• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

294 mln zł pożyczki na budowę spalarni

Ewelina Oleksy
24 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Umowę przyznającą 294,3 mln zł pożyczki na budowę spalarni podpisano dziś w Warszawie w obecności Marcina Horały, wiceministra infrastruktury.
  • Przyznana pożyczka stanowi domknięcie finansowania inwestycji.

Umowę na przyznanie ponad 294 mln zł pożyczki podpisały w czwartek w Warszawie władze Gdańska i spółki Port Czystej Energii. Pieniądze przeznaczone są na dofinansowanie budowy spalarni w Szadółkach. Aktualnie trwa tam wymiana gruntów pod inwestycję, co przyczynia się do wzmożonych uciążliwości zapachowych, na które od kilku tygodni skarżą się mieszkańcy.



Czy spalarnia śmieci to potrzebna inwestycja w Gdańsku?

O wyjeździe do Warszawy po pieniądze na budowę spalarni odpadów poinformowała na początku czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska prezydent Aleksandra Dulkiewicz, tłumacząc tym swoją nieobecność na dalszej części obrad.

Wraz z władzami spółki Port Czystej Energii 24 września podpisała umowę poręczenia dla pożyczki udzielonej przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W sumie wynosi ona 294 372 748,48 zł.

- Dobrze, że projekty, takie jak budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych, mają wsparcie instytucji rządowych, zajmujących się ochroną środowiska. Jest to potwierdzenie ogromu korzyści, jakie środowisko oraz mieszkanki i mieszkańcy Gdańska oraz gmin sąsiednich odniosą w niedalekiej przyszłości z eksploatacji nowoczesnej gdańskiej spalarni - mówi prezydent Dulkiewicz.

Wszystko o wysypisku na Szadółkach



Podpisana umowa całkowicie finalizuje proces pozyskania środków na realizację instalacji i jest drugim, po bezzwrotnej dotacji z UE, źródłem finansowania budowy. Unia Europejska dołożyła do budowy spalarni 270 mln zł , o czym informowaliśmy w lutym.

Budowa spalarni pochłonie ponad 565 mln zł



- Zapewnienie finansowania to jeden z najważniejszych i strategicznych kamieni milowych realizacji każdej inwestycji. Do tej pory wszystkie wydatki operacyjne i inwestycyjne w zakresie budowy instalacji realizowane są dzięki bezpośredniemu wsparciu gminy miasta Gdańska, która dokapitalizowała spółkę w zakresie udziału własnego w projekcie oraz udzieliła pożyczki pomostowej na realizację pierwszych prac budowlanych - mówi Sławomir Kiszkurno, prezes zarządu Portu Czystej Energii.

Pożyczka w czasie wzmożonych uciążliwości



Przyznanie blisko 295 mln zł pożyczki niefortunnie zbiegło się w czasie z mocniejszymi niż zwykle uciążliwościami zapachowymi z Szadółek.

Czytaj też: Dlaczego śmierdzi z Szadółek i kiedy przestanie?

Od kilku tygodni mieszkańcy żalą się na codzienny fetor, którego źródłem są m.in. prace prowadzone na budowie spalarni. Zakład Utylizacyjny na bieżąco informuje, jakie podejmuje działania, by problem zminimalizować. Jednocześnie jego przedstawiciele przyznają, że może to potrwać jeszcze kilka lat i że to właśnie spalarnia, która ma powstać do 2023 r., będzie najważniejszym elementem tej układanki.

WIOŚ zakończył kontrolę spółki od spalarni



Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku zakończył tymczasem kontrolę spółki Port Czystej Energii. Obejmowała ona kwestie przestrzegania przepisów i decyzji administracyjnych w zakresie ochrony środowiska.

- W trakcie czynności kontrolnych ustalono, że aktualnie na terenie działalności spółki roboty budowlane związane z budową Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych wykonywane są w oparciu o ostateczne pozwolenie na budowę. Pozwolenie na budowę poprzedzone było uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz ponowną oceną oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko - informuje nas dr inż. Edyta Witka-Jeżewska, pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. - W trakcie wstępnego etapu realizacji powyższej inwestycji, w czasie badań, natrafiono na nasyp antropogeniczny, składający się z ziemi przemieszanej z odpadami. Ze względu na parametry geotechniczne powyższych mas antropogenicznych zapadła decyzja o ich usunięciu. Obecnie na przedmiotowym terenie trwają prace związane z wymianą gruntów, podczas których stosuje między innymi środki dezodoryzujące, natlenianie oraz urządzenia odgazowujące - dodaje.

Ochrona środowiska, surowce wtórne, utylizacja



Żadnej kary nie nałożono. WIOŚ wskazuje jednak, że spółka Port Czystej Energii, po otrzymaniu protokołu kontroli, skorzystała z ustawowego prawa wniesienia do niego uwag. Aktualnie prowadzona jest analiza prawna dostarczonych dokumentów.

Wcześniej kontrolę przeszedł też Zakład Utylizacyjny. W jej wyniku za fetor wydobywający się znad składowiska odpadów nałożono symboliczny, bo nieprzekraczający 500 zł, mandat.

Miejsca

Opinie (274) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Juz marudzicie źle wam ,że kredyt

    • 2 20

    • Samo się nie spłaci

      Oby nie było jak w Warszawie: standard ten sam, a podwyżki wszystkiego bez uzasadnienia...

      • 6 0

  • "Od kilku tygodni mieszkańcy żalą się na codzienny fetor, którego źródłem są m.in. prace prowadzone na budowie spalarni. Zakład Utylizacyjny na bieżąco informuje, jakie podejmuje działania, by problem zminimalizować. Jednocześnie jego przedstawiciele przyznają, że może to potrwać jeszcze kilka lat i że to właśnie spalarnia, która ma powstać do 2023 r., będzie najważniejszym elementem tej układanki."

    Jakim elementem układanki ??? Śmierdzi bio, a spalarnia bio nie spala.
    Więc fetor nie zniknie. W dodatku dojdzie trujący dym i popioły po spalaniu . W tym nowe śmieci z 30 gmin. Koszty spalarni spowodują wzrost cen bo trzeba ją utrzymać. Ryzyko raka, awarii... Ludzie myślą że spalarnia to dobro i że już nie będzie śmierdzieć, a jeszcze utwierdzają w tym urzędnicy i sama spółka Port Czystej Energii . A tak by wszyscy protestowali. Bo nikt by nie chciał trującego spalani śmieci. Jak widać pis się też nie sprzeciwia...Będziemy się martwić jak przy Czajce. Czyli jak będzie za późno...

    • 34 2

  • Port Czystego Dochodu

    Skąd biorą się ci Prezesi, którzy jak wynika z oświadczeń zarabiają jakieś kosmiczne kwoty, a jak jest problem smrodu z ZUT w Szadółkach to śmieci "dezodoryzują" ??? Jakie śa na przyklad kompetencje prezesa i vice ZUT, czy mają inżynieryjne wykształcenie?

    • 23 1

  • Horała i Dulkiewicz (1)

    na jednej fotce cóż za wiekopomna chwila :)

    • 19 3

    • To jest zdjecie zdrajcow...Oba obozy porozumialy sie nad naszymi glowami/

      Jak biznes to nie wazne czy rak czy choroby w erze covida-wazne ze zarobia ci co maja zarobic,. ..Dla mnie to zwyczajni kryminalisci.Kryminalisci-przygortowani i oslaniani podstawa prawna z ministerstwa srodowiska-Zgoda srodowiskowa wydana w ministerstwie i nie zawetowana....To przestepcy!!!!

      • 2 0

  • Parodia, ludzie. Pół miliarda za trucie gdańszczan.

    Takie jaja to tylko z lemingami gdańskimi można robić.

    • 39 4

  • No to juz wiemy czemu jest cisza w eterze (1)

    w temacie Gdanskiego smrodu. Na zdjeciu widac ze i PiS przyklaskuje tej przekletej inwestycji w takiej lokalizacji

    • 23 5

    • Skoro Gdańsk głosuje na PO

      to po co PIS ma ratować to miasto przed wytruciem

      • 5 0

  • Horala to sie teraz popisales

    Jak was popierac...

    • 11 2

  • Spec ustawa przejeliscie Westerplatte

    To i spec ustawa mogliscie zablokowac dalszy rozwoj wysypiska w tym miejscu, a tutaj widac tylko przyklask.

    • 14 3

  • Gdzie w tym wszystkim sa ludzie

    Teraz odgrywacie wielka troske o miejsca pamieci, norki i inne futrzaki, a ludzie? Co z nami?

    • 18 2

  • (2)

    Pewnie to nie koniec kosztów związanych ze Spalarnią. Włoska firma Astaldi jest na skraju bankructwa i wygrała przetarg. Ta sama firma złożyła upadłość gdy budowała kompostownie, nie dokończyła jej w 100 %. Tak więc jest ryzyko że podobnie może być ze spalarnią. Tym bardziej że nadchodzą ciężkie czasy i widmo kryzysu.

    • 32 3

    • juz nie bankrutuje (1)

      dostanie kasę

      • 2 1

      • tez tak chce. Jestem bankrutem. Potem dostaje kasę od miasta i zarabiam. zero kosztów, sam zysk. A potem zgłoszę upadłość. Ponadto firma co buduje jest tez operatorem przez 25 lat. Tak wiec nie Gdańsk zarobi a firma i to ona będzie dyktować warunki.

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane