• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

E-bilet w Trójmieście, jak we Wrocławiu?

Krzysztof Koprowski
7 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nowy wrocławski kasownik. Być może i u nas pojawi się takie rozwiązanie za dwa lata. Nowy wrocławski kasownik. Być może i u nas pojawi się takie rozwiązanie za dwa lata.

Podczas gdy w Trójmieście pasażerowie wciąż nie mogą doczekać się biletomatów w pojazdach, Wrocław właśnie je demontuje. Powód? Stolica Dolnego Śląska wdraża elektroniczny system biletów powiązanych z kartą bankową. System ten będzie podobny do rozwiązania, które pojawi się w Trójmieście za dwa lata, dlatego warto zobaczyć, jak będzie działał.



Czy korzystał(a)byś z opcji płacenia za bilet kartą bankową?

Pasażerowie komunikacji miejskiej w Trójmieście nie mają łatwo. Mimo funkcjonującego od lat Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, wciąż panuje całkowita dezintegracja biletowa, a zakup biletu jest wyzwaniem nie tylko dla turystów. O ile w Gdańsku i na przystankach SKM działają stacjonarne biletomaty, to na gdyńskich przystankach autobusowych i trolejbusowych wciąż takich urządzeń brakuje.

Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem byłby montaż biletomatów wewnątrz pojazdów. Te jednak zajmują cenne miejsce, a ponadto wymagają ciągłego serwisowania - wymiany papieru, a w przypadku przyjmowania monet (np. w Warszawie), także ich opróżniania z zachowaniem rezerwy do wydawania reszty.

I to między innymi z tych powodów Wrocław od 8 marca wprowadza rozwiązanie, które będzie przypominało system osiągalny w Trójmieście najprędzej za dwa lata.

Przyjrzyjmy się mu bliżej.

Tak wyglądały dotychczasowe biletomaty we wrocławskich tramwajach i autobusach. Tak wyglądały dotychczasowe biletomaty we wrocławskich tramwajach i autobusach.

2 w 1, czyli kasownik i biletomat



Z wrocławskich tramwajów i autobusów oprócz wspomnianych biletomatów znikają także tradycyjne kasowniki. Zastąpią je nowe - z otworem do kasowania papierowych biletów oraz dużym wyświetlaczem dotykowym.

Jeżeli wsiądziemy do pojazdu bez biletu papierowego lub okresowego, na wyświetlaczu będziemy mogli wybrać potrzebny bilet, a następnie go opłacić poprzez przyłożenie do urządzenia karty bankowej lub telefonu komórkowego z opcją płatności zbliżeniowych. Kasownik-biletomat nie wydrukuje nam biletu, a jedynie powiąże jego zakup z naszą kartą płatniczą.

- [Wrocławski] system UrbanCard będzie automatycznie przypisywał bilet do numeru karty płatniczej, którą był dokonany zakup. Dzięki temu papierowy bilet w ogóle przestanie być potrzebny, a jego rolę z powodzeniem przejmie karta zbliżeniowa - dodaje Kamila Kaliszak, dyrektor ds. rozwoju rynku w polskim oddziale Mastercard Europe.
Podczas kontroli kartę lub telefon będzie trzeba zbliżyć do czytnika kontrolera. Ważność biletu czasowego można również w dowolnym momencie sprawdzić za pośrednictwem odpowiedniej opcji na ekranie dotykowym nowego kasownika.

Przedpłacona karta dla tych, którzy nie mają karty w banku



Osoby, które nie posiadają konta bankowego z kartą, mogą wcześniej wyrobić specjalną kartę miejską z opcją jej zasilania (tzw. przedpłacenia) w punktach obsługi pasażera oraz biletomatach na przystankach (tutaj nadal będzie można płacić gotówką). Ze sprzedaży w kioskach czy sklepach nie będą też wycofane dotychczasowe bilety papierowe.

Wrocław będzie przykładem dla Trójmiasta?



Nowy system sprzedaży biletów w Trójmieście i na Pomorzu, którego wdrożenie zapowiedziano w 2020 r., ma funkcjonować w sposób zbliżony do Wrocławia. Wciąż nie wiadomo jednak, czy uda się go zintegrować z kartami bankowymi.

Z dotychczasowych słów samorządowców wynika, że podstawą ma być tzw. elektroniczna portmonetka, czyli przedpłacona forma karty miejskiej (podobne rozwiązania działają już m.in. w Wejherowie, Poznaniu oraz w górnośląskiej konurbacji). Pomorski system ma ponadto w sposób najkorzystniejszy i zautomatyzowany dobierać bilety do pokonanej przez pasażera trasy.

Elektronicznego biletu nie należy mylić z integracją taryfową, czyli jednym wspólnym biletem na cały region. W 2020 r. uda się jedynie połączyć sprzedaż różnych biletów w pomorskich miastach jedną wspólną platformą informatyczną, dzięki której pasażer nie będzie musiał szukać punktów sprzedaży biletów oraz studiować zasad taryfowych każdego przewoźnika.

Do wdrożenia pomorskiego e-biletu powołana została spółka InnoBaltica, a obecnie szacowany koszt uruchomienia systemu to 75 mln zł.

Czytaj też: Krok w stronę biletu metropolitalnego? Są wątpliwości

Budżet projektu wdrożenia elektronicznego biletu na Pomorzu. Budżet projektu wdrożenia elektronicznego biletu na Pomorzu.

We Wrocławiu prowizja od sprzedaży biletów dla operatora



Wrocławski system wprowadzany jest w oparciu o 8,5-letnią współpracę z podmiotem prywatnym, wyłonionym w przetargu. W ramach umowy, oprócz 3,3 tys. nowych urządzeń w pojazdach, pojawi się też 170 nowych biletomatów na przystankach. Wykonawca będzie otrzymywał wynagrodzenie w formie prowizji od sprzedaży biletów w wysokości 10,49 proc., co po ponad ośmiu latach umowy powinno przełożyć się na kwotę ok. 174 mln zł.

Czytaj też: Artykuł z września 2017 r.: Porównujemy ceny biletów w Trójmieście i innych metropoliach

Opinie (175) 8 zablokowanych

  • Nie od tego jest kierowca żeby sprzedał mi bilet (2)

    • 7 5

    • Oj będzie d*pka piekła cebulakow za 2 lata, skończy sie kiosk w pojezdzie

      • 0 1

    • nie tylko Tobie

      tylko wszystkim

      • 1 0

  • InnoBaltica? (1)

    Kiedyś powołano MZKZG aby wprowadzić wspólny bilet. Wyszły im tylko metropolitalne. Czemu teraz nie zajmą się tym projektem tylko powoływana jest kolejna spółka ?

    • 6 0

    • no jak to

      a gdzie będzie prezesował znajomy prezes, dyrektorował znajomy dyrektor a kierował znajomy kierownik...

      z 75 mln ile pójdzie na wypłaty, premie, nagrody, dodatki... "szaraki" się nie dowiedzą.

      • 1 0

  • Standardowo dziś używam Android Pay w sklepach przy codziennych zakupach. Kartę mam w sumie w zapasie jakby terminal w sklepie nie czytał zbliżeniowo.
    Po co więc wymyślać coś nowego? Wsiadam do tramwaju, przykładam telefon i już. W aplikacji widać dokonaną opłatę, więc wystarczy pokazać. Jedyny problem jaki widzę to konieczność uproszczenia taryf.

    • 3 1

  • I znowu za 75 mln zł wymyślą jakiś mało funkcjonalny i problematyczny system- ale najważniejsze że ktoś na tym się dorobi! Zamiast wprowadzić identyczny system jak w Wrocławiu ludzie nie chcą nosić dodatkowych kart i tworzyć kolejnych portmonetek!

    • 7 0

  • XXI wiek, a ludzie mają problem z biletami (6)

    czy nie można używać dostępnych na rynku aplikacji ? To takie trudne ?

    • 19 31

    • (3)

      trzeba mieć smartfon i kartę debetową. nie każdy ma takie cudeńka.

      • 21 7

      • Polska to jednak czwarty swiat. 2018 rok. Ludzie komorke i karte deb/cc nazywaja "cudenkami". Wow.

        • 10 5

      • Rozumiem, że możesz nie mieć smartfona

        Ale nie mieć karty płatniczej?

        • 5 9

      • Jarku, poproś panią Basię

        albo Mariusza, niech kupią smartfon i noszą za Ciebie. Karta Ci nie potrzebna, któryś z lizusów na pewno chętnie „podepnie” swoją pod Twoje konto, stawiam na Joachima Urlopowicza.

        • 6 8

    • czasem sie nie opłaca

      W aplikacji mobilnej nie da się kupić biletu czasowego na 1 godzinę, tylko jednorazowy. Przy przynajmniej jednej przesiadce to się nie opłaca, bo płacisz praktycznie podwójnie.

      • 13 1

    • Szczególnie gdy ma się np. rozładowaną baterię...

      Karta miejska w postaci plastikowej jest o wiele prostsza w obsłudze od telefonu.

      • 18 2

  • Żegnam się z trojmiasto.pl. Jak będę chciał poczytać o komunikacji to znajdę inne, lepsze i bardziej profesjonalne strony.

    • 4 6

  • ... (1)

    Wyrzucanie pieniędzy w bloto! Wydadzą tyle milionow zeby za dwa lata stwierdzić ze system nie dziala i potrzebny nowy. Propozycja jest taka jedna karta jeden operator na wszystkie sieci. Ładuje karte jade np linią tramwajową przykładam kartę do czytnika kiedy chcę wysiąść przykladam ponownie wtedy czytnik wie kiedy wsiadlem i wysiadlem i na rej podstawie nalicza mi cenę gdy zapomne przy wysiadaniu przytknac karte automat naliczy mi jak za całą trase to samo z skm czy koleją operator widzi gdzie skanowalem bilet i jaką forme połączeń wybralem i na tej podstawie rozlicza sie z kazdym operatorem.

    • 10 2

    • Ale ten pomysł jest za prosty....

      • 5 0

  • Najdroższe bilety, rozkład to fikcja, bród, smród tak wygląda komunikacja na Pomorzu, nie porównywać z Wrocławiem można się mierzyć z jakąś wsią ale myślę że tam jest lepiej a codzienne awarię to na deser dla mieszkańców, Adamowicz z kolesia i stworzyli komunikacyjny Bangladesz

    • 7 0

  • Co z ochroną danych osobowych.

    Ładnie cacy, ale patrząc jak budyń wybrał firmę do biletomatów, to mam poważne zastrzeżenia i raczej nie będę ryzykował powiązania mojego konta bankowego lub danych osobowych, z miastem które promowało Plichtę( ten od Amber Gold)

    • 8 1

  • Pod tym względem Wrocław i Warszawa biją na łeb całe Trójmiasto. Gdańsk leży i kwiczy a razem z nim Gdynia.
    W Wawie wsiadasz do autobusu i pyk, bilecik kupiony, pomyślisz o autobusie i pyk przyjechał. Chcesz jechać z Mokotowa na Włochy, pyk bez przesiadek!

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane