Od kilku dni wycinane są drzewa przy Centrum Hewelianum. Nie jest to jednak samowolna wycinka, a część projektu EKO- Hewelianum, który zakłada m.in. utworzenie ścieżek pieszych i uporządkowanie terenu wokół zbiornika retencyjnego.
i Powstańców, jest jak najbardziej przemyślana i zgodna z prawem - wyjaśnia Przemysław Guzow, dyrektor Centrum Hewelianum. - Teren ten jest porządkowany w związku z realizacją pierwszego etapu zagospodarowania parku pofortecznego w ramach projektu EKO-Hewelianum. Jego efektem będą nowe ścieżki spacerowe, miejsca do odpoczynku i, z czasem, elementy edukacyjne.
2011-03-16 17:15
że polecenie było idiotyczne. Jaki mądry ten pan Juliusz!
2011-03-15 09:55
- jest to masakra zieleni i ciekawi mnie, czy w tym przypadku otrzymano wymagane pozwolenie na wycinkę drzew i krzewów?
Jak mi wiadomo zezwolenie na wycinkę drzew i krzewów wydawane jest na podstawie Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r (Dz. U. Nr92 poz. 880) o ochronie przyrody, (Dz. U. Z dnia 30 kwietnia 2004r.), rozdział o Ochronie terenów zieleni i zadrzewień. Zezwolenie wymagane jest na usunięcie (wycinkę lub przesadzenie) drzew i krzewów ozdobnych, w przypadkach gdy:
- wiek drzew i krzewów ozdobnych przekracza 5 lat,
- drzewa i krzewy nie stanowią plantacji
Z moich obserwacji żadne z tych pkt. nie wchodziło w rachubę, a usunięcie tam drzew i krzewów z tego terenu nieruchomości (a zastrzeżenie tego terenu przecież jest otulina Parku Oliwskiego - wpisanego do rejestru zabytków). Podejrzewam, że o wycinkę poprosił jakiś developer, świeży posiadacz nieruchomości.
2011-03-16 17:11
po prostu drogę będą tam budować. A ten zaraz developer...
2011-03-15 09:59
Zrób prosty test - zadzwoń do jakiejkolwiek firmy zajmującej się wycinką drzew i spróbuj coś zlecić. Będzie bardzo krótka piłka: jest pozwolenie? Nie? To do widzenia.
Masz odpowiedź.
2011-03-15 10:37
Kiedyś często tam spacerowałem oglądałem te tereny, które wyglądały bardzo ładnie, miały nietypową roślinność – mimo bliskości torów kolejowych. Spełniały też pewne zabezpieczenie buforowe dla Parku Oliwskiego i przyległych osiedli. Mogę się domyśleć, że kupujący nie zwrócili na to uwagi i transakcja doszła do skutku. Co prawda, nie ma podłoża, na którym nie można byłoby budować, ale pozostaje kwestia kosztów także społecznych i ekologicznych. Choć w Gdańsku wszystko jest możliwe, weźmy np. teren pod i przy BA, przecież tam w tym przypadku ziemia jeszcze nie osiadła, więc nie można było budować. Problemem mogą być cieki wodne i inne.
Wracając do terenu gdzie wycięto tyle drzew i krzewów muszą Ci powiedzieć, że byłem tym terenem urzeczony, że w pobliżu rosną np. stare lipy i inne wspaniałe drzewa. Mój zachwyt minął, gdy się okazało, że tak sobie wszystko POwycinać i pewnie będziemożna budować nawet nie zwracając uwagi na starodrzew.
Takie miejsca winny być pomnikami przyrody, ale pewnie opłata adiacencka, którą gmina naliczy właścicielowi ziemi, gdy wzrosła wartość jego działki w wyniku odpowiedniego uzbrojenia, scalenia lub inwestycji gminy w infrastrukturę techniczną "zrekompensuje" straty, a może jeszcze naliczą rentę planistyczną?. Ot jak dla siebie potrafi wyciągać kasę Urząd, szkoda, że to z wielkimi stratami dla nas wszystkich, ale nie wszyscy to akurat rozumieją.
Można by przejrzeć i zkwestionować prawidłowość operatu określającego nową wartość działki oraz naruszenie przepisów prawa przy wydawaniu decyzji, ale od tego są odpowiednie służby tylko czy będą chcieli przed wyborami interweniować?
2011-03-15 11:36
2011-03-15 12:31
geniusz, geniusz...
2011-03-15 09:50
informacja taka powinna znaleźć się artykule ale oczywiście po co. lepiej krzyczeć "wycinają drzewa!"
drzewa te choć piękne i stare są samosiejkami. Fort niestety nie może cały być obrośnięty drzewami ponieważ niszczą one jego konstrukcje. Korzenie wbijają się w strukturę fortyfikacji, drążą tunele i konsekwencji mogą doprowadzić do zniszczenia lub nawet zawalenia się części korytarzy. Ze względu na to że obiekt jest zabytkiem (i to nie jakimś pierwszym lepszym) zarządzający stara się ratować go i udostępniać zwiedzającym niekiedy kosztem kilku drzew.
Dodatkowo niekiedy trzeba wyciąć część drzewostanu w momencie kiedy chce się utworzyć tereny parkowe i spacerowe a zlikwidować chaszcze, trochę doświetlić miejsce i uporządkować. Te drzewa rosną tam tylko dlatego, że ktoś zaniedbał sprawę i nie pielęgnował wcześniej terenu. dlatego teraz należy je usunąć.
2011-03-16 17:09
dziękuję za mądrą wypowiedź
2011-03-15 10:46
dlatego swiadomie i z premedytacja został zniszczony i na jego miejsce postawiono krzyz adamowiczowski. ZLIKWIDOWAC TE SAMOWOLE
2011-03-15 10:12
wycinka "kilku drzew" i "trochę doświetlenia" to koszt 1,5 mln zł? no, no!
2011-03-15 08:01
czy dlatego trzeba masakrować zdrowe drzewa?czy poprostu mają nas za czubków i niedorozwojów panie konserwatorze
2011-03-16 17:07
bo nie umiesz pisać poprawnie po polsku
2011-03-15 21:20
całe połacie lasu są wycinane!
Ciekawe jakie plastikowe siatki będą utrzymywały glebę na zboczach TPK i Centrum Hewelianum....
...ciekawe kiedy zegar słoneczny zostanie naprawiony?
2011-03-16 03:02
Nie martw się! To solidna, pruska robota. Drzewa są tam od czasu bałaganu po II wojnie. Na zdjęciu z XIX wieku obszar aż do Suchanina nie miał drzew prawie wcale! Tylko rozległe pola, które były świadkami zaciętych bitew podczas oblężeń. A zapewniam Cię, że Gdańsk wyglądał wtedy nie gorzej o ile nawet nie lepiej niż teraz i żaden pseudoekolog i posrul nie płakał za krzaczkiem czy drzewkiem. (Nota bene histeria ekologów z powodu ostatnich wydarzeń w siłowniach jądrowcy Japonii to jest kutek paranoi, fobii i całkowitego nieuctwa oraz ignorowania suchych statystyk)
Ale do ad remu. Gospodarka rolna, leśna i urbanistyka oraz kultura utrzymania zielieni muszą być przemyślana, ale wcale nie oznacza to, ze jedna ma odbywać się kosztem drugie. kosztem kilkudziesięciu wyciętych drzew lepiej równomiernie zagospodarować pozostałe tereny, jak np, pustynię, jaką sa dzielnice południowe Gdańska.
2011-03-16 07:50
W dzielnicach południowych widocznie mieszkańcom nic się nie chce zrobić, bo na moim osiedlu, ktore do dzis przypominałoby pustynię, mieszkancy sami sadzili krzewy i drzewa. Natomiast centrum miasta, gdzie teren jest drogi pod inwestycje, w ogóle brak zieleni. Funkcję parku spełniało niedalekie Grodzisko z pięknym drzewostanem. Jak komus drzewa tak strasznie przeszkadzaja, to niech chodzi na spacery po pieknych dzielnicach południowych lub po zasikanym przez (wrażliwych ;)) ludzi głownym miescie.
2011-03-16 09:06
Wycinka dotyczy wyłącznie obiektów fortecznych - fos, przeciwstoków, wałów ogólnie dzieł ziemnych w okolicy baterii Moździerzy i Bastionu Jerozolimskiego Chyba nie ruszą Starego, pięknego parku przy Dąbrowskiego i Powstańców War. na forcie Neubauera.
2011-03-16 10:11
czy to ten zniszczony kopiec na którym postawiono krzyz zelazny?
2011-03-16 02:54
To jest zabytkowy obiekt MILITARNY, który budowano wycinając wszystko wokoło tymbardziej drzewa przszkadzające w prowadzeniu ognia artyleryjskiego z dzieł fortu jakim był i jest kompleks Grodzisko. Znacznie ładniej wygląda w swojej zadbanej strukturze geometrycznych nasypów i remiz artyleryjskich, uporządkowanych dzieł i soczystej trawy. Gdańsk ma i tak dużo obszarów zadzrewionych, a dbać należy raczej o nowe tereny i szaleńcze i bezmyślne inwestycje deweloperskie niż o kilka chwastów na stokach bojowych!!
2011-03-16 02:30
Wszelkie takie wycinki to zniszczenie drzew które są nieodłączną częścią krajobrazu. Działanie wbrew naturze. A decydenci którzy zatwierdzają te decyzje zawsze powołują się na zgodność z prawem. Jak widać ich prawo nie pochodzi z dobrego ludzkiego serca.
2011-03-15 22:40
2011-03-15 07:51
dla "nowych ścieżek spacerowych".
Czy w Gdańsku już nic nie może być normalnie?
2011-03-15 12:58
Od kiedy marzec jest okresem lęgowym.
No chyba że gołębi be te latające kloaki niosą się jak kury cały rok.
2011-03-15 13:22
Ty też składasz jaja, że piszesz "praktyk"?
2011-03-15 15:11
Ja się ich pozbywam z balkonu
2011-03-15 18:20
wystarczy, że zimą pozbędziesz się gniazda
2011-03-15 22:22
Niestety nie wystarczy
2011-03-15 15:18
Wycinać drzewka ognicho se zrobimy!
2011-03-15 10:45
"Na terenie fortu stwierdzono szereg gatunków ptaków podlegających ochronie gatunkowej: pustułka (Falco tinnunculus), krogulec (Accipiter nissus), mewa srebrzysta (Larus argentatus), pospolita (Larus canus), śmieszka (Larus ridibundus), rybitwa rzeczna (Sterna hirundo), sierpówka (Streptoptelia decaocto), jerzyk (Apus apus), dzięcioł duży (Dendrocopos major), jaskółka dymówka (Hirundo rustica), sójka (Garrulus glandarius), sroka (Pica pica), wrona siwa (Corvus corone cornix), gawron (Corvus frugilegus), kawka (Corvus monedula), świergotek łąkowy (Anthus pratensis), strzyżyk (Troglodytes troglodytes), kowalik (Sitta europaea), pełzacz ogrodowy (Certhia familiaris), kos (Turdus merula), śpiewak (Turdus merula), droździk (Turdus iliacus), kwiczoł (Turdus pilaris), pokląskwa (Saxicola rubetra), kopciuszek (Phoenicurus ochruros), pleszka (Phoenicurus phoenicurus), rudzik (Erithacus rubecula), gajówka (Sylvia borin), cierniówka (Sylvia communis), piegża (Sylvia curruca), kapturka (Sylvia atricapilla), pierwiosnek (Phylloscopus collybita), piecuszek (Phylloscopus trochilus), świstunka leśna (Phylloscopus sibilatrix), zaganiacz (Hippolais icterina), muchołówka żałobna (Ficedula hypoleuca), mysikrólik (Regulus regulus), szpak (Sturnus vulgaris), sikora bogatka (Parus major), modraszka (Parus caeruleus), sosnówka (Parus ater), czarnogłówka (Parus montanus), jemiołuszka (Bombycilla garrulus), zięba (Fringilla coelebs), mazurek (Passer montanus), wróbel domowy (Passer domesticus), gil (Pyrrhula pyrrhula), grubodziób (Coccothraustes coccothraustes), dzwoniec (Carduelis chloris), szczygieł (Carduelis carduelis), trznadel (Emberiza citrinella). "
Zainteresowanych innymi cennymi gatunkami odsyłam do strony internetowej.
2011-03-15 21:24
i znowu jakiś szwagier zarobi
2011-03-15 19:13
drzewa to naturalne środowisko niezbędne do występowania ptaków, wycinając drzewa pozbawia się ptaków w parku. Ktoś nie pomyślał - trzeba by było teraz jakoś odpokutować za to - może niech zrobią nasadzenia?
2011-03-15 15:22
Toż to jakiś ptasi eden.
Gdyby to była prawda to nie dałoby się tam wejść bo wszędzie były ptasie odchody. To zjawisko pięknie można zaobserwować na skwerku przy Grobli gdzie są praktycznie tylko gołębie.
2011-03-15 18:23
2011-03-15 15:28
Ot cywilizacja dopiero... ;)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
