• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zastraszyli sprzedawczynię i wynieśli towar za 10 tys. zł

piw
16 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Prawdopodobnie pomysłodawczynią zaszantażowania ekspedientki i najbardziej agresywną spośród trójki przestępców była 27-latka z Gdańska, wcześniej już karana za kradzieże. Prawdopodobnie pomysłodawczynią zaszantażowania ekspedientki i najbardziej agresywną spośród trójki przestępców była 27-latka z Gdańska, wcześniej już karana za kradzieże.

Przez ponad tydzień trójka klientów jednego ze sklepów na Oruni szantażowała pracującą w nim ekspedientkę - przestępcy pojawiali się w sklepie nawet kilkanaście razy dziennie i grozili jej śmiercią, po czym żądali wydania towaru. Łącznie wynieśli w ten sposób produkty warte ponad 10 tys. zł.



Ktoś próbuje cię szantażować, co robisz?

Dramat kobiety zaczął się na samym początku września. W sklepie pojawiła się trójka znanych jej wcześniej klientów: dwóch mężczyzn w wieku 26 i 35 lat, a także 27-letnia kobieta, kojarzona w okolicy jako osoba agresywna i raczej niezbyt zrównoważona, mająca zresztą na koncie wyrok za kradzieże.

Zagrozili ekspedientce, że zdemolują sklep, jeżeli nie wyda im alkoholu i papierosów. Zastraszona kobieta uległa - myślała, że raz spełni życzenie agresywnych klientów, a ci odejdą i dadzą jej spokój.

Niestety - przestępcy wrócili następnego dnia. I kolejnego. Zaczęli pojawiać się w sklepie kilka, a później kilkanaście razy dziennie. Byli przy tym coraz bardziej agresywni - grozili już nie zniszczeniem sklepu, a śmiercią. Prym w zastraszaniu ekspedientki wiodła 27-latka.

Sprawa wyszła na jaw, gdy właściciel sklepu zauważył, że brakuje mu towaru wartego ponad 10 tys. zł. Wezwał policję i zgłosił kradzież. Dopiero wtedy zastraszona ekspedientka zdecydowała się opowiedzieć o tym, że padła ofiarą szantażu.

- Kryminalni jeszcze tego samego dnia zatrzymali jednego ze sprawców. Stało się to w momencie, gdy przyszedł do sklepu "po towar". Dwoje pozostałych podejrzanych policjanci zatrzymali następnego dnia - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W czwartek cała trójka zatrzymanych usłyszała zarzuty dotyczące wymuszenia rozbójniczego. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności. Jak dowiedzieliśmy się, względem zastraszonej ekspedientki, która padła ofiarą szantażu, właściciele sklepu nie wyciągnęli żadnych konsekwencji.
piw

Opinie (106) 9 zablokowanych

  • Ponoć niejednego"wróbla" miała w garści.. (1)

    Pracowita "kobieta"

    • 10 1

    • Teraz mówi się pęto.

      • 4 0

  • W pudle znajdzie partnerkę i się wyciszy (2)

    • 21 0

    • (1)

      Widzenia intymne są tylko raz na dwa tygodnie.

      • 3 0

      • Oficjalnie. Nieoficjalnie codziennie wieczorkiem czujesz czyjś paluszek

        • 4 0

  • Szef

    Szkoda, że babka nie zgłosiła tego na policję. Tak szczerze, to nie jest to łatwe kiedy grożą ci śmiercią.Sama za fajki i inne pierdoły za 10 tysięcy bym Szefzginąć nie chciała.W porządku szef się zachował,że nie wyciągnął konsekwencji.Taki szef to teraz na wagę złota,bo inni za dychę zwolnią,bo im na paliwo do bmw - uchy zabraknie.

    • 23 1

  • ankieta z d*py

    A gdzie opcja:

    "W brutalny sposób uświadamiam temu komuś, że próba szantażowania mnie była najgorszym pomysłem w jego/jej wkrótce kończącym się życiu"

    Sorry, ale na szacunek trzeba zapracować... i nikt nie mówił, że rąk się przy tym nie pobrudzi.

    • 22 2

  • powiedzcie mi (2)

    Jesli mamy o czynienia z taka sytuacja i patologia jak opisana w artykule to komentarze sa w stylu "ludzkie śmieci" " na 15 lat do paki" etc. Natomiast jak policja taka sama patologia pobije (czyt.ostatnie wydarzenia w Słupsku) to wtedy policja jest be i policjanci sa najgorsi. O co chodzi?

    • 26 1

    • Bo policjanty so złe :) Też tego nie rozumiem :)
      poza tym do czasu skazania prawomocnym wyrokiem sądu oskarżony jest niewinny. Praesumptio boni viri.

      • 7 0

    • Naje***i policjanci kopiący jednego gościa po służbie to jest patologia i za nadużycie władzy powinna być kara razy 3 wg kodeksu.

      • 5 5

  • (1)

    Wiecie jak zastraszali? Grozili, że zgłoszą do skarbówki, że kasjerka nie nabiła 5gr na kasę. Dlatego zabrali towar na tylko 10 tys. Gdyby US się "przyczepił" to straty byłyby znacznie większe.

    • 7 7

    • Cham

      • 0 0

  • Kamień do szyi i do Wisły z takim bydłem.

    • 17 3

  • ankieta

    Brakuje takiej opcji:
    ten ktoś dostaje soczysty wp....

    • 13 4

  • W Oruni psy

    szczekają d ponoć.

    • 8 3

  • wiadomo Orunia

    Nic dobrego tam nie moze spotkać...

    • 13 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane