Zielono mi! - można by rzec, patrząc na to, jak bardzo od stycznia zmienił się pierwszy taki w Gdańsku - żywy plac zabaw w dzielnicy Chełm. Szałas, altany, tunel i brama wykonane zostały tam z wierzby energetycznej, której początkowo suche gałęzie, teraz obficie obrosły liśćmi i cieszą oko.
, o którego powstaniu pisaliśmy pod koniec stycznia, zmienił się nie do poznania. 
2023-06-17 19:23
2023-06-17 19:54
Teraz w krzaki nict nie wejdzie, bo ajfon moglby sie tam zgubic
2023-06-17 23:03
I kleszcze są.
Czyli wiadomo, śmierć.
2023-06-17 20:07
Otwarta, zielona przestrzeń? O nie, nie!
Potrzymaj mi piwo...
2023-06-17 20:31
2023-06-17 20:33
2023-06-17 21:32
suche badyle troche tylko obrośnięte listkami i nic więcej ani to nie jest ładne ani nie jest wielki
2023-06-17 21:51
2023-06-17 21:53
Ale teksty fajne.
2023-06-17 22:13
Będę tam z moimi kumplami kloszardami pić zimne piwko (taterka} w pięknym zielonym plenerku. Wicyj takich miejsc dla starej gwardii ,która wychowała się bez internetów.
2023-06-17 22:15
Ile ktoś dostał za to badziewie.
2023-06-17 22:38
Ale brakuje urządzeń do zabawy... zjeżdżalni, huśtawek, kręciołków, piaskownicy itp.. Możnaby też jakiś klomb z kwiatami zrobić
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
