- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (126 opinii)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (78 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (35 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (230 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (268 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (165 opinii)
Ryba psuje się od głowy, często już w sklepach i hurtowniach
18 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Za dużo lodu, za mało białka, śledzie zamiast sardynek, to tylko niektóre nieprawidłowości, które stwierdziła Inspekcja Handlowa w Gdańsku. Na skontrolowanych 80 partii przetworów rybnych i ryb, zakwestionowano blisko 40 proc. produktów.
Dietetycy od lat zachęcają nas do częstszego spożywania ryb. W Japonii są one stałym punktem jadłospisu - może dlatego Japończycy żyją dłużej? W Polsce najczęściej jemy je w piątki, a w naszej codziennej diecie generalnie króluje wołowina i wieprzowina. Tymczasem mięso ryby jest lepiej przyswajalne, dostarcza tyle samo pełnowartościowego białka.
- Ogółem w ubiegłym roku skontrolowano 80 partii przetworów rybnych i ryb, z czego zakwestionowano blisko 40 proc. partii produktów. Pod względem jakości przebadano laboratoryjnie 25 partii ryb i przetworów rybnych. Prawie co drugą partię zakwestionowano jako niezgodną z deklarowaną jakością lub przepisami prawa - wyjaśnia Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Jakie są najczęstsze przewinienia? Głównie wyższa zawartość glazury oraz niższa zawartość białka lub tłuszczu. Inne to obecność niedozwolonego kwasu benzoesowego oraz gorzki zapach i smak.
Glazura to nic innego jak warstwą ochronna lodu utworzona na powierzchni zamrożonego produktu, którą otrzymuje się z wody pitnej, ewentualnie z dodatkiem dozwolonych substancji dodatkowych. Natomiast kwas benzoesowy jest stosowany jako konserwant przedłużający trwałość produktów spożywczych. Jego numer jako dodatku do żywności to E210.
- Oprócz tego zakwestionowano oznakowanie przy około 30 proc. partii ryb i przetworów rybnych. Oznakowania mogły wprowadzać w błąd konsumentów. Często w składzie deklarowano sardynki, a w efekcie podstawowym składnikiem był śledź oceaniczny - tłumaczy rzecznik.
Inspekcja na przedsiębiorcę, który wprowadza do obrotu zafałszowane produkty może nałożyć maksymalną karę do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.
Na terenie województwa pomorskiego wszelkie zastrzeżenia dotyczące oznakowania, jakości i bezpieczeństwa produktów można zgłaszać w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej w Gdańsku, ul. Marii Konopnickiej 4.
Miejsca
Opinie (199) ponad 20 zablokowanych
-
2016-05-31 11:02
Stara ryba z pucka.
Jesteś restauratorem i zamówiłeś rybę z Koryb ? Po super cenie dostaniesz starą rybę z lodem i najdroższą wodą na rynku, zapewne wszystko w siatce. W piątki i soboty idzie wszytko po terminie odpowiednio przerobione żeby nie śmierdziało.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.