• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ZTM chce wydłużyć przystanki, by przyspieszyć tramwaje

Maciej Korolczuk
12 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Podwójne perony umożliwiają szybszą wymianę pasażerów. ZTM chciałby, aby takie przystanki powstały w prawie 30 miejscach w mieście. Podwójne perony umożliwiają szybszą wymianę pasażerów. ZTM chciałby, aby takie przystanki powstały w prawie 30 miejscach w mieście.

Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku w ramach nadania priorytetu dla tramwajów zwrócił się do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni o wydłużenie niemal 30 peronów przystankowych, by mogły zatrzymywać się na nich jednocześnie po dwa tramwaje. GZDiZ będzie sprawę analizował, ale urzędnicy zastrzegają, że w niektórych lokalizacjach rozbudowa na razie nie będzie możliwa, bowiem przystanki powstały przy wsparciu środków unijnych.



Co w największym stopniu przyspieszyłoby ruch tramwajów?

O przyspieszeniu tramwajów w Gdańsku mówi się od kilku lat. Pasażerowie narzekają na żółwie tempo zwłaszcza na głównym ciągu komunikacyjnym - od HuciskaMapka przez al. ZwycięstwaMapkaal. GrunwaldzkąMapka do pętli na StrzyżyMapka.

Tramwaje między przystankami w wielu miejscach wstrzymuje sygnalizacja świetlna, na przeszkodzie stoją też zbyt krótkie perony przystankowe, przy których może zatrzymywać się tylko jeden tramwaj. Problemem są też wyczerpane możliwości na newralgicznych skrzyżowaniach, np. na Hucisku, gdzie nie da się już puścić więcej tramwajów bez negatywnego wpływu na ruch drogowy.

W pierwszej kwestii w ostatnich latach udało się zlikwidować zbędne sygnalizatory. Tak się stało m.in. na przejściach dla pieszych przy przystankach Przemyska, Pomorska-Osiedle, Reja, Uniwersytet i w ciągu ul. Kartuskiej. To jednak kropla w morzu potrzeb, by wprowadzone zmiany były odczuwalne dla pasażera i w znaczący sposób przyspieszyły kursujące tramwaje.

Dłuższe przystanki = szybsze tramwaje



Zarząd Transportu Miejskiego zwrócił się więc do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, zarządcy przystanków w mieście, o wydłużenie ponad kilkudziesięciu peronów przystankowych, by mogły zatrzymywać się przy nich jednocześnie po dwa tramwaje.

- Przystanki podwójne umożliwiają zwiększenie prędkości komunikacyjnej, ponieważ dwa tramwaje jednocześnie obsługują przystanek i niemal jednocześnie odjeżdżają, w tym samym cyklu sygnalizacji świetlnej - tłumaczy Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM. - Opiniując wszelkie projekty dotyczące trakcji tramwajowej, każdorazowo rekomendujemy rozwiązania minimalizujące czas przejazdu tramwajów. Najczęściej sugerujemy ograniczenie liczby sygnalizacji świetlnych oraz uwzględnienie możliwości wprowadzenia priorytetów, m.in. poprzez montaż odpowiednich detektorów wykrywających tramwaj na tyle wcześnie, by umożliwić płynny przejazd przez skrzyżowanie.
Przystanki tramwajowe wskazane do przedłużenia. Przystanki tramwajowe wskazane do przedłużenia.
ZTM wskazał na liście prawie 30 przystanków, które powinny zostać przebudowane:

  • Sikorskiego (2 kierunki)
  • Cieszyńskiego (2 kierunki)
  • Wilanowska (2 kierunki)
  • Wyspiańskiego
  • Opera Bałtycka (w kierunku śródmieścia)
  • Traugutta (2 kierunki)
  • Uniwersytet Medyczny (2 kierunki)
  • Chodowieckiego (2 kierunki)
  • Helska (2 kierunki)
  • Derdowskiego (2 kierunki)
  • Kliniczna-Szpital (2 kierunki)
  • Brama Oliwska (2 kierunki)
  • Stocznia SKM (2 kierunki)
  • Brama Żuławska (2 kierunki)
  • Cebertowicza (2 kierunki)
  • Przemyska (2 kierunki)
  • Płocka (2 kierunki)
  • Jelitkowo
  • Subisława
  • Wojska Polskiego (w kierunku śródmieścia)
  • Galeria Bałtycka (2 kierunki)
  • Klonowa (2 kierunki)
  • Jaśkowa Dolina (2 kierunki)
  • Miszewskiego (2 kierunki)
  • Politechnika (2 kierunki).


Wydłużenie przystanków tramwajowych wiązałoby się z ich gruntowną przebudową i przez urzędników zostało uznane ze zadanie inwestycyjne.

- Dlatego też przekazaliśmy wniosek ZTM do Wydziału Projektów Inwestycyjnych o realizację tego zadania z uwzględnieniem rozwiązań w zakresie inżynierii ruchu pod kątem zapewnienia bezpiecznej powierzchni dla gromadzenia się pasażerów w rejonie przystanków - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Wydział Projektów Inwestycyjnych poinformował z kolei, że obecnie nie ma w planach inwestycyjnych miasta takiego zadania. W uzasadnieniu czytamy, że część przystanków w Gdańsku wciąż objętych jest procedurą zachowania tzw. trwałości projektów inwestycyjnych w ramach projektów GPKM oraz innych projektów drogowych finansowanych z Unii Europejskiej.

- To ogranicza możliwości inwestycyjne na wytworzonej z pomocą środków unijnych infrastrukturze w okresie związania z procedurą trwałości projektu unijnego, nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z realizacji - dodaje Kiljan. - Sprawa ta bez wątpienia wymaga dogłębnej analizy. Każda z lokalizacji, o którą wnioskuje ZTM, musi być przeanalizowana pod względem możliwości wydłużenia i rozbudowy powierzchni peronu o powierzchnię do oczekiwania przez podróżnych.

Film archiwalny

Opinie (331) 8 zablokowanych

  • Pomysł sensowny, ale czy wszędzie będzie miejsce na wydłużenie przystanków.

    • 3 2

  • Komunikacja miejska ma bezpiecznie i w miarę komfortowo dowieść pasażerów do celu!!! (2)

    Przyśpieszanie jej na 100% nie pomoże. Już teraz jest dużo różnych zdarzeń w komunikacji. To nie w tą stronę zmierza. Ograniczyć ilość przystanków tramwajowych, bo niektóre są co 50 metrów i to na pewno pomoże. Ale co ja tam się znam, tam pracują mądre głowy, co nigdy nie siedziały za kierownicą autobusu, ani tramwaju. A potem pretensję że autobus i tramwaj kartofle wozi i że nie zaczekał na dobiegającego pasażera. Wiecznie gonią za rozkładem!!!

    • 10 4

    • Jeszcze fajnie jakby tak myślano o samochodzie (1)

      Bezpiecznie to 14 km/h - dokładnie taką zawrotną prędkość handlową osiągają tramwaje w Gd.

      • 1 0

      • 14km/h to jest średnia prędkość, razem z obsługą przystanków

        • 0 0

  • a kiedy likwidacja zatok? (7)

    dlaczego prywatne samochody stawia sie przed trasportem zbiorowym?

    • 19 28

    • Bo to taniej wychodzi

      Komunikacja bez dopłat droższa od samochodu. 400 powinien miesięczny kosztować pokrył koszt komunikacji. Tyle to mnie miesięcznie samochód kosztuje.

      • 1 1

    • Błędna teoria. Chociaż były takie pomysły (5)

      W praktyce to opóźnia ruch autobusów i trolejbusów bo stoją w gigantycznych korkach. No, chyba że przystanek jest na buspasie.

      • 6 6

      • (4)

        Ciekawa opinia, proszę o źródła. Brudny paznokieć się nie liczy.

        • 3 5

        • To ja poproszę o opinię w jaki sposób likwidacja zatok usprawnia ruch. (3)

          Artykulik z internetu pisaby przez pseudoaktywistów się nie liczy.

          • 7 1

          • przeciez to logiczne. (2)

            autobus nie traci czasu na wyjazd z zatoki. czego tu nie rozumieć.
            To są straty rzędu kilkunastu sekund na każdym przystanku.
            Dodatkowo autobus stojąc na przystanku ( na jezdni ) tworzy sobie miejsce przed dzięki czemu szybciej pokona trasę pomiędzy przystankami.

            • 1 7

            • (1)

              Po pierwsze, u nas jest wysoka kultura wpuszczania, więc nie kilkanaście, a co najwyżej kilka sekund zysku. Po drugie często wjeżdżając do zatoczki autobus może być na przystanku kilka sekund wcześniej, niż gdyby musiał jechać w korku do wysokości postoju. Po trzecie nie robi sobie miejsca, bo nasi sfrustrowani mistrzowie kierownicy będą go wyprzedzać stanowiąc zagrożenie nie tylko dla samochodów znad przeciwka, ale przede wszystkim dla pieszych przebiegających przed autobusem.

              • 5 2

              • nie pisz o kulturze bo to żenujące. widać że w ogóle nie jeździsz komunikacją publiczną skoro takie farmazony piszesz. Autobusy czekają nierzadko powyżej 30 sekund żeby się włączyć z zatoki. Są też i tacy kierowcy autobusów którzy sobie nawet odpuszczają i czekają aż do zmiany świateł bo nie chcą ryzykować. Nie dość że jest kilka minut spóźniony to jeszcze stoi bezsensownie w zatoce. To jest norma na wielu liniach !!!

                piszesz o kulturze u kierowców, a potem o chamskim wyprzedzaniu stwarzającym zagrożeniem! To się kupy nie trzyma. Wymaluje się ciągłą linie i niech policja pilnuje. Niech się przydadzą do czegoś, a jak nie to w autobusach są kamerki. Można zrzucać nagrania i wysyłać kompilacje z każdego kursu. Policja będzie musiała się nimi zająć. Skończą się pouczeniami bo wiadomo że u nas na bandytyzm drogowy jest przyzwolenie ale jak to się mówi kropla drąży skałę... za 20lat może będzie normalnie.

                • 2 5

  • Każdy kij ma dwa końce (4)

    Z jednej strony umożliwienie jednoczesnego zatrzymania na przystanku dwóch tramwajów w teorii zwiększa przepustowość. Z drugiej jednak wywoła na wszystkich tych przystankach konieczność przepychania się pasażerów biegnących do "właściwego" tramwaju. Przystanki są wąskie, ruch pasażerów w momencie wysiadania/wsiadania jest duży, więc pojawią się zatory, sprawne wsiadanie/wysiadanie będzie bardzo utrudnione, zysk czasowy zacznie być problematyczny. Mijanie się dwóch osób z wózkami dziecięcymi na przystanku zablokuje całą wymianę pasażerów. Finalnie zadowolenie pasażerów z takiego rozwiązania może być dyskusyjne.

    • 59 2

    • Podwójne przystanki to duże utrudnienie dla pasażerów (1)

      Ale znowu, w Gd myślenie tylko o św. Przepustowości wygrywa z rozumem.

      XXI w. to już nie jest pochwała mobilności, ale zrównoważenia i dostępności. Niektórzy ciągle siedzą w wizji Futuramy.

      • 9 4

      • Akurat podwójne przystanki w kwestii przepustowości niewiele dadzą. Trzeba zmienić organizację świateł i zlikwidować zbędne przystanki, a niektóre przenieść za skrzyżowania. No i mylisz się, że w Gdańsku ktoś o przepustowości myśli - bardziej włodarze hołdują temu waszemu zrównoważonemu transportowi i skutki są tego opłakane - nic nie działa jak należy. O dostępności też nie ma mowy bo tam gdzie budują tory tramwajowe tam natychmiast zmieniają kursy autobusów, dzięki czemu mają po 20-30 przystanków losowo porozrzucanych. Władze Gdańska dalej siedzą w XIX wieku, propagując ten złom na szynach.

        • 2 3

    • Potrzeba rozwiazania hybrydowego- czasem dodatkowy tor by sie przydal by zepchnac tam popsuty tramwaj.

      • 0 0

    • Zakładając oczywiście, że motorniczy raczy poczekać aż pasażerowie przebiegną z jednego tramwaju do drugiego. Jak działa to obecnie w praktyce można zobaczyć przy dworcu. Podpowiem, w ogóle to nie działa.

      • 7 0

  • A Chałubińskiego?

    • 1 0

  • Wilanowska

    Kiedyś mierzyłem, przejechanie tego przystanku i skrzyżowania w stronę pętli Łostowice zajęło tramwajowi nieco ponad 6 minut. Tylko dlatego, że przed nim jechał inny, a potem wszystkie zielone światła dla samochodów...

    • 4 1

  • Przystanki powinny być przed sygnalizacją świetlną (17)

    Strata czasu gdy tramwaj stoi przed sygnalizacją świetlną, po czym zatrzymuje się na przystanku.
    Przystanki powinny być przed sygnalizacją.

    • 87 11

    • podstawowa zasada to przystanek ZA skrzyżowaniem (3)

      tylko w takim przypadku można efektywnie tworzyć priorytet dla tramwajów na skrzyżowaniach z sygnalizacją. W przypadku lokowania przed pojawia się problem - ile czasu tramwaj obsługuje przystanek ? Bo czasem wyjdzie 10 sekund, czasem 40 sekund a innym razem będzie rozkładana rampa dla niepełnosprawnego i wyjdzie jeszcze dłużej. Generalnie lokowanie ich przed przed skrzyżowaniem to powinny być wyjątki, głównie przed dużymi węzłami lub tam gdzie zwyczajnie nie da się ich przenieść. Tak też się robi w Warszawie, Poznaniu, Krakowie...

      • 8 0

      • Właśnie na odwrót (2)

        Przystanki są standardowo przed sygnalizatorem, a średnio poprawny system nadawania priorytetów poradzi sobie z postojem na przystanku.

        • 0 3

        • czas postoju jest losowy - dlatego nie lokuje się przystanku przed skrzyżowaniem (1)

          można uśrednić ale znowu część będzie traciła czas bo zakończy obsługę przystanku a inne znowu będą niepotrzebnie blokować fazę na skrzyżowaniu lub zwyczajnie nie zdążą przejechać. Przystanki przed to archaizm, konturowany obecnie chyba wyłącznie w Gdańsku.

          • 5 1

          • Nie jest to prawda, że tylko w Gdańsku przystanki lokalizowane są przed sygnalizatorem.

            Owszem z jest tu element losowości, ale znowu, średnio poprawny system sobie z tym poradzi.

            • 0 1

    • nie zawsze to ma sens (10)

      Całe Przymorze tak jest zrobione i tramwaj stoi na każdym czerwonym bo gdy ludzie zdążą wyjść i wejść to właśnie się kończy zielone. Dobry przykład ustawienia to naprzemienne względem skrzyżowań, np. para przystanków Jaśkowa - Miszewskiego gdzie tramwaj odstoi swoje na pierwszym dla danego kierunku ale prawie nigdy nie trafia na czerwone na kolejnym. Jakby tam jeszcze te Klonową zaraz obok zlikwidowali to by można jakiś względnie ludzki czas przejazdu przez Wrzeszcz uzyskać. Przecież z przystanku Jaśkowa do Klonowej to można piłką dorzucić...

      • 22 1

      • A potem z dworca zapier... kilomentr na tramwaj ;) (7)

        • 7 5

        • z dworca we wrzeszczu na trawmaj?

          ale kto sie tak przesiada? skm kolejne przystanki ma Politechnika i Zaspa - więc wychodzi na to że przesiadać sie na tramwaj jest sens chyba tylko żeby pojechać na przystanek Miszewskiego. No ale tam w zasadzie szybciej z dworca dojedziemy autobusem a pieszo też nie jest jakoś daleko.

          • 0 2

        • (5)

          Tak dla twojej wiadomości to są dwa, a nawet trzy przystanki tramwajowe koło dworca we Wrzeszczu. Ale pewnie jako słoik nie masz o tym pojęcia

          • 5 6

          • Ale tak okolo kilometra kolo :) (4)

            • 3 1

            • (3)

              Na klonową - 300- 350m
              Pod Manhattam - 500m
              Pod GB - 500m
              Normalnie kosmiczne odległości

              • 6 1

              • Patrząc na węzeł przesiadkowy (2)

                Obsługujący 24 tys. pasażerów kolei (najwięcej pasażerów kolei korzysta z przystanku Gdańsk Wrzeszcz) na dzień to te 500m to o 490m za daleko.

                • 8 1

              • Ale prawie nikt się nie przesiada pociąg tramwaj

                bo tramwaj jedzie równolegle do pociągu. Stań pod dworcem, zobacz jak podjeżdża skm i policz ile ludzi w ogóle idzie w stronę Klonowej a potem ile jeszcze na tramwaj. To są pojedyncze sztuki. Prawie wszyscy przesiadający się wybierają bus bo on jest prostopadły do pociągu. Inna sprawa, że jak mam iść z okolic dworca na tramwaj to w zasadzie nie ma znaczenia czy Klonowa czy Jaśkowa - na Jaśkową idę 2 min dłużej ale tramwaj od Klonowej do Jaśkowej będzie jechał 2 minuty czyli wychodzi to samo. Gdyby tramwaj nie stawał na Klonowej to byłby chociaż zysk dla pasażerów trmwaju.

                • 1 3

              • Masz od razu po wyjściu z dworca pętlę autobusową. Tramwaj to przeżytek, między innymi dlatego, że nie puścisz torów wszędzie.

                • 1 6

      • To samo na Al Zwycięstwa. Wszystkie przystanki przed światłami. Krótki i prosty odcinek drogi, a jedzie się 10 minut jak nie więcej

        • 12 0

      • Problemem jest ustawienie sygnalizacji świetlnej

        A nie lokalizacja przystanku. Tramwaj zawsze przed skrzyżowaniem - nie bez powodu za dawnych lat to była norma.

        • 9 4

    • Jakbyś miała przystanek przed skrzyżowaniem Wały Jagiellońskie/Hucisko to dopiero byś stała. Na szczęście przynajmniej tam zrobili po ludzku, tj. za światłami, dzięki czemu np. tramwaj na Morenę nie blokuje tramwaju na Stogi

      • 6 0

    • Bzdury kompletne. Właśnie wtedy stoi dwa razy albo czeka aż mu się zielone zapali.

      • 5 2

  • Dodatkowo system za100 milionow

    Zapowiadający przy którym peronie stanie tramwaj. Znaczy miejscu a b czy c

    • 1 1

  • Ja bym skrócił

    • 1 1

  • ZTM

    Niech lepiej się zajmą przedewszystkim tym korkami tramwajowymi od Dworca do Huciska tam wystarczy zmienić układ świateł i w szczycie dać pierwszeństwo tramwajowi i lub część linia pokierować przez PKS ale po co miasto nie widzi żadnego problemu miasto zakorkowane przez ten niby inteligentny tristar same korki powoduje a ZTM chce wydłużyć przystanki a żeby tylko wydać kasę to jest poprostu chore

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane