Katarzyna P., jedna ze skazanych w głośnej sprawie Amber Gold, trafiła ponownie za kratki. To wynik prawomocnego wyroku wydanego w maju przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Żona Marcina P. została skazana łącznie na 11,5 roku więzienia. Wcześniej - w ramach aresztu tymczasowego - przebywała już za kratkami od 2013 do 2021 roku.
sam(a) jestem taką osobą
3%
tak, znam takie osoby
14%
nie, nikogo takiego nie znam
83%
Choć wydany w maju wyrok był dla
Katarzyny P. dość pozytywny, bowiem sąd skrócił jej odsiadkę o rok w stosunku do wyroku sądu pierwszej instancji, to jednak wiązał się dla niej z koniecznością powrotu za kratki.
Bo choć
w 2021 roku Katarzyna P. wyszła na wolność, gdy sąd uchylił jej tymczasowy areszt i podczas apelacji odpowiadała z tzw. wolnej stopy (w rzeczywistości nie stawiając się na kolejnych rozprawach), to jednak
zostało jej do odsiadki blisko 2,5 roku.
Katarzyna P. stawiła się dobrowolnie w więzieniu
Termin wyznaczono na pierwszą połowę lipca. I faktycznie, Katarzyna P. jest już w więzieniu. Nie złożyła żadnych wniosków dotyczących swojej kary, odbywać ją będzie na zasadach takich, jak każdy inny więzień.
- Katarzyna P. stawiła się dobrowolnie do odbycia reszty kary pozbawienia wolności 7 lipca 2022 roku. Jest objęta wszystkimi obowiązkami i uprawnieniami wynikającymi z przepisów kodeksu karnego wykonawczego, podobnie jak inni skazani odbywający kary. Nie wpłynęły do tej pory żadne wnioski skazanej dotyczące odbywanej kary - mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.Afera Amber Gold. Wyższy wyrok w pierwszej instancji
Przypomnijmy: w październiku 2019 r. sąd pierwszej instancji wymierzył w nieprawomocnym wyroku kary 15 lat więzienia dla Marcina P. i 12,5 roku dla Katarzyny P. Oprócz tego wymiar sprawiedliwości pierwszej instancji orzekł wobec małżeństwa karę grzywny: odpowiednio 159 tys. zł i 135 tys. zł.
Sędzia zdecydowała się także wówczas orzec wobec skazanych 10-letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz nakazała im naprawę szkody i zadośćuczynienie poszkodowanym klientom.
W uzasadnieniu sędzia podkreśliła m.in., że Amber Gold działało na zasadzie piramidy finansowej, a popełnione przez małżeństwo P. czyny cechował "znaczny stopień społecznej szkodliwości".
- Akt oskarżenia ws. Amber Gold wpłynął do Sądu Okręgowego w Gdańsku w 2015 r.
- Wraz z nim przekazane zostały akta składające się z ponad 16 tys. tomów.
- W sprawie przesłuchano blisko 20 tys. świadków.
- Akt oskarżenia zawierał się na niemal 9 tys. kart (45 tomów). Główne zarzuty, na które wskazywała prokuratura, dotyczyły oszustwa na szkodę blisko 19 tys. osób i łączną kwotę opiewającą na setki milionów złotych, działalności parabankowej oraz prania brudnych pieniędzy.
- Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadziła śledztwo w tej sprawie od października 2012 r.
- Wcześniej toczyło się ono w prokuraturze gdańskiej. Prowadzone było wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego Delegaturą w Gdańsku.
- Proces w sprawie Amber Gold rozpoczął się w pierwszej instancji w 2016 r. i trwał trzy lata.
- Prawomocny wyrok w drugiej instancji sąd wydał w maju 2022 r.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
