• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakorkowane Pomorze w weekend. Sprawdziliśmy dlaczego

Maciej Naskręt
29 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Korki jak każdego lata powstają na drogach dojazdowych do Trójmiasta. Kierowcy twierdzą, że z roku na rok jest coraz gorzej. Korki jak każdego lata powstają na drogach dojazdowych do Trójmiasta. Kierowcy twierdzą, że z roku na rok jest coraz gorzej.

Kierowcy tracili nawet godzinę w miniony weekend stojąc w korkach na drogach w i wokół Trójmiasta. Sprawdzamy, co było przyczyną zatorów i czy sytuacja powtórzy się w kolejne weekendy.



Kto powoduje korki na drogach do Trójmiasta w trakcie letnich weekendów?

Miniony weekend zniechęcał do pozostania w mieście. Mieszkańcy Trójmiasta jechali na Kaszuby lub na Hel, nad morze ciągnęli rodacy z głębi kraju. Na drogach dojazdowych i w samym Trójmieście powstało wiele zatorów, które w dni powszednie - w godzinach porannego i popołudniowego szczytu - nie mają prawa powstać.

Paraliż mostu w Sobieszewie

Poważny zator w niedzielę utworzył się po obu stronach mostu pontonowego nad Martwą Wisłą w Sobieszewie zobacz na mapie Gdańska. Kierowcy tracili tam nawet 40 minut. Powodem utrudnień nie były prace na moście, lecz fatalnie ustawiona sygnalizacja świetlna. Zazwyczaj służy ona temu, by uniemożliwić przejazd samochodom w sytuacji, gdy jadący mostem autobus tak dociska pontony pod przęsłami, że dylatacje mogą uszkodzić podwozie innego auta.

- Sytuacje, w których z dwóch stron świeci się czerwone, a most jest pusty, są nagminne. To się zdarza co kilkanaście minut. W przypadku mostu w Sobieszewie światło czerwone świeci się znacznie dłużej niż na przeciętnym skrzyżowaniu. Przy takim natężeniu ruchu jak w letnie weekendy, korki tworzą się w kilka minut - mówi pan Rafał, nasz czytelnik.

Pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni zapowiadają, że nie wyłączą na okres wakacji sygnalizacji, ale: - Zostanie ona zlikwidowana po zakończeniu trwającej przebudowy mostu pontonowego. Inwestycja ma nieco usztywnić konstrukcje, dylatacje przęseł mostu nie będą się unosić i opadać tak mocno jak do tej pory - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.

Sznur samochodów na krajowej "siódemce"

Poważne utrudnienia w ruchu napotkali też ci, którzy w niedzielne popołudnie postanowili wrócić lub wyjechać z Trójmiasta w kierunku Elbląga.

- Co kilka kilometrów na poboczach stały auta z przegrzanym silnikiem. W obie strony - między Gdańskiem a Elblągiem - kierowcy jechali góra 30 km/h. W sumie na tym 40-kilometrowym odcinku straciłem 40 minut - opowiada pan Michał.

Korki wywołało ogromne natężenie ruchu - głównie to kierowcy wracający znad morza - nie tylko Trójmiasta, ale Krynicy Morskiej, czy Stegny. Sytuacje poprawi tylko rozbudowa tego odcinka do dwóch jezdni. Trwa właśnie opracowywanie projektu budowlanego, ale na to wbicie pierwszej łopaty kierowcy muszą czekać aż do 2017 lub 2018 r.

Paraliż autostrady A1

W niedzielę ok. godz. 15 sznur samochodów chcących zjechać z autostrady w Rusocinie wynosił - to informacja od zarządcy drogi - ok. 3 kilometrów. Dlatego w kolejce do uregulowania rachunku za jazdę autostradą czekało się od 40 minut do godziny.

- Tego dnia mieliśmy otwarte wszystkie dostępne bramki w Rusocinie. Informację o zatorze przekazywaliśmy kierowcom na wyświetlaczu, tuż nad urządzeniem do wydawania biletów na wjazdach. Wystawiliśmy także znak zmiennej treści zachęcający kierowców do zjazdu na sąsiednią drogę krajową nr 91 - wyjaśnia Anna Kordecka z firmy Gdańsk Transport Company, która zarządza pomorskim odcinkiem A1.

Zakorkowana droga z Helu do Redy

Tam z kolei zator powstał w kierunku Gdyni. Kierujący tracili nawet 40 minut, by dotrzeć do drogi krajowej nr 6 w Redzie.

- Znajomi pojechali objazdem przez Krokowę i Wejherowo do Trójmiasta. Choć jechali dłuższą drogą, zyskali 20 minut. Ostatni raz wybrałem się w letni weekend do Władysławowa - relacjonuje nasz inny czytelnik, pan Tomasz.

W tym przypadku wszyscy zgodnie twierdzą, że bez budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej wyprawy na półwysep zawsze będą drogowym koszmarem. Jednak na tę inwestycję nie ma pieniędzy w budżecie państwa, samorządu Pomorza nie stać na jej sfinansowanie w całości. Rozsądną alternatywą jest wyprawa na Hel pociągiem, których każdego dnia odjeżdża z Gdyni aż 17.

Opinie (181) 5 zablokowanych

  • Prawdziwy powód korka na moście w Sobieszewie

    Sprawcami kilkukilometrowego korka na wyjeździe z wyspy Sobieszewskiem w minioną sobotę była POLICJA podległa pod jednostkę w Pruszczu GD.

    Policja urządziła kompleksową kontrolą trzeźwości dla wszystkich pojazdów zjeżdżających z mostu powodując niebezpiczeny zator na około 3 kilomtery. Podirytowni turyści, przeklinając wyspę Sobieszewską często nadkładali kilkanaście kilometrów objeżdżając korek przez Świbno. Nie mam nic przeciwko kontroli trzeźwości, ale trzeba przy tym zachować rozum (a służbistom z policji tego zabrakło).

    Zgłosiłem problem na komedę miejską policji w Gdańsku.

    • 15 3

  • Na zachodzie nie wysiada sie z auta w korku!jest to zabronione... (3)

    tylko u nas-wieś na maksa.
    Kiedys stałem w mega korku pod Budapesztem...pare osob zaczeło wysiadac z aut, chodzic, gadac itd...zapamietalem co to za auta.. Gdy korek ruszył zobaczyłem rejestracje... PL...Żal.pl
    nawet zagranica nie potrafimy zachowywac sie nie stwarzajac niebezpieczenstwa

    • 9 23

    • w d*pie byłeś i g*wno widziałeś (2)

      • 14 1

      • ooo, mądrego dobrze posłuchać :) (1)

        • 6 0

        • chyba kolego nie stałeś w wielu korkach za granicą.

          Ja miałem okazję stać i ludzie wysiadają...

          • 10 2

  • A moze rowerek jednak?-Tez mozna przylansic a koszta mniejsze... (2)

    • 5 13

    • zwłaszcza z Warszawy (1)

      z dwójką dzieci

      • 6 0

      • z Katowic

        • 7 0

  • powrót z kościerzyny do rond w żukowie 3km stania w niedzielę wieczorem

    • 12 1

  • korek na A1 do bramek miał 10km długości i było to po 12 godzinie

    oj Macieju Macieju popraw to szybko

    • 15 2

  • Na Hel to tylko statek albo pociąg..... (1)

    .... no chyba, że trzeba się bryczką pochwalić i lubi się zabawę w szukanie miejsca do zaparkowania.

    • 21 0

    • e, motocyklem tez można

      • 1 0

  • Tylko tramwaj wodny.

    Chyba że ktoś jest masochistą albo lubi słuchać radia w samochodzie.

    • 14 0

  • W piątki po południu - lepiej nie ruszać autem

    Powrót z weekendu - w niedzielę wieczorem też porażka.

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane