- 1 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (108 opinii)
- 2 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (618 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (49 opinii)
- 4 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (122 opinie)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (38 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (511 opinii)
Busem bez kierowcy można dojechać do zoo
Autonomiczny bus kursuje do zoo w Gdańsku.
Od piątku do końca września goście odwiedzający ogród zoologiczny w Gdańsku mogą dojechać do niego bezpłatnie autonomicznym busem. Pojazd bez kierowcy może zabrać na pokład od dziewięciu do 12 osób. Wewnątrz towarzyszy im operator, który czuwa nad bezpieczeństwem podróżnych. Gdańsk za testy nowoczesnej maszyny zapłacił niemieckiej firmie EasyMile 342 tys. zł.
W połowie trasy zatrzymują się przy parkingu, gdzie następuje wymiana pasażerów. Na pokład może wejść jednocześnie maksymalnie 12 osób. Wewnątrz nie ma pasów bezpieczeństwa, więc trzeba trzymać się uchwytów, ale prędkość pojazdu jest ograniczona do 11 km/h.
Przejazd całego odcinka zajmuje ok. 4-5 min. W klimatyzowanym busie oprócz pasażerów jest też operator, który czuwa nad ich bezpieczeństwem.
Do jego obowiązków należy otwieranie i zamykanie drzwi, reagowanie w razie nieprzewidzianych sytuacji, np. pojawienia się na drodze pieszego, auta czy zwierzęcia. Czuwa też, by busem nie jechała większa od dopuszczonej liczba pasażerów, a po zakończonych kursach - już za pomocą specjalnego steru - parkuje pojazd w specjalnym garażu.
Bus porusza się po zaprogramowanej trasie i nieustannie skanuje otoczenie, by zareagować na ewentualnie pojawiającą się przeszkodę. O tym, jak czułe są kamery odpowiadające za rozpoznanie otoczenia świadczy choćby fakt, że przez cały czas trwania testów wysokość trawy wzdłuż trasy musi być regularnie utrzymywana na tym samym poziomie, by system nie "pomyślał", że jedzie zmienioną trasą.
W Gdańsku pojawiły się dwa tego typu pojazdy. Oba są elektryczne i powstały w 2016 r. Jedno ładowanie pozwala im na pokonanie około 60 km.
- Miasto ogłosiło zapotrzebowanie na prezentację z wykorzystaniem jednego pojazdu, jednak wykonawca, tj. firma Easymile przywiozła do Gdańska dwa pojazdy EZ10, przy czym jeden będzie pojazdem zastępczym na wypadek awarii - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Usługa w 85 proc. jest finansowana z programu Interreg Regionu Morza Bałtyckiego, a 15 proc. stanowi wkład własny Gminy Miasta Gdańsk. Przejazdy busem po trasie pokazowej w Gdańsku są nieodpłatne. Gdańsk zapłacił za to niemieckiej firmie EasyMile 342 tys. zł.
Autonomiczne busy pojawią się w Gdańsku na stałe?
- Takie rekomendacje zostaną zawarte w finalnej publikacji projektu Sohjoa Baltic, która powstanie do września 2021. Jeśli chodzi o lokalizacje, duże znaczenie będą miały dla nas sugestie mieszkańców, o które pytamy w ankietach przeznaczonych dla pasażerów autonomicznego busa. Generalnie takie rozwiązanie sprawdza się np. na przedmieściach i w innych obszarach gorzej skomunikowanych, gdzie dowozi pasażerów do węzłów przesiadkowych. Plany wdrożenia takich rozwiązań w innych częściach miasta będą zależały także od powodzenia bieżącej prezentacji. Poza tym obserwujemy rynek, ponieważ technologia jest nowa i liczymy, że większa konkurencja w przyszłości sprawi, że ceny takich pojazdów lub ich udostępniania staną się bardziej przystępne.
Projekt Sohjoa Baltic jest pierwszym doświadczeniem Gdańska, ale także polskiego miasta z wykorzystaniem autonomicznych pojazdów na potrzeby transportu publicznego. Miasto będzie się starało pozyskać dofinansowanie np. ze środków europejskich na realizację podobnych projektów na większą skalę w przyszłości - dodaje Sieliwończyk.
Miejsca
Opinie (223) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-06 17:05
342tys można zainwestować...
w cokolwiek co przyniesie zysk ale nie w tym mieście gdzie na tronie siedzi Dulcynea i rozdaje nasze pieniądze niemieckim kolegom...
- 33 5
-
2019-09-06 17:07
Drogo
Za miesiąc korzystania autobusu zaplacili tyle ile tysiac miesięcznych pensji kierowcy. No jak tak wygląda postęp to pewnie nigdy nie przyjma się te pojazdy autonomiczne.
- 29 5
-
2019-09-06 17:10
(1)
A tej Pani, co mieszkała na Sierocej z niepełnosprawnym, to wyremontowali ten lokal zastępczy, czy dalej jest jak po przejściu frontu?
- 23 11
-
2019-09-07 16:33
kasperek jej kupił mieszkanie, za swoje
- 3 3
-
2019-09-06 17:13
dla leniwych
Przecież to jest dla leniwych grubasów bo od parkingu jest kawał drogi którego nie można pokonać samochodem i jak oni biedni mają się dostać do ZOO. A właściwie dlaczego nie można wjechać do zoo samochodem i jeszcze żeby było jakieś żarło które podają z okienka do samochodu.
- 15 11
-
2019-09-06 17:15
Zadna nowosc, sa juz szynobusy na przyklad we FRA porcie bez maszynisty
Polskie prawo nie reguluje przepisow zwiazanych z takimi pojazdami wiec w razie wypadku, bedzie problem z odszkodowaniem - to pewne
Ale wladze miasta juz o tym nie pomyslaly- 19 6
-
2019-09-06 17:23
A czy jest miejsce na rower?
- 13 12
-
2019-09-06 17:28
odp
nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy
- 10 7
-
2019-09-06 17:30
Cacko (1)
muszę sobie kupić takie cacko nad morze na piwko będzie mnie woziło.
- 21 1
-
2019-09-06 22:16
Koniecznie z piękną
operatorką, mówiącą biegle w kilku językach.
- 3 5
-
2019-09-06 17:32
Niech zatem linia 179 przestanie jeździć przez zoo bo to uciążliwe
- 13 10
-
2019-09-06 17:43
Idę jutro do ZOO bo pierwsza sobota miesiąca
Z Kartą Dużej Gdańskiej Rodziny wejście za darmo.
Ale do tego wynalazku nie wsiądę. Nie ma mowy.- 18 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.