- 1 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (78 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (220 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (155 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (28 opinii)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (9 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (138 opinii)
Coraz ciaśniej na trójmiejskich cmentarzach
Kurczy się liczba miejsc na trójmiejskich cmentarzach. Według szacunków starczy ich na ok. 10 lat. W Trójmieście najtrudniej jest znaleźć je na cmentarzu w Sopocie, bowiem tam przez ograniczoną liczbę miejsc obowiązuje rejonizacja. Niewiele tylko lepiej jest w Gdyni. Stosunkowo najmniej problemów jest w Gdańsku.
Pochówki urnowe coraz popularniejsze
- Na dziś jedynym otwartym do bieżących pochówków cmentarzem komunalnym w Gdańsku jest Cmentarz Łostowicki - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Przed Dniem Wszystkich Świętych oddana została do użytku jego nowa część o powierzchni ok. 1,5 ha. Jest tam około 5 tys. miejsc do pochówku. Szacujemy, że ten teren (plus możliwość pochówków kolumbaryjnych, dochowań do istniejących grobów, oraz pochówków w grobach po likwidacji) wystarczy na ok. trzy, cztery lata.
Uciążliwości związane z grobem ziemnym - kłopot z miejscem, wysokie koszty pochówku i konieczność dbania o sam grób - sprawiają, że rośnie popularność kremacji. Choć dokonuje jej jedyne w Trójmieście krematorium na Srebrzysku, to dotyczy to już ok. 37 proc. wszystkich pochówków.
- Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zapełnią się kolumbaria, ale myślę, że te, które powstają, wystarczą na kilkanaście lat - mówi Jarosław Kammer, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Usługowego "Zieleń". - Kończymy właśnie ostatni etap budowy kolumbariów na zamkniętym jak dotąd cmentarzu na Srebrzysku. Ta inwestycja pokazuje, że nekropolie zamknięte ze względu na brak miejsca na nowe pochówki, znów stają się otwarte. Dotyczy to m.in. cmentarza Garnizonowego czy Oliwskiego. Na nich odbywają się już wyłącznie pogrzeby urnowe.
Popularność kremacji wynika jeszcze z czegoś innego. Dzięki niemu można "dochować" zmarłego do istniejącego grobu, nawet po niedawnym pochówku. Gdyby do grobu miała trafić kolejna trumna, musiałby on zostać pogłębiony, chyba że od poprzedniego pochówku minęło 20 lat.
Co ze sprzedażą grobów? Tylko nieoficjalnie
Dochowanie do istniejącego grobu to najtańsza forma pochówku, ma jednak swoje ograniczenia. Do takiego grobu nie można dochować obcej osoby, a więc nie można go też sprzedać.
- Prawo do grobu jest prawem niezbywalnym. Można dochować do niego bliską, spokrewnioną rodzinę w pierwszej lub w drugiej linii, jeśli nie ma już nikogo z pierwszej. Nie można natomiast dochować nikogo obcego - dodaje prezes "Zieleni". - Jeżeli nawet ktoś komuś sprzeda miejsce, to my jako administracja cmentarza, nie wyrazimy zgody na pochowanie w tym grobie. Dla nas nie jest istotne, kto opłacił pogrzeb czy miejsce na cmentarzu. Istotne jest prawo do grobu, które mają: mąż, żona, dzieci, rodzice.
W Gdyni też coraz trudniej o miejsce
Cmentarze w Gdyni są obecnie zamknięte, tzn. nie ma możliwości urządzenia na nich nowych ziemnych miejsc grzebalnych ze względu na brak przestrzeni. Mimo to czasem udaje się znaleźć takie miejsce.
- Miejsca na tych cmentarzach udostępniane są z odzysku, tj. po ekshumacjach lub likwidacjach na zasadach regulaminowych (regulamin dostępny na naszej stronie www.zck.pl) - mówi Anna Rydzewska, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Gdyni. - W 2014 roku gdyński cmentarz komunalny w Kosakowie, dzięki rozbudowie i pozyskaniu ok. 5 ha ziemi, zyskał rezerwę miejsc grzebalnych na około 6 lat, czyli do 2020 roku. Gdynia posiada również dodatkowe tereny pod przyszłą inwestycję i dalszą rozbudowę tego cmentarza. Prawdopodobnie w 2020 roku konieczne będzie oddanie do użytku kolejnych terenów w Kosakowie, zarezerwowanych pod rozbudowę istniejącego cmentarza.
Jak na razie na wszystkich gdyńskich cmentarzach przyznawane są miejsca do pogrzebów urn (po kremacji) i dzieci bez ograniczeń: na Cmentarzu Witomińskim - miejsca ziemne urnowe, nisze w kolumbariach (obecnie trwa budowa nowego kolumbarium ze 144 niszami), na cmentarzu przy ul. Spokojnej: miejsca ziemne urnowe, nisze w kolumbariach, groby murowane urnowe; na Cmentarzu w Kosakowie: miejsca urnowe ziemne i murowane.
- W 2014 roku w Gdyni odbyło się 1735 pogrzebów: na Cmentarzu Witomińskim 929, przy ul. Spokojnej 341 i w Kosakowie 465. Liczba pogrzebów po kremacji wyniosła 553 i stanowiła 31,87 ogółu pogrzebów - dodaje Anna Rydzewska. - W bieżącym roku już ok. 35 proc. stanowią pogrzeby po kremacji.
W Sopocie pochówek z rejonizacją
Na jedynym otwartym cmentarzu komunalnym w Sopocie przy ul. Malczewskiego, liczba miejsc na pochówki ziemne jest mocno ograniczona. Mimo tego, że cmentarz właśnie nieco się poszerzył (wzdłuż ul. Malczewskiego), pozostały jego teren, który sięga aż do Brodwina, ze względu na pagórkowy charakter, utrudnia kolejne pochówki. Dlatego w tym miejscu staną kolumbaria.
- W tej chwili jest ok. tysiąca miejsc na groby, co powinno starczyć na 5-6 lat. W przypadku pogrzebów urnowych sytuacja jest lepsza, bowiem raz na dwa lata budujemy tzw. ściany urnowe. Nowa kwatera powinna wystarczyć nam na trzy, cztery lata, ale w perspektywie mamy też budowę kolejnych kolumbariów - mówi Barbara Szulc, kierownik sopockiego cmentarza komunalnego.
Dlatego także tu rośnie liczba pochówków urnowych, czy to w kolumbariach czy to dochowywanych do już istniejących grobów.
W Sopocie grzebani mogą być wyłącznie sopocianie i ich krewni.
- Obowiązuje rejonizacja. Wynika to z braku miejsca i faktu, że nie możemy dokupić sobie, jak Gdańsk czy Gdynia, kolejnej działki - mówi kierownik sopockiego cmentarza. - Dlatego coraz więcej osób komasuje groby, bo nie chce mieć kilku do opieki, tylko jeden lub dwa, a najlepiej urnowy, który jest najprostszy i najtańszy w utrzymaniu. Dochowując urnę w grobowcu płaci się tylko za urnę, a w momencie przedłużania dzierżawy grobu, płaci się tylko raz, bez względu na liczbę pochowanych tam osób.
Kremacja czy tradycyjny pochówek? Materiał archiwalny
Miejsca
Opinie (154) 2 zablokowane
-
2015-11-09 14:43
polki w kolumbariach na Lostowicach w Gdansku
Pochowalam swojego meza w niszy w kolumbarium na Gdanskich Lostowicach akurat w dolnej niszy - przy "polce". Uwazam, ze kolumbarium jest zle zaprojektowane, poniewaz nie pomyslano o poleczkach przy gornych niszach.Bliscy osob zmarlych stawiaja znicze i kwiaty w jednym miejscu - glownie na jedynej polce i ziemii. Nie wiadomo dla kogo zostal zapalony znicz i do kogo naleza kwiaty - robi sie balagan. Zielen powinna pomyslec o tym i wziac przyklad z Gdyni, gdzie wszystko jest tak jak nalezy. Jasno i przejrzyscie.
- 1 0
-
2015-11-06 18:29
No to się trzeba pospieszyć (1)
skoro zabraknie miejsc
- 0 0
-
2015-11-08 22:45
Miejsce w sopocie na 8 urn na 35 lat sprzedam idealne miejsce przy bramie polecam koszt tylko zwrot za fakture
Tanio ale szybko
- 0 0
-
2015-11-05 10:40
Trzeba budowac groby piętrowe a zamiast kopać wykonać odwiert na 15 m i 4 trumny wejdą w pionie (3)
- 20 8
-
2015-11-07 02:35
yhm... a wody gruntowe pojęcie coś Ci mówi ?
no chyba że polubisz jak babcią czy ciocią klocią odbije ci się po herbacie lub razem weźmiecie prysznic ;)
- 1 0
-
2015-11-05 13:31
Ktoś ci zrobił odwiert... w poziomie.
- 0 5
-
2015-11-05 12:24
Ja już dawno sobie wykupiłe miejsce i mam problem z głowy ! Trzeba myśleć o przyszłości... :-D
- 6 0
-
2015-11-06 14:13
powinien każdy móc zabrać urnę ze sobą i zrobić co uważa za słuszne (1)
Kto chce niech trzyma na kominku w domu, kto chce niech rozsypie prochy na łonie natury. Po co skażać glebę na taką skalę, po co te wielkie cmentarzyska na kilka hektarów. Kremacja powinna być obowiązkowa ze względu na ekologię i zatruwanie okolicznych wód. Poza tym powinniśmy wreszcie zacząć kontrolę urodzin bo ziemia jest przeludniona i przyrost postępuje w zastraszającym tempie. Czy wy tego nie widzicie ludzie? System bazujący na ciągłym przyroście ludności jest wadliwy bo nie możemy się mnożyć bez końca. Planeta ma ograniczoną ilość zasobów i przestrzeni. Jak nie zredukujemy rozsądnie liczby ludzi to wyludnimy się z głodu i wojen o zasoby. Powinno być stopniowe redukowanie społeczeństw poprzez ograniczenie ilości urodzonych dzieci. Limit jedno dziecko na rodzinę jak w już dawno wymyślili w potężnych Chinach.
- 1 4
-
2015-11-06 18:13
Na pewno jest o Ciebie za dużo.
- 1 0
-
2015-11-06 13:24
Kolumbarium (1)
na zdjęciu z gdyńskiego cmentarza jest przynajmniej dobrze zaprojektowane.
Bliscy mają możliwość postawić znicz czy mały kwiatek przy "kwaterze" zmarłego. Te, które powstały w Gańsku to po prostu płaska ściana i gdzie tu stawiać znicze? Na dole, pod kilkoma "kwaterami"? Ile ich się tam zmieści? Co za osioł zatwierdził taki projekt?- 3 0
-
2015-11-06 13:49
Idealne rozwiązanie dla cwanych i leniwych. Nie trzeba sprzątać, nie trzeba dbać, nie trzeba kwiatów i zniczy przynieść, nie trzeba wynieść.
- 0 0
-
2015-11-05 10:16
(3)
Kolumbaria, które pobudowano na gdańskich cmentarzach są beznadziejne! Nikt nie pomyślał o tym, żeby zostawić jakąś przestrzeń, wnękę, tak, aby osoby odwiedzające swoich bliskich mogły postawić chociaż jeden znicz lub mały kwiatek.
- 121 14
-
2015-11-06 09:53
mam to samo zdanie
Pisałem już o tym do Gdańskiej zieleni, bo przecież wystarczy taka zabudowa jak w Gdyni ( na zdjęciu powyżej ).
Ale czy to ich wzruszy - nie wiem.- 1 0
-
2015-11-05 21:49
(1)
Wszędzie tak budują.
- 2 4
-
2015-11-05 23:59
Tak, to spójrz na zdjęcia gdyńskiego kolumbarium
- 3 0
-
2015-11-05 10:13
może do morza wrzucać jak marynarze ? (4)
i tak liczy się pamięć o bliskich.
- 75 16
-
2015-11-06 09:51
Zobacz jak w rzeczywistości wygląda Ganges...
gdyby u nas na tak masową skalę wysypywano prochy z urn, byłoby równie niefajnie.
- 4 1
-
2015-11-05 21:54
... ryby by wówczas nie smakowały by.
- 1 1
-
2015-11-05 13:23
Nie można - prawo zabrania.
Bo nikt by na tym nie zarobił.
- 20 2
-
2015-11-05 11:47
nie lubię lewackiego podejścia do życia i tego co po nim
- 8 12
-
2015-11-05 11:58
Pochówek....bez zabierania ziemi (4)
'z prochu powstałeś w proch się obrucisz"
ja bardzo chcę by moje prochy zostały rozsypane na morzu...
ale moja wola w tym Państwie nic nie znaczy
wiem,że taką wolę spełniają bliscy,ale są karani...
to jest PARANOJA- 15 2
-
2015-11-05 21:09
Marynarze mogą mieć taki pogrzeb (1)
- 0 0
-
2015-11-06 09:17
bzdura z hamerykańskich filmów
Nasze prawodawstwo nie dopuszcza takiego rozwiązania. Miejsce szczątków w każdej postaci jest w ziemi.
- 0 0
-
2015-11-06 09:17
ja mam wolę być pochowany w mauzoleum na własnej ziemi
W ten sposób nikomu nie zabierałbym przestrzeni i zapewnił sobie pamięć potomnych bez konieczności ponoszenia bzdurnych opłat. Ale nikt się na to nie zgodzi, bo nie zarobi cmentarz, zakład pogrzebowy ani państwo. Racjonalność i myślenie perspektywiczne to sprawa drugorzędna, w pierwszej kolejności kasa musi się zgadzać.
- 0 0
-
2015-11-05 21:20
... wtedy to te dorsze byłyby chudsze i lepiej smakowały bo by były bez cholesterolu.
- 0 0
-
2015-11-05 10:06
Kto wymyślił kremacje? (18)
Mnie się to kojarzy tylko z obozami i innymi miejscami zagłady
- 48 303
-
2015-11-05 11:39
to zle ci sie kojarzy (3)
mnostwo kultur palilo swoich zmarlych nawet i 1000 lat przed obozami i innymi miejscmai zaglady
- 27 1
-
2015-11-05 13:22
W zasadzie to BARDZO nieliczne kultury nie paliły zmarłych. (2)
- 14 1
-
2015-11-05 14:08
(1)
Są w Indiach kultury, które wrzucaja zwłoki do Gangesu.... a później czerpią z tego samego Gangesu wodę ....
- 21 0
-
2015-11-06 09:06
A potem się dziwić, że w Indiach chodzą ludzie-drzewa
lub z trzema rękami.
- 4 0
-
2015-11-05 10:44
Wkopywać trumny pionowo (3)
Zmieści się 4 razy więcej sztywnych.
Miejsc starczy na 40 lat.- 34 9
-
2015-11-05 11:39
Zmieści się tyle samo :P (2)
Bo poziome groby są kopane także głęboko, a pionowo to także ustawisz tylko max 3 trumny. Tak czy siak urny tylko rozwiążą problem.
- 22 3
-
2015-11-05 11:43
To miał być żart (1)
:-)
- 19 0
-
2015-11-05 23:49
aaaa, hahahaha
- 1 1
-
2015-11-05 22:02
Stara Baśń
Tam skremowano faceta razem z panią Dymną.
- 2 1
-
2015-11-05 10:26
kremacja w Polsce była na długo przed wojną (4)
I nic w niej złego.
- 59 3
-
2015-11-05 13:14
(3)
Mieszanie prochów różnych zmarłych to nic złego?
- 9 46
-
2015-11-05 13:49
(1)
A co to ma za znaczenie?
- 24 5
-
2015-11-05 21:00
Adamowicz sprywatyzował cmentarze
To ze właścicielem grobów urnowych jest prywatna firma zakrawa o żart, takie przekręty są możliwe tylko w Gdańsku, potem sie dziwią ze ludzie nie głosują na PO
- 2 7
-
2015-11-05 15:06
A czy kremacja to mieszanie prochów różnych zmarłych?
- 20 5
-
2015-11-05 19:54
Zakopywać do pasa i polać cementem to będzie od razu pomnik.
Tanio i oszczędnie z miejscem.
- 8 8
-
2015-11-05 17:59
W starożytnym Rzymie kremacja była podstawowym sposobem pochówku
w dodatku wymaganym dla zasłużonych.
- 2 0
-
2015-11-05 10:30
(1)
A tradycyjny pochówek nie kojarzy Ci się z rozkładem ciała i robalami?
- 76 7
-
2015-11-05 14:26
tradycyjnie to palono na stosach
- 8 3
-
2015-11-05 19:49
moze zrobmy to co jest w normalnych krajach? (1)
na zachodzie (u nas tez byly) sa ogrody pamieci
ogrodzone poletko roz gdzie prochy sie rozsypuje i dopisuje kolejne nazwisko na tablicy- 7 3
-
2015-11-06 08:33
A jsk ktoś kichnie, albo wiatr zawieje to sie to
rozniesie po okolicy i np do prania poprzykleja...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.