• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiana rządowych planów w sprawie "ekspresówek" na Pomorzu

Maciej Naskręt
24 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ministerialne plany rozbudowy dróg na północ od Trójmiasta. Ministerialne plany rozbudowy dróg na północ od Trójmiasta.

O rozpoczęciu prac nad koncepcją nowej drogi krajowej łączącej Gdynię z Władysławowem poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury i budownictwa. Przyszłość Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta i Trasy Kaszubskiej jest bardzo mglista.



Która droga powinna powstać w pierwszej kolejności?

Wreszcie ministerialni urzędnicy wypowiedzieli się w kwestii budowy dróg ekspresowych na Pomorzu. W czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury i budownictwa odpowiadał na pytania posłów w tej sprawie.

Zaskoczeniem było to, że poinformował o rozpoczęciu prac nad koncepcją nowej drogi krajowej, łączącej Gdynię z Władysławowem. Projekt miałby rozładować korki, które - szczególnie latem - tworzą się na drodze wojewódzkiej w kierunku Półwyspu Helskiego.

- Podjęliśmy prace nad zupełnie nową koncepcją, która może rozwiązać bardzo dużo problemów komunikacyjnych aglomeracji trójmiejskiej, mianowicie chcemy pokazać nową drogę krajową, która będzie wychodziła z Gdyni, będzie obejmowała część tzw. Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej i następnie będzie szła na północ, do Władysławowa - zapowiedział w czwartek w Sejmie zastępca ministra infrastruktury i budownictwa, Jerzy Szmit.
Nowa droga zdaniem ministra rozwiązywałaby problemy, które występują dzisiaj na starej drodze krajowej nr 6, która przechodzi przez Rumię, Redę i dalej idzie do Władysławowa.

- Wspomniana droga jest wiecznie zablokowana, szczególnie w okresach wakacyjnych jest po prostu zupełnie już nieprzejezdna - zaznaczył zastępca ministra. - Niebawem będziemy mogli przedstawić to jako konkretne rozwiązania, które wejdą do realizacji - dodał.
Zwróćmy jednak uwagę, że jeżeli minister mówił o "rozpoczęciu prac nad koncepcją drogi", to oznacza, że powstanie ona nie wcześniej, niż za dziesięć lat. Co najmniej tyle czasu mija od powstania pomysłu budowy nowej drogi, poprzez jej zaprojektowanie, zdobycie dokumentacji niezbędnej do budowy, przeprowadzenie przetargów i samą budowę.

Obwodnica Metropolitalna. Obwodnica Metropolitalna.
Ważna, ale blokowana Obwodnica Metropolitalna

Odpowiadając w czwartek na pytania posłów, wiceminister Szmit potwierdził, że na budowę całego pomorskiego odcinka drogi S6 (jej elementem jest Trasa Kaszubska) zabraknie środków w opracowywanym właśnie Krajowym Funduszu Drogowym. Jerzy Szmit poinformował, że wartość prac na odcinku S6 od Gdańska do Koszalina, wraz z Obwodnicą Metropolitalną Trójmiasta, została oszacowana na 7,7 mld zł.

- Budowa samej Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta jest w pełni uzasadniona. Głęboko się zastanawialiśmy, czy nie ogłaszać przetargu na jej budowę, ale niestety okazało się, że została podważona decyzja środowiskowa i dzisiaj budować nie można - wyjaśnił Szmit.
Urzędnikom pozostaje czekać na rozstrzygnięcia sądu. Kwestie odwołania od decyzji środowiskowej dla Obwodnicy Metropolitalnej poruszyliśmy w miniony poniedziałek w osobnym artykule.

Według ministerialnych urzędników obwodnica została zgłoszona jako jedna z propozycji dofinansowania pozabudżetowego, czyli poza Krajowym Funduszem Drogowym. Z tego powodu o rozpoczęciu tej inwestycji zdecyduje Ministerstwo Rozwoju. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa czeka na jego opinię w tej sprawie.

Przebieg Trasy Kaszubskiej z Trójmiasta do Lęborka. Przebieg Trasy Kaszubskiej z Trójmiasta do Lęborka.
Ministerstwo: Trasa Kaszubska potrzebna, ale trwają analizy

Ministerstwo stoi na stanowisko, że drugim odcinkiem S6, który powinien powstać, jest trasa od Gdyni do okolic Lęborka.

- To jest rzecz, którą dzisiaj bardzo dogłębnie analizujemy i bardzo poważnie zastanawiamy się, czy nie spróbować jednak zapewnić finansowanie tego odcinka drogi S6" - mówił Szmit.
Wiadomo już na pewno, że najbliższym czasie nie rozpocznie się budowa ekspresówki z Lęborka do Słupska.

Budowa tej części drogi ze Szczecina do Trójmiasta, na odcinku od Sianowa, przez Słupsk i Lębork, miała się rozpocząć w 2018 r. Teraz wiadomo, że ekspresówką przez Słupsk pojedziemy nie szybciej niż po 2020 r.

Opinie (282) 4 zablokowane

  • sopocianin

    dlaczego nie zlecicie Ochronie Środowiska budowy dróg będzie prościej podać punkty, z punktu A do punktu B i niech oni się martwią biorą pieniądze

    • 1 1

  • A może warto pomyśleć, a nie zapluwać się na śmierć, jaki to zły PiS. (1)

    Szkoda zdrowia :-)
    Kasy nie było i za PO, dlatego nie powstała Trasa Kaszubska, ani Obwodnica Metropolitalna. Przytaczany tu 500+ to kropla w morzu zadłużenia.
    Trasa Kaszubska rozwiązałaby problemy komunikacyjne Trójmiasta tak samo jak obwodnica Słupska. Ruch jest tam prawie żaden. Obwodnica Metropolitalna rozładuje korki w Żukowie i Chwaszczynie na kilka lat, potem znów kilka tysięcy ludzi kupi tam działki i korki pojawią się ponownie. Lepsze po prostu zwykłe obwodnice tych miejscowości.
    OPAT jest zbawieniem dla Gdyni, Redy, Rumi i Wejherowa, tak samo jak Obwodnica Południowa była dla Gdańska. No i 3, 4 pas na istniejącej obwodnicy

    • 11 8

    • To niech sobie opata wybuduje Gdynia, Reda i Rumia a ni rzad. Trasa Kaszubska to droga tranzytowa a OPAT to droga lokalna do nikąd

      • 2 3

  • sondaz regionalny

    Widać że większość czytelników spod Trójmiasta

    • 2 0

  • PiSowskie scierwp!

    Jak zwykle wszystko ustalone gotowe do budowy a sekta PiS z swoich chorych ambicjonalnych pobudek wywala do kosza i zaczyna tworzyc swoje stolec !

    • 11 2

  • Najlepiej takie spawy Stalin rozwiązywał

    -Brał liniał,zakreślał linię prostą na mapie i po sprawie

    • 5 0

  • Tego można było się spodziewać

    Każda inwestycja, którą planowała poprzednia ekipa jest przeznaczona "do kosza".
    Oczywiście nie można ludowi powiedzieć tego wprost, więc PIS-owcy wymyślają nowe projekty, które nigdy nie zostaną zrealizowane, ale ciemny lud to kupi.
    W trójmieście czas inwestycji się skończył. Trzeba się z tym pogodzić. Jedyna szansa w wyborach i zmianie ekipy rządzącej. Trzeba mieć nadzieję, że ciemny lud przynajmniej w trójmieście będzie stanowił mniejszość

    • 7 6

  • OPAT to głupota, ale warszawka chce wygodnie jeździć (1)

    Korki generalnie w sezonie, gdy warszawska dzicz jedzie na Hel, rozładować powinno się drogę na Lębork, a więc Trasa Kaszubska, zwłaszcza, że poczyniono juz tyle przygotowań z wysiedleniem ludzi. Minister lekką ręką chce wyrzucić wydane miliony. Niech sam zapłaci za nowe opracowania i koncepcje a nie z naszych podatków.

    • 5 8

    • nijaki Polak za rzadow kaczafiego wstrzymal na 2 lata budowe A1 do Torunia po 2 latach kosztowala 2 razy tyle jak pierwotnie miala zastanawiam sie dlaczego szkodniki sa bezkarne i wiem bo kaczafi nigdy nie prowadzil samochodu ma kolejnego Pana Kazia lub innego, jemu drogi niepotrzebne zwlaszcza tam gdzie kogo nie lubi czyli Nas.

      • 1 2

  • posmarowane

    No ktoś bardzo obrotny zajmuje się projektami. Trasa kaszubska i obwodnica Metropolitarna zdychają, ale ktoś już komuś coś obiecał więc trzeba stworzyć zapotrzebowanie na projekt kolejnej drogi. Zapłacimy kilka milionów za projekt i wizualizację na poziomie technika informatyki a drogi i tak nie powstaną. No chyba, że znajdzie się wykonawca co ma wolne miejsce w zarządzie spółki dla kogoś z ministerstwa.

    • 5 4

  • po do Władka ?? (3)

    żeby korki były jeszcze większe ?? w sezonie nawet gdyby zrobili tam autostradę z 10-ma pasami, to by było wszystko zatkane, a półwysep to byłby jeden, wielki parking

    • 63 9

    • a od września do czerwca wiatr będzie hulał

      • 2 0

    • poczekaj,

      następny pomysł to będzie estakada po 3 pasy w każdą stronę pod roboczą nazwą "Drugi Półwysep", żeby wygodniej było dojechać letnikom do każdego punktu na Helu

      • 11 1

    • Zobacz koniec obwodnicy na Cisowej podczas sezonu. Wszyscy walą tamtędy nad morze

      • 3 6

  • ciemny lud nie widzi (1)

    Tak samo jak w latach 2005-2007, inwestycje drogowe w tym ciemnogrodzie umarły. wtedy z obawy, że jeszcze ktoś komus łapówkę wciśnie i z nieudolności ćwierćinteligencji, mimo dysponowania pieniędzmi. Teraz - cała kasa na populistyczne obietnice: 500 + i za chwilę łatanie ZUSu w związku z obietnicą powrotu do emerytury w 65 i 60 roku życia. Pseudopatrioci są oczywiście za tymi prostactwami. Bardziej rozgarnięci patrioci rozumieją, że te reformy są dla słupków wyborczych.

    • 48 8

    • do jasnego ludzia

      Przecież możesz pracować do 67 roku życia, ale znając życie pójdziesz na emkę, jak będziesz miał 60 lat.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane