadne święto tylko sztuczny, komercyjny przeszczep z kultury amerykańskiej

    I nie trzeba być singlem, by to rozumieć.

    • 13 1

  • - Zwariowałeś? Chyba bym go zabiła - bez zastanowienia odpowiedziała Ania.

    I pozamiatane. Ania niech se znajdzie innego losia. Typowo polska hipokryzja kobiet.

    • 7 0

  • hahaha gdyby taki głos był w hellowen to by bylo

    Oszołomy, katola, zascianek :)))))
    A mi oszolomowi walentynki się podobają nawet bardziej niż komunistyczne 8 marca

    • 3 9

  • budowlaniec

    najlepiej ...tynki.

    • 4 0

  • to nie jest żadne święto

    Nie ma żadnej podstawy w naszej kulturze i tradycji. Zostało sprowadzone po 89 r. ze Stanów, podobnie jak Halloween, by grupa producentów gadżetów mogła sobie zarobić na nowym rynku.

    • 10 1

  • a ja mam tego dnia urodziny

    nie mogę pójść do kina, teatru czy restauracji bo wszędzie są tłumy (czego nie lubię)...

    • 4 1

  • kocha (4)

    Kocha sie cały rok a nie Tylko 14luty. Rozdmuchane tzw.święto. a jak ktos nie ma z kim spędzac to łał!!! Naprawde wielka tragedia-no nie bądźmy smieszni obłuda pełna gębą.

    • 66 11

    • (3)

      a czemu obchodzisz święta bożego narodzenia np? wierzy się również przez cały rok a nie tylko w wigilię..

      • 5 12

      • ale durne porównanie (1)

        obchodzę swieta Bożego Narodzenia gdyż według nasze wiary w tych dniach na swiat przyszedł Jezus...w TYCH DNIACH dlatego obchodzimy to jako swieto...nie wydaje mi się aby Jezus rodził się codziennie tak aby należałoby codziennie swietowac Boże Narodzenie...porównanie trochę z d*py, sorry ze to napisze ale widać od razu ze przemyślenia masz na poziomie gimnazjum

        • 12 2

        • co za cymbał porównuje Boże Narodzenie do walentynek, z tego drugiego pewnie narodzi się kilka nowych porzuconych przez tatusia dzieciaków

          • 8 1

      • ?

        Głupie pytanie, boze narodzenie to swieto katolickie, a walentynki od paru lat są przeciągniete z tzW. USA. Po to aby sklepy i restauracje sie pogaciły.

        • 12 2

  • Powoli trzeba się szykować na nowe święto

    Martina Lutera Kinga

    • 3 2

  • Wyrugujmy to pseudoświęto z Polski

    Prawdziwy polski (słowiański) Dzień Zakochanych to Świętego Jana i Noc Świętojańska.
    Gorąco, lato na wyciągnięcie ręki, a nie jakieś sztuczne hamerykańskie pseudoświęto.

    • 14 2

  • Pusia

    Ja na Walentynki mojej Pusi kupuję Por che Czerwone

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane