- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (214 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (60 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Wyzwanie Fahrenheita
46-ty gdański monument powstanie na niewielkim skwerze przylegającym do Motławy w pobliżu ul. Podwale Przedmiejskie i Kotwiczników.
- Nie będzie to pomnik przedstawiający sylwetkę sławnego fizyka, bo na jej temat nie mamy żadnych potwierdzonych historycznie przekazów - mówi Andrzej Lemański, kierownik Działu Inwestycji i Remontów Kapitalnych ZDiZ w Gdańsku. - Forma i materia projektu będzie raczej upamiętniała dokonania urodzonego w Gdańsku fizyka.
Efektem pracy może być wizualizacja procesów zachodzących podczas zmiany temperatury powietrza zapisanej w skali F, ale także skala odzwierciedlająca temperatury lub po prostu dwa termometry o różnych podziałkach.
Pomnik wpisze się w projekt ożywienia tego rzadko odwiedzanego przez turystów fragmentu miasta. Dodatkowo ma zwracać uwagę osób jadących Podwalem Przedmiejskim i być swoistym powitaniem dla wjeżdżających do Śródmieścia.
Rzeźba powinna być wykonana z materiału wandalo- i pogodoodpornego, a jej koszt nie może przekroczyć 500 tys. zł.
Dla laureatów trzech pierwszych miejsc przewidziano nagrody w wysokości kolejno 15, 10 i 5 tys. zł. Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w konkursie minie 30 listopada 2007, natomiast termin składania prac 29 maja 2008 roku.
Daniel Gabriel Fahrenheit urodził się w 1686 roku w Gdańsku. Zarobkowo zajmował się przede wszystkim wyrabianiem termometrów, barometrów oraz wysokościomierzy, jednak znany jest przede wszystkim jako twórca skali Fahrenheita.
Skalę fizyk zaproponował w 1715 r. Na punkt zerowy wyznaczył najniższą temperaturę zimy 1708/1709 zanotowaną właśnie w Gdańsku, 100 st. miało być temperaturą jego ciała. Jednak na skutek błędu (naukowiec miał stan podgorączkowy), skala się "przesunęła" i w rezultacie 100 st. F oznaczało 37,8 st. C. Od 1724 r. 0 st. F oznacza temperaturę zamarzania lodu z salmiakiem lub solą, 32 st. F jest temperaturą zamarzania czystej wody, a 212 st. F temperaturą jej wrzenia.
Obecnie skala Fahrenheita stosowana jest przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, dlatego każdy chcąc odnieść się do skali Celsiusza musi zastosować tam następujące wzory: T F = 32 + 9/5 x T C; T C = 5/9 x (T F - 32).
Opinie (113) ponad 20 zablokowanych
-
2007-08-10 21:36
taj jasiu psychiatra jest na twoim tropie
Metalowa tablica ku czci Niemca Fahrenheita. To 100% mienie komunalne, moherowy psycholu.
- 0 0
-
2007-08-10 21:56
PO KIEGO KOMU SKALA FAHRENHEITA
dajcie spokój ,tej skali używają tylko niedouki z USA. Po co upamiętniać jakiegoś fryca , kóry na dodatek się pomylił. Równie dobrze można pozbierać wszystkie psie gówna w Gdańsku i usypać kopiec fahrenheita, oj wysoki byłby, bardzo wysoki
- 0 0
-
2007-08-10 22:34
Jest to niezły pomysł pomnika. Kopiec z najbardziej ostatnio dostępnego budulca- psich gówienek. A na szczycie można umieścić termometr mierzący temperaturę wewnątrz kopca. I okaże się taki kopiec kopalnią energii odnawialnej. Trzeba będzie zamknąć jeszcze bardziej smrodliwą EC.
- 0 0
-
2007-08-10 23:23
ja pierdziel e
tyle kasy na coś co nikomu z mieszkańców nie jest potrzebne!
Czy to miasto juz nie ma na co kasy wydawać?? !!- 0 0
-
2007-08-11 00:14
ehhehe z bialogardu jest Kwasnieski
- 0 0
-
2007-08-11 00:59
wolałbym postać i to w miarę dużą
http://images.google.pl/images?gbv=2&svnum=10&hl=pl&q=Gabriel+daniel+Fahrenheit&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w - oto link dla gości, którzy nie wiedzą jak wyglądł Fahrenheit
- 0 0
-
2007-08-11 01:50
Debilizm
Pomniki to my lubimy stawiac ale
zamiast stawiac pomniki za pol miliona , na ktory beda straly golebie, lepiej umiescic tablice informacyjne na budynku przy ulicy ogarnej gdzie Fahrenheit mieszkal i odmalowac ta brudna kamienice oraz dopisac ta informacje do przewodnikow turystycznych, poniewaz na prozno szukac takiej informacji, pol roku temu bylem z kolezanka na starowce i panie w informacji turystycznie nie bardzo wiedzialy gdzie jest ten budynek, tylko jedna pani wiedziala gdzie to jest. Bedzie to kosztowalo mniej miz pol miliona zlotych i miasto bedzie ladniej wygladac jak jedna kamienica bedzie odmalowana.- 0 0
-
2007-08-11 04:01
Do D.B.
Masz luki w edukacji.Szkoda czasu,zeby wyliczyc wszystkie twoje gafy. Najlepiej zacznij podstawowke na nowo.
Pomniki stawia sie ku pamiecii. Nie mozna na tym zaoszczedzic. Nie wazne, kim byl z pochodzenia Fahrenheit, byl mieszkancem Gdanska i to fakt. To mnie cieszy, a martwi fakt, ze D.B. rowniez tu mieszka.- 0 0
-
2007-08-11 11:11
gaja
A skąd ty jestes dziewczyno. Przyjechałas tu ze ściany wschodniej i robisz z siebie wielką Gdańszczankę. Ha ha o Danielu Fahreneicie wiedziałem już wtedy gdy ty doiłas krowy w Łomżyńskiem. Uważam jednak, ze pół miliona za pomnik podczas gdy sama Ogarna jest slumsem to nieporozumienie.
- 0 0
-
2007-08-11 11:55
DB
Twój mózg juz dawno jest slumsem
Ogarna to jedna z bardziej rozpoznawalnych, w dodatku pieknych i zadbanych ulic. Cieszę się, że miasto zaczyna dbać o swoich godnych utrwalenia i przypomnienia mieszkańców.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.