• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszukiwania zaginionej Marty Karabeli z Gdańska

MKo
30 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Odnaleziono ciało zaginionej Marty z Gdańska

Policyjne motorówki przy wejściu do portu w Gdańsku. To tu po raz ostatni widziana była zaginiona Marta Karabela.

W środku nocy wyszła na spacer z psem i już nie wróciła. W nocy z poniedziałku na wtorek w Brzeźnie zaginęła 24-letnia Marta Karabela. Pies, z którym wyszła na spacer, został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i według relacji świadków uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniegoMapka.







O zaginięciu młodej kobiety z Gdańska poinformowali nasi czytelnicy w  Raporcie z Trójmiasta.

Osoby, które mogą posiadać informacje dotyczące zaginięcia 24-latki, proszone są o kontakt z rodziną lub policją. Osoby, które mogą posiadać informacje dotyczące zaginięcia 24-latki, proszone są o kontakt z rodziną lub policją.
Jak czytamy w opisie akcji poszukiwawczej, jaką w internecie rozpoczęli bliscy i znajomi pani Marty, 24-latka po raz ostatni widziana była w nocy 29 grudnia. Między godz. 1 a 6 nad ranem wyszła na spacer z psem. Miała na sobie granatowa kurtkę i czarne buty, była bez czapki. Nie miała też przy sobie telefonu, a wszystkie rzeczy osobiste pozostawiła w domu.

Następnego dnia należący do niej pies został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i zdezorientowany.

Jak pisze na Facebooku pan Robert, który go odnalazł, pies uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.

- Dziś około godziny 5:30 rano znalazłem pieska, suczkę buldoga francuskiego, o kolorze brązowym. Ma lśniącą sierść, pies jest zadbany. Znalazłem ją dokładnie koło latarni z zieloną lampką przy falochronie zachodnim. Po około pół godzinie dała się pogłaskać, była mokra i zmarznięta, ponieważ było zimno i padało. Po chwili udało mi się wziąć ją na ręce, lecz przeszedłem tylko około 500 m, bardzo się wyrywała i uciekła z powrotem pod latarnię. Wróciłem za nią i jeszcze raz wziąłem na ręce, tym razem po około 1000 m znów się wyrwała i wróciła pod ten sam falochron. Samochód miałem przy ul. Jagiellońskiej na Przymorzu, chciałem chociaż dojść z nią na rękach do ulicy Krasickiego, żeby wziąć taksówkę, lecz się nie udało - napisał we wtorek w mediach społecznościowych pan Robert.
  • Pies pani Marty został odnaleziony na terenie WOC w okolicy falochronu zachodniego.
  • Pies pani Marty został odnaleziony na terenie WOC w okolicy falochronu zachodniego.


Kobieta widoczna w kamerze monitoringu



Po kilku godzinach od chwili, gdy kobieta wyszła z domu, rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję. Ta zabezpieczyła monitoring z pasa nadmorskiego. Jak mówią nam policjanci, zaginiona kobieta została zarejestrowana przez jedną z kamer między godz. 2 a 3 w nocy.

- We wtorek przed południem policjanci z komisariatu we Wrzeszczu zostali powiadomieni przez rodzinę o zaginięciu 24-letniej mieszkanki Gdańska - Marty Karabeli. Kobieta między godz. 23:00 28 grudnia a godz. 5:45 dnia następnego wyszła z domu na spacer z psem rasy buldog francuski i do chwili obecnej nie powróciła do mieszkania - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
Ostatni raz kobieta była widziana w poniedziałek późnym wieczorem. Jak mówi Ciska, od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety policjanci prowadzą poszukiwania, w które zaangażowano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji i funkcjonariuszy Straży Pożarnej. Do poszukiwań zadysponowano również POPR (Poszukiwawcze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), które od rana przeszukuje pas nadbrzeżny.

Przy ul. Krasickiego, nieopodal drogi prowadzącej na falochron zachodni, służby ratownicze rozłożyły swój namiot. Przy ul. Krasickiego, nieopodal drogi prowadzącej na falochron zachodni, służby ratownicze rozłożyły swój namiot.
- Policjanci sprawdzili m.in. miejsca, w których kobieta mogła przebywać, zabezpieczyli też zapis z monitoringu z okolic falochronu na końcu plaży w Brzeźnie. Tam kamery w dniu 29.12.2020 r. między godz. 2:00 a 3:00 zarejestrowały zaginioną. Między innymi dlatego wczoraj sprawdzono linię brzegową plaży w Brzeźnie. Dziś służby ponownie przeszukają ten teren - dodaje.

Osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia, posiadają informacje na temat zaginionej, w szczególności o jej miejscu pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu III Policji w Gdańsku przy ul. Białej 1a (tel.: 47 741-15-22).
MKo

Opinie (1458) ponad 300 zablokowanych

  • (28)

    Jest takie cos w telefonie jak sos powinno się szkolić ludzi z używania tej funkcji wystarczy wcisnąć 2 guziki w każdym smartfonie to jest a może uratować życie , telefon wtedy zaczyna śledzić pozycję gps

    • 68 18

    • ktoś, kto idzie nocą na falochron

      aby z niego zakończyć życie, nie będzie dusił żadnych kombinacji w telefonie, którego nie zabrał ze sobą...

      • 0 0

    • Pisali..... (9)

      Przecież jej telefon został w domu....

      • 13 0

      • ? (6)

        Gdzie jest napisane, że zostawiła telefon?

        • 1 22

        • W artykule (1)

          Którego nie czytales

          • 13 0

          • Mógł ktoś podjechać samochodem i wyszła na chwilę

            Bez czapki i telefonu . Układa się w całość

            • 0 1

        • Odpowiedź

          Jest napisane w treści artykułu.

          • 5 0

        • Miała stacjonarny (1)

          Jak miała go wziąć?

          • 10 7

          • normalnie - jak łącznościowcy na wojnie - zwój kabla na szpuli na plecy i w drogę przez okopy

            • 15 6

        • Wszedzie!

          • 17 0

      • Już niezależnie od tego, czy miała telefon czy nie to

        Dobrze żeby więcej osób się dowiedziało o tej funkcji

        • 12 0

      • Jaki pech

        Idzie o 2 w nocy bez telefonu ? Już mi jej nie szkoda , jak można!!?

        • 7 21

    • (2)

      Mógłbyś powiedzieć coś więcej o tej funkcji? Pierwsze słyszę, wiem tylko o ICE.

      • 7 0

      • (1)

        Dodajesz zaufana osobę w razie alarmu wciskasz bodajże 2 guziki ściszanie i głośność w każdym telefonie inaczej i do tej osoby alarmowej wysyłane zostają dane z GPS co kilka minut

        • 5 0

        • Taka sama opcja jest w smartwachach również. Mi się raz przydała, jak zrobiło mi się słabo, a byłam sama w domu. Szybciej dałam radę nacisnąć przycisk niż wykręcić numer do kogokolwiek. Chłooak dostał sms, zrozumiał, że się coś stało i zadzwonił na 112

          • 1 0

    • przypomnienie

      Jeśli dokładnie przeczytamy artykuł,to wynika z niego,że telefon i inne przedmioty identyfikacyjne pozostawiła w domu.
      Mam złe przeczucia,coś planowała.Tak nocą nikt nie wychodzi z psem.Kilka miesięcy temu również w tym miejscu młoda dziewczyna popełniła samobójstwo.Oby moje przeczucia się nie potwierdziły.

      • 10 0

    • Telefon zostawiła w domu (5)

      Zostało to napisane w artykule

      • 46 1

      • (4)

        Telefon w domu ? Dziwne to wszystko kto w tych czasach w takim wieku zostawia telefon w domu

        • 56 10

        • (1)

          ja

          • 8 2

          • Ja też

            • 4 0

        • Może się zwyczajnie ładował. (1)

          • 15 11

          • Akurat

            • 16 1

    • Maly problem

      tylko że ona wyszła bez telefonu na ten spacer więc nawet ten SOS by nie pomogl w tym momencie :(

      • 5 1

    • M (2)

      Ale czy ty czytałeś to wogule przecież ona nie miała przy sobie telefonu.

