- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (27 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (153 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (145 opinii)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (53 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
Wojciechowski: nie jestem przestępcą!
- Nigdy się nie ukrywałem, mam stały adres zameldowania i nie mam sobie nic do zarzucenia - podkreśla Sławomir Wojciechowski, były piłkarz Bayernu Monachium, podejrzany przez prokuraturę o wyłudzenie 2350 zł.
- Zarzuty prezentowane w ostatnich dniach są absolutnie nieprawdziwe. Nie ukrywałem się, mam stały adres zameldowania, bywam na imprezach, a na siłowni ćwiczę razem z policjantami. Proszę więc nie zamazywać mi oczu i podawać pełne nazwisko - podkreśla Sławomir Wojciechowski.
Piłkarz chce ugody z pokrzywdzonymi, bo - jak twierdzi - nie on brał od nich pieniądze, ale on je odda, bo firmował nazwiskiem inicjatywę. Nie ukrywał się, bywał na meczach, pojawił się nawet na gali sportu jednej z trójmiejskich gazet.
Skoro jednak początkowo przyznał się do winy, dlaczego teraz zmienia zdanie? W sprawę może być bowiem zamieszanych jeszcze kilka osób. Były piłkarz Bayernu Monachium, mistrz Niemiec i uczestnik elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów, twierdzi że jest on kozłem ofiarnym. Dlaczego?
- Zdaję sobie sprawę, że jestem osobą publiczną i od pierwszych dni, kiedy jako młody chłopak wyjechałem z Gdańska, spotkałem się z różnymi przykrościami. Teraz ta sprawa jest bolesna dla mnie i mojej rodziny, ponieważ nie mam sobie nic do zarzucenia. Jeśli ktoś ma ochotę zajrzeć w mój majątek, służę pomocą. Od czterech lat zajmuję się pośrednictwem w zatrudnianiu zawodników i moja wiedza na temat tego środowiska może być dla niektórych zagrożeniem - dodaje Wojciechowski.
Opinie (43) 5 zablokowanych
-
2012-04-05 21:57
jedni zabierają dzieciom szaliki, inni pieniądze.co klub to obyczaj.
- 2 3
-
2012-04-06 07:17
sprawa
warta komisji śledczej.miliony złotych umarzają ale 2350 to suma od której świat się zawali !
- 0 4
-
2012-04-06 09:08
Ja chyba śnię
Sprawa o 2350 zł. Co to za kwota dla mistrzunia ? Przecież to 50% naszej średniej krajowej wypłaty. Jedna wielka żenada lub chęć zaistnienia w mediach za 2350 zł.
- 0 1
-
2012-04-06 09:16
za 2000zł idzie się do więzienia a za miliony chodzi na wolności
Od razu widać że nic złego nie zrobił.
- 1 1
-
2012-04-06 09:31
Ściemniacz!!
skoro jest niewinny to po co chce oddać pieniądze? już swoje za uszami ma!
- 0 3
-
2012-04-06 09:33
A ten drugi na zdjęciu też nie jest przestępcą?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.