- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (93 opinie)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (31 opinii)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (72 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (229 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (251 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (164 opinie)
Krewki operator ładowarki nie chciał zdjęcia podczas prac w lesie
Nasz czytelnik został poturbowany przez operatora ładowarki, bo zrobił zdjęcie podczas jej pracy w sopockim lesie. Fotografię wykonał, bo zdziwił się, że trwają jeszcze prace na hucznie otwartej kilka dni temu tzw. Pętli Reja.
O otwarciu tzw. Pętli Reja w sopockim lesie pisaliśmy nieco ponad tydzień temu w artykule Jesienny przejazd rowerowy Pętlą Reja.
"Drogi, którymi prowadzi trasa były już wcześniej wykorzystywane przez rowerzystów (...) Dzięki staraniom miasta zostały one ucywilizowane, oznakowane i oczyszczone."
Z relacji naszego czytelnika, pana Marcina, wynika, że tym cywilizowaniem to różnie bywa.
Oto jego historia:
Sytuacja miała miejsce o godz 8:30 w piątek. Po porannym treningu interwałowym zbiegam do rozwidlenia ul. Reja , a tam sporych rozmiarów ładowarka w poprzek drogi przekłada ścięte pnie drzew. Zasmucił mnie ów widok, więc postanowiłem zrobić zdjęcie, by móc je później wysłać do Urzędu Miasta Sopotu wraz zapytaniem o sens weekendowej akcji hucznego otwarcia Pętli Reja. Bez słowa minąłem bokiem pracującą maszynę, zrobiłem zdjęcie i potruchtałem dalej.
Strachliwy nie jestem, ale ponieważ wolę biegać, niż się bić (zwłaszcza ze starszą osobą, na oko w wieku ok. 50 lat), a z górnego odcinka Reja zjeżdżał rowerzysta, więc wyrwałem się i pobiegłem dalej, nie chcąc stwarzać dodatkowego zagrożenia. Próbowałem werbalnie ostudzić zapał napastnika, groźbą wezwania policji. Po parudziesięciu metrach gonitwy odpuścił, a ja pobiegłem dalej i zgłosiłem sprawę policji.
Słowo honoru - nawet pół słowem czy krzywym spojrzeniem nie sprowokowałem tego pana. On siedział w kabinie, a ja przebiegłem bokiem, za kłodami. Jako że biegłem, a nie jechałem na rowerze, dość łatwo poradziłem sobie z tą nieprzyjemną sytuacją. Zapewne rowerzysta nie miałby tyle szczęście i mogłoby zakończyć się dużo gorzej.
Po tym wszystkim nasuwają się pytania:
W jakim celu dokonywano hucznego otwarcia Pętli Reja w miniony weekend? Jaki jest tego sens? Czy w czasie konsultacji Urzędu Miasta z Nadleśnictwem nie pojawiła się kwestia planowanej zrywki drewna (pierwsze sygnały o pracach pilarzy pojawiły się w środę rano)? Przecież wydano sporą sumę pieniędzy na prace malarskie i porządkowe nawierzchni, po której teraz jeździ ciężki sprzęt - to bardzo dosłownie wyrzucenie pieniędzy w błoto. Czym leśnikom podpadli użytkownicy nowo powstałej trasy, że spotykamy się z taką agresją?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (258) 10 zablokowanych
-
2014-11-15 08:14
ile ..to ..osób...chorych...psychicznie
obsługuje......sprzęt....mechaniczny....
- 7 1
-
2014-11-15 08:27
jak zwykle trójmiasto pl szuka taniej sensacji
- 7 1
-
2014-11-15 08:37
kolejny żenujący artykuł
Coraz niższy poziom trojmiasto.pl Portal zajmuje się prywatnymi sprawami jakiś frustratów biegających po lesie z aparatami. Traktor w lesie normalnie sensacja roku.
- 13 2
-
2014-11-15 08:45
poziom trójmiasto pl jest coraz gorszy i rzeczywiście oni zajmują się sprawami prywatnymi jak tak dalej będzie to ten serwis zejdzie na psy i plebs. Wydaje mi się że jak by ktoś się załatwiał w lesie i zauważył by to jakiś porąb to zaraz by napisał do trójmiasto pl a oni by się podniecili i np był by artykuł załatwiał swoją potrzebę na oczach naszego czytelnika.
- 5 2
-
2014-11-15 09:18
kolejna cio.. a takich ostatnio na pęczki!!!! nic dziwnego też bym mu przyłożył
- 8 3
-
2014-11-15 09:50
kłamca
Kilka nieścisłości w tym przedwyborczym tekście! ( Nie jetem mieszkańcem Sopotu, tym bardziej zwolennikiem władz tamtejszych ):
1. jak został poturbowany biegacz ?
2. autor mistrzem nie jest, skoro dogonił go 50 letni mężczyzna ( domniemywam, że w gumowcach )
3. zdołał go wyprzedzić ! gorzej mógłby mieć rowerzysta - bieg człowieka to maksymalnie 30 km/h, rower to ok. 60 km/h. Mamy do czynienia jednak z mistrzem w uciekaniu
4. biega ( interwały !!! ) zajęty swoim stanem ciała, ale ma czas także na pasję fotografa
5. Panie Marcinie! nie dość żeś tchórzem, to i kapusiem jesteś.
Mam ponad 50 lat i gotów jestem stanąć na ubitej ziemi.- 12 9
-
2014-11-15 10:11
w poniedziałek to paliwo może być i po 7 złotych
- 2 2
-
2014-11-15 10:27
Brawo dla operatora. Jeszcze telefon mógł wrzucić pod koła ładowarki to by się pajacyk nauczył.
- 6 6
-
2014-11-15 11:48
milicjanci bardzo nie lubią jak robi się im fotki podczas agresywnej interwencji
- 5 0
-
2014-11-15 13:00
I
znowu Pan Marcin, na podstawie jego przygód TVP powinna nakręcić serial. Zazdroszczę Chłopu tyle przygód.
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.