• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będą miliony na rewitalizację gdańskich dzielnic

rb
2 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nowy Port jest jedną z dzielnic, które będą walczyć o unijne dofinansowanie do projektów rewitalizacyjnych. Nowy Port jest jedną z dzielnic, które będą walczyć o unijne dofinansowanie do projektów rewitalizacyjnych.

Najbardziej zaniedbane dzielnice Gdańska, jak Dolny Wrzeszcz, Dolne Miasto, Nowy Port czy Letnica mają szanse na rewitalizację. Unia Europejska wesprze odnowę tych dzielnic, których projekt okaże się najlepszy.



Unia Europejska, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego, chce wydać 78 mln zł na program przywracania świetności zaniedbanych dzielnic pięciu pomorskich miast, w tym Gdańska.

Która z dzielnic Gdańska najbardziej potrzebuje rewitalizacji?

W piątek marszałek województwa pomorskiego Jan Kozłowski podpisze porozumienie w tej sprawie. Da to miastom gwarancję przyznania projektowi maksymalnej liczby punktów podczas oceny strategicznej za spełnienie kryterium "aktywizacji społecznej i gospodarczej zdegradowanych obszarów miejskich i podnoszenia atrakcyjności stref rozwojowych w miastach".

W Gdańsku przygotowano projekty dla czterech dzielnic, którym najbardziej przydałoby się unijne wsparcie.

Jeden z projektów nosi nazwę "Dolne Miasto Otwarte". Zakłada on przebudowę infrastruktury, a w tym wymianę nawierzchni ulic, budowę nowych ścieżek dla pieszych oraz rewaloryzację zieleni. W projekcie znalazło się też miejsce na podjęcie działań profilaktycznych, terapeutycznych i edukacyjnych skierowanych do dzieci i młodzieży. Całkowity koszt jego realizacji to blisko 55 mln zł, a dofinansowanie z Unii – blisko 38 mln zł.

Kolejny projekt dotyczy Dolnego Wrzeszcza. Tam z kolei planowana jest organizacja działań, zmierzających do zmniejszenia zróżnicowania ekonomicznego, społecznego oraz edukacyjnego wśród mieszkańców. Ma temu służyć przede wszystkim aktywizacja społeczna całej dzielnicy, prowadzona głównie przez organizacje pozarządowe oraz MOPS. Planowany koszt realizacji Dolnego Wrzeszcza to nieco ponad 20 mln zł, a dofinansowanie z UE – niecałe 15 mln zł.

Trzecią dzielnicą, która wymaga gruntownych zmian, jest Letnica. W tym wypadku celem projektu jest całkowita zmiana stylu życia Letniczan. Tu również pomóc w aktywizacji społecznej ma MOPS i organizacje pozarządowe. Przewidziano także program rewitalizacji gospodarczej, który będzie skierowany do osób długotrwale bezrobotnych lub biernych zawodowo. Całkowity koszt realizacji projektu to 48 mln zł, dofinansowanie z UE – 33 mln zł.

Ostatni projekt, jaki stanie do konkursu, dotyczy Nowego Portu i terenów bezpośrednio do niego przyległych. Obejmuje m.in. budowę drogi rowerowej wzdłuż ul. Krasickiego i ul. Wyzwolenia od ul. Zdrojowej do ul. Marynarki Polskiej i przystani promowej z łącznikiem do Latarni Morskiej. Ścieżka rowerowa ma umożliwić otwarcie Nowego Portu dla rowerzystów przybywających od strony Pasa Nadmorskiego, a tym samym zwiększyć dostęp do Twierdzy Wisłoujście oraz do planowanego parku, który ma powstać po zrekultywowaniu terenu dawnej bazy w Nowym Porcie. Koszt projektu to blisko 14 mln zł, a dofinansowanie z Unii nieco ponad 10 mln zł.

Wszystkie projekty wezmą udział w konkursie, który zostanie rozstrzygnięty na początku 2010 r.
rb

Opinie (227) ponad 10 zablokowanych

  • hoho będą przetargi :D (2)

    może zawiadomić cba już przed ich rozpoczęciem?

    • 63 7

    • Renoma napewno coś zgarnie :) (1)

      pewnie będzie kontrolowała czy prace idą dobrze jak nie miion dla renomy :)
      albo wpier...

      • 4 0

      • noooo:))) albo wpier...

        :)))))

        • 0 0

  • A co z Orunią??? (2)

    Orunia powinna byc objęta programem rewitalizacji!!!!

