- 1 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (35 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (100 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (61 opinii)
- 4 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (21 opinii)
- 5 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (132 opinie)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (355 opinii)
Zmarł nagle pomorski działacz samorządu gospodarczego - Leszek Miazga. Prowadził firmę marketingowo-reklamową, ale jego nazwisko pojawiało się w przestrzeni społeczno-gospodarczej Trójmiasta i Pomorza w wielu obszarach.
Leszek Miazga dał się poznać jako aktywny organizator i działacz społeczny jeszcze jako student Politechniki Gdańskiej. Jego aktywność docenił rektor i senator RP prof. Janusz Rachoń, proponując mu posadę asystenta. Funkcję tę pełnił przez cztery lata. Od ponad 10 lat prowadził agencję reklamowo-marketingową 2Pi, jednak spełniał się głównie na polu społecznym.
Był wiceprezesem Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza, organizacji reprezentującej środowisko przedsiębiorców regionu oraz członkiem zarządu Pomorskiego Instytutu im. prof. Brunona Synaka. Był też jednym z inicjatorów i założycieli Ogólnopolskiej Izby Reklamy Wielkoformatowej. Od kilku lat działał w Rotary Club. Od roku zarządzał Funduszem Pożyczkowym Pomorze Przyszłości w ramach współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Jest to fundusz na prace badawczo-rozwojowe dla pomorskich firm. Od stycznia tego roku zarządzał także funduszem inwestycyjnym Alfa Bridge. Prowadził Kaszubski Inkubator Przedsiębiorczości w Kościerzynie, który wspiera startujących w biznesie.
O tym, że warto być odpowiedzialnym nie tylko za swoją firmę, ale też za otoczenie, w których żyjemy, że bycie na swoim to ciągła możliwość korzystania z szansy i tworzenia szansy dla samego siebie, a także o tym, że sukcesu nie buduje się ani samemu, ani w jednym pokoleniu opowiedział Leszek Miazga w wywiadzie, jakiego udzielił nam miesiąc temu w ramach cyklu "Jak to jest na swoim".
Osierocił dwóch synów - Mieszka i Zbyszka.