- 1 Upił się kradzionym alkoholem i zasnął (41 opinii)
- 2 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (143 opinie)
- 3 Absurd drogowy na Przymorzu (150 opinii)
- 4 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (285 opinii)
- 5 Był klub Pokład, będzie hotel (177 opinii)
- 6 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (109 opinii)
Willa przy Orzeszkowej jednak z dotacją od miasta
Miejska dotacja w wysokości 420 tys. zł na remont zabytkowej wili przy ul. Orzeszkowej 2 na Aniołkach trafiła jednak do właścicielki budynku. W ubiegłym miesiącu gdańscy radni wycofali z obrad uchwałę o dofinansowaniu niezbędnych prac w tym obiekcie. Dzisiaj podczas sesji większość z nich zgodziła się na przekazanie dotacji, ale nie jednomyślnie. Opozycja była przeciw.
Głównym argumentem był brak kontaktu z właścicielką willi i informacji o efektach dotychczas przeprowadzonych prac.
Dotację przyznano dzisiaj
Na majową sesję uchwała dotacyjna powróciła i została przegłosowana. Przypomnijmy, że mowa o 420 tys. zł wsparcia na "wykonanie elementów wykończeniowych konstrukcji dachu, poszycia dachu, orynnowania, odgromienia, stopni kominiarskich, odbudowy kominów w willi". Do tej pory wykonano prace przy więźbie dachowej, przy odeskowaniu i opapowaniu. Przyznana dotacja ma pomóc w dokończeniu prac w tej części budynku.
W 2021 r. zawaliła się ściana willi
- Na komisji zrównoważonego rozwoju gościliśmy inspektora nadzoru inwestorskiego. Dowiedzieliśmy się, w mojej ocenie, kilku istotnych informacji o zamierzeniach dotyczących przyszłości tego obiektu - podtrzymywana jest funkcja i plan stworzenia w tym budynku izby pamięci Polonii gdańskiej. Była też mowa o losach dotacji przyznanej przez radnych jesienią ub. roku [100 tys. zł - dop. red]. (...) Uzyskaliśmy też zaproszenie do odwiedzenia placu budowy. Mamy deklaracje i zobowiązanie właścicielki, że domknięcie prac na dachu zostanie wykonane w tym roku - mówiła podczas dyskusji Anna Golędzinowska z KO.
Argument o domknięciu prac do stanu surowego budynku podnosili też inni radni. Zaznaczono też, że uchwała dotyczy ratowania zabytku, a nie relacji z właścicielką.
Opozycja nie dała się przekonać
Uchwały nie poparli radni Prawa i Sprawiedliwości, podtrzymując wcześniejsze stanowisko.
- Myślę, że to, co wybrzmiało na ostatniej sesji, jest cały czas aktualne. Skoro osoba wnioskująca nie jest osobą widmo, powinna się pojawić na komisjach lub połączyć - jest jeszcze możliwość łączenia zdalnego. Powiedzenie kilku słów, odpowiedzenie na pytania nie jest przecież żadną trudnością. Fakt, że osoba nadzorująca prace opowiada o tym, co być może właścicielka w przyszłości zrealizuje - ale to są tylko słowa, które padły na komisji - moim zdaniem nie jest to odpowiednia przesłanka, by taką dotacje udzielić - mówi Przemysław Majewski, radny PiS.
Ostatecznie za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 11 było przeciw a 6 wstrzymało się od głosu.
Willa przy ul. Orzeszkowej w rękach prywatnych jest od 2004 r. Plan był taki, by utworzyć tam przychodnię. W 2018 r. właścicielka otrzymała ponad 60 tys. zł dotacji od Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na zabezpieczenie dachu i tarasów, a w 2019 r. - 389 tys. zł od miasta na prace remontowe przy fundamentach obiektu.
W kwietniu 2022 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało 900 tys. zł dotacji na prace konserwatorskie ścian i stropów. W październiku 2022 r. miasto przekazało 100 tys. zł na odbudowę zawalonej w wyniku katastrofy budowlanej części ściany frontowej wilii.
W maju 2023 r. radni przyznali dotację na dokończenie prac w obrębie dachu w wysokości 420 tys. zł.
Opinie (200) ponad 10 zablokowanych
-
2023-05-26 07:46
(3)
Nie znam się, ale czy my jako mieszkańcy nie możemy zablokować w jakikolwiek sposób tej dotacji? Tu nie dają, bo baba olewa ich, po miesiącu jakoś zmieniają zdanie. Ktoś dostał w łapę czy co?
- 115 3
-
2023-05-26 08:09
Jako mieszkaniec Gdańska nic nie możesz (2)
Bo władze mają mieszkańców gdzieś nawet przed wyborami, bo wiedzą że i tak ich wybiorą
- 28 4
-
2023-05-26 08:55
(1)
To czyli pozostaje nam tylko patrzeć jak nasze ciężko zarobione pieniądze idą w prywatne ręce :(
- 16 2
-
2023-05-26 14:43
Pozostaje zmienić władze miasta podczas wyborów.
- 11 0
-
2023-05-26 14:41
Miasto da .. a czy miasto ma jakieś własne fundusze?
Wydaje mi się, że tylko to co wydoi z mieszkańców, a mieszkańcy mówią nie takim wydatkom!!!
Sprawa nadaje się dla prokuratury, podstawa to chyba niszczenie zabytków, paragraf się znajdzie,
a i przy okazji dla NIK skoro mamy do czynienia z wyrzucaniem w błoto publicznych środków!!!- 12 0
-
2023-05-26 14:15
Na razie worek bez dna.Efekty dotacji..Bez komentarza.
- 14 0
-
2023-05-26 14:04
Trzeba te sprawe zglosic do programu alarm albo panstwo w panstwie!!!
- 15 0
-
2023-05-26 13:47
Ja też chcę 400 tys. mogę się stawić i wytłumaczyć
na co mi potrzeba!
- 10 0
-
2023-05-26 13:46
Czy to jest wlascicielka?
Anna Golędzinowska
- 13 0
-
2023-05-26 11:38
ze zdjęć wynika, (1)
że tam nie ma już czego ratować, niestety...
- 16 0
-
2023-05-26 13:42
Tam jest do "uratowania" góra kasy i to "na gębę". Kto by nie wziął?
- 6 0
-
2023-05-26 13:39
Ale tupet, właścicielka się nie zniży by rozmawiać z radnymi a ci i tak dają jej forsę
To pokazuje jaką patologią jest samorząd gdański. Można zniszczyć zabytek, a potem dostać "na gębę posłańca" kasę, która w żaden sposób nie jest rozliczana - tylko "jakiś pan coś powiedział". Normalnie to byłby skandal i kryminał, ale w Gdańsku nic nie jest normalnie.
- 17 0
-
2023-05-26 13:34
Ola - znowu socjotechnikę podajesz w tytule "Miasto da 400 tys. zł na zaniedbaną willę"
nie żadne Miasto tylko my podatnicy - poza tym ta nasza, czyli podatników, kasa do właścicielki nie powinna trafić - dobrze wiemy dlaczego
- 17 0
-
2023-05-26 10:04
Prawie 2 mln i dalej ruina (1)
Kobieta łącznie już dostała prawie dwa miliony a to dalej jak była tak jest totalna ruina a gdzie wklad własny właścicielki? Przecież to kpina i plucie podatniką w twarz
- 31 0
-
2023-05-26 13:04
czym plucie?
chyba "podatnikom" hihi
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.