• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brama Złota, sznurówki kolorowe

Michał Stąporek
3 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sztuka wyższa zamiast taniego jarmarku na Monciaku
Trakt Królewski AD 2006: gustowne wełniane czapki prosto z walizki rozłożonej na ul. Długiej. Trakt Królewski AD 2006: gustowne wełniane czapki prosto z walizki rozłożonej na ul. Długiej.
Wszechwidzące kamery miejskiego monitoringu przeoczyły panią sprzedającą perfumy i jej stoisko. Wszechwidzące kamery miejskiego monitoringu przeoczyły panią sprzedającą perfumy i jej stoisko.
Równie skutecznie ukrył się sprzedawca sznurówek. Czyżby za sprawą odpowiedniego kamuflażu? Równie skutecznie ukrył się sprzedawca sznurówek. Czyżby za sprawą odpowiedniego kamuflażu?

Dzicy sprzedawcy starają się zaanektować Długą i Długi Targ.



- Chciałbym, żeby ktoś zwrócił uwagę na stoiska handlowe na ulicy Długiej - napisał nasz czytelnik. - Od wielu lat ta ulica trzymała fason, ale tego lata to się zmieniło. W tym roku można tam kupić wszystko: kapcie, smycze, koraliki. Takich stoisk jest pełno. Jest to bardzo nieestetyczne. Niestety na Długiej zrobił nam się rynek.

Rzeczywiście, tego lata na Drodze Królewskiej w Gdańsku jest więcej sprzedawców niż zwykle, a towary, jakimi handlują jakby straciły na ekskluzywności. O ile w poprzednich latach na Długiej i Długim Targu można było spotkać przede wszystkim stoiska z bursztynami, malarzy i ogródki piwne, o tyle teraz roi się od sprzedawców sznurowadeł, kapci i tandetnych zabawek.

Za wydawanie uzgodnień na czasową lokalizację punktów handlowo-gastronomicznych w Gdańsku odpowiada referat handlu gdańskiego Urzędu Miasta. Jednak Danuta Boguniecka z tego referatu stanowczo zaprzecza, jakoby magistrat zmienił swoją politykę wobec najbardziej reprezentacyjnego traktu w mieście. - Od wielu lat trzymamy się zasady, że na Długiej i Długim Targu mogą wystawiać się tylko ci, którzy mają tu swoje lokale: galerie czy restauracje - zapewnia urzędniczka. - Jedyny wyjątek robimy dla trzech stoisk z pocztówkami, których dzierżawców wyłaniamy w drodze przetargu

Nowe stoiska nie są także w żaden sposób związane z trwającym od prawie tygodnia Jarmarkiem Dominikańskim. - Na Długim Targu pozwoliliśmy wystawiać się jedynie czterem artystom. Ze sprzedawcami sznurowadeł nie mamy nic wspólnego - zapewnia Marta Grzywacz, dyrektor biura organizacji Jarmarku Dominikańskiego.

Skąd w takim razie balony i sznurowadła? Wygląda na to, że odpowiadają za nie dzicy sprzedawcy, którzy bez niczyjej zgody rozkładają się na Długiej i Długim Targu ze swoimi towarami. Ale czy w takim razie nie powinni być wypraszani z najbardziej eleganckiej ulicy miasta przez Straż Miejską? - Pierwsze słyszę o jakimś wysypie nielegalnych handlarzy na Drodze Królewskiej - Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej nie może wyjść ze zdumienia. - Przecież ten teren jest nie tylko bez przerwy pod nadzorem kamer, ale także skrupulatniej niż zazwyczaj patrolowany przez naszych funkcjonariuszy!

Jednak zdziwienie rzecznika strażników także może dziwić, skoro przedwczoraj [czyli dzień przed naszą rozmową - przyp.red.] odbyło się spotkanie pracowników Międzynarodowych Targów Gdańskich, UM i Straży Miejskiej poświęcone temu problemowi. Zobaczymy, czy przyniesie jakiekolwiek efekty.

Opinie (83) 3 zablokowane

  • my se tutaj o drzewach a sznurówki atakują!!!!!widzialem je jak atakowaly obuwie przechodzacych pod szarą bramą-poliiiicja!!!!

    • 0 0

  • kaczki ludziom zgotowaly ten los....

    • 0 0

  • Ten rok może okazać się dla Baranów rokiem przełomów i podejmowania ważnych decyzji zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Przede wszystkim, osoby spod tego znaku nie mogą sobie pozwolić na żadne niejasne sytuacje, który mogłyby postawić pod znakiem zapytania przyszłość ich partnerskiego związku. Lepiej zrezygnować z okazjonalnych "skoków w bok", a zacząć okazywać więcej uczuć swojemu partnerowi. Zawirowania w życiu osobistym mogą niekorzystnie wpłynąć na koncentrację w pracy lub w szkole. Być może Barany w tym roku będą musiały zdecydować, czy opłacalne jest ciągłe wynajmowanie mieszkania, czy nie lepiej w końcu podjąć kroki i wziąć kredyt na własne M? Mieszkania w końcu drogi Baranie nie tanieją i nie masz co liczyć na cud w tej dziedzinie.

    • 0 0

  • Ludzie,

    a jaki związek mają ze sobą wycięte drzewa i polityka? Jak ktoś jest jełop, to nim pozostanie bez względu na przynależność partyjną. Zresztą oni wszyscy potrafią się błyskawicznie przefarbować, w zależności od korzyści jakie można w ten sposób uzyskać. Ja nie darzę szacunkiem żadnego polityka, ale chciałabym, aby chociaż na szczeblach lokalnych rządzili nami po prostu przyzwoici ludzie. Nie ważne czy czerwoni, czy różowi, biali czy niebiescy. Najłatwiej dać zezwolenie na wycięcie drzew, które rosły sto lat, ale trudniej spróbować wkomponować je w nowe projekty, aby nadal mogły cieszyć oko i serce. A to tylko kwestia dobrej woli.

    • 0 0

  • tak dalej.....

    niedlugo to z rynku na przymorzu,przeniosa sie z używanymi szmatami na długi targ, dostalem szoku w niedziele jak zobaczylem ze zrobilo sie jedno wielkie targowisko badziewiem, gdzie przewija sie tysiace turystów z zagranicy,niezly obrazek dla swiata,dziekuje wszystkim wlodarzom, strazy miejskiej ze pozawalaja na robienie smietnika z mojego ukochanego miasta

    • 0 0

  • patek

    Mi też się to nie podoba ale tak na dobrą sprawę kim my jesteśmy jak nie dziadami w UE. Wielu ludzi żyje z tego dziadostwa albo dorabia a walory wizualne są raczej sprawą drugorzędną.

    • 0 0

  • jarmark = dziadostwo

    jarmark to jedno wielkie g....
    Jak ktoś chce kupić coś naprawdę dobrego, to od jarmarku jak najdalej.

    • 0 0

  • Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
    - Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

    • 0 0

  • jarmark

    Tradycją tego typu handlu jest tłok, zgiełk i tandeta. Jeśli ktoś chce podwyzszonej jakości handlu, to proponuję Targi Gdańskie. Znajomym z Warszawy się nasz jarmark podobał. Osobiście nic mnie tam specjalnie nie ciągnie, ale jako atrakcja raz na rok mi nie przeszkadza. Centrum miasta bez ludzi i tłoku wygląda jak cmentarz. A do pana ze sznurówkami bym się nie czepiał, bo mi sznurówki na targu (fakt, że "długim") nawet pasują. Z daleka tworzą nawet ładną kompozycję. Co innego niegustowne perfumy i czapeczki z walizeczki. Ale gdyby sprzedawcy się ucharakteryzowali, mogliby stać sie nawet atutem ulicy. Jakoś nikt sie nie czepia mimów i innych przebierańców, mimo tandety jaka od nich czasem bije.

    • 0 0

  • SM = banda nierobów i nieuków!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane