- 1 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (61 opinii)
- 2 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (82 opinie)
- 3 Nowe zatoki na styku dwóch miast (45 opinii)
- 4 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (206 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (33 opinie)
- 6 Najstarsza fontanna idzie do remontu (97 opinii)
Arabowie chcieli kupić kałasznikowy w Gdyni
Dwóch Arabów mieszkających w Holandii chciało kupić kałasznikowy i pistolety w Gdyni. Mieli pecha, bo trafili na żołnierza w czynnej służbie oraz byłego komandosa, organizującego obecnie szkolenia antyterrorystyczne, który prowadzi sklep z bronią w Gdyni. Za warte 5 tys. zł karabiny oferowali 10 tys. dolarów. Wraz z trzecim wspólnikiem zostali zatrzymani przez policyjnych antyterrorystów.
- Nawet nie mieli żadnych pretensji. Np. o sposób zatrzymania, a przecież dostali paralizatorem. Wygląda na to, że doskonale wiedzą jak mają się zachowywać - mówi nam policjant pracujący nad sprawą.
Czytaj także: Kto zareaguje, gdy w Trójmieście dojdzie do zamachu.
Aktualizacja, godz. 13:10. Policjanci sprawdzili samochód zatrzymanych, którzy usłyszeli zarzuty za próbę zakupu broni. Będzie też wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Do sklepu z bronią w Gdyni przy ul. Portowej weszło dwóch młodych mężczyzn. To kilkadziesiąt metrów od Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
- Powiedzieli, że chcą kupić kałasznikowy i glocki [popularne i niezawodne pistolety - red.]. Nie mieli jednak pozwolenia na broń, więc nie mogliśmy im ich sprzedać. Wtedy zaproponowali, że zapłacą 5 tys. dolarów za sztukę, choć normalnie taki karabin kosztuje u nas 2,5 tys. zł - mówi Cezariusz Stolarczyk ze sklepu strzeleckiego w Gdyni.
Chcieli przekupić komandosa
Niedoszli nabywcy mieli pecha, bo to były komandos. Do tego organizujący szkolenia antyterrorystyczne, a także pilotażowy program szkolenia uczniów z gdańskiej szkoły podstawowej w zakresie zachowań antyterorystycznych.
Wraz z nim w sklepie był też kolega, który jest czynnym żołnierzem i weteranem kilku misji w Afganistanie. Powiadomili więc odpowiednie służby, a jednocześnie z ukrycia sfilmowali mężczyzn i ich samochód.
Dzięki temu po godz. 21 dwóch ok. 30-letnich mężczyzn zostało zatrzymanych przez policyjnych antyterrorystów. Widowiskowa i szybka akcja miała miejsce w Centrum Handlowym Riviera. Policjanci użyli paralizatorów. Nie znaleziono przy nich broni, w hotelu Hotton, w którym się zatrzymali, mieli jedynie gaz pieprzowy, a także urządzenia do uruchamiania samochodów.
Mieszkańcy Holandii pochodzenia arabskiego
Kim byli mężczyźni? Policja i ABW na razie nie udziela żadnych informacji, ale nasz rozmówca nie ma wątpliwości, że byli pochodzenia arabskiego, choć mówili płynnie po angielsku. Pokazywali gotówkę, którą chcieli wydać.
- Byłem wielokrotnie na Bliskim Wschodzie i nie mam wątpliwości, że stamtąd pochodzili. Mieli też doświadczenie w zakresie obsługi broni i znali się na niej. To od razu wzbudziło moją czujność, jeszcze zanim okazało się, że nie mają pozwolenia na broń - podkreśla Cezariusz Stolarczyk.
Miejsca
Opinie (777) ponad 20 zablokowanych
-
2016-03-16 13:31
Coś mi tu śmierdzi... (1)
Tylko głupek chciałby sprzedać broń wprowadzaną legalnie do użytku...To nie jest sklep z zabawkami, przecież w przypadku zamachu/ morderstwa/napadu lub innego przestępstwa błyskawicznie zidentyfikowano by sprzedawcę po numerze seryjnym... na dodatek musi on księgować sprzedaż tzn. jeżeli sprzedał jedną sztukę to musi to udokumentować - kto? kiedy? na podstawie jakiego dokumentu? ewentualna niezgodność w księgowości sama w sobie może stanowić przestępstwo... żaden sprzedawca by na to nie poszedł...
Dlatego sądzę, że Ci niedoszli zamachowcy to raczej domorośli amatorzy lub jacyś zwykli przestępcy , którzy myśleli, ze polski rynek broni funkcjonuje jak w Europie Wschodniej
Sądzę, że organizacje terrorystyczne mają dostęp do kanałów przerzutowych, kontakty na czarnym rynku i lepsze rozeznanie zaopatrzeniowe, zatem nie wysyłałyby na pewną stratę swoich "żołnierzy"- 30 3
-
2016-03-16 14:06
dlatego chcieli aby na miejscu sprzedawcy podbili numery - peiprzone gnoje
- 1 0
-
2016-03-16 13:36
Nie mogli kupić w Gdyni, to przywiozą sami.
- 14 2
-
2016-03-16 13:40
mam nadzieje, ze po mimo osmieszajacej polityki naszego rzadu (4)
to tych arabow nie wpuszcza do Naszego kraju - przynajmniej jakis plus PiSu.
- 32 9
-
2016-03-16 13:48
(2)
Jadą araby zakontraktowani przez rząd Ewy Kopacz.A Obecny rząd nie kwapi się by ich zatrzymać.
- 6 0
-
2016-03-16 15:14
(1)
Pacta sunt servanta. Tej transzy już nie da się zatrzymać. Rząd zrywając teraz tę umowę wywołałby gigantyczny kryzys w relacjach z UE, głównie Niemcami i właściwie mógłby sie pożegnać z myślą o odgrywaniu jakiejś istotnej roli na forum międzynarodowym, nawet tylko regionalnie.
- 8 1
-
2016-03-16 18:38
A moze wlasnie od ten chwili mógłby stawiać warunki?
- 0 0
-
2016-03-16 16:47
ośmieszająca polityka? nie czytaj tyle g***w****
- 8 0
-
2016-03-16 13:41
Ciekawe czy ten żołnierz będzie miał jakieś problemy, że pozwolił odjechać potencjalnym terrorystom (1)
Ktoś wie czy aby nie miał obowiązku zatrzymania ich na miejscu?
- 7 17
-
2016-03-16 13:52
Jesteś impotentem umysłowym głupi trollu.
- 7 3
-
2016-03-16 13:48
Przypomniał mi się gorący temat z przed lat - SKINI (1)
A propos sytuacji przypomnieli mi sie ci panowie, grasujacy po trójmieście jakiś czas temu. Jeśli dobrze kojarzę to chodziło o Arabów przyjeżdżających w wycieczkach gł. do Sopotu na tanie dla nich (niestety) "panienki". Policja miała kłopot, mieszkańcy ambiwalentne uczucia. Pamiętam dowcip z tamtego okresu: posadźcie przed Dworcem Głównym paru skinów, dajcie im piwa, a żaden nawet opalony się nie prześlizgnie.
- 26 3
-
2016-03-17 00:27
pamiętam
skini ,możliwe ze to będzie ostatnia deska ratunku ,takie białe krwinki w układzie zwalczające infekcję
- 5 0
-
2016-03-16 13:49
ZBŁĄKANE OWIECZKi
Już niedługo to nie będę mógł na zakupy pojechać bo nie wytrzymam i przypierdole ....
- 27 5
-
2016-03-16 13:53
To my powinniśmy mieć broń i strzelać jak do kaczek
- 16 13
-
2016-03-16 13:54
Amatorzy ....
mogli jechać na giełdę do Chwaszczyna a nie do sklepu, którego prowadzi żołnierz.
- 9 3
-
2016-03-16 13:58
żołnierza w czynnej służbie oraz byłego komandosa, który prowadzi sklep z bronią ??
Ciekawe! Może w godzinach pracy i już za 1 rok z emeryturką ?
A nie na emeryturze będzie tak zmęczony, że już nie będzie nic robił i dzieciom będziemy odbierać pieniądze aby ich wykarmić. Tylko tutaj!!- 14 8
-
2016-03-16 14:03
Gdyby jednak kupily? (4)
Super a gdyby jednak kupili te gnaty i też poszli by do Riviery z nimi?!
co za k...! Brawo dla uczciwych i świadomych sprzedawców!- 16 11
-
2016-03-16 14:06
(2)
Nie kupiliby. Żaden sprzedawca koncesjonowany, a nawet prywatny czegoś takiego by nie zrobił. Nie sprzedałby broni komuś bez uprawnień do jej zakupu. Żaden sprzedawqca broni nie jest idiotą.
- 9 1
-
2016-03-16 14:37
Powiedz to rodzinom tych co zgineli w Paryżu (1)
- 4 7
-
2016-03-16 14:42
Masz jakieś przydatne dla śledztwa informacje, że bron użyta do zamachów w Paryżu była bronią kupioną legalnie w sklepie za okazaniem pozwolenia i dokumentu uprawniającego do nabycia broni, a następnie zarejestrowana??? No popatrz... no może jedź do paryża. Karierę w tamtejszym wydziale śledczym zrobisz.
- 9 1
-
2016-03-16 14:37
A gdyby tam było przedszkole w przyszłości...
Sprawdzić czy matka nie siedzi z tyłu
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.