• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znowu pada śnieg. Drogowcy deklarują gotowość

Maciej Naskręt
11 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Drogowcy walczyli ze śniegiem w maju
Załadowany pług solą zmierza w rejon miasta, gdzie będzie prowadził odśnieżanie. Załadowany pług solą zmierza w rejon miasta, gdzie będzie prowadził odśnieżanie.

W ciągu najbliższych godzin nad Trójmiastem może intensywnie padać śnieg, który z czasem zacznie przechodzić w deszcz. Temperatura wzrośnie i będzie mocno wiało. Drogowcy szykują się na ciężką pracę w nocy.



Czy jeździsz autem w czasie opadów śniegu?

Przed drogowcami trudna noc. Zapowiadany jest bowiem front z intensywnymi opadami śniegu, który będzie przechodził w śnieg z deszczem. Istnieje ryzyko wystąpienia gołoledzi.

- Dodatkowo pojawi się silny wiatr, a co za tym idzie zawieje i zamiecie. Śnieg z przerwami może padać aż do przyszłego wtorku - informuje dyżurny synoptyk gdyńskiego oddziału Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
To oznacza wytężoną pracę dla drogowców. Gdańsk i Sopot wprowadził już gotowość służb do odśnieżania, co oznacza, że dalszą pracę na drogach nadzorują już wybrane do tego firmy i będą z niej rozliczane przez samorządy. Natomiast władze Gdyni nie tylko decydują o gotowości służb, ale także o liczbie solarek na ulicach podczas natarcia zimy.

Przed godz.16 drogowcy już czekali na początek opadów.

- Obserwujemy wszystkie możliwe dane pogodowe dostępne w internecie, w tym komunikaty IMGW i stacje pogodowe umieszczone przy drogach. Na ich podstawie dyspozytor ocenia kiedy należy wyjechać na drogi. W zależność od wielkości przewidywanych opadów odpowiednio wcześnie wysyłane są pojazdy - tłumaczy Piotr Skrobisz z firmy Sanipor w Gdyni.
Czytaj też: Kierowcy pługów apelują: nie zajeżdżajcie nam drogi



Każdy z kierowców wyposażony jest w mapę trasy, jaką musi pokonać podczas swojej pracy. Nie ma tu przypadku. Firmy odśnieżające, które nie mają wielu baz, trzymają pojazdy w gotowości w różnych częściach miasta. Na sygnał dyspozytora pojazdy ruszają na drogi.

- Przygotowujemy jezdnię pod opady tak, by potem łatwiej było usunąć śnieg. Najpierw sypiemy solą. Gdybyśmy tego nie zrobili prewencyjnie, śnieg przykleiłby się do jezdni i nie sposób byłoby go usunąć sypiąc sól już po opadach - wyjaśnia Skrobisz.
W Gdańsku, gdzie za odśnieżanie najważniejszych dróg odpowiada firma Sita Północ, już teraz samochody czekają na wyjazd wyładowane solą w jednej z kilku baz rozsianych na górnym i dolnym tarasie Gdańska.

- Po działaniach prewencyjnych, najważniejsze jest, by już w trakcie opadów pojawiło się kolejne uderzenie solą na drogi. Jeśli uda się ją rozwieźć na większości dróg to korków czy problemów z przejazdem autobusów miejskich nie będzie. Wtedy reszta dnia będzie spokojna. Samochody rozjadą sól i śnieg stopnieje - mówi Przemysław Mroczko z Sity Północ.
Przed drogowcami długa noc. Najpierw wyczekiwanie w pogotowiu, a potem prawdopodobnie jazda aż o świtu. Wszystko po to, by rano mieszkańcy mogli bezpiecznie poruszać się po drogach.

Czy to oznacza, że kierowcy pługów będą pracować nawet przez kilkanaście godzin?

- Kierowcy pracują tyle, na ile pozwala im m.in. w ustawa o transporcie drogowym. Bezpieczeństwo ich i innych uczestników ruchu jest najważniejsze. Dlatego mamy zmienników - zapewnia Mroczko.
Dziś w pługoposypywarkach i innych pojazdach dbających o stan dróg zamontowane są tachografy, które kontrolują pracę kierowców. Można się zastanowić, czy takie rozwiązanie nie powinno być zmienione. W końcu silne opady śniegu nie zdarzają się codziennie.



Żniwa w zimie

Dla firm odśnieżających drogi najbliższe dni oznaczają żniwa. Każdy kilogram rozwiezionej soli oznacza zysk. Samorządy nie szczędzą bowiem pieniędzy na odśnieżanie. W Gdańsku w tegorocznym budżecie przeznaczone zostały 24 mln zł. W budżecie Gdyni zaplanowano na zimowe utrzymanie dróg środki w wysokości 10,5 mln zł i jest to kwota podobna, jak w roku ubiegłym. Sopot natomiast zabezpieczył nieco ponad 1 mln zł.

- Wszystko jest monitorowane, przebyta trasa, ilość wysypanej soli, opuszczenie lemiesza. Kombinowanie się nie opłaca - mówi Piotr Skrobisz.
Do kontrolowania stanu odśnieżania miasta używany jest system GPS. Dzięki temu urzędnicy kontrolują trasy i pracę pojazdów, ponadto część samochodów przesyła do dyspozytora obraz z kamer, co daje mu podgląd na faktyczny wygląd ulic w mieście. Drogowcy mogą więc działać szybciej i skuteczniej.

Miejsca

Opinie (197) 3 zablokowane

  • Ciekawe czy ci z pruszcza też będą gotowi...

    ...Bo ostatnio dali ciała

    • 0 0

  • Akurat ???

    Wyleją się jak na ostatni atak zimy. OD RANA 05 01 nie było ani kawałka pługa lub piaskarki. Ani na Obwodnicy , ani na A1. Kto tym pajacom płaci i za co ???

    • 3 0

  • są gotowi do wyjazdu? (2)

    Może niech najpierw przyjadą na moją ulicę.

    • 6 0

    • (1)

      ale bartoszyce to nie ich rejon

      • 2 0

      • Bartoszyce miasto bycze

        • 0 0

  • Ciekawostka z artykułu

    "Każdy kilogram rozwiezionej soli oznacza zysk." - czyli zamiast mieszanki piasku z solą mamy jedynie sól? No fajnie... A ta sól z jezdni to dokąd finalnie trafi?

    • 1 0

  • (1)

    Co z chodnikami? Kiedy zostaną odsnieżone??

    • 5 0

    • Na Wielkanoc

      • 1 0

  • i tak, was znowu załatwię, dziady jedne !

    • 2 0

  • sonda (1)

    Ja mam w d...e zimę wsiadam na rower i heja do roboty a co tam.

    • 3 0

    • Ja też mam w d**e zimę

      Strasznie mi dziś zmarzła na przystanku rano, gdy tramwaj nie przyjechał.

      • 0 0

  • Pan Mroczko wie tyle co zje .

    • 0 0

  • (1)

    śnieg w styczniu... no tragedia dla niektórych osób! Ludzie ogarnijcie się!

    • 1 2

    • Tak, dla drogowców

      Pamiętam zimy, gdy śnieg był wywożony poza miasto!

      • 1 0

  • Do Redakcji

    Załadowany pług solą zmierza w rejon miasta, gdzie będzie prowadził odśnieżanie.
    Załadowany pług zmierza ulicami, nie solą!

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane