- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (298 opinii)
- 2 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (28 opinii)
- 3 Szczęśliwy finał nietypowej sprawy (15 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (83 opinie)
- 5 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (77 opinii)
- 6 W Gdyni odłowią 80 dzików (378 opinii)
Zdemolował parking galerii Klif i odjechał
Wizytą w warsztacie blacharskim i uszkodzeniami parkingowej infrastruktury zakończył się rajd kierowcy zbyt wysokiego dostawczaka na parkingu w galerii Klif. Mężczyzna wjechał na parking, demolując za sobą dach parkingu, co nagrał jeden z naszych czytelników. Kierowca odjechał z parkingu, ale niewykluczone, że ze swojego gapiostwa będzie musiał się wkrótce tłumaczyć przed policją.
Mężczyzna postanowił wjechać na wielopoziomowy parking przy galerii Klif w Gdyni. Po drodze zahaczył jednak dachem o strop parkingu, ciągnąc za sobą rury, kable, znaki i oświetlenie. Odjechał, zostawiając za sobą chmurę kurzu, zdartego z sufitu tynku, zerwany znak i elementy mocujące. Ratunkiem w tej sytuacji byłoby spuszczenie powietrza z opon i wyjechanie z parkingu z mniejszymi szkodami.
"Ja się nie zmieszczę?" Nierówna walka kierowców z trójmiejskimi wiaduktami
Sprawę wyjaśniają gdyńscy policjanci, którzy na miejscu zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu i przesłuchali świadków. Ustalenie sprawcy to kwestia czasu, bo funkcjonariusze dysponują numerami rejestracyjnymi samochodu.
- Zdarzenie zostało zarejestrowane na monitoringu, z którego wynika, że do zdarzenia doszło pomiędzy godziną 8:17 a 8:19. Wartość uszkodzeń na chwilę obecną nie jest znana. Decyzja o ewentualnym zgłoszeniu zdarzenia celem ścigania sprawcy zostanie podjęta w czasie późniejszym przez kierownika technicznego i zarządcę budynku - wyjaśnia asp. sztab. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Jak informuje Mariola Rogóż, dyrektor Galerii Klif, w incydencie nikt nie ucierpiał.
- Natychmiast powiadomiliśmy policję oraz zabezpieczyliśmy wjazd na parking, tak aby nie stanowił zagrożenia dla klientów galerii. Jednocześnie informujemy, że będziemy podejmować dalsze kroki prawne mające na celu wyjaśnienie zajścia oraz uzyskanie należnego odszkodowania za wyrządzone zniszczenia. Parking jest monitorowany, a nagranie zostanie przekazane policji - poinformowała Mariola Rogóż.
Miejsca
Opinie (212) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-09 17:45
Muzyka w tle wygrała.. Idealnie pasuje do spokojnego kierowcy dostawczaka :)
- 3 0
-
2020-07-09 17:44
GD 108TY
- 3 0
-
2020-07-09 17:39
Musiał być pod wpływem. Normalizuje człowiek zatrzymałby się i zgłosił komu trzeba.
Gość zachował się jak ostatni tchórz ale jak napisałem, musiał być pod wpływem alkoholu lub narkotyków, w przeciwnym razie nie wial by z miejsca zdarzenia!
- 12 1
-
2020-07-09 17:32
Moze był zamyślony albo za głośna muzyka?
Każdemu może się zdarzyć, pewnie już dawno zgłosił się na policję lub do administratora budynku i sprawa została wyjaśniona, a ktoś robi z tego wielkie halo, i tak są tam kamery to widać co zrobił i szybko by namierzyli, a swoją drogą to robiąc parking z taką małą wysokością to bez sensu, a jakby jakiś duży suv miał się tam zmieścić to co... ahh te parkingi bez pomyslunku tak samo jak z szerokością miejsca auto w wersji mikro tylko wejdzie :-)
- 1 10
-
2020-07-09 17:13
Ciekawe czy kierowca teraz ogląda nagranie i czyta komenty, ale pewnie nie, bo nie umie po polsku....
- 6 0
-
2020-07-09 11:02
hahahaha (3)
no co miał czekać na coś? lol
- 21 98
-
2020-07-09 14:00
(2)
na psychiatrę. czy tam nie ma oznaczenia jakiej wysokości pojazdy mogą tamtędy jechać?
- 20 1
-
2020-07-09 16:36
Kiedyś podobny samochód (1)
Zdemolowal wjazd do eleclerca.
- 7 1
-
2020-07-09 17:09
Ten dzban z rowerami na dachu?:)
- 1 2
-
2020-07-09 16:55
Dziewczyna beknie sprawdzając dogłębnie dane 0 OC i AC
- 1 2
-
2020-07-09 13:46
GD 108 TY ? (1)
- 18 1
-
2020-07-09 16:39
Dobra kamerka widać nr rej
- 1 0
-
2020-07-09 16:33
To był kierowca"wysokich lotów".
- 7 0
-
2020-07-09 16:32
To typ ze wschodu na 100%
Oni rozumu nie widzieli. Mam pod sobą takich " sąsiadów".
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.