    • 4 1

    • (1)

      chyba RESOCJALIZACJI

      • 0 1

      • do "m"

        w tym momencie mnie obrażasz. Mieszkam na Oruni i wyobraź sobie nie pochodzę z patologicznej rodziny, wokół mnie nie mieszkają żule, które chleją, sikają i s****ą pod siebie. Mieszkam w zabytkowej ponad 100 letniej kamienicy (wielopokoleniowej) ale oczywiście o normalnych mieszkańcach, którzy miesiąc w miesiąc reguralnie płacą czynsz i z nim nie zalegają, nie pamięta się .

        • 0 0

  • Jest okazja dla biurw z UM skubnąć co nieco z ww funduszu.

    Zdrowy rozsądek nakzuje wysłać saperów z trotylem + wanny 18-to kołowe Wakoz=Kulczyk=Kwaśniewski Stoltzmann do wywozu gruzu i postroić tam 8 pasmowe praspiekta.

    • 0 0

  • Marszałek Kozłowski znowu mydli oczy gawiedzi z Peło (7)

    • 37 25

    • tylko trzebaby zacząc od rewitalizacji społecznej tamtych rejonów (4)

      • 5 1

      • Cokolwiek to oznacza. (2)

        Może podzielisz się konkretami zamiast teoretyzować.

        • 2 2

        • (1)

          O tym też jest napisane w artykule - kluczowym słowem jest "też" - "znalazło się też miejsce na podjęcie działań profilaktycznych". Problem polega na tym, że jak będą pieniądze na chodniki, drogi, zieleń itp., to przyjedzie zewnętrzna firma zrobi swoje, pojedzie, a miejscowi będą mieli do tego luźny stosunek. Lepszym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie mieszkańców (bezrobotnych) do tych prac - nawet jeżeli kosztowałoby to więcej, miało niższą jakość i trwało więcej, to wartością dodaną takiego przedsięwzięcia byłaby aktywizacja zawodowa i zacieśnienie więzi społecznych.

          • 11 0

          • syf

            cały gdańsk śmierdzi syfem, powinni wszystko zburzyc

            • 0 0

      • to właśnie ma być "psychologu za grosz" rewitalizacja również społeczna....

        • 0 1

    • Dawać kase na elewacje, ludzie nie żyją na chodnikach, tylko w domach (1)

      no myślałem, że w końcu obłożą rusztowaniami cały wrzeszcz i zrobią pieknie te stare kamienice co ledwo zipią, a tu lipa, że chodniki tylko położą i trawe posieją, niech biorą kase na remonty elewacji i klatek schodowych, bo tylko dłua wygląda faktycznie zadbanie, na zachodzie i południu jest coś takiego jak mieszczaństwo, bogaci ludzie mieszkają w ładnych kamienicach, wszystko eleganckie, a u nas model taki, żeby wybudować sobie dom wpizdu w szczerym polu, dojezdzac do pracy 2 godziny, a w najładniejszych miejscach w Gdańsku dziadowstwo mieszka, drzi bez szyb, schody drewniane zaraz spadną piętro niżej, klatki obesrane, i darcie mordy starych pijaków co się na żonach wyżywają

      • 3 0

      • Orunia

        zapomnieli chyba o Orunii dolnej, łąkowej, Stogi : P

        • 0 0

  • cacanki

    • 1 0

  • Psu w ....... takie pomysly (1)

    Zbiezcie cala ta kase ktora chcecie wydac na bzdety , wybudujcie proste OSIEDLE socjalne , umiescie tam mieszkancow Nowego Portu ,Letnicy , Dolnego Mista .Oruni , Dolnego Wrzeszcza tych co chleja nie placa alimentow , trwale bezrobotnych , nie placa za mieszkanie , kryminalistow i dopiero wtedy odbudujcie ulice i fasady budynkow itd itp

    ps: czy ktos pamieta ze na Oruni , Przerobce , w Nowym Porcie , Wrzeszczu BYLY KINA a teraz co tam jest .........................

    • 3 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • to jest wszystko RZEŹBIENIE W GÓWNIE!!! ZAORAĆ TO WSZYSTKO, ROZWALIĆ SPALIĆ W PIZ...U , PARKINGI POROBIĆ, A

    LUMPENPROLETARIATOWI CO TAM MIESZKA POBUDOWAĆ BARAKI GDZIEŚ POD SLUPSKIEM BYLE DALEKO, BYLE NIE ŚMIERDZIAŁO

    • 0 1

  • te domy nadaja sie tak jak wy na złom

    a Popapranym rewitalizacja swita, bo tam mozna krecic lody, niekontrolowane wydatki, ekspertyzy

    • 2 0

  • dziady,

    • 1 0

  • Przywrócić tramwaj na Łąkowej a w byłej zajezdni zrobić muzeum lub galerie ! (12)

    Na Łąkowej powinien dalej jeździć tramwaj, który dowoziłby mieszkańców lub turystów do zaadaptowanej byłej zajezdni na cele kulturalne.

    Warto ożywić Dolne Miasto !

    • 112 7

    • (2)

      CHCIAŁBYŚ MIESZKAC W TYCH DOMACH MIĘDZY KTÓRYMI JEZDZIŁ TRAMWAJ? JA NIE BARDZO. TRAMWAJ DOJEZDZA NA ŁAKOWĄ I MOŻNA Z NIECGO WYSIĄŚC I SIE PRZEJŚC , AŻ TAK WIELKA TO DZIELNICA NIUE JEST ZEBY JEZDIC TAM TRAMWAJEM.

      • 2 14

      • Tu są mieszkania o pow. 250m2 i 3,5 metra wysokości! A na sufitach stiuki:)))))))))))))))) (1)

        Większość mieszka w m2 lub m3 i nawet nie może wyobrazić sobie takich mieszkań. Tu przed wojną mieszkali tylko zamożni ludzie.

        • 5 0

        • Przed wojną to była tzw. Verfechterviertel - Dzielnica Ambasadorów.

          Teraz z tych kamieniczek zrobili głównie domy zapakowane komunalnymi mieszkańcami, którzy je dewastują. Tablice znamionowe - okolice Królikarni - 1901, 1910 rok, okolice zajezdni zaś już 1898. Na zachodzie to były by domy dla bogatych - u nas elementowi się je daje (nie każdy mieszkaniec to element, część domów należy do spółdzielni a nie jest komunalna).

          • 3 0

    • Tory

      dopiero co rozebrali tory z podwala na łąkową, więc raczej nie zamierzają puszczać tam tramwajów.

      • 1 0

    • ...

      swietny pomysl,szkoda ze wladze nie mysla w ten sam sposob.

      • 0 0

    • Tramwaje na Łąkowej (1)

      tramwaje znikły z ulicy Łakowej i Wróblej ponieważ ingerowały one w stabilność budynków znajdujących się na tych ulicach. Budynek znajdujący się przy ulicy Wróblej(najbliższy położony zajezdni) musiał zostać spięty na długości 15 metrów kilkoma stalowymi ankrami i podparty drewniana konstrukcja od stronny ul. Śluza. Nomen omen budynek ten jest powojenny. Czyli na zdrowy rozum powinien być bardziej odporny na drgania gruntu spowodowane ruchem szynowym. Ponieważ tramwaje uprzykrzały życie mieszkańcom dolnego miast(pierwszy kurs o 445 rano) a infrastruktura komunikacyjna miasta powiększała się zajezdnię zlikwidowano. Dużo z jej likwidacja miała również wybudowanie ul. Ułańskiej (wylotowa na Warszawę), która miała usprawnić komunikację w mieście. Powrót tramwajów na dolne miasto jest raczej nie realny.

      • 3 0

      • ten budynek był spięty ponieważ żądna pieniędzy administracja chciała dobudować jeszcze jedną klatkę i kiedy zaczęli kopać naruszyli fundamenty budynku i dlatego osiada

        • 1 1

    • wyprowadzic sie z tamtąd i podpalic!!!....jedyne wyjscie.. (1)

      • 2 3

      • Idioto

        a Twój ryj obić

        • 1 0

    • przede wszystkim:

      Dolne Miasto byłoby żywe, gdyby po wybudowaniu Podwala Przedmiejskiego dalej była możliwość przejechania z jednej strony Łąkowej na drugą. Gdyby było tam normalne, żywe skrzyżowanie, a nie przecinająca dzielnicę autostrada, to dolne miasto nie stałoby się dzielnicą zapomnianą przez Boga i ludzi. Miasto musi być CELEM podróży, a nie szybkim tranzytem. Tranzyt won na obwodnice (m.in. południową, której nie ma).

      • 5 0

    • za zajezdnia zaczyna sie fajny teren gdzie mozna bylo by chodzic na niedzielne spacery.

      SZkoda tylko ,ze juz tak zdewastowany...a strazy miejskiej jak na lekarstwo.

      • 6 3

    • Widze że TY już sie ożywiłeś.

      • 5 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane