- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (76 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (148 opinii)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (110 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (214 opinii)
Wyłudzili nieruchomości warte miliony złotych. Wśród oskarżonych notariusz
Do sądu w Gdańsku trafił kolejny już, siódmy akt oskarżenia przeciwko osobom, które według śledczych działały w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się lichwą mieszkaniową. Objęto nim ośmiu oskarżonych, którym zarzucono popełnienie łącznie 147 przestępstw na szkodę 79 pokrzywdzonych. Wśród nich jest notariusz, któremu zarzucono popełnienie łącznie 46 przestępstw.
Wyłudzenie nieruchomości
Jak informuje prokuratura, zarzuty aktu oskarżenia dotyczą:
- udziału w zorganizowanej grupie przestępczej
- i doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nieruchomości o wartości od 20 tys. złotych do 1,2 mln złotych.
- Oskarżeni oszukali pokrzywdzonych na łączną kwotę ponad 8 mln zł. Z tego procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu. Zarzuty dotyczą także uporczywego nękania pokrzywdzonych oraz zniszczenia mienia - dowiadujemy się w Prokuraturze Krajowej w Warszawie.
Co więcej, notariusz został oskarżony o popełnienie przestępstw, które polegać miały na "działaniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i niedopełnieniu obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych".
W ten sposób - zdaniem prokuratury - ułatwiał przejęcie nieruchomości. W akcie oskarżenia opisano również, jak oskarżeni prali brudne pieniądze, przekazując między sobą wyłudzone nieruchomości.
Mechanizm lichwy. Jak to się działo?
Śledczy stoją na stanowisku, że oskarżeni, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, zamieszczali w internecie ogłoszenia i w ten sposób wyszukiwali osoby znajdujące się w trudnym położeniu, posiadające zadłużone nieruchomości.
- Oferowali tym osobom pożyczki. Warunkiem zawarcia umowy pożyczki było przeniesienie przez pokrzywdzonych prawa własności nieruchomości jako zabezpieczenia pożyczki. Umowy zawierano w formie aktu notarialnego. W akcie tym zawierano niekorzystne dla pokrzywdzonych i niezrozumiałe postanowienia, których skutkiem była utrata prawa do nieruchomości - słyszymy w prokuraturze.
Kryminalni informują tez, że umowa była tak skonstruowana, że pożyczkobiorcy pozostawali w przekonaniu, że nieruchomość stanowi jedynie zastaw pożyczki, a w rzeczywistości przechodziła ona na własność pożyczkodawcy.
- Dodatkowo pokrzywdzeni otrzymywali zazwyczaj znacząco mniejsze kwoty od zapisanych w notarialnych umowach. Jednocześnie ujęte w aktach notarialnych wartości nieruchomości zawsze były zaniżane nawet o połowę - wskazują śledczy.
Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Gdańsku
Akt oskarżenia jest wynikiem prowadzonego w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku obszernego śledztwa, dotyczącego tzw. lichwy mieszkaniowej.
W jego toku połączono celem prowadzenia jednego śledztwa ponad 150 postępowań prowadzonych na terenie całego kraju. Analizie poddano około 1,4 tys. aktów notarialnych dotyczących ponad 1 tys. nieruchomości. Przedmiot postępowania obejmuje ponad 1 tys. wątków. W sprawie przesłuchano ponad 2,2 tys. świadków, badane były zapisy ksiąg wieczystych, prowadzono także analizę akt postępowań cywilnych, komorniczych.
GUS: 20 proc. więcej mieszkań na Pomorzu w ciągu 10 lat
Zabezpieczeniem majątkowym objęto środki pieniężne podejrzanych w kwocie około 10 mln złotych. Ustanowiono także hipoteki przymusowe na ponad 70 należących do nich nieruchomościach.
Kolejny, siódmy akt oskarżenia
Obecny akt oskarżenia jest już kolejnym, siódmym aktem skierowanym w tej sprawie do sądu. Łącznie skierowano do sądów akty oskarżenia przeciwko 49 osobom. Zarzucono im popełnienie łącznie blisko 600 przestępstw na szkodę ponad 320 pokrzywdzonych. Utracili oni nieruchomości o łącznej wartości ponad 40 mln złotych.
Wśród oskarżonych jest siedmiu notariuszy, którym zarzucono popełnienie łącznie 116 przestępstw polegających na działaniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i niedopełnieniu obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych, czym ułatwiali przejęcie nieruchomości.
Opinie (190) ponad 10 zablokowanych
-
2022-10-05 16:42
Trudno być przestępcą. Skomplikowany proceder, po to, by uzyskać około miliona złotych w ciągu kilkunastu lat?Ten milion byle notariusz może zarobić w ciągu roku nic nie kombinując.
- 4 6
-
2022-10-05 16:46
W Gdyni mnóstwo taki wałków było i jest nadal...
... nie bardzo prokuratura tym się zajmuje, powinno się tych lichwiarzy ścigać do spodu!
- 17 0
-
2022-10-05 16:49
Adamonis byl podejrzany,Eugeniusz
Witam został przez prawnika wzbroniony..
- 6 1
-
2022-10-05 16:52
Miasto budyniowych lodów
- 21 0
-
2022-10-05 17:23
Nazwiska
Konkretnie podać nazwiska tych cwaniaków niech ludzie wiedzą komu mają nie ufać
- 18 0
-
2022-10-05 17:34
Kiedy poznamy nazwiska notariuszy
Zamieszkanych w ten proceder???
- 19 1
-
2022-10-05 17:49
Notariusze powinni tu zostac wymienieni z imienia i nazwiska, jako osoby zaufania publicznego (1)
... okazali się być niegodni zaufania. Nikt nigdy nie powinien już na nich trafić nieświadomie.
- 26 0
-
2022-10-05 19:52
Na razie to tylko ziobrowe zarzuty
Wiec byłbym ostrożny z tym piętnowaniem
- 2 10
-
2022-10-05 18:46
W takich przypadkach należy kopiować sprawdzone rozwiązania z krajów rozwiniętych, jak np Chiny
Czyli w przypadku udowodnienia winy, należy zastosować karę śmierci. Jestem przekonany, że oszuści mając w perspektywie tzw czapę, kilka razy by się zastanowili czy oszukiwać
- 11 1
-
2022-10-05 19:23
Są w Polsce jeszcze jakieś kamieniołomy?
- 9 1
-
2022-10-05 19:33
Czyzby notariusz Mateusz D?
Oj mówiłem że te przekręty się kiedyś skończą i mamusia i jej Fundacja nie pomoże..
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.