- 1 Nocna komunikacja do poprawki (158 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (357 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Bezpieczniejsza ul. Słowackiego w cenie nowych barierek
240 tys. zł będzie kosztować poprawa przyczepności jezdni ul. Słowackiego na odcinku leśnym . To tyle, ile rocznie miasto wydaje na naprawę uszkodzonych w wypadkach barier energochłonnych na tym odcinku.
Gdy stan ten potwierdza laboratorium drogowe, zarządca drogi powinien zlecić remont nawierzchni. Zwykle, by poprawić przyczepność drogi, nawierzchnię lekko się frezuje. Jednak taki zabieg obniża komfort jazdy i przyczynia się do szybszego spękania jezdni i powstawania dziur.
W ostatnim czasie pojawiła się technologia tzw. uszorstniania jezdni. W Polsce wykorzystywana jest na drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. W konsekwencji jezdnia odzyskuje swoje pierwotne właściwości w zakresie szorstkości.
30 dni na poprawę jakości jezdni
Takie rozwiązanie ma być jeszcze w te wakacje sprawdzone na leśnym odcinku ul. Słowackiego. Uszorstniona ma być jezdnia w kierunku Wrzeszcza.
- Na ul. Słowackiego wjedzie maszyna, która przy użyciu mikroopiłków, tzw. śruty, skierowanych na nawierzchnię pod wysokim ciśnieniem, usunie zabrudzenia. Sądzimy, że to poprawi parametry drogi - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Jedyną ofertę złożyła firma z Poznania, która za uszorstnienie około 2-kilometrowego odcinka zainkasuje 240 tys. zł. Firma będzie miała 30 dni na wykonanie prac od chwili podpisania umowy. Na razie harmonogram robót nie jest znany.
Czy to dużo? Raczej nie. Dość powiedzieć, że na wymianę barier drogowych uszkodzonych w wypadkach i kolizjach na ul. Słowackiego GZDiZ wydaje rocznie ok. 200-250 tys. zł.
Gdańsk nie wyklucza poprawy jakości nawierzchni także w innych miejscach - na ul. Świętokrzyskiej czy na ul. Spacerowej. Podobne prace przydałyby się też w Gdyni na ul. Sopockiej.
Ul. Słowackiego w Gdańsku jest bezlitosna dla kierowców przekraczających prędkość, nie tylko po czy w czasie deszczu, ale i przy dobrej pogodzie. Kilka tygodni temu zginęła tu młoda kobieta w ciąży. W całym 2016 roku policja była wzywana do 333 wypadków i kolizji.
Miejsca
Opinie (219) 4 zablokowane
-
2017-07-10 17:04
wypadki stają się standardem blabla jak się jezdzi bez wyobrazni i tyle w temacie !
świetna,doskonale wyprofilowana droga.
- 4 2
-
2017-07-10 16:10
"W ostatnim czasie pojawiła się technologia tzw. uszorstniania jezdni. " (3)
Ta technologia przyszła z Marsa, NASA czy Polskiej Agencji Kosmicznej?
Nie wiem czy oni widzieli kiedyś, ja widziałem w 2002 roku, górskie drogi w Chorwacji, albo na Malcie.
Zakręt ma nawierzchnię pociętą w "jodełkę" - odprowadzana jest woda i jest szorstko...- 53 4
-
2017-07-10 17:03
ściema
na moje oko ta technologia to ściema i zabieg naprawdę na chwilę. wiadomo miarodajne jest badanie szortkości (słynne kółko przyczepka i hamowanie) - trzeba sprawdzić przed i po. poza tym na moje oko dużo lepszym rozwiązaniem było by rozgrzanie nagrzewnicą, rozsypanie grysu do SMA, zawałowanie.
degradacja ścieralnej śrutowanie vs grys jest niestety na niekorzyść śrutu...
poza tym nie zapomnijamy o innej kwesti - w cywilizowanych krajach ścieralna leży maksymalnie 10 lat a później jest frezowana i układana od nowa. ale wiadomo my polacy wiemy wszystko lepiej, czekamy aż zaczną po tyłku dostawać warstwy poniżej położone.- 12 0
-
2017-07-10 16:44
to nie ta bajka
- 4 0
-
2017-07-10 16:17
ale tu się nakłada na jezdnię szorszcz
- 18 0
-
2017-07-10 17:02
Ten sam temat po raz trzeci nudy
- 2 0
-
2017-07-10 16:59
Pewnie podali limit 240tys
firmie z Poznania może grunt się pod d*pą pali i wzięła tę robotę za g*wniane pieniądze, zrobią na odpi**dol i przez góra pół roku będzie bezpieczniej.
- 0 0
-
2017-07-10 16:58
Ciekawe, czy któryś z wypadkowiczów jechał prawidłową prędkością. Wykonanie tzw. uszorstkowienia spowoduje , że dla niektórych granica ryzyka przesunie się dalej i będą pędzić jeszcze szybciej. A ci tzw. naukowcy niech staną sobie obok jezdni i przez godzinę poobsewują co tam się dzieje. Wydaje mi się , że są to niepotrzebnie wydane pieniądze- a może chodzi o to?
- 8 2
-
2017-07-10 16:54
Wystarczy każdego dnia rano puścić polewaczkę przez Słowackiego. Tylko zamiast wody lać butapren.
- 7 0
-
2017-07-10 16:46
nonsens
jedyną metodą jest ograniczenie prędkości i to do 40-50
- 5 6
-
2017-07-10 16:46
Mikropory to ściema
To nic nie da. Odcinkowy pomiar i znaki załatwią sprawe od razu.
- 12 5
-
2017-07-10 16:35
I tak będą wypadki. Teraz lecieli 120 i wypadali to po naprawie będą lecieć 140 i znowu marudzić, że zła nawierzchnia.
- 11 3
-
2017-07-10 16:29
Ciekawe kto to wymyślił
Poprawa przyczepności poskutkuje w jeden jedyny możliwy sposób - podniesie się prędkość z którą jeżdżą samochody.
Dziś przy dozwolonych 70km/h nie ma żadnych problemów z przyczepnością, nawet zimą i nawet autobus. Wystarczy się więc stosować do przepisów.
Problem z przyczepnością mają matadorzy którzy rozwijają tam prędkości rzędu 120km/h i szybciej.
No i oni powodują wypadki.
Jak przyczepność się poprawi, to zamiast 120 będą mogli jechać 140, albo i jeszcze więcej no i wypadki w tym momencie będą jeszcze groźniejsze w skutkach.- 24 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.