- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (212 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (58 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (150 opinii)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (145 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Bezdomni niechcianą wizytówką skweru w centrum Gdyni
- Skwer przy Władysława IV opanowali bezdomni - skarżą się mieszkańcy Gdyni. Strażnicy miejscy przyznają, że interwencje na terenie należącym do Hossy podejmują regularnie. Problem mogłaby rozwiązać wycinka dzikiej roślinności, ale na nią musi zgodzić się miasto.
Samochody zniknęły, zostali bezdomni
Plac jest wolny od samochodów (parkują tu tylko pracownicy dewelopera), ale nadal pozostał w przeważającej części nieuporządkowany. O tym, że taki obraz jednego z ważniejszych skwerów w Gdyni nie podoba się mieszkańcom pisaliśmy dwa lata temu.
Jak zapewniali przedstawiciele dewelopera, teren jest regularnie sprzątany. Po naszej interwencji uporządkowano też roślinność, wycinając część krzewów. Na więcej nie ma co liczyć, bowiem Hossa przygotowuje się do zabudowy w tym miejscu. O szczegółach, kiedy prace mogą się rozpocząć, na razie nikt w firmie nie chce mówić.
Tymczasem - według relacji mieszkańców - do dziś nie udało się wyeliminować kolejnego problemu: przebywania bezdomnych i osób nadużywających alkoholu w krzakach.
- Bywa, że są agresywni, wymuszają pieniądze od przechodniów i osób stojących na zlokalizowanym nieopodal przystanku. Bywa, że grożą w przypadku stanowczej odmowy. W krzakach zorganizowali sobie materace, gdzie śpią, jedzą, właściwie tworząc tam obóz. Mimo końca wakacji, są tam obecni nadal, a to przecież reprezentacyjne miejsce Gdyni - relacjonuje pani Marzena.
Obserwacje mieszkańców potwierdzają strażnicy miejscy, którzy w lipcu i sierpniu interweniowali tam na ich wniosek kilkukrotnie. Interwencje związane były z przebywaniem, zakłócaniem spokoju, spożywaniem alkoholu, załatwianiem potrzeb fizjologicznych. Strażnicy na miejscu mieli także natknąć się na kopulujące pary i biegających nago mężczyzn. Ich asysta okazała się być niezbędna, kiedy firma sprzątająca postanowiła kompleksowo w sierpniu posprzątać skwer, bowiem przebywający w krzakach okazali się być agresywni w stosunku do ekipy sprzątającej.
Interwencje każdego dnia
- Reagowaliśmy na każdy sygnał w tej sprawie. Po tym, jak pojawialiśmy się na miejscu, te osoby znikały, wracając następnego dnia. Robiliśmy i robimy nadal wszystko, podobnie jak właściciel terenu, by był w tym miejscu porządek. Po naszym wniosku ZDiZ usunął nawet część ławek - wyjaśnia Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik Straży Miejskiej w Gdyni.
Oprócz strażników miejskich, częstsze patrole w tym miejscu zapowiadają także policjanci. Informują jednak przy okazji, że w ostatnim czasie żadnych sygnałów od mieszkańców w sprawie bezdomnych w tym miejscu nie mieli.
Przedstawiciele dewelopera przyznają z kolei, że pomysł, by krzewy usunąć, pojawił się na początku roku i jest możliwy do realizacji.
- Wniosek został złożony w lutym. Aktualnie wciąż czekamy na decyzję Wydziału Środowiska. Jednak bez względu na termin otrzymania decyzji wycinka może odbyć się zgodnie z przepisami poza okresem lęgowym, czyli w miesiącach listopad - luty - wyjaśniają przedstawiciele dewelopera, dodając, że w sprawę rozwiązania problemu powinny również zaangażować się miejskie jednostki, takie jak MOPS.
Miejsca
Opinie (194) 6 zablokowanych
-
2015-09-11 11:57
(1)
Oto temat jak zrobić by legalnie wyciąć drzewa...
- 20 0
-
2015-09-11 12:13
Gdynia - rządy lokalnej oligarchii pod znakiem Samorządności. Za zgodą ludu.
- 6 3
-
2015-09-11 12:03
gdynia wioska rybacka (1)
- 11 8
-
2015-09-11 12:13
Gratuluję wiedzy - dokładnie od tego się zaczęło.
- 9 0
-
2015-09-11 12:02
Genialny pomysł ! Wyciąć kolejne drzewa w centrum. (2)
Sugerowałbym wyciąć każde drzewo i krzak jako potecjalne miejsce bytowania niebezpiecznych i zaśmierdłych żuli. Jak wytniemy to nie będą mieli gdzie spać i chlać. A jak się przeniosą pod most czy estakadę to się je zburzy stosując tę samą genialną logikę. Aha - trzeba rozjechać buldożerami hotelowce na pagietach i Opata Hackiego gdyż zamieszkują je głównie menele i nic tylko siedzą w domach i chlają wódę i tanie wina. Jak się je wyburzy to chlać już nie będą .
- 23 0
-
2015-09-11 12:12
Sam bym tego lepiej nie ujął !
- 4 0
-
2015-09-11 12:11
Jacy wyborcy - takie władze, jakie władze - takie pomysły.
- 7 0
-
2015-09-11 12:10
Zarząd po Gdyńsku :-)
- 9 4
-
2015-09-11 12:01
chodzi o to by hossa mogła legalnie wyciąć drzewa i wybudować to i owo, krzaczory są w wielu miejscach i jak się raz przepędzi bezdomnego to idzie gdzie indziej, nie będzie siedział tam gdzie my spokoju nie dają.
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.