- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (53 opinie)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (111 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (94 opinie)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (118 opinii)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (198 opinii)
- 6 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (199 opinii)
Czy zapłacimy więcej za parkowanie?
Niewykluczone, że już wkrótce stawka za godzinę parkowania może wzrosnąć nawet o 75 proc. PiS pracuje nad odpowiednimi zmianami w przepisach, ale częściowo popiera go też opozycja. Z apelem do parlamentarzystów o urealnienie stawek za parkowanie wystąpił prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Obecnie opłaty za parkowanie reguluje ustawa o drogach publicznych. Zapis w dokumencie tak wysokiej rangi o maksymalnej stawce 3 zł za pierwszą godzinę parkowania blokuje możliwość prowadzenia faktycznej polityki parkingowej w miastach.
Wprowadzono go w 2003 r., kiedy minimalna pensja wynosiła ok. 800 zł, a najtańszy bilet na komunikację miejską oscylował wokół 1 zł (przykładowo bilet 10-minutowy w Gdańsku kosztował wówczas 1,20 zł, zaś bilet miesięczny do sześciu przystanków ważny w dni robocze 27,60 zł).
Po 13 latach mimo wzrostu praktycznie wszystkich opłat, w tym przejazdów komunikacją miejską, stawka za parkowanie nadal pozostaje na niezmienionym poziomie.
Bardzo niskie kary
Co więcej, w ustawie zapisano nawet maksymalną stawkę opłaty dodatkowej (kary) za brak uiszczenia opłaty za parkowanie.
Może ona wynieść nie więcej niż 50 zł (w Gdańsku dopuszcza się dwukrotne obniżenie jej w ciągu roku do 30 zł przy wpłacie w ciągu 7 dni od nałożenia), czyli wielokrotnie mniej niż maksymalne opłaty za brak ważnego biletu na przejazd tramwajem czy autobusem.
Samorządowcy chcą zmian
Niskie stawki utrudniają prowadzenie racjonalnej polityki w tym zakresie i pozyskiwanie partnerów w projektach budowy parkingów kubaturowychNic dziwnego więc, że samorządowcy od lat uskarżają się na fatalny system prawny regulacji cen za parkowanie.
Ostatnio z oficjalnym apelem do parlamentarzystów w tej sprawie wystąpił nawet Paweł Adamowicz.
- Niezbędne jest uwolnienie lub przynajmniej podniesienie opłat w strefach płatnego parkowania. Niskie stawki utrudniają prowadzenie racjonalnej polityki w tym zakresie i pozyskiwanie partnerów w projektach budowy parkingów kubaturowych - argumentuje prezydent Gdańska.
Krytykuje nie tylko Adamowicz
Nie jest to oczywiście odosobniony przypadek krytyki. Pojawia się ona niemal zawsze podczas konferencji i debat dotyczących transportu w miastach. Temat ten poruszono chociażby na ostatnich targach Trako.
- To rzecz niebywała, by w ustawie wpisać maksymalną stawkę za parkowanie na terenie całego kraju. Gdybyśmy byli zmuszeni do podwyższenia cen biletów [za komunikację miejską - dop. red.], to właśnie m.in. z tego powodu nie zrobimy tego, ponieważ podwyżka cen biletów i brak możliwości podwyższenia opłaty za parkowanie, spowoduje zwiększenie atrakcyjności transportu indywidualnego - argumentował Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Nie inaczej było też na łódzkiej konferencji Parkingi 2015, organizowanej przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR.
- Na pewno opłata 3-złotowa, to mniej więcej 50 proc. tego, co jest sensowne. Ale nie chcę podawać konkretnych liczb. Kiedyś próbowaliśmy to wyliczyć, przeciekło to do "mediów kolorowych" i skończyło się tym, że byłem na okładce z podpisem "To twój wróg!" - mówił Mieczysław Reksnis, dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji m. st. Warszawy (relacja z konferencji - portal transport-publiczny.pl).
Dwa możliwe rozwiązania
Parlamentarzyści wreszcie nie pozostali głusi na krytykę. Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, rozważane są dwa rozwiązania.
Najbardziej prawdopodobne wydaje się zwiększenie maksymalnego pułapu cen na poziomie ustawy (czyli za kolejne 10-15 lat możemy spodziewać ponownie problemu z wysokością opłat). Alternatywnym rozwiązaniem jest całkowita deregulacja opłat i przeniesienie pełnej polityki cenowej do samorządów.
DGP podaje, że opłata za godzinę parkowania może wzrosnąć nawet o 75 proc., a pozostawienie auta na cały dzień będzie mogło się wiązać z uszczupleniem portfela o 50 zł.
PiS za, część opozycji także
Zdaniem DGP, za podwyżkami mają optować jednak nie tylko posłowie Prawa i Sprawiedliwości, ale także część posłów opozycji, w tym Platformy Obywatelskiej.
Sprawa opłat za parkowanie ma być tematem prac Komisji Samorzadu Terytorialnego i Polityki Regionalnej jeszcze w tym półroczu. Na razie analizami możliwych zmian zajmują się Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.
Drogowcy mówią "nie" parkowaniu na chodnikach
Niezależnie od prac rządu nad zmianami stawek za parkowanie, kilka dni temu wydana została Biała Księga Branży Drogowej. Jest to publikacja, w której zawarto szereg uwag i zaleceń do obecnej polityki transportowej państwa.
Wśród nich znaleźć można także rekomendację zmian w zakresie parkowania na chodnikach oraz sposobu oznakowania obszarów parkowania.
- Zasadą powinien być zakaz parkowania na chodnikach a wyjątkiem parkowanie dopuszczone za pomocą znaków ściśle wskazujących sposób organizacji postoju. Postulowana jest likwidacja zbędnych znaków D-44 i D-45 "strefa parkowania" z równoczesnym powrotem do oznakowania obszarów parkowania za pomocą znaków B-39 i B-40 "strefa ograniczonego postoju" - gdzie opłata za czas postoju jest jedną z form ograniczania tego czasu - wszystkie pojazdy zaparkowane w obszarze takiej strefy, w pasie drogi publicznej mają podlegać opłacie, a inne formy łamania przepisów drogowych winny być dodatkowo egzekwowane w standardowym postępowaniu mandatowym - piszą autorzy Białej Księgi.
Czytaj też: Na remontach chodników korzystają głównie auta
Dokument powstał jako wspólna inicjatywa partnerskich organizacji branżowych: Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych, Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, Sekcji Krajowej Drogownictwa NSZZ "Solidarność", Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP, Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu oraz Stowarzyszenia Polski Kongres Drogowy.
Opinie (333) 5 zablokowanych
-
2016-01-31 14:48
Bardzo dobrze
Mam nadzieję, że wtedy mniej c*ot nie potrafiących jeździć (mam tu na myśli powolnych śpiochów, tych co ścinają zakręty, nie używają kierunkowskazów) będzie wynurzać się na miasto.
- 2 5
-
2016-01-31 14:46
Nie zapomnijcie o taksókarzach!
- 13 1
-
2016-01-31 14:43
Najpierw niech wprowadzą zakaz parkowania na chodnikach bo teraz jest z tym sajgon
- 18 7
-
2016-01-31 14:36
Porażka. Żal
Czy ich poje*ało?
- 15 6
-
2016-01-31 14:22
to nie jest prawda że "samorządowcy" mówią "nie" parkowaniu na chodnikach
na przykład na wszystkich dzielnicach Sopotu chodniki są pozastawiane przez właścicieli aut i to w szczególności tych co mieszkają w willach i nie chce im się wprowadzić auta na posesję, tzw policja to mija i nic nie robi a straż jest chyba tylko siedzibie prezydenta...
w Gdyni sytuacja wygląda podobnie np pod akademią morską w ogóle już nie ma chodnika jest tylko parking a to ścisłe centrum zresztą cały skwer to jeden wielki parking za zgodą władz bo parkometry są...- 18 0
-
2016-01-31 13:31
CZY (1)
Tytuł artykułu jest pytaniem, a nie stwierdzeniem i dlatego potrzebuje odpowiedniej konstrukcji gramatycznej. Jak to się w szkole mawiało: "sam znak zapytania nie czyni pytania".
"Czy zapłacimy więcej za parkowanie?" - Czyż nie wygląda to lepiej? I brzmi poprawniej.
Nieużywanie partykuły jest typowe dla prasy brukowej w której pod płaszczykiem pytania stawia się osądy i przemyca szokujące twierdzenia. Takich tytułów mogę się spodziewać w Fakcie, se.pl czy na gazeta.pl. Trójmiasto.pl, proszę nie równaj do gorszych.Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 19 3
-
2016-01-31 13:52
Dziękuję bardzo.
- 6 1
-
2016-01-31 13:39
Popieram
- 3 9
-
2016-01-31 13:11
Mam nadzieję, że nie zostanie zniesiona specjalna stawka dla kierowców Fiata Multipli, dotąd płacone jest 25% kwoty bazowej w ramach rekompensaty użytkowania tego pojazdu.
- 44 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.