- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (109 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (167 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (113 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (160 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (212 opinii)
Żeglarskie "nie" dla kładki to egoizm czystej wody
Protesty społeczne są niezbędne, bo są solą demokracji i formą kontroli władzy. Ale nie spotkałem jeszcze protestu równie egoistycznego, jak protest gdańskich żeglarzy przeciwko kładce na Ołowiankę - pisze Michał Stąporek.
Nawet gdy nie podzielam poglądów protestujących, to cieszę się, że są aktywni i jak tylko mogą bronią swoich racji. Ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z protestem tak otwarcie egoistycznym, jak protest gdańskich żeglarzy przeciwko budowie kładki przez Motławę na Ołowiankę.
Dlaczego żeglarze nie chcą kładki? Bo uważają, że utrudni im ona korzystanie z mariny przy ul. Szafarnia . W jaki sposób? Płynąc do mariny od strony portu w Gdańsku będą musieli poczekać na otwarcie kładki - prawdopodobnie od 15 do 30 minut. Jeśli założymy, że jacht wpływający do portu w Gdańsku musi poświęcić ok. 45 minut na dopłynięcie do Motławy, to po zbudowaniu kładki ten czas wydłuży się maksymalnie do 1 godziny i 15 minut.
Zdenerwowanie żeglarzy rozumiem wyłącznie dlatego, że miasto do dziś nie ogłosiło zasad otwierania kładki. Wiemy tylko tyle, że operacja ma trwać około 2 minut, ale czy będzie się odbywała regularnie czy po uzbieraniu się kilku żaglówek - nie wiadomo. Można jedynie założyć, że biała flota będzie miała pierwszeństwo i nie każe się jej czekać z pasażerami na pokładzie.
Trudno jednak zrozumieć, w jaki sposób nawet półgodzinne oczekiwanie na otwarcie kładki można uznać za cios w gdańskie środowisko żeglarskie i wizerunek miasta przyjaznego miłośnikom turystyki wodnej. Nawet jeśli dotknie to 15 regularnie pływających po Motławie jednostek białej floty, 45 stałych rezydentów mariny i ok. 1400 jednostek rocznie odwiedzających Gdańsk turystycznie.
A jakie argumenty mają zwolennicy kładki? Takie, jakie od setek lat przyświecają wszystkim budowniczym mostów: kładka połączy dwie rozdzielone dziś części miasta. Pozwoli znacznie szybciej dostać się na Ołowiankę oraz Szafarnię tym wszystkim, którzy na Targ Rybny dotarli od strony kościołów św. Katarzyny i Brygidy, muzeum Poczty Polskiej, szranków przy ul. Rycerskiej. Z kolei tym, którzy przyszli od ul. Długi Targ Długim i Rybackim Pobrzeżem pozwoli zrobić kółko i spojrzeć na Główne Miasto z przeciwnego brzegu Motławy. Mieszkańcom i dziesiątkom tysięcy turystów pozwoliłoby to wydłużyć co najmniej o kilometr trasę spacerową nad Motławą.
Nie zapominajmy, że po obu stronach przyszłej kładki zainwestowano lub zainwestuje się duże publiczne pieniądze: na Ołowiance w Filharmonię Bałtycką, na Zamczysku - w Muzeum II Wojny Światowej.
Nie bez znaczenia jest też to, że budowę kładki prawdopodobnie uda się sfinansować częściowo z prywatnych pieniędzy. Sześciomilionową cegiełkę do wartej 13 milionów kładki już kilka lat temu obiecały Elektrociepłownie Wybrzeże.
Mimo to przeciwnicy stałej przeprawy przekonują, że od kładki znacznie lepszy będzie prom lub tunel pod Motławą. Pomysł budowy tunelu promują dwaj gdańscy żeglarze-architekci - uczciwie przyznają jednak, że nie wiedzą, jak oszacować koszty jego budowy. Wizja szklanej tuby zatopionej w dnie Motławy jest bardzo interesująca i z pewnością byłaby atrakcją Gdańska, ale moim zdaniem należy ją traktować wyłącznie w charakterze science fiction. Z kolei zwolennikom promu odpowiem, że jeden już przez Motławę pływa i jakoś nikt nigdy nie opisywał go jako gdańskiej atrakcji.
Reasumując: właściciele 45 gdańskich łódek przekonują, że zmuszanie ich do czekania na otwarcie kładki kwadrans lub dwa to zbyt wysoka cena za udostępnienie dziesiątkom tysięcy mieszkańców i turystów dostępu do opustoszałego dziś brzegu Motławy, na którym znajduje się filharmonia, Sołdek i Centralne Muzeum Morskie. To właśnie nazywam egoizmem.
Miejsca
Opinie (267) ponad 20 zablokowanych
-
2012-05-28 21:23
brawo za tekst. na calym świecie zwodzone mosty to atrakcja dla wodniaków i turystów lądowych i tak samo może byc i w Gdańsku (4)
- 15 27
-
2012-05-28 22:31
G... wiesz, i ciągle to samo pieprzysz!
- 4 3
-
2012-05-28 22:35
Na całym świecie atrakcją to są
przede wszystkim telenowele.
- 5 0
-
2012-05-29 08:43
na razie mamy atrakcje próbując dostać się do Sobieszewa
- 4 0
-
2012-05-29 09:20
Atrakcją byłby zwodzony most Zielony, który zresztą miał taki być.
Ale cóż, najlepiej zrobić słomianego Barejowskiego Misia.- 4 0
-
2012-05-28 21:24
banialuki i bajanie o podwodnym tunelu. Przecież każde dziecko wie że te 12
milionów z kładki nie starczyło by nawet na pół tunelu . merytorycznie najmocniejsze argumenty podaje prof. Januszjtis tyle ze to postawa ultrakonserwatywna i asekurancka przy takim podejściu w gdańsku nic by nie zbudowano ani w 19 ani w 20 wieku bo wszystko w jakiś sposób zakłóca średniowieczne założenia urbanistyczne
- 17 8
-
2012-05-28 21:29
wyrzucona kasa w błoto !!
Lepiej się zajmijcie odbudową bądź jakąkolwiek poprawa wyglądu brzegów w obrębie " pożal się Boże " tej waszej kładki... Albo choć kasę na bzdurną kładkę zainwestujcie w most w Sobieszewie !!
- 29 4
-
2012-05-28 21:31
Manipulacja
Od kiedy włodarze miasta Gdańska wsłuchują się w głos ludu? Chyba od prehistorycznych czasów sięgających Wyspy Strachów, Aquaparku i Tivoli e he he he
Bicie piany.- 17 2
-
2012-05-28 21:32
bo tu chodzi o szpan (1)
śmigania po motławie, sojący jacht tak nie podnieca właściciela jak jacht pływający tam i tu a kłądka zrobi z nich zwykłych posiadaczy jachtów, to tak jak dawcy nerek mieliby śmigać po autostradzie bez widowni, wtedy im nie staje tak jak się podniecając ruszając z rykiem silnika na grunwaldzkiej
więc cała sprawa sprowadza się do szpanu- 12 21
-
2012-05-29 15:43
Cała ta manipulowana "dziennikarska" ściema sprowadza się do prowokowania takich knajackich wypowiedzi jak Twoja
- 4 1
-
2012-05-28 21:42
(5)
nie ma sensu w ogóle słuchać pseudo żeglarzy - leniwców. 2,5m nad lustrem wody? Normalny jacht złoży maszt i przepłynie, a jak komuś się nie chce, albo uprawia warszawski lans na wodzie, to niech tego nie nazywa żeglarstwem...
- 8 30
-
2012-05-28 21:50
GRATULACJE !
Bardzo dobra i wnikliwa ocena .Wzbitna wiedza na temat zeglarstwa- 9 1
-
2012-05-28 21:57
złożysz maszt 15 metrowy który waży kilkaset kilo? dobre... przefruniesz jachtem który ma większe zanużenie? Po co zatem było wywalać kasę na marinę. Przecież w takim razie za marinę ktoś powinien beknąć przed prokuraturą za źle wydane pieniądze.....
- 11 3
-
2012-05-28 22:05
Ty chyba z drzewa spadłeś albo uprawiałeś tylko mazurskie żeglowanie ekstremalne na mikrusach.
- 9 3
-
2012-05-29 08:19
Informacja dla Ciebie: Nie wszystkie jachty mogą kłaść maszt!!!!!!
Informacja dla Ciebie: Nie wszystkie jachty mogą kłaść maszt!!!!!!
- 7 0
-
2012-05-29 12:11
kolego normalny jacht pełnomorski czy zatokowy masztu bez dźwigu nie złoży, nie pisz o czymś czego nie wiesz.
- 6 0
-
2012-05-28 21:45
Jestem ....
...równiez PRZECIWKO budowie kładki/ nie jestem żeglarzem dodam/ ,zgadzam się z,, przedmówcą,,spacer 15 - 20 min nikomu nie zaszkodzi, wręcz doda uroku wyprawie do filharmonii , nie wspomonając o powrocie , przecież ta częc Gdańska jak rozumiem / nawet przy obecnych włodarzach / będzie piękniec / mam na myśli Wyspę Spichrzów/
- 27 11
-
2012-05-28 21:46
dobry artykuł
smutny
- 2 10
-
2012-05-28 21:47
Typowy głos MOHERA z Platformy Obywatelskiej, któremu nie w smak to, że "przypadkowe społeczeństwo" śmie mieć inne zdanie niż jaśnie oświecona władza z jego partii :)
Jakie to żałosne.- 17 8
-
2012-05-28 21:54
oj mamy chyba passę w finansach (1)
normalnie kasa leci na lewo i prawo. A drogi dziurawe, domy się walą. Elewacje odpadają. Przecież już było że kładka jest zbędnym wydatkiem. Za dużo kasy mamy czy co?
- 15 2
-
2012-05-28 21:58
rozumiem, że zamiast passa chciałeś napisać bessa?
dobrze, że nie napisałeś nossa (to z dyskotekowego hitu), bossa (to taki taniec południowoamerykański) albo rosa (to gtaki cmentarz)
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.