• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie nazwy pełne nieporozumień

Krzysztof Koprowski
6 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W Gdańsku podział administracyjny budzi kontrowersje nawet wśród urzędników. Podpowiadamy - poprawna lokalizacja to Aniołki. W Gdańsku podział administracyjny budzi kontrowersje nawet wśród urzędników. Podpowiadamy - poprawna lokalizacja to Aniołki.

Jak to jest, że przystanek Zaspa Towarowa znajduje się w Letnicy (a może w Letniewie?), a centrum handlowe Wzgórze wcale nie na Wzgórzu, tylko na Działkach Leśnych? Trójmiejskie nazwy mają swoje tajemnice, których najtęższe głowy nie mogą pojąć.



Najwięcej określeń w Trójmieście nosi obszar gdańskiego Śródmieścia. Znaczna część gdańszczan mówi potocznie "jadę do Gdańska". Deweloperzy zwykle chwalą się, że ich mieszkania są blisko Starego Miasta, a turyści i tak na wszystko mówią "Starówka".

- Najstarsza cześć miasta, która nosi nazwę Stare Miasto, rozciąga się od budynku Zieleniaka do Podwala Staromiejskiego i od City Forum do kościoła św. Brygidy. Z kolei Główne Miasto leży na południe od Starego i sięga do Podwala Przedmiejskiego. Takie symbole Gdańska, jak Dwór Artusa, Ratusz Głównomiejski, Fontanna Neptuna, Żuraw czy też kościół NMP nie są zatem położone na terenie Starego Miasta ani tym bardziej starówki, tylko na Głównym Mieście - tłumaczy cierpliwie Jakub Szczepański z katedry historii, teorii architektury i konserwacji zabytków wydziału architektury Politechniki Gdańskiej.

Równie wiele nieścisłości funkcjonuje w pasie nadmorskim Gdańska. Odwieczny spór o przynależność molo do Brzeźna czy Zaspy rozwiewa oficjalny podział administracyjny miasta.

- Molo znajduje się w Brzeźnie. Zaspa, podobnie jak Węgry, nie posiada dostępu do morza - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. Jednocześnie zwraca uwagę, że duży park powszechnie nazywany Nadmorskim, a oficjalnie Parkiem imienia Reagana, znajduje się na Przymorzu Wielkim oraz częściowo w Brzeźnie.

Z molo niedaleko również do innej, najnowszej atrakcji Gdańska - stadionu PGE Arena, który znajduje się w... Letnicy czy może Letniewie? - Całe życie mieszkałam w Letniewie, a dopiero gdy zaczęto budować stadion, dowiedziałam się, że to jest Letnica - śmieje się pani Danka.

Okazuje się, że ta druga nazwa to efekt błędnego tłumaczenia niemieckiego "Lauental" i choć już w 1949 r. zmieniono oficjalną nazwę na Letnicę, to jednak wciąż nazwy Letniewo używa większość starszych gdańszczan. Warto też zwrócić uwagę, że z formalnego punktu widzenia nie jest to dzielnica, a jedynie osiedle, gdyż liczy od 2 do 20 tys. mieszkańców.

Skoro jednak stadion znajduje się w Letnicy, to dlaczego najbliższa stacja kolejowa nosi nazwę Gdańsk Zaspa Towarowa?

- Przystanek kolejowy Zaspa Towarowa nie leży w dzisiejszej mieszkaniowej dzielnicy Zaspa. Jego nazwa wywodzi się od rozległego jeziora nazywanego Zaspą, położonego na południe od Nowego Portu - objaśnia Szczepański.

Warto dodać, że wspomniane jezioro to dziś krajobraz księżycowy, będący efektem decyzji przeistoczenia tego obszaru w składowisko popiołów z elektrociepłowni.

Pod względem komunikacyjnym, niemałe zamieszanie w Gdańsku powoduje również zajezdnia tramwajowa Gdańsk Wrzeszcz, która formalnie zlokalizowana jest na terenie Strzyży. Strzyża to też nazwa najbliższej pętli tramwajowej przy zajezdni, która z kolei niedawno jeszcze nosiła nazwę "Abrahama" (nazwę pętli zmieniono na wniosek lokalnej rady osiedla), a w potocznym nazewnictwie wielu motorniczych wciąż funkcjonuje jako "Ogrodowa".

- Na razie nikt nie wnosił o zmianę nazwy zajezdni. Jeżeli się takie pojawią, to przemyślimy sprawę. Trzeba jednak pamiętać, że "Zajezdnia Wrzeszcz" to nazwa historyczna, która funkcjonuje od 1936 r. - informuje Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk.

Pozostając jeszcze na dolnym tarasie, warto zwrócić uwagę na lokalizację stadionu miejskiego przy ul. Traugutta 29. Wbrew pozorom nie jest to Wrzeszcz, a dzielnica Aniołki. Co ciekawe, spór o lokalizację pobliskiego przystanku tramwajowego Traugutta od kilku lat toczą między sobą ZTM (na rozkładach widnieje nazwa Aniołki) oraz osoby odpowiedzialne za montaż tablic Systemu Informacji Miejskiej (ci obstają przy nazwie Wrzeszcz). Podobne rozbieżności istnieją również m.in. na przystankach Opera Bałtycka oraz Chodowieckiego.

Jednak to nie dolnym, a na górnym tarasie Gdańska panuje największy chaos w nazewnictwie. Najlepszy przykład to Piecki-Migowo, zwane przez wszystkich Moreną.

- Może czas wreszcie zmienić oficjalną nazwę, skoro praktycznie nikt jej nie używa, a pozostałości dawnej wsi dawno już zginęły w morzu bloków? - pyta pani Anita, czytelniczka Trojmiasto.pl i mieszkanka tej części Gdańska. - Nie rozważamy zmiany nazwy tej części miasta, gdyż Morena to nazwa wyłącznie spółdzielni mieszkaniowej - odpowiada Pawlak.

Cmentarz Łostowicki (często niepoprawnie nazywany Cmentarzem Łostowice), największa nekropolia Gdańska, niewiele ma wspólnego z prawdziwymi Łostowicami, bo te historyczne położone są na południe od ul. Świętokrzyskiej. Nazwa cmentarza wywodzi się wyłącznie od biegnącej obok ulicy, która swoją nazwę zawdzięcza temu, że prowadzi na Łostowice. Warto jednak zwrócić uwagę, że najnowszy podział administracyjny Południa sprawił, że obecnie cmentarz jest w granicach jednostki o nazwie Ujeścisko - Łostowice.

Jednak już najnowsza pętla autobusowo - tramwajowa nie znajduje się w granicach Łostowic, a... Chełmu. Chełm, zgodnie z obecnym podziałem, "wchłonął" Orunię Górną oraz znaczną część Ujeściska. Ten sam podział "przypisał" również Szadółki, wraz z wysypiskiem śmieci, które odtąd zalicza się do Jasienia.

Jakich nazw dzielnic i osiedli używasz?

W kwestii granic, największą ciekawostkę gdańsko - gdyńską stanowi rejon węzła z obwodnicą w Osowej. Nie dość, że sam węzeł jest położony na terenie dwóch miast, to jeszcze istnieje tutaj gdyńska enklawa kilku ulic (Łosiowej, Sarniej i Jeleniej), otoczonych z niemal każdej strony Gdańskiem.

- Niegdyś prowadzono w tej sprawie rozmowy, aby unormować granicę w tym rejonie. Ostatecznie jednak nie doszło do podjęcia żadnych decyzji w tym zakresie. Warto pamiętać też, że zmiana granic to wyjątkowo długa procedura, wymagająca wielu uzgodnień, w tym na szczeblu ministerialnym - mówi Antoni Pawlak.

W podobnym tonie co do przebiegu tego podziału administracyjnego, mającego pokrycie z dawnymi granicami Wolnego Miasta Gdańska, wypowiadają się przedstawiciele Gdyni. Jednocześnie zwracają uwagę, że sami mieszkańcy tych kilku ulic są podzieleni: część woli pozostać w Gdyni, inni chcieliby być mieszkańcami Gdańska.

Ślad Wolnego Miasta Gdańsk jest wciąż widoczny w granicy między Gdynią a Sopotem. Tu cały czas, jak ponad siedemdziesiąt lat temu, oficjalny podział stanowi rzeczka Swelina.

Sam Sopot, jako jedyny w Trójmieście, nie posiada oficjalnego podziału wewnętrznego. - W Sopocie nie istnieje formalny podział administracyjny na dzielnice. Jedynym formalnym podziałem jest podział na cztery okręgi wyborcze - przyznaje Magdalena Jachim z sopockiego magistratu.

Nie oznacza to jednak, że na terenie kurortu nie istnieją nieformalne podziały i historyczne nazwy. Oprócz potocznego "górnego" i "dolnego" Sopotu, obecne są m.in. Świemirowo oraz Karlikowo, które jednak funkcjonują w cieniu całkowicie sztucznie wymyślonej nazwy "Wyścigi", wywodzącej się od pobliskiego przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej.

SKM-ka pod tym względem narzuca swoje nazewnictwo także w Gdyni: przystanek Grabówek znajduje się formalnie w granicach Leszczynek, zaś Leszczynki na Chyloni. Skąd takie błędy, trudno dziś ustalić. Wiadomo jednak, że nie planuje się ich poprawienia.

- Nie zamierzamy zmieniać nazw tych przystanków. Są one już utrwalone w pamięci mieszkańców, a z ich nazewnictwa korzystają też w reklamach pobliskie placówki handlowe. Zmiana nazw wprowadziłaby niepotrzebny chaos i zamieszanie. Oczywiście, gdybyśmy dzisiaj nadawali te nazwy, z pewnością wzięlibyśmy pod uwagę obowiązujący podział administracyjny - tłumaczy Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu w SKM Trójmiasto.

W samej Gdyni zamieszanie pod względem nazw obecne jest głównie na południe od Śródmieścia. Dotyczy to przede wszystkim centrum handlowego Wzgórze, które, wbrew obiegowej opinii, położone jest na terenie dzielnicy Działki Leśne. Sprawa nieco komplikuje się też w zakresie sąsiednich obiektów sportowo - rekreacyjnych i biurowych.

- Stadion Miejski znajduje się już w Małym Kacku, podobnie jak obiekty GOSiR. Natomiast hala sportowo-widowiskowa i stadion rugby to jeszcze Działki Leśne. W Małym Kacku położone są też biurowce przy ul. Łużyckiej - wyjaśnia Małgorzata Omachel-Kwidzińska z biura prasowego gdyńskiego magistratu.

O tym, które nazwy są ważniejsze dla mieszkańców - historyczne czy współczesne - będziemy mogli się wkrótce przekonać w Gdańsku za sprawą budowy kolejnego przystanku SKM, zlokalizowanego w rejonie Targu Siennego i Rakowego, Nowych Ogrodów, Zaroślaka, Biskupiej Górki, Głównego Miasta i Starego Przedmieścia.

- Nazwa Gdańsk Śródmieście dla tego przystanku to wersja robocza. Nie zostały podjęte w tej sprawie ostateczne decyzje. Być może przeprowadzimy jakąś ankietę internetową czy inną formę konsultacji. Niewykluczone jest więc, że ostatecznie zyska on inną nazwę niż Gdańsk Śródmieście - kończy Głuszek.

Oficjalny podział administracyjny można znaleźć na stronach internetowych urzędów miejskich: w Gdańsku za pomocą serwisu Systemu Informacji Przestrzennej, zaś w Gdyni poprzez interaktywną mapę miasta (włączenie dzielnic w rozwijanej zakładce "inne mapy tematyczne").

Opinie (301) ponad 10 zablokowanych

  • Dlaczego wg SIM Park na Przymorzu

    imienia Reagana jest podpisany jako znajdujący sie w Jelitkowie?

    • 4 0

  • ulica Polanki i ulica Ogarna

    Gdańscy Niemcy nazwali ulicę rónoległą do Długiej Hundegasse. Psy zaganiały tędy bydło w kierunku terenów zielonych położonych na wschód od miasta. Komisja NAzewnictwa po II wojni euznała, że mieszkać przy ulicy psiej to obciach i zmieniła nazwę na Ogarną. Ogary jednak nie są psami pasterskimi a myśliwskimi. Pies drapał ale lepszy numer ta oświecona Komisyja wycięła z ulicą między Wrzeszczem a Oliwą. Biegła tędy od dawien dawna droga po łąkach a że Niemcy nie robili sobie zbyt wielu kłopotów, to zmienili po rozbiorach nazwę na Po Lunken zmienioną w czasie dziejów na Polunken . Komisyja pokumała i zmieniła na Polanki z tym że las był wyżej a tu nie, nie było zatem i żadnych polanek.

    • 1 0

  • tuman

    A lotnisko /nie napisze nazwy bo wstyd/ znajduje sie w bysewie . Bysewo to stara miejscowosc powiatu kartuzkiego do1973 roku. Gdy zaczeto lotnisko budowac rolnikow na sile wyrzucono za grosze a cale bysewo bez zgody mieszkancow wciagnieto do miasta gdanska . Teraz sie budza bysewiacy bo podatki wysokie ,psy z promyka zatruwaja zycie, ciemna ulica, szkole ,ktora zbudowali na prywatnej ziemi rolnicy ,juz nie ma a dzieci z bysewa sa po roznych szkolach rozrzucane -lezno ,,banino ,klukowo,,i zlota karczma i co. Nie ma odwaznego by sie zajal. Wolanie o pomste do nieba . Pomyslcie troche mlodzi rodzice majacy dzieci i popatrzcie jak szanujecie poswiecenie i prace i darowizne swych przodkow szlachetnych . Moze by tak na katechezach troche uczciwej historii tego naszego terenu wprowadzic poki zyja prawdziwi swiadkowie itddd temat na kilka lat .....

    • 3 1

  • Jezioro Zaspowe - dzisiejszy zbiornik odpadów radioaktywnych

    Jakoś nikt z ekologów nie protestuje, przeciwko składowaniu odpadów z elektrociepłowni w środku miasta w Jeziorze Zaspowym. Takie odpady z elektrociepłowni są niebezpieczne dla ludzi.

    • 1 0

  • Błąd na mapie Gdańska

    "Na górnym tarasie Gdańska panuje największy chaos w nazewnictwie. Najlepszy przykład to Piecki-Migowo, zwane przez wszystkich Moreną"
    Czyli na mapie w trójmiasto.pl jest błąd, bo według nich jest to Morena

    • 0 0

  • Ulica (2)

    Historyczką nie jestem,ale coś z tymi nazwami jest.Otóż mój mąż w jednym dokumencie ma wpisaną ulicę Hugona Kołłątaja,a w drugim Hugo Kołłątaja.Podobnie jest jeśli chodzi o tabliczkę z nazwą ulicy,bo na tabliczce inaczej i na tablicy informacyjnej dla turystów też inaczej.Wiadomo jak Kołłątaj miał na imię,ale nie wiedzą urzędnicy.W razie złego adresu kto będzie odpowiadał? Beka na maksa XD

    • 1 0

    • Tak to widze. (1)

      Mianownik, kto - Hugo
      Dopelniacz, kogo - Hugona
      Celownik, komu - Hugonowi

      • 0 0

      • oczywiście

        a ag się ośmiesza, nie potrafiąc odmieniać przez przypadki. Deklinacja to program baaardzo wczesnej podstawówki...

        • 0 0

  • Ten węzeł z obwodnicą w Osowej

    co znajduje się częściowo w granicach Gdyni powinien zostac wlaczony do Gdyni Metropolitalnej bez zadnych dyskusji. Tylko ze jak by do tego doszlo to tych z Gdanska szlag by trafil z wscieklosci.

    • 1 1

  • To jak w Konopielce

    Wyszla za Kaziuka a okazało sie ze jet zoną Bartoszka

    • 2 0

  • nazwy gdańskich miejsc

    A jeżdżę do Gdąńska, czasami do Oliwy i do Wrzeszcza. Mieszkałam kiedyś na Kopernika we Wrzeszczu. Rodzina z Łodzi jadąc do nas pociągiem - wysiadła we Wrzeszczu, a milicjant w Komisariacie (obecnie mieści się tam MC Donald k/Manhatanu) długo szukał, gdzie tą rodzinę skierować, miał problem ze znalezieniem ulicy Kopernika /a to był rejon tego komisariatu. Nigdy wcześniej nie wiedziałam, ze ta część miasta to Aniołki. Pozdrawiam sympatyków Wrzeszca i ulicy Kopernika

    • 1 0

  • Czyli nie ma szadółek nie ma problemu;)

    A wali z Jasienia, no spoko;)

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane