• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile zarobimy na Euro 2012?

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Analitycy twierdzą, że na Euro 2012 Gdańsk może zarobić ok. 122 mln zł. Analitycy twierdzą, że na Euro 2012 Gdańsk może zarobić ok. 122 mln zł.

Choć na razie miasta-organizatorzy Euro 2012 liczą głównie pieniądze wydane na przygotowanie do turnieju, to zaczyna się już liczenie spodziewanych zysków, jakie miastom przyniosą kibice-turyści.



UEFA wstępnie oszacowała, że na mistrzostwa do Polski przyjedzie ponad 422 tys. kibiców z zagranicy. Do tego ma być ok. 150 tys. kibiców krajowych, którzy podczas turnieju będą się poruszać po Polsce. Wszyscy oni mają wydać na turniej i okołoturniejowe atrakcje około 870 mln zł. Jak przekonuje portal money.pl najwięcej z tego zostanie w Warszawie, a zaraz po niej - w Gdańsku. Stolica ma zarobić ok. 185 mln zł, Gdańsk natomiast ok. 122 mln zł.

Te pieniądze będą wydawać nie tylko kibice, którzy przyjadą obejrzeć mecze na stadionach, ale także ci, który już się na nie nie dostaną i rozgrywki będą śledzić na telebimach w pubach i barach w strefach kibiców. Według szacunków spółki PL2012, wszystkie polskie strefy fanów odwiedzi w sumie 2,2 mln osób.

Ile w sumie zarobi miasto-gospodarz w dużej mierze będzie zależeć od ilości rozegranych w nim meczów oraz od tego, ilu ugości kibiców. Według PL2012 biorąc pod uwagę doświadczenia z poprzednich imprez w trakcie rozgrywek grupowych liczba wykorzystanych miejsc może osiągnąć nawet 92 proc. A w przypadku ćwierćfinału, który odbędzie się także w Gdańsku, nawet 95 proc.

Czy wierzysz w symulacje przychodów podczas Euro 2012?

Kto wyda najwięcej? Oczywiście VIP-y, a więc działacze UEFA, głowy państw, przedstawiciele korporacji współpracujących z UEFA i oficjalni goście zaproszeni przez PL2012. Szacuje się, że każdy VIP zostawi - choć niekoniecznie z własnej kieszeni - ok. 1,5 tys. zł na dzień pobytu.

Dalej w kolejce są członkowie zarządu i dyrektorzy UEFA wraz z rodzinami i osoby związane z organizatorami, czyli tzw. UEFA Family. Ci z kolei mają wydawać o ok. 200 zł mniej. Kolejni to sponsorzy i dziennikarze, dalej goście narodowych federacji piłkarskich - od 700 do 900 zł.

Najliczniejszą grupę, bo stanowiącą połowę całej widowni, stanowią kibice. Każdy z nich wyda ok. 600 zł dziennie - na nocleg, jedzenie, komunikację, rozrywkę. Turniej zarobi nawet na pracujących dla niego wolontariuszach - nawet oni wydadzą ok. 100 zł każdego dnia.

Money.pl wyliczyło też, że ze wszystkich pieniędzy zostawionych w Polsce, najwięcej zostanie w Warszawie - 185 mln zł. Co ciekawe zaraz po stolicy najwięcej ma zarobić Gdańsk - 122 mln zł. i Poznań - ok. 95 mln zł. Najmniej ma zarobić Wrocław - ok. 91 mln zł.

Ile z tych przewidywań okaże się prawdą, dowiemy się latem 2012 r.

Opinie (211) 5 zablokowanych

  • pani redaktor marzenka podczas kopiwania materiału powinna

    zorientować się wczesniej co oznacza "Ile zarobimy" czyli zysk netto a co oznacza "przychód". Bo widzę ze dla niej tak jak pewnie dla całej ekipy budynia przychód jest równoważny z zyskiem. A koszty na kredyt mieszkańców oczywiście bo jakoś należy je pokryć hehe

    • 21 0

  • dlaczego z moich podatków (5)

    nie rozumiem jednego. jeśli wszyscy !!! chcą zarabiac na inprezie to dlaczego stadiony są budowane z moich podatków? Proponowałbym by te Adamowicze i inne pazerniaki co chcą zarabiac nawet na wolontariuszach- niech sami funduja te stadiony a od moich podatków wara. Ja chce przeszkoli, szpitali, dróg, małych targowisk, itp

    • 18 1

    • tez sie pytam

      nic dla mnie nic dla mnie. a podobno dzis juza nie ma socjalizmu. niech sobie buduja wszystko jak znajda prywatnych sponsorow. bo potem ja dokladam do budowy a do biletow mi nikt nie doklada.

      • 3 0

    • To jest główne pytanie. (1)

      Inwestują z podatków, by zarabiali niektórzy - swoi.

      Podobnie jest np. z J.D

      • 5 0

      • Z J.D. to jest zupełna klęska.
        Ci co handlują, zostawiają kasę dla "kolesi" MTG za stoiska a nie miastu zaś sklepy i lokale gastronomiczne w Gdańsku w najlepszym okresie są LEGALNIE okradane z klientów decyzjami rzekomo w interesie miasta, przez podmioty z całej Polski.

        • 1 0

    • a ty myślisz, że wzięliby się za Słowackiego i inne drogi gdyby nie Euro? (1)

      • 0 0

      • może wymień za które to drogi "wzięli się" z powodu EURO?

        I nie mam na mysli przedwyborczych wizualizacji.

        • 0 0

  • Jest takie przysłowie widzę zapomniane:"Nie dziel skóry na niedzwiedziu."

    Ile zarobicie,będziecie liczyć po zakończeniu imprezy.

    • 6 0

  • sport bez sportu

    kasa i tylko kasa. kupowanie zawodnikow. blizej temu do gieldy niz do boiska.

    • 5 0

  • (1)

    Gratuluję wam postawy! Żadna dobra wiadomość nie może zachwiać waszym świętym przekonaniem, że Polska i Gdańsk to tylko syf i beznadzieja.

    • 2 7

    • jaka dobra wiadomość?

      Prostacka manipulacja na zasadzie wmówienia, że przychód to zysk, a koszty nagle wyparowały w kosmos?

      Parę lat temu zakrzyczano mnie na portalu, że nie chcąc EURO jestem nienormalny. No, ale okazało się, że w liczeniu pieniędzy jestem lepszy od większości na tym forum.

      • 7 0

  • Gdańsk

    Jeszcze miasto będzie płacic odszkodowania za zniszczone zawieszenia w samochodach na Gdańskich drogach.Przykre ale realne.

    • 8 0

  • nic nikt nie zarobi, nie będzie żadnego Ełro

    • 4 0

  • Polska

    zobaczy zsyski jak swinia niebo , polakow zawsze wykiwa FIFA i UEFA , taki los arabow Europy !!!

    • 5 0

  • Wolontariusz ma robić za Free i do tego wydać 100 zł dZiennie :D - cóz za obliczenia

    • 5 0

  • Tradycyjnie ciemny lud zapłaci za megalomanie przyglupow...

    i za kilka lat beda rozbierac te stationy, wzorem portugalii, Austrii i wielu innych...

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane