- 1 Wypadek po pościgu. Nie żyją nastolatkowie (521 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (27 opinii)
- 3 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (51 opinii)
- 4 Obiecali środki na zjeżdżalnię, ale nie ma (82 opinie)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (173 opinie)
- 6 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (220 opinii)
Wypadek w stoczni. Pracownik nie żyje
Śmiertelny wypadek w Gdańskiej Stoczni Remontowa. 30-letni pracownik został potrącony przez jeżdżący dźwig i zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawę bada prokuratura.
- Został potrącony przez pracujący równolegle dźwig dokowy. Niestety, mimo natychmiastowej pomocy stoczniowych służb ratowniczych i szybkiego transportu do szpitala, zmarł podczas operacji - mówi rzecznik Stoczni Remontowej Janusz Woźniak.
Mężczyzna był absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, miał żonę i niespełna roczną córkę.
Przyczyny wypadku bada już Państwowa Inspekcja Pracy i prokuratura. Specjalną komisję powołała też stocznia.
- Policjanci przeprowadzili na miejscu wypadku oględziny i przesłuchali świadków. Pracował tam też technik kryminalistyki. 64-letni operator dźwigu był trzeźwy - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej policji.
O ewentualnych zarzutach dla operatora dźwigu zadecyduje prokuratura.
Miejsca
Opinie (308) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-17 00:00
[*]
Krystian, spoczywaj w pokoju... Wyrazy współczucia dla całej rodziny
- 3 1
-
2011-12-17 19:33
mam nadzieje (1)
że pan prezes ma serce i pomorze rodzinie w takiej cierzkiej chwili i stanie na wysokości zadania a rodzinie moje najwieksze kondolecie :/
- 3 0
-
2011-12-18 10:04
Z podobnych przypadków które miały miejsce w innych spółkach to raczej się wypnie. Oczywiście chciałbym się mylić.
- 3 0
-
2011-12-18 18:36
Wyrazy wspolczucia dla calej rodziny. Krystian odpoczywaj w spokoju.
- 2 0
-
2011-12-18 21:44
żadne słowa nie pomogą. jedynie mdlitwa.. :( jest mi tak przykro, wciąż nie mogę w to uwierzy....
- 0 0
-
2011-12-19 22:39
Ciezko w to uwiezyc! Zapamietam Krystiana jako niesamowicie wesolego kolege ze wspolnych akademickich imprez.
Tyle zycia bylo przed nim....a zostala tylko pamiec.... Kondolencje dla rodziny.
- 0 0
-
2011-12-19 22:52
Dobry człowiek był. Szkoda :(
- 2 0
-
2011-12-20 18:09
stoczniowiec (1)
operator dźwigu to gościu na emeryturze, od dwóch lat powinien siedzieć w domu, poza tym dźwig jechał tyłem czego mu nie wolno robić, praca na stoczni jest ciężka a dźwigowego zgubiła rutyna.
- 0 2
-
2011-12-20 20:45
rutyna
rutyna rządzi większością pracowników stoczni. Sposób pracy dźwigów dokowych i nabrzeżowych często wymaga jazdy tyłem. W tej sytuacji oczami dźwigowego był drugi pracownik który sygnalizując mu by jechał do tyłu powinien być pewny że na torach nie ma żadnych ludzi, lub przeszkód.
- 2 0
-
2011-12-22 20:11
nikomu nie potrzebna śmierć
- 3 0
-
2011-12-22 20:19
Kierownicy ,mistrzowie, brygadziści
To właśnie oni winni są takim wypadkom w Remontowej. Należałoby zadać pytanie- na jakich zasadach ci panowie są wybierani? Czy kryterium wyboru to doświadczenie , fachowość ,czy zwykłe kumoterstwo?Odpowiedz jest prosta.
Bez komentarza..
Będzie nam Ciebie brakowało kumplu...Odpoczywaj w pokoju- 6 0
-
2011-12-23 20:56
brakuje nam Ciebie Krystian :((
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.