      • 6 1

      • Kk (1)

        ,,Wogule Ty chyba też mało czytasz, że takie błędy

        • 7 0

        • eeee.. na bilecie nie ma takiego słowa - to skond mug wiedzieć :)

          • 4 0

    • Mądrusie

      Zdanżasz, a nawet zawsze zdanrzasz, takie komentarze, nie przynoszą chluby. Dziewczyna wygląda na normalną, czyli coś lub ktoś ją zaskoczył albo sma o czymś zdecydowała. Poucznie tego typu jest dbre, ale dla przedszkolaka.

      • 8 1

    • Tak tylko dziewczyna zostawiła telefon w domu

      • 6 0

    • Telefon

      Ale Ona zostawiła tel w domu......

      • 4 0

  • Zaginiona (7)

    Czarno to widzę. Przykro ale ten piesek chyba się nie myli.

    • 308 4

    • Moze nie bo...

      ... tez mam buldozka, to sa zmarzlaki i nie plywaja tylko tona przez swoja budowe. Ciezko mi sobie wyobrazic, zeby babka narazila swoja bulwe na niebezpieczenstwo swiadomie...
      ****Edit: przepraszam, odpowiedzialam pod zlym komentarzem, chcialam pod tym sugerujacym samobojstwo i psie jako pretekscie do wyjscia z domu

      • 0 0

    • Dziwne to wszystko (5)

      Pieska odnaleziono w nocy, a tu widmo jak za dnia

      • 11 6

      • Popieram (1)

        Też mi się to nie podoba. O piątej jest ciemno jak w d*pie

        • 6 0

        • No

          Nawet o 7:30jdst jeszcze kompletnie ciemno

          • 7 0

      • (2)

        Psa odnaleziono nad ranem.

        • 20 1

        • (1)

          "Dziś około godziny 5:30 rano znalazłem pieska" o 5:30 jest tak jasno jak na zdjęciu?

          • 9 0

          • Zdjęcie mógł zrobić dopiero po tym, jak pies 2x mu sie urwał.

            • 2 0

  • (1)

    Nowy artykuł jest

    • 0 0

    • ok, przerzucamy opowieści do nowego wątku

      • 3 0

  • A co jeśli.. (1)

    Wyszła na spacer, powiedzmy długi, bo mogła, na plaże dla psów w Brzeźnie. Pies zerwał się z smyczy, a ona go szukała. Dotarła do falochronu, nie mogła go znaleźć i poszła dalej?
    Udostępnienie nagrania dużo by nam mogło wyjaśnić. Z drugiej strony chyba nie ma co szukać sensacji dla własnej satysfakcji.

    • 6 4

    • Ale dlaczego ktokolwiek miałby Wam (kimkolwiek jesteście) coś wyjaśniać w tej sprawie????

      • 1 2

  • Woda

    Zapewne jest w wodzie. Tam, gdzie pies pokazuje. Pytanie czy to samobójstwo czy zabójstwo. Tragiczne

    • 8 1

  • Tragedia (5)

    Nie mogę sobie wyobrazić strachu, natłoku myśli i smutku który towarzyszył Jej w drodze na folochron jeśli faktycznie miałaby skoczyć do wody. Ja chłop 30 paro letni nie odważyłbym się na "spacer" kilkukilometrowy w mrozie, ciemnicy i deszczu. Brak mi słów...

    • 26 3

    • (2)

      Twoją teorię o odważnych chłopach po 30tce możesz sobie do tyłka wsadzić, skoro 24letnia kobieta ją podważyła.

      • 1 9

      • Była zaburzona

        Poszła bo miała zaburzone myślenie.

        • 1 1

      • To nie żadna teoria, mało kto by poszedł w takich warunkach na tak długi "spacer".

        • 5 0

    • bo pewnie kostki miałbyś odkryte (1)

      • 6 2

      • nie rozumiem, pij do końca i idź spać

        • 1 1

  • Oj dziwne.. (2)

    Może dziewczyna chciała iść na sylwestra z chłopakiem.rodzine nieeee,to nie jest chłopak dla Ciebie itd,wymyśliła sobie plan i poszła.....oby tak było....i nie stało się nic złego daj Boże

    • 2 12

    • X (1)

      Sorry ale mając 24 lata jest dorosla i na pewno nie pyta rodziny z kim ma spedzic sylwestra.

      • 2 0

      • Chyba u ciebie w domu taka samowolka

        • 3 1

  • Aż mnie się Iwona Wieczorek przypomina :-( (51)

    • 426 88

    • Wieczorek nie miała psa (6)

      • 10 18

      • Miała rasy York, w 2019 jeszcze żył. (4)

        • 15 1

        • A nie starszy aspirant ? (1)

          • 1 0

          • ten co ją zabił?

            • 0 0

        • I zdechł?

          • 0 3

        • Za długo

          • 0 22

      • Chodziła z psem

        • 21 5

    • Mi to samo :-( (5)

      • 38 9

      • (4)

        Mnie pisze sie

        • 4 9

        • mię (3)

          • 4 5

          • So (2)

            • 0 1

            • No nie chce ale muszę się napić (1)

              • 0 1

              • bo świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia

                • 1 0

    • Ostatnio w parku regana kogoś wykopali chyba?

      • 1 0

    • Odp (2)

      Od razu mialam to samo skojarzenie. Niestety

      • 9 2

      • A jajko z czym ci się kojarzy? (1)

        • 0 1

        • lewe, czy prawe...?

          • 2 0

    • (17)

      kto wychodzi z psem o takiej godzinie ,totalny brak wyobrażni,albo coś bylo nie tak.

      • 71 57

      • Każdy, kto miał psa wie, że czasem to konieczność (10)

        Mój czasem zeżarł coś na spacerze, to budził mnie o 1, 2, 3... nie było wyjścia. Spacerek albo rzadka kupa na dywanie. Wybierałem to pierwsze.

        • 95 11

        • (2)

          Godzina 4. Ja właśnie byłam z moim psem i teraz nie mogę zasnąć

          • 2 2

          • Myślisz że wszyscy z psami mają coś z deklem?

            • 2 1

          • Melissę wypij

            • 4 0

        • No ale wychodziłeś przed klatkę w bloku (3)

          A nie na Falochron Zachodni

          • 132 4

          • Owszem, ale pytanie brzmialo: (1)

            Kto wychodzi o takiej godzinie, a nie kto wychodzi na falochron.

            • 62 5

            • Łapka w górę

              • 1 1

          • I później wszystko wali psim moczem pod blokiem

            W domu niech wam psy sikają

            • 6 7

        • tak i chodzisz nocami po parku nadmorskim (1)

          w pobliże latarni na nabrzeże z którego możesz kozła do wody wywinąć nawet w dzień

          • 39 1

          • Ona ma takiego psa że tylko taką latarnie może osikac

            • 2 2

        • To wiadomo, ale w środku nocy na tak daleki spacer?

          • 45 2

      • (1)

        Wtórna wiktymizacja

        • 17 0

        • Przestań z tą deratyzacja

          • 1 1

      • (1)

        A moze szla do pracy na 5 rano i musiala zrobic psu spacer

        • 17 8

        • Może w latarni pracuje ?

          • 1 3

      • ktoś kto czuje się wolny (1)

        i za cenę małego ryzyka (bo mało ludzi ginie w ten sposób) chce robić to co lubi. Miała do tego prawo.

        • 7 3

        • Wolny?

          Bredzisz czy istniejesz na prawdę?

          • 1 3

    • (4)

      Mi tak samo. I nawet podobna karnacja. Ciemne oczy i błąd włosy

      • 2 9

      • (2)

        Blond ty analfabetko.

        • 10 1

        • (1)

          błont

          • 6 0

          • Fackt

            • 1 1

      • Po ciemku myślisz że widział ?

        • 2 0

    • (1)

      Niestety dużo podobieństw i ta okolica... Masakra jakaś

      • 6 2

      • Wszystko inne nie bredź

        • 1 0

    • wpisz (1)

      Iwona Wieczorek ostatni akt

      • 2 2

      • A co to jakaś Opera?

        • 4 0

    • (3)

      Tez takie bylo moje pierwsze wrazenie, ten sam typ urody

      • 24 49

      • Myślisz że czekał 10 lat tam w krzakach?

        • 3 2

      • Jaki ten sam? (1)

        • 55 2

        • Zupełnie podobny

          • 5 3

    • (1)

      A mi Tomek W. Mam nadzieje, ze to skończy się inaczej.

      • 1 1

      • Mi Stefania J.

        • 0 2

    • A dajże już spokój z tą wieczorek.

      • 13 15

  • Smutne

    Musiało być jej wszystko obojętne, nie myślała racjonalnie dlatego nie odczuwała strachu idąc w nocy przez odludne mroczne trasy. Depresja albo leki, narkotyki. Musiała mieć jakieś problemy które zjadały ja od środka i w końcu zjadły całkowicie.Zycie jest trudne ogólnie. Bez dystansu do otaczajacej rzeczywistości nie da rady żyć na tym świecie. Dystans trzeba sobie wypracować rozmawiając ze sobą. Raczej nikt z zewnątrz nie ma takiej siły żeby wpłynąć na nasze myślenie. Z drugiej strony jak młodzi ludzie bez pomocy rodziny mają się usamodzielnić,gdzie mają mieszkać jak założyć rodzinę ,to chore czasy,ale oczywiście kiedyś było gorzej brak pieluch i ocet na półkach. 3 majcie się cześć.

    • 11 2

  • Według mnie to niestety samobójstwo

    Spójrzmy na fakty.
    1. Wyszła z psem na spacer o godzinie powiedzmy 1 w nocy, na spacer postanowiła pójść aż 5 km. Przepraszam was bardzo, ale jeśli mojemu psu by już naprawdę chciało się siku, albo miałby problemy z pęcherzem to wyszłabym przed blok na 5 minut i tyle, a nie iść taki kawał w nocy!
    2. Dziwie się że ona się nie bała iść przez ten park w Brzeźnie, moja ciocia kiedyś mieszkała w tej okolicy, kiedyś mojego kuzyna tam pobili i ukradli mu rower( dawne czasy) ale dalej tam jest niebezpiecznie. Ostatnio szłam z przyjaciółką ok godziny 19 parkiem Reagana,.ponieważ szukałyśmy tego nowego placu zabaw, było strasznie ciemno, oświetlenie tam tragedia, oświetlałyśmy drogę latarkami z telefonów i też się bałyśmy a to była tylko 19. Dlatego tymbardziej nie rozumiem co ją skłoniło o 1 w nocy do przejścia 5 km i udania się w to niebezpieczne miejsce.
    3. Nie wzięła telefonu- to jest bardzo dziwne bo telefon jest też dla naszego bezpieczeństwa, jak idzie się tak daleko to telefon należy zabrać, nawet mogłaby sobie nim oświetlać drogę... uważam że specjalnie go nie zabrała, bo młodzi ludzie telefonów raczej nie zapominają
    4. Czemu policja nie udostępniła filmu z monitoringu? Myśle że gdyby film pokazywał zaginioną z kimś jeszcze to policja by już to dawno udostępniła żeby pomóc rozpoznać tego kogoś. Skoro nie udostępniają nagrania to napewno na nim widać coś co mogłoby być przykre dla rodziny, 2 opcje: a) albo wpadła do wody b) albo skoczyła.... niestety analizując fakty to obawiam się że samobójstwo niestety....

    • 23 